Testy owulacyjne - stosujecie?

Agnilla napisał:

ferritka napisał:

Agnillka, a u Ciebie bladzioch , czyli wszystko przed Tobą

Ferri, ale u mnie tak juz od kilku dni sie utrzymuje, bez sensu, dzis 22 dc a jeszcze bym owulacji nie miala?

chyba sie dzis nadstawie profilaktycznie, gorzej jak maz wroci zmeczony i mu sie nie bedzie chcialo

Moze tak być mnie tez sie owulka opoznila musisz czekac ja dwie takie same krechy cierpliwości;)

a to nie za szybko??
a Ty juz nie masz temp??

ferritka napisał:

no więc tak, mój dzisiejszy wynik to :

oczywiście do góry nogami

a tu ferri jak tylko mąż sie zjawi to go atakuj;)

Gosia, Gosia Ty zawsze tu w dobrym czasie zajrzysz

no to mówisz, że to już !! FROG, no chyba każe mu kurierem słoik posłac!!!!!

ja cały czas z katarem po kolanka i ze stanem podgorączkowym więc może mnie się to tak obsunęło, że to tyle trwa przez tą chorobę

Gosia, uwielbiam jak sie pojawiasz i lejesz nam na głowy kubeł zimnej wody

Ferri jeżeli obliczem wg testó owu i kalkulatorów to ma nie przyjść jutro, i to by był 30 dc, ale 4 ostatnie cykle byly 35, 28, 33 i 36 dni, więc w sumie to może nie przyjść jeszcze jakiś tydzień.

Gosia dobrze, że się tu zadomowiła zanim zaciążyła, bo tak byłybyśmy pozbawione jej wiedzy i nieocenionej rady

ann-sunshine napisał:

doczytałam ufff,

o proszę, źle widzę, czy wszystkie po kolei doczekały się malinowych krech??? I bardzo dobrze, teraz do dzieła i za dwa tygodnie pokazywać kolejne malinowe krechy

o i widzę, że Gosia porządki zaprowadza, nasz anioł stróż. A jak Gosiu się czujecie? Jakieś nieprzyjemności ciążowe męczą?

Kaś fajnie że się pochwaliłaś wypiekami, tylko smaka narobiłaś, ale dobrze że mam jeszcze troszkę świątecznego sernika

Ferri, szkoda że ci faceci tacy uparci i tacy dumni, szkoda słów. W każdym razie trzymam mocno kciuki, podwójnie, boś aniołkowa mama.

No i dalej nie doczytam, bo dziecko wstało z dżemki popołudniowej

Ktos tu musi pilnowac porzdku;) u nas pomału brzusio rośnie a ja sie czuje nadwyraz dobrze chociaż mam już mniej cierpliowsci a klienci im starsi tym gorsi ostatnio tak mnie stary dzad wkurr ze wywalilam jegl łaskę na pofloge i powiedzialm na cały głos ze jestem w ciąży i nie bede sie denerwować przez niego..

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. napisał:
chociaż mam już mniej cierpliowsci a klienci im starsi tym gorsi ostatnio tak mnie stary dzad wkurr ze wywalilam jegl łaskę na pofloge i powiedzialm na cały głos ze jestem w ciąży i nie bede sie denerwować przez niego..[/quote]

i prawidłowo, w takim stanie można wszystko

A co dziad na to? Uszy po sobie i przeprosił mam nadzieję?

Zmykam na kolację i lulu, dobrej nocy (i owocnej dla tych "zapracowanych")

Kochane mam nadzije ze testy wam pomogą dla starkacych sie dobrze zamiast kwasu foliowego brac witwminki dla kobiet w ciąży wtedy będziecie miały dobre wyniki;)

ann-sunshine napisał:

A co dziad na to? Uszy po sobie i przeprosił mam nadzieję?

mimo ze wrzasnelam do niego jak poparzona to on do mnie ''co?'' więc ja do niego nie mówi sie co tylko słucham i jezeli jeszcze raz położy mi łaskę na stół to mu ja polamie i będzie sie męczył bez niej, po tym tekście podniósł łaskę i wyszedł....... Nie przeprosił

ej miałyście mi przypomnieć, że mam kwiaty podlać nie?

ufff ufff dobrze, że nam przypomniałaś

podlałaś??

pocałuj
podlałam, a storczyki się moczą. do 23 nie mogę iść spać :/
mąz mi napisał że wychodzi o 22:30-23:00 plus dojazd to będzie najpozniej 23:30 baja :/

Gosia ja jak byłam w ciazy z Czarkiem to nerwy trafiłam w 5 sekund.. I jak zauważyłam to taka zasada.. Masz w sobie teraz duzo testosteronu od syna i nerwy szybo puszczają ja narazie jakos bardziej nerwowa nie jestem

Agnilla kochana ja nie zobaczyłam owu na testach ani razu. :| zaczelam sie testować od 15dc i juz było po ptakach.. I mimo tego ze w ciazy to testy mi negatywne wychodziły.. Dopiero jakos niedawno zrobiłam sobie tak dla ciekawości i wyszedł pozytywny.. Ale to pewnie dlatego ze stężenie hormonów sie podniosło