- Posty: 58
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- ciaza i porod w Hiszpanii
ciaza i porod w Hiszpanii
- kruszyna
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Kocham Cie skarbeczku!
Mam takie pytanie do Was jezeli ojciec dziecka jest Hiszpanem, to co w takiej sytuacji, gdzie mamy zglaszac urodzenie dziecka jakie papiery sa nam potrzebne? A i nie mamy ze soba slubu jak cos;)
Witaj Salma, przeczytalam ze Twoj narzeczony to tez Hiszpan,i chcialam sie Ciebie zapytac w jakie dokumenty sa potrzebne do slubu, czy dlugo trzeba czekac na miejsce w urzedzie i jak wyglada sprawa z przejeciem nazwiska po mezu, bo wiem ze tu w przeciwienstwie do PL nazwiska sie nie przejmuje, a bardzo chcialabym miec jednak nazwisko po mezu?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0
anuskka no niezle...rece opadaja..chyba najpierw zameldowanie...albo moze akt urodzenia?na paszport tez sporo sie czeka...po co dziecku numer DNI??kompletne wariactwo...a kiedy musisz isc do ginekologa na jakas wizyte kontrolna?i co ie chodzisz z Milenka??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
poruszyłaś temat, z którego się będę pewnie doktoryzować. Nie chce cię straszyć, ale nasz plan to był ślub przed rozwiązaniem, potem wszyscy się śmieli, że nasz synek będzie na poduszeczce niósł obrączki... teraz pomału dochodzę do wniosku, że nasz syn będzie się starał o przepustkę z wojska na ślub rodziców!
My bierzemy tylko ślub cywilny. Jestem rozwiedziona. Ponieważ on nie jest Polakiem nie możemy wziąć ślubu w konsulacie (w konsulacie ślub może wziąć tylko dwoje Polaków).
Załatwianie moich dokumentów w PL wyglądało tak:
-skrócony akt urodzenia- uzyskujesz w urzędzie stanu cywilnego w miejscu urodzenia, poszła babcia (może wziąć każdy krewny)
- i zaświadczenie o możności zawarcia związku małżeńskiego( załatwia się w urzędzie stanu cywilnego właściwego dla miejsca zameldowania, trzeba osobiście, jechałam do Warszawy), do którego jest potrzebny dowód, opłata 23PLN i akt małżeństwa z adnotacją o rozwodzie (akt małżeństwa też się załatwia w miejscu urodzenia, może załatwić krewny).
Wszystkie te dokumenty załatwia się od ręki, koszt ok 70PLN.
Opcja druga, żeby je załatwić to Konsulat. Ty występujesz do konsulatu (najpierw musisz mieć szczęście i się dodzwonić w celu umówienia wizyty, w Madrycie telefon odbierają przez 2 godziny dziennie) a konsulat w twoim imieniu zwraca się do poszczególnych urzędów. Czas oczekiwania na dokumenty ok 6 tyg, koszt ok. 60 euro za samo zaświadczenie o możności zawarcia związku małżeńskiego.
Przy załatwianiu zaświadczenia o możności zawarcia związku małżeńskiego składa się na miejscu w urzędzie lub w konsulacie podanie o jego wydanie i oświadczenie, że nie ma żadnych formalnych przeszkód aby zawrzeć związek.
Obydwa dokumenty: akt urodzenia i certyfikat należny przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego, zarejestrowanego w ministerstwie spraw zagranicznych w Hiszpanii (w Polsce jest aż jeden tłumacz!!!! na szczęście w Hiszpanii jest ich więcej podaje link w celu odszukania tłumacza www.maec.es/es/MenuPpal/Ministerio/Tablo...retes%20Jurados.aspx
To mówi polskie prawo i konsulat, że tyle powinno wystarczyć.
Niestety.... Prawo hiszpańskie mówi, że do ślubu należy założyć sprawę w sądzie. Jak poszliśmy do sądu w styczniu to dali nam numerek na maj. W tym samym miejscu rejestruje się urodzenia, zgony, wizy itp. Istnieje możliwość w naszym sądzie aby załatwić sprawę szybciej, polega to na tym, że wydaja rano 20 numerków poza tymi umówionymi wcześniej petentami, w dni powszednie za wyjątkiem piątków kiedy sąd nie załatwia spraw. Aby go uzyskać musisz koczować od rana. My staliśmy od 5 rano i byliśmy nr 16. Pierwsza osoba była o 01:30- nie mieliśmy z nią szans. O 9 rano otworzyli sąd i 20 pierwszych osób ustawionych zgodnie z kolejka społeczną otrzymało możliwość wejścia do sądu.
Do sądu musieliśmy stawić się we dwoje wraz z dwoma świadkami i tłumaczem.
W sądzie oprócz tych dwóch dokumentów i paszportu zażądali:
- aktu małżeństwa z adnotacją o rozwodzie (mimo iż dałam to zaświadczenie), musiałam przetłumaczyć
-dokumentu poświadczającego gdzie mieszkałam przez ostatnie dwa lata- nie chcą przyjąć do wiadomości, że mieszkałam w PL i meldunek w dowodzie osobistym jest tego poświadczaniem, tłumaczka mi podpowiedziała, że w Polsce można uzyskać Zaświadczenie o zameldowaniu na pobyt stały, który wydaje Delegatura Biura Administracji i Spraw Obywatelskich w miejscu zameldowania w PL, Pani w urzędzie w Warszawie odpowiedziała mi na maila, że może w moim imieniu wystąpić inna osoba, że upoważnienie nie musi być notarialne, że opłata wynosi 17 PLN, że jeżeli upoważniona osoba jest ze mną spokrewniona nie ma dodatkowej opłaty za uznanie upoważnienia
dokument ten muszę przetłumaczyć
- informacji o tym od kiedy zarejestrowana jestem w konsulacie (przy czym Polskie prawo nie wymaga meldunku i konsulat jedynie co mi wydał to papier, że nasze prawo nie przewiduje takiej procedury)- było po hiszpańsku,
- dokumentu mówiącego o tym, że polskie prawo nie wymaga podawania do publicznej informacji tego, że zawiera się związek małżeński (dali mi w konsulacie od ręki za darmo)- było po hiszpańsku
- i mimo wszystko muszę zameldować się w Hiszpanii, jesteśmy w trakcie, bo zażądali od nas najbardziej wiarygodnego dokumentu dla urzędów w celach potwierdzenia własności nieruchomości jakim jest FAKTURA ZA PRĄD- przy czym mój narzeczony ma stałe polecenie zapłaty i faktury wyrzuca przed przeczytaniem, czekamy jeszcze na lutową.
W sądzie musiałam podpisać się pod masą papierów, chyba z 6 zaświadczeń, jakiś bzdurnych, 3 razy to samo albo np. że mój narzeczony jest upoważniony do otrzymywania dokumentów administracyjnych w moim imieniu albo o tym, że przyjmuje do wiadomości, że nasza sprawa teraz trafi do ministerstwa spraw zagranicznych.
Mój narzeczony musiał przynieść ze sobą jedynie:
- certificacion literal de nacimiento, załatwia się w miejscu urodzenia, można wypełnić wniosek on line i wysyłają pocztą
- certificaciones de empadronamiento (nie jest konieczne bo skoro można wziąć ślub tylko w miejscu zameldowania, a ja nie mam meldunku w Hiszpanii to jest to ten sam sąd który wydaje ten certyfikat gdzie byliśmy założyć sprawę)
- instancias y declaraciones juradas - zadzwonił do urzędu i wysłali mu pocztą
- kopie dowodu, kseruja tez na miejscu
Musiał wypisać ze 4 oświadczenia i jakiś
wniosek.
Świadkowie muszą mieć tylko dowody i wypisać ze 2 oświadczenia, a co najbardziej mnie zdziwiło, nie zaświadczają o tym, że ślub się odbył, tylko świadkują, że może się odbyć, że nie jest im znana żadna przyczyna dla której odbyć się nie może...
Tłumacz musiał mieś ze sobą dokument tożsamości, legitymację i pieczęć tłumacza. Oczywiście tez musiał coś oświadczać.
Po takiej wizycie, która trwała ponad godzinę ( w sumie w sadzie byłam od 5 rano do 14) dowiedziałam się, że nasza sprawa teraz będzie rozpatrywana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które ma 90 dni na zastanowienie się czy te dokumenty mu wystarczą i czy nie chciałby czegoś jeszcze. Ministerstwo może wszcząć regularne śledztwo celem sprawdzenia czy nasz ślub nie jest tylko fikcja dla papierków. Wtedy będzie regularne stawianie się i przepytywanka, świadkowie i naloty w domu.
Jeżeli Ministerstwo do niczego się nie przyczepi dostaniemy list z kolejnym terminem rozprawy w sądzie. Znowu będziemy musieli przejść ze świadkami i tłumaczem. Wtedy dostaniemy również możliwe daty ślubu. Jeżeli daty nie będą nam się podobały będziemy mogli przenieść sprawę do urzędu. Różnica jest taka, że cała to procedura w sądzie jest za darmo a w urzędzie 150 euro.
Zostałam również poinformowana, co Was pewnie nie zdziwi, że sąd udziela ślubów jednie w piątki oraz nie udziela ich w ogóle w lipcu i sierpniu ze względu na sezon urlopowy!!!
Tak więc jesteśmy w połowie i może okazać się, że to nie wszystko! najgorsze w administracji publicznej w Hiszpanii jest to, że każdy urząd może zażądać czegoś innego, wię cu Ciebie może być inaczej.
Jeżeli czegoś nie zrozumiałaś pisz!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Hiszpańskie prawo nie przewiduje zmiany nazwiska żony, dziecko będzie mieć nazwisko po ojcu i twoje, a jak weźmiesz ślub w PL i tak będzie mieć twoje panieńskie.
Ponieważ twój narzeczony nie jest Polakiem, ślubu nie udzieli wam konsul, więc nie będzie ślubu w Hiszpanii na polskich zasadach.
W Polsce procedura jest dużo krótsza, trzeba udać się do USC z dokumentami odpowiednio każdego z Was:
- dowód/ paszport
- akt urodzenia
- zaświadczenie o możności zawarcia związku małżeńskiego
Dodatkowo z tłumaczem, tłumacz z pieczątkami i legitymacją. tym razem tłumacz musi byc zarejestrowany w Polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Termin dają od razu, ustawowo czeka się miesiąc i jeden dzień od złożenia dokumentów.
Tylko jest jeden problem... załatwienie zaświadczenia o możności zawarcia związku małżeńskiego za granica dla twojego narzeczonego. Zgodnie z hiszpańskimi przepisami wydanie zaświadczenia nie jest proste i jednoznaczne, bo oni takiego dokumentu nie mają. A zgodnie z polskim prawem, jeżeli nie ma jakiegoś dokumentu o identycznym znaczeniu jak dokument polski to trzeba założyć sprawę w sądzie o uznanie innych dokumentów. Sprawa taka jest uproszczona i szybka, ale może wydłużyć cały proces.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0




Pytalyscie mnie czy Milenka miala zoltaczke.Troche miala.Mierza to takim aparacikiem.Ale uznali,ze nie musi isc pod lampy,wystarczy pobyt na sloneczku.tak wiec w szpitalu lezala na wprost okna-i wiecie ,ze rzeczywiscie skora stracila zolty odcien

Gumis wizyte kontrolna mam-ale u poloznej-Chyba nie jestes zaskoczona? Ja nie mam zielonego pojecia co w takim razie robi tu ginekolog-przepisuje tabletki antykoncepcyjne

A z Milenka bylam we wtorek u pediatry i za tydzien mamy nastepna wizyte.
Kruszyna witaj spowrotem i lez dziewczyno. Na pewno nie bedzie latwo -tyle czasu-ale dla synka dasz rade.Sciskam mocno i trzymam kciuki,zeby jednak maluszek poczekal do bezpieczniejszych tygodni.
A tak z innej beczki,czy wszystkie dzieci na ktore czekacie to chlopcy?.I Gumis-Ryan to bardzo ladne imie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

Anusska pytalam o zoltaczke bo moja siostra mowi ze wiekszosc dzieci ma i nie moze zrozumiec jakim cudem tak szybko wypisuja do domku


no tak swieta instytucja poloznej moglam sie domyslec...




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Gumis, chciałam wziąć ślub w PL ale w Hiszpanii nie wydają tego zaświadczenia o możności zawarcia związku za granicą tak łatwo jak w PL, musielibyśmy występować na drogę sądową w PL żeby wziąć ślub na podstawie innych dokumentów.. wyszło by na to samo. A mi zależało na tym, że skoro termin porodu na maj, to żeby już mieć wszystkie papiery po hiszpańsku, żeby szybko mieć opiekę socjalną i móc małego szybko zarejestrować. Oczywiście będę chciała ślub umiejscowić w PL, ale z tym już nie będę się musiała spieszyć.
Swoją drogą ciekawe jaka jest procedura umiejscowienia w Hiszpanii ślubu zawartego w PL... Podejrzewam, że niestety podobna do wszystkich procedur hiszpańskich.
Ja w Hiszpanii miałam do czynienia tylko raz z położną, w szpitalu, miesiąc temu, jak trafiłam na ostry dyżur z silnymi bólami miesiączkowymi. Kobitka koło 40stki, perfect angielski, mimo iż jestem Polką traktowała mnie bardzo profesjonalnie. Podłączyła do KTG na ponad godzinę, pozwoliła wejść narzeczonemu na sale żebym się nie nudziła. Potem dzwoniła po ginekologa, pospieszała go, poszła ze mną do niego i wytłumaczyła mu wszystkie moje objawy. Mimo iż wszystko było ok i KTG nie zarejestrowało żadnych skurczy bardzo poważnie mnie potraktowała. Może dlatego, ze ten szpital słynie z dobrej opieki położniczej, a może miała farta, a może przyzwyczajona jestem do polskich standardów w szpitalu, gdzie na takim ostrym dyżurze czeka się kilka godzin na przyjecie.
Do ginekologa chodzę prywatnie, bo nie mam państwowego ubezpieczenia. Wykupiłam prywatne zaraz po tym jak się dowiedziałam, że usg w Madrycie kosztuje min 180 euro a za morfologię krwi zapłaciłam 55 euro- więcej niż miesięczny abonament.
Moja koleżanka rodziła teraz na koniec stycznia w szpitalu w W-wie, do którego są kolejki. Mała miała żółtaczkę. Moja koleżanka 2 doby po porodzie nie spała bo musiała małej trzymać okularki na oczach, które małej spadały. Nie mogła liczyć ani na pomoc położnej ani na to żeby jej mąż mógł przy małej posiedzieć.
Dlatego ja też się tej żółtaczki dziecięcej boje...
Jak duża urodziła się Milenka? jaki rozmiar ubranek nosi?
Dziewczyny, jakie macie wózki? Ja muszę już kupić. Możecie polecić jakieś strony internetowe do zakupów rzeczy dziecięcych? i jakieś firmy dobrych biustonoszy do karmienia?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Wózek też wybrałam na bobowózki, czekam na wycenę transportu. BebeConfort ELEA+Windoo gondolka i maxi cosi fotelik. Chociaż ta Twoja Mura też fajna, jaki kolor?
Jaką video nianię wybrałaś?
Zastanawiałaś się nad ... Tommee Tippee SANGENIC NURSERY?
PS.1 Jak Kruszyna już strawi mój wpis to zostawi sobie ślub jak będzie w ciąży z kolejnym dzieckiem...
PS2. Ciekawe jak tam u Hiszpanki na tarasie....?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

no wlasnie Hiszpanka jak tam dzisiaj nadal parcujesz nad opalenizna?u mnie dzis bylo poprostu pieknie ,wiec po spacerze z psem zabralam sie za sadzenie kwiatkow w ogrodzie...
kruszynka a co u Ciebie jak sie czujesz?
Anuskka karmisz Milenke piersia?ja czuje bardzo duza presje na to aby karmic piersia choc z roznych powodow jeszcze nie jestem pewna pewnie mnie za to "zbiczuja" gdziekolwiek sie przyznam...swoja droga wszedzie pytaja czy moge (jako ze mam implanty piersi) a nikt nie zapytal czy chce...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0

ten twój bujaczek sam się buja, bo nie jestem pewna?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Milenka urodzila sie w normie choc nieduza-49 cm i 2940g.najlepszy dla niej rozmiar to 50.-albo 0m.Pytalas gdzie rodzilam-w Getafe-a ty tez gdzies w poblizu Madrytu nie?
gumis karmie piersia-i znow sie czuje jakbym sie wymadrzala-ale syna karmilam butelka(lezal w szpitalu w pierwszym m-cu z zapaleniem oskrzeli i tam karmili go butla-szlo mu latwiej,wiec odrzucil cyca) ,a corke cycem.Porownujac bylo mi wygodniej cycem-nie musialam za kazdym razem biec i przygotowywac mieszanki,pamietac,zeby wszedzie ze soba zabierac papu dla dziecka-no i zeby sie nie skonczylo itd. poza tym mial wieksze problemy z brzuszkiem,mniejsza odpornosc-dlatego teraz nawet sie nie zastanawialam.No i lubie ta wiez z maluchem

aj i zapomnialabym sie pochwalic-udalo sie zlozyc papiery na macierzynski za pierwszym podejsciem....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kruszyna
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Kocham Cie skarbeczku!
- Posty: 58
- Otrzymane podziękowania: 0
Moje samopoczucie jest bardzo dobre, mojego synka tez teraz caly czas kopie, dziekuje za zainteresowanie.
A co do mojego terminu to raczej nie donosze, nie dosc ze biore leki na podtrzymanie, to jeszcze mam anemie, ale trzymajcie kciuki zeby chcociaz do poczatku czerwca sie udalo.
A wozek marzy mi sie taki www.bebefan.com/epages/62476535.sf/es_ES...76535/Products/18965 albo w tym odcieniu www.bebefan.com/epages/62476535.sf/es_ES...tPath=/Shops/6247653
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

salma tak sam sie buja dziecko przy kazdym ruchu wprawia bujaczek w ruch....
hiszpanka jestes?mam jakies przeczucie ze zaczelas rodzic??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.