Testy owulacyjne - stosujecie?

Dzień dobry,

póki co cisza, ale czuję w kościach, że małpa wredna nadchodzi

Lilijka, dzień wolny i tak wcześnie wstajesz? A dobrze zrozumiałam, że już mamusią jesteś? I że chłopczyk? W jakim wieku?

Ponuro jak nie wiem co, światło muszę palić

dzień dobry, ja juz w pracy, ledwo żyję, mam 1,5 km pojechałam autem a spocona jestem jakbym maraton biegła. katar mniejszy ale ta temp :/ każdy pyta, co brałam, a ja nic nie brałam i tyle. jedynie przedwczoraj te dwa paracetamole.
szef mnie dopadł od drzwi i powiedział, że mam jechac do domu jak najszybciej i , ze ....wiecej mnie do tesciow nie pusci :D popołudniu też już nie muszę przychodzić. a bo taka mam prace, że czasem i w weekend ide itp. ale uwielbiam ja w ndz znowu ale to mam nadzieje, ze sie podlecze.
jezu ale mi serducho wali. ja to raczej spokojny organizm mam, nigdy mi tetno nie skoczylo powyzej 60, a teraz 75-80. niby norma, ale nie dla mnie. a od 3 dni to jakby mi wyskoczyc chcialo :/
ok do roboty, co szybciej wyjde. najgorsze, ze musze dzis z autem na przeglad jechac bo mamy do jutra. a meza nie ma teraz, bo pracuje w innym miescie. a jutro nie wiem czy jest w ogole otwarte, poza tym on ma znowu nadgodziny.

dobry dobry, chociaż ja zasypiam. Mąż zaspał do pracy i w zamieszaniu rano obudził się Czarek.. Więc od 6:45 nie śpimy.. ale już ledwo na oczy patrzy jak pójdzie spać to wstawię wam fociszcze ciasta

heloł heloł ja się dzisiaj w końcu wyspałam, ale niestety na 11 do roboty idę
Agnilla Ty jak ledwo żyjesz to wracaj do domu i odpoczywaj!
Kaś ja mam doła przez Twoje ciasta bo ja kaleka kulinarna jestem

bry:)

kurka rurka, no to co Ci sie dzieje??? miejmy nadzieje, że to TO!!!

ja dzisiaj bez zmian, ledwo zipie, ale wiecie co...DZIŚ PIĄTEK!!!! wraca stary!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no, tak się kciałam Wam pochwalić tym
Ann, Ty najlepiej wiesz, jak sie mówi na staraczkach " nie ma @ jest nadzieja" czekamy zatem na nieprzyjście

sikłabym se dla sportu ale nie mam na co, bo już wszystkie testy i owu i ciążowe wysikałam, chyba kupię i se siknę jak jutro dalej nic nie będzie. Zbieram się z wyrka i idę na polowanie sukienki i szpilek pierwszych w życiu, ot tak sobie zamarzyłam

nie zapomnij się pochwalić jak kupisz

a sport to zdrowie więc jutro moze z rana dla sportu siknij a nóż widelec groszek

pochwalę się jak kupię, a to może być za jakiś czas, bo dziś to raczej na przeszpiegi idę

ja 2,5 roku albo troszku więcej w tym w czerwcu było jedno trafienie.
stara wyga jestem w tym temacie

lilijka, my za pierwszym razem trafiliśmy w czwartym cyklu - owocem jest Marcia, a teraz koniec 3 właśnie, jeżeli teraz nie zaskoczyliśmy, to robimy miesiąc przerwy, bo mężulek w strachu, że z groszkiem mogłabym samolotem lecieć, a potem znów ruszymy do boju.

ferri, będzie dobrze, mąż wróci i będzie "złoty strzał"

ja proszki odstawiłam w sierpniu 2012 ale kwas biorę od kwietnia '12.

A propo tych badań, to cytologię, próby watrobowe itd to też mam co roku robione, usg piersi co 6 m-cy, ale te hormony mnie martwią, chyba mam coś z progesteronem bo w ogóle mnie teraz piersi nie bolą, za to jajniki non stop...

Kaś, te Twoje wypieki,,,, bajka
szczególnie te niebieskie portki

Agnilla napisał:

Ferri, jutro od progu!!

tadam:

Agnilla to ja mam tak samo jak Ty, próbowalam zrobić zdjecie, ale kiepściutki
ja to przed owu na bank nie jestem bo tyle czasu @ nie mam ....

Kurcze mówicie , że nie chcecie żeby zmora przyszła, a ja bym wolała, żeby przyszła jak w ciąży nie jestem, bo brak @ to brak owu...
Ferri, chyba poprosze o to CLO, aczkolwiek mówiła gin,że do roku czasu to nie co się martwić...