mamusie pazdziernik2010:)

hej no dokladnie.......maluszek sie wierci wypina co sie da ))))) mie nogi najbardziej bola jak ze 2 h pochodze na dzien mam dosc chodzenia odazu puchna ale zakupilam zel na nogi .........ide obiadek robic i znowu ciasto hee polecam z roznymi owocami mniam:)))

To mi nic nie jest z takich dolegliwości

Tylko mam Malutkiego "pajączka" jak tylko sie garbie to Maleństwo kopie i musze sie prostować
Więc chodze i siedze prosto jak z miotłą za plecami

Katarzynka pamietam jak napisalas na forum ze jestes w ciazy, ale nie pamietam tygodnia, a teraz juz 27 tydzien, loo ale czas leci, poglaskaj syneczka od nas.

zreszta wszystkie poglaskajcie brzusio od cioci a zarazem mamy laury.

p.s glaskanie mam na mysli tyci tyci.

Może to był 5 albo 6 tydzień

A czy synek nie wiadona lekarka zmienia zdanie co USG. Może jutro sie dowiemy

no mial byc Mateuszek. No to bylo jakos na samym poczatku.

a co czujesz, ze co bedzie, jak by co to imiona masz juz wybrane?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cześć Mamusie
Ja dziś cały dzień jem babkę piaskową niestety kupną, ale za to dobrej cukierni.
Wczorej byłam na pogrzebie dziadzia Męża, i oczywiście w słoneczku zrobiło mi się słabo.
Mała wcale za dużo nie kopie, coś się leniwa zroboła ta moja Dzidzia Niestety łapią mnie za to skurcze, macica mi się napina a ja zamiast brzuszka mam piłeczke do kosza Choć dziś i tak jest mie źle.

Nie dobrze że Was męczą upały i opuchlizna nóg przykro mi kakasia20 że się męczysz. Może połuż się i wypoczywaj znogami do góry to chyba pomaga

Całuski
Ps miłego pieczenia i gotowania.

No jak bedzie chłopiec to bedzie Mateuszek A dziewczynka Oliwka

Ja chyba mam przeczucie na chlopca ale sie zobaczy dziewczynke też chcem. Piotrus się smieje że najlepiej by bliżniaki. Chłopiec i dziewczynka razem

Katarzynka
Mój Mąż też był za nliźniakami i najchętniej za parką. Ja nie szczególnie chciałam bliźniaki, mężczyźnie łatwo mówić znika na cały dzień w pracy, a ty biedna niewiasto martw się o wszystko. A do tego jeszcze obiadek najlepiej z ciasteczkiem zrób pranie, posprzątaj domek, pielęgnuj ogródeczek, wyprasuj koszule itp No żyć nie umierać. I stałe powiedzonko mojego ukochanego, jak Alicja szaleje i kopie "jak jest niegrzeczna to jest twoja córka "
Ech Ci kochani Mężowie

My miezakmy z moimi rodzicami obok dziadków wiec by było wsparcie

Ja tez bym chciała bliźnaki od razu chłopca i dziewczynke. A że u Piotrka w rodzinie są to mielismy szanse. No ale u nas po koleji najpierw jedno dziecko potem drugie na które nie zamierzamy długo czekać

A ja byłam dzisiaj na wizycie u mojego lekarza. Zrobił mi szybkie USG i potwierdził, że wszystko w porządku:) Synek będzie na pewno - więc zostaje Antek :)Widziałam jak leniwie się rusza:)Lekarz mówił, że będę miała spokojnego poważnego Antonio - przynajmniej narazie tak to wygląda .
A u mnie deszczyk pada!!

Witajcie
Ale burzowa pogoda u mnie jeszcze nie pada, ale kto wie zaciągnęło się i duszność straszliwa dobrze, że nie muszę nigdzie wychodzić.

Poziomka32 super, że już wiesz na 100% gratujuje w takim razie pięknego zdrowego i spokojnego synka Mój ginekolog jak byłam na 3D stwierdził, że Alicja strasznie zamyślona jest i filozofem zostanie.

Wsumie to się martwie moje Drogie przez te napięcie macicy, czuje dużo mniej ruchów małej już drugi dzień a wizyte u Pani ginekolog mam dopiero na 28 lipca. Nie wiem co robić czy czekać czy umawiać się wcześniej, jeszcze ją poobserwuje. Mąz i siostra mi mówią że panikuje bo mała pewnie urosła i nie ma już tyle miejsca co ostatnio, ale same powiedzcie przez ostatnie dwa dni by jej się tak ciasno zrobiło

Sle uśniechy

Joanna-Rona nie martw się!!! Nasze Maluszki widać już takie mają temperamenty:) Mój Antoś również jakby zamilkł od niedzieli...jeśli się rusza, to z gracją, i subtelnie akcentuje swoją obecność w moim brzuszku:P. Zapewne pogoda zrobiła swoje. Dzisiaj miałam mierzone ciśnienie i wyszło 112/70 więc nie za dużo - zatem nie dziwię się Synkowi (a o poranku wypiłam już kawcię)poza tym z godziny na godzinę nasze Maluszki rosną!!!Zresztą ja również - kurce dużo przytyłam już - 12 kg - średnio co 3 tygodnie 2 kg mi przybywa. Aż się boję końca:D
Ja również ze 2 tyg temu dzwoniłam do mojego Lekarza, bo wydawało mi się, że Antoni coś się nie rusza - powiedział, ze mogę przyjść jak najbardziej. Ale zrezygnowałam, bo przecież ruszał się, ale nie tak gwałtownie po prostu miał leniuszka, tak jak teraz:)A dzisiaj wyjaśniłam mu, że jak to "baba" w ciąży" - marudzę czasem:) Uśmiechnął się i powiedział, że on jak najbardziej mnie rozumie:) Naprawdę super mam lekarza:):)Miły, sympatyczny i kompetentny:)
Pozdrowionka dla Mamci!!!

witam październikowe mamuśki ja mam termin na sierpień jejku już nie mogę się doczekac a i jako jedyna z sierpniówek spodziewam się synka u was pewnie jest Was więcej

chciałam kilka słów do Joanny-Rony naskrobac żebys się nie martwiła tymi ruchami ja jestem w 34 tygodniu to dzidzia ma już ponad 2kg jednak nadal ją czuje i to bardzo dobrze ale zdarzają się takie ciche dni że też się martwię bo jak na takiego rozrabiake to naprawdę nieraz poważnie sie bałam ale lekarz mi mówił że to normalne i ze dzidzia też czasem czuje sie słabiej senniej np z powodu pogody itp jak każda z nas a to że Twoja ma juz za mało miejsca to raczej nie prawda

mała sobie odpocznie i znów zacznie rozrabiac głowa do góry