Testy owulacyjne - stosujecie?

Dobry melduję, że u mnie od wczoraj hula @

Milunia małą myślicielkę masz w domu

Niagara oby to rzeczywiście implantacja była jak dziewczyny wróżą ja przy Zośce też nie miałam oznak.

Nat strasznie to przykre, jak leżałam na pato to też poznałam dużo smutnych historii od dziewczyn z sali

Ziaa szczepionki nieskojarzone to 3 wkłucia robione na 1 wizycie a w nich te same 6 przeciwciał czy wirusów więc organizm ma to samo obciążenie Dziecko wkłuć nie pamięta ale powiem Ci że ja pamiętam ten krzyk i wolałam jeden niż trzy

Moofka dzięki za info, ja to jednak nieinformowana jestem Byłam przekonana, że te as podawane w odstępach czasowych. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane zbierać tę wiedzę

Dzięki Dziewczyny, chciałabym, żeby to była implantacja poczekamy, zobaczymy hehe

Zawiozłam dzisiaj Juleczkę do przedszkola, a tam nikogo z jej grupy i tylko czworo dzieci Chciałam zabrać ją do domu, ale uparła się, że zostaje

Mnie do 5w1 przekonała położna. Ma wszystkie te szkolenia szczepienne i jest mocno w temacie. Chodzi o szczepionkę na ksztusiec - w nieskojarzonej jest podawanych ponad 200 genów, przy czym większość to odzwięrzęce typu, którymi człowiek nie może się zarazić. Taką szczepionkę na całym świecie podaje się TYLKO w Bangladeszu (sic!). Natomiast ta wersja w skojarzonej szczepionce zawiera tylko 6 czy 8 typów, tych które faktycznie może złapać człowiek. Natomiast odradziła nam 6w1 z uwagi na żółtaczkę, która podawana jest w każdej dawce, w sytuacji kiedy dziecku nie jest potrzebna taka dawka szczepionki na żółtaczkę. Oczywiście każdy ma swoje racje i proszę się nie sugerować moją wypowiedzią. Ja napisałam co mnie przekonało do skojarzonych szczepionek
Ja czuje się kiepsko, mam bóle podbrzusza (takie jak na okres) no i z rękami jest bardzo duży problem

Ziajek - mam się spoko a mój Synuś rośnie i kopie, zwłaszcza w nocy - chyba mu nudno Podziwiam Cię za to morsowanie, ale wiem o czym mówisz - ja jak mi długo nie wychodziło to łapałam się najbardziej ekstremalnych zajęć. Potrzebowałam tego, zeby skupić na czymś innym myśli. W sierpniu miałam już dogadany skok na bungee, chciałam się zapisać tez do naszego aeroklubu bo bardzo zależało mi na skokach tandemowych. Chciałam zająć się tym od sierpnia bo w lipcu zaczełam nową pracę wiec musiałam się skupić na niej . Nie zdążyłam bo zaszłam
Cieszę się, że ziołka Ci smakuja - ja tez nie narzekałam bo jak leczyłam się kiedyś z wrzodów, anemi itp musiałam pić tylko zioła więc się sprzyzwyczaiłąm na tyle, ze zaczęły mi smakować

Niagara - patrz bo się zdziwisz . . . co Cię taki pesymizm dopadł - serio aż tak czarno pomyślałaś ? Pamiętaj, że Milunia miejsce zwolniła - zobacz termin miała mieć na . . . teraz . . . ale jej się spieszyło, żebyś Ty mogła szybko wskoczyć czekam z niecierpliwością na rozwój wydarzeń
Fajnie, że Julcia chciała zostać - widocznie jej tam dobrze

NAttka - ja mam wieczorem bóle podbrzusza - ponoć macica cwiczy do porodu - ale kurcze co z Twoimi rękami ? Już nie raz o tym pisałaś, Drętwieją Ci ? Pytałaś sie o to lekarza ?

Nefri - ja tez myślałam o tym łóżeczko z misiem i balonikiem ale moja siostra je kupiła wiec wzięłam żyrafkę a w szumisia chyba nie będę inwestowac bo mam żółwia pół lądowego i pompka wydaje szumy

Nat - ja mam od zawsze słaby sen więc podziwiam Cię, ze się wyspałaś no i oczywiście pisz jak najczęściej co u Was dziewczęta

A u nas pada deszcz ze śniegiem i już orła wywinęłam przed blokiem, z dwojga złego lepiej że na pupę niż do przodu . . .

Zia spoko loko przyjdzie czas że i Ciebie będzie od tego bolała głowa

Nattka nooo to u Ciebie organizm się szykuje ja nie miałam ni grama skurczu do czasu oksy na porodówce

Pumcia u nas też wszystko płynie lepiej już więcej nie fikaj

Oczywiscie miejsce zwolnione czekam która wskoczy

A my mamy pierwsza kolke nosze pol dnia jak poloze krzyczy ;( myslalam na poczatku ze to dyschezja ale jednak nie bo by pokrzyczala i sie zalatwila, a to pol dnia ;/

Natka ja właśnie dokładnie nie pamiętam, czemu mnie pediatra na 5w1 namawiała, ale się jej posluchalam, bo niby kogo mam sluchac, jak nie lekarza.
I fakt, trzy wklucia na jednej wizycie to by była masakra, na pierwszym szczepieniu z Tymkiem plakalam razem z nim, a jakby mieli go tak 3 razy kluc, coś koronnego. Teraz to już jestem chyba bardziej odporna i nie będę się tak tym szczepieniem przejmować, bo dziecko i tak nic nie pamieta, gorzej jak już jest starszy.
Powiem Ci Natka że ja takich boli jak na okres w trakcie ciąży nie miałam, dopiero jak mi się poród zaczynał. Także może coś się zbliża?
Niagara zapomniałam tej implantacji, faktycznie to może być to, czego Ci życzę. A jak nie, to zbadać progesteron. Ja w ciąży z Tymkiem dwa dni przed spodziewana @ miałam plamienie, a potem się okazało, że jestem w ciąży. ale miesiąc przed zajściem tez tak miałam chyba faktycznie cos było z progesteronem, bo od razu jak siw dowiedziałam o ciąży zbadałam i był nie za wysoki moja gin przwpisala mi luteinę. także warto to sprawdzić.
Milunia. U nas też kolki się zaczely ale dajemy rade, jak mu daje bobotic to jest o niebo lepiej.
Nat czekamy na wiesci

Nefri dzisiaj wlasnie podalam jej bobotic ale tez nie licze na cuda troche sie uspokoila ale dalej nie jest tak jak powinno, a kupy jak nie bylo nie ma ;/ tylko noszenie ja uspokaja, a mi juz rece odpadaja.
Bobotic w ile u Ciebie zadziałał??

Z tymi szczepionkami to temat rzeka Polska to dziwny kraj... za darmo przysługuje cos najgorszego co moze szkodzic to samo z dentyska przysluguje ci czarna rakotworcza plomba a co z rodzicami co nie maja pieniedzy? Nas jesli zdecydujemy sie na pneumo i rota szczepienia wyniosa 550 zl ...

Milunia ale warto na to zaszczepić. Tymon dzięki temu, że byl szczepione na rota, jak miał kontakt z chorymi to zeobil raz rzadka kupę i nic więcej. A Bobotic jak mu daje regularnie cały dzień to wieczorem już jest lepiej

A na brak kupki to faktycznie jakis probiotyk a doraźnie czopki. I pamiętaj, że karmiac piersią dziecko może nawet dwa tyg nie robić kupy i wszystko jest ok. Ale wiadomo, jak się meczy, to trzeba mu pomoc. Tymon bardzo rzadko robil kupę a ten z kolei sra i pierdzi non stop

O sory, że ja tak z innej beczki

BROWN! Jak sytuacja u Ciebie? Że nas olewasz to się już przyzwyczaiłam ale przecież my w tym cyklu tak równiutko szłyśmy to daj znać jak tam u Ciebie

Mam pytanie . Ile czasu korzysta się z pieluch 1? Bo ja glupieje. Kupiłam 6 dużych paczek bo miałam okazję. Nie pamiętam ile z małym czasu używalismy jak poszliśmy na 2. Czy waszym zdaniem za dużo? Szwagierka wczoraj do mnie ze po co tyle że po 2 tygodniach już 2 sie kupuje.