- Posty: 85
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- ciaza i porod w Hiszpanii
ciaza i porod w Hiszpanii
- hiszpanka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- mama 14 - latki i miesiecznego synka :)
anuskka no co za paranoja!teraz wszystko wszedzie skomputeryzowane jakby sami ze szpitala nie mogli tego wszedzie rozeslac gdzie trzeba...a nie tuz po porodzie trzeba po urzedach biegac i sie wkurzac...
Niewiem jak u Was ale u mnie trzeba za kazde szczepienie dla maluszka placic bo tego nie pokrywaja i koszt jednego to 45-50 euro a lacznie za wszystkie ktore trzeba zrobic (pytaja czy chcesz czy nie)wychodzi jakies 450-500 euro....
Hiszpanka a TY jak sie miewasz kochana??
Dzis czuje sie tak jakby do porodu zostal mi conajmniej miesiac.... zero jakichkolwiek objawow... wlasnei smaze nalesniki, a zaraz bede piekla chleb... Moj maz mowi, ze zwariowalam

Gumis, a dlaczego u Ciebei szczepienia sa platne?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0
niewiem dlaczego u nas sie placi ale tak nam powiedzieli znajomi meza ktorzy maja rocznego syna...i lekarz pytal ktora szczepionke chca a ktorej nie...a niby skad ja mam to wiedziec?skoro je robia to chyba wszystkie sa rownie wazne?na szczescie u nas pieniadze to nie problem ale co jesli komus sie "nie przelewa"?dziwne bardzo,....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hiszpanka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- mama 14 - latki i miesiecznego synka :)
- Posty: 85
- Otrzymane podziękowania: 0
hiszpanka ah ta Twoja polozna....no co za babsko ...przeciez 4 kilo to nie jakis ogrom no malutki nie jest ale bez przesady,zamiast Cie wspierac to ciagle Cie straszy...moja polozna ma chyba z 20 lat gora..i chyba nie jest jakas super doswiadczona ale za to jest mila;)a w sumie mlody wiek to nie koniecznie minus..
niewiem dlaczego u nas sie placi ale tak nam powiedzieli znajomi meza ktorzy maja rocznego syna...i lekarz pytal ktora szczepionke chca a ktorej nie...a niby skad ja mam to wiedziec?skoro je robia to chyba wszystkie sa rownie wazne?na szczescie u nas pieniadze to nie problem ale co jesli komus sie "nie przelewa"?dziwne bardzo,....
Gumis, to gdzie Ty mieszkasz? Myslalam, ze w Katalonii? Z tego co sie orientuje w Katalonii sa takie same zasady ubezpieczenia zdrowotnego jak w pozostalej czesci Hiszpanii.
Ja od kilku lat mam rozne szczepienia z moja corka i wszystkie sa za darmo. Chyba , ze ktos nei ma ubezpieczenia.. to nei wiem...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hiszpanka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- mama 14 - latki i miesiecznego synka :)
- Posty: 85
- Otrzymane podziękowania: 0
gumis24 napisał:
hiszpanka ah ta Twoja polozna....no co za babsko ...przeciez 4 kilo to nie jakis ogrom no malutki nie jest ale bez przesady,zamiast Cie wspierac to ciagle Cie straszy...moja polozna ma chyba z 20 lat gora..i chyba nie jest jakas super doswiadczona ale za to jest mila;)a w sumie mlody wiek to nie koniecznie minus..
niewiem dlaczego u nas sie placi ale tak nam powiedzieli znajomi meza ktorzy maja rocznego syna...i lekarz pytal ktora szczepionke chca a ktorej nie...a niby skad ja mam to wiedziec?skoro je robia to chyba wszystkie sa rownie wazne?na szczescie u nas pieniadze to nie problem ale co jesli komus sie "nie przelewa"?dziwne bardzo,....
a co do poloznej .. zazdroszcze Ci takiej mlodej.. moja ma 60 albo i wiecej, jest zgorzkniala i widac, ze nie cierpi obcokrajowcow... straszny babsztyl!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0
zgadza sie mieszkam w katalonii...no niewiem ,wiem tylko ze ta laska pracuje.,ma kontrakt,wiec przypuszczam ze ma i ubezpieczenie..chyba ze cos pokrecili i placi sie za dodatkowe szczepienia tak jak w PL np.Na pneumokoki...i jeszcze mowili ze kilku mu(synowi) nie robili jako ze uznali je za zbedne...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
zaskoczylas mnie z tymi szczepieniami. Nie wiem na jakiej podstawie twoja kolezanka placila za nie-ale mnie sie jeszcze to nigdy nie zdarzylo-a po przyjezdzie tutaj uzupelnili moim dzieciom te szczepienia,ktorych w Polsce sie nie robi-a i mnie zaszczepili na rozyczke,a teraz jesienia na grypei wszystko bezplatnie. Poza tym z kalendarza szczepien wynika,ze w drugim m-cu robia tez meningokoki i neumokoki i nie widze wzmianki,zeby to bylo jakies szczepienie dodatkowe. No nic-jakby co to za tydzien spytam u pediatry.
My juz jestesmy posiadaczami libro de familia-zaraz jade do INSS. Tym razem obladowana papierami jakbym przynajmniej miala ubezpieczac caly zlobek. tym razem musi sie udac.
Wczoraj bylysmy u pediatry. Milenka ladnie nam przytyla ,jest zdrowiutka jedynie musimy zagoic pepek,ktory troszke sie paprze-ale wg .lekarki tak bywa i dopoki nie pachnie brzydko nie ma powody do niepokoju.

No nic spadam i pozdrawiam serdecznie .Poglaszczcie ode mnie brzuszki i ich mieszkancow.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
znalazłam przypadkiem ten blog i nie ukrywam, że pozwoliłam sobie przeczytać kilka Waszych wypowiedzi. Mieszkam pod Madrytem od 3 miesięcy i jestem w 30 tygodniu ciąży, spodziewamy się chłopczyka. Mój narzeczony jest Hiszpanem i od ponad dwóch miesięcy próbujemy załatwić formalności związane ze ślubem- masakra! Do tej pory latałam na wizyty do moich polskich lekarzy, ale ostatni lot zniosłam tak fatalnie, że wykupiłam prywatne ubezpieczenie (trwało to również wieki), niestety nie obejmuje porodu i będę rodzić na kartę EKUZ- mam nadzieję, że nie obciążą mnie kosztami, bo na ślub przed porodem już przestałam liczyć. Wczoraj byłam na pierwszej wizycie u hiszpańskiego ginekologa.
Wasze rozterki są, nie ukrywam, dla mnie wielkim wsparciem, bo sama mama takie same. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
Anuskka, gratulacje ode mnie i mojej mamy, w którym szpitalu rodziłaś?
Czy znacie kogoś kto rodził w Hiszpanii nie mając hiszpańskiego państwowego ubezpieczenia?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0
ja mam w domu remont i balagan taki ze szok a we wtorek przylatuje mama cos nie wydaje mi sie zeby skonczyli do tego czasu....
no to ja juz sama niewiem...moze oni poprostu nie maja ubezpiecznienia albo cos pokrecili...?no zobaczymy..a tez nie wydaje mi sie ze w okolicach stolicy jest za free a my tutaj musielibysmy placic...
jaka w Was pogoda?u nas cudnie i wiosennie,kocham ten kraj chociazby za te pogode

Ryan'ek poglaskany od Ciebie

Salma witaj na forum:)gratuluje chlopczyka ja tez bede miala synka....jesli chodzi o porody to z tego co sie orientuje mozesz rodzic gdziekolwiek na terenie UE i jest to wolne od oplat!najlepiej zadzwon sobie do konsulatu Polskiego w Hiszpanii i zapytaj...beda wiedziec i udziela pomocy:) gdybyscie byli malzenstwem to na pewno mozesz korzystac z ubezpieczenia drugiej polowki,ale tak to niestety niewiem...pozdrawiam i na pewno bedzie dobrze!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
dziękuję za miłe przyjęcie i gratulacje! Tobie również gratuluje chłopczyka i w ogóle ciąży!
Przepisy w tej kwestii nie są do końca jasne i chyba właśnie specjalnie tak wyglądają, żebyśmy się zamartwiały. Ale do konsulatu nie zaszkodzi zadzwonić... Dzięki!
Idę na spacer z psem sprawdzić czy też mam już wiosnę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hiszpanka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- mama 14 - latki i miesiecznego synka :)
- Posty: 85
- Otrzymane podziękowania: 0
Gumis,
dziękuję za miłe przyjęcie i gratulacje! Tobie również gratuluje chłopczyka i w ogóle ciąży!
Przepisy w tej kwestii nie są do końca jasne i chyba właśnie specjalnie tak wyglądają, żebyśmy się zamartwiały. Ale do konsulatu nie zaszkodzi zadzwonić... Dzięki!
Idę na spacer z psem sprawdzić czy też mam już wiosnę.
Witaj Salma, nie bede oryginalna jak powiem, ze tez czekam na synka... bedzie mial na imie David. Termin mam na piatek, ale cos moj synek za bardzo sie nie spieszy ;/ Niestety ja nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytania - bo mam normalne ubezpieczenie i kompletnei nei wiem jak to sie odbywa w innym przypadku

Anuskka, to dobrze.. ze walka z biurokracja powoli zmierza ku koncowi... choc wyobrazam sobie jakie to musi byc dla Was irytujace... choc Hiszpania jak wiadomo slynie z biurokracji. Milenka juz pewnie slicznie wyglada... zmeczenei porodowe minelo

Gumis.. u mnie na Costa Blanca 20 stopni i dzis caly dziens ie wyleguje na tarasie.. zeby zlapac jeszcze troche slonca przed porodem... nei mam kompletnie ani jednego syndromu.. wiec zaczynam watpic w to czy moj syn wogole zechce w najblizszym czasie wyjsc na swiat... moze bede pierwsza mama wychowujaca dziecko w brzuchu? masakra...
buziaki dla wszystkich
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
z tego co widzę na tym forum to każdy chłopak będzie grał i innej drużynie piłkarskiej z czołówki La Liga

Moja przyjaciółka mieszkająca w Warszawie ma taki sam termin jak ty i również brak jakichkolwiek objawów - może coś nie tak z tym terminem. Lekarz kazał jej chodzić na spacery i zalecił dużo seksu

Doświadczone w macierzyństwie koleżanki mówią, że najpierw chcesz żeby dziecko już się urodziło a potem zastanawiasz się jak je tam z powrotem wepchnąć

Wiec może lepiej wyleguj się na tarasie i sprawiaj sobie przyjemności, bo moim zdaniem nie ma szans- w końcu ta matrona wyciągnie Twojego syna, nawet jeżeli będzie ważył 4,5kg.
Swoją drogą jest to dla mnie pewna nowość, ty chodzisz na wizyty do położnej? i do ginekologa też? czy ta położna jest ze szpitala i czy będzie przy Tobie podczas porodu czy to tak jak lekarz- chodzi się tylko na wizyty do gabinetu a potem w szpitalu już jest zupełnie ktoś inny?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hiszpanka
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- mama 14 - latki i miesiecznego synka :)
- Posty: 85
- Otrzymane podziękowania: 0
Hiszpanka,
z tego co widzę na tym forum to każdy chłopak będzie grał i innej drużynie piłkarskiej z czołówki La Liga
Moja przyjaciółka mieszkająca w Warszawie ma taki sam termin jak ty i również brak jakichkolwiek objawów - może coś nie tak z tym terminem. Lekarz kazał jej chodzić na spacery i zalecił dużo seksuSpacery okazują się być mało skuteczne a mąż ma opory przed drugim zaleceniem więc siedzi jak na szpilkach.
Doświadczone w macierzyństwie koleżanki mówią, że najpierw chcesz żeby dziecko już się urodziło a potem zastanawiasz się jak je tam z powrotem wepchnąć
Wiec może lepiej wyleguj się na tarasie i sprawiaj sobie przyjemności, bo moim zdaniem nie ma szans- w końcu ta matrona wyciągnie Twojego syna, nawet jeżeli będzie ważył 4,5kg.
Swoją drogą jest to dla mnie pewna nowość, ty chodzisz na wizyty do położnej? i do ginekologa też? czy ta położna jest ze szpitala i czy będzie przy Tobie podczas porodu czy to tak jak lekarz- chodzi się tylko na wizyty do gabinetu a potem w szpitalu już jest zupełnie ktoś inny?
Salma, jesli chodzi o wizyty.. to na cala ciaze przypadaja Ci 3 wizyty u ginekoploga w szpitalu (USG) - za kazdym razem raczej trafiasz na innego! Ciaze w Hiszpanii prowadzi polozna i tu neistety - jestes przez cala ciaze przypisana jednej! Dlaczego niestety? Dlatego, ze ja trafilam na tak wrednego babsztyla, ze juz nei mam sily nawet tego opisywac. Polozna przyjmuje Cie co 3 - 4 tygodnei w przychodni. Moja dodatkowo ma w czwartki dyzury w szpitalu, w ktorym bede rodzic - wiec trzymam kciuki i wizualizuje aby tylko nei rodzic w czwartek bo moge nie wytrzymac i powiem jej co o niej mysle... poza tym nei wyobrazam soebie, ze przyjmie na swiat mojego syna baba, ktora przez cala ciaze mnei dolowala i straszyla... ostatni raz kiedy bylam u niej 2 dni temu powiedziala, zebym sie nei nastawiala, ze bedzie mi latwo urodzic.... bo moj syn wazy juz pewnei ze 4 kg i pewnei popekam i bede meic komplikacje - nic bardziej pokrzepiajacego nei mozna kobiecie na kilka dni przed terminem powiedziec...
Tak wiec zycze Ci Salmo abys trafila w dobre rece!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

mnie sie wydaje ze synus Cie zaskoczy i porod bedzie "ni stad ni zowad" kiedy najmniej bedziesz sie spodziewac..ale zgadzam sie z Salma odpoczywaj,korzystaj ze sloneczka samo przyjdzie

moja polozna przyjmuje w przychodni u mnie w miescie a szpital jest kawalek stad ,wiec raczej na kogo trafie ten bedzie przy porodzie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salma
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Czyli wszystko jest inaczej niż w PL.
Ja miałam do tej pory wizyty u ginekologa co 4 tygodnie. Przed każda wizytą miałam krótkie spotkanie z pielęgniarko-położną, która mnie ważyła, sprawdzała ciśnienie i robiła wywiad o moim samopoczuciu.
Teraz tu z prywatnym ubezpieczeniem znowu poszłam do ginekologa, który mnie wysłał na USG i masę różnych badań zlecił. Ale nic jeszcze nie słyszałam, że mam sobie poszukać położnej. Do przychodni państwowej się nie dostanę z prywatnym ubezpieczeniem a karta EKUZ jest tylko na wypadek sytuacji nagłych - zagrożenie życia.
W Polsce możesz sobie poszukać położnej w szpitalu państwowym, w którym chcesz rodzić, musisz jej zapłacić ok 100 euro żeby była przy tobie jak będziesz rodzić (mimo iż to jej obowiązek), ale widzisz się z nią może z raz w czasie ciąży i raczej ustalasz ile jej zapłacić lub co masz zabrać ze sobą do szpitala.
W ogóle teraz poród w PL, żeby był choć trochę porównywalny standardem do Europejskiego kosztuje ponad 1000 euro (ceny podaje w przeliczeniu 1 euro - 4 PLN). Płaci się za możliwość rodzenia z mężem, za sale pojedynczą, za znieczulenie - jeden zastrzyk 200 euro, za szczepienia i za możliwość pozostania męża na noc w szpitalu. Dodatkowo musisz mieć ze sobą walizkę rzeczy - włącznie z podpaskami i pieluchami. Najdroższe są szczepienia. Jedno kosztuje 200 euro a trzeba podawać np. 3 dawki.
Tak więc jak się dowiedziałam, że poród w szpitalu prywatnym, np. Sanitas kosztuje 3200 euro to nie zemdlałam. Ale chce rodzić w państwowym szpitalu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0
Oj tak biurokracja tutaj mnie wykonczy. Wprawdzie zalatwilam to cholerne ubezpieczenie ale...(no wlasnie) musi byc ale. tylko na dziewiec miesiecy,bo mala nie ma jeszcze DNI i te 9m-cy jest na jego zalatwienie. Wiec teraz nowe watpliwosci-co najpierw paszport,DNI,czy zameldowanie-a moze jeszcze cos innego


Jedyny plus z dzisejszego dnia to taki ,ze przycisnelam faceta,zeby dal mi szybko cite ..,zeby zalatwic sprawe macierzynskiego (na jutro) i zeby sprawdzil papiery potrzebne czy aby niczego nie brakuje-i sukces zostalo tylko wypelnic jeden formularz i skserowac pare rzecz. wiec jutro witaj ponownie INSS....

oj zmykam dziecko wzywa-odezwe sie pozniej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.