BezpiecznaCiaza112023

mamusie pazdziernik2010:)

14 lata 4 miesiąc temu #27511 przez Joanna-Rona
Cześć Kochane :)

U mnie dziś jest chłodno i ponuro. Ale przynajmniej duszności sie skończyły i można spokojnie okno otworzyć.

Kupiliśmy wanienkę z biedronki śliczna taka niebieska z małym kubusiem i tygryskiem jak znalazł do pokoiku Ali.

Po wczorajszej szkole rodzenia mam coraz większą depresje przedporodową! A wsumie tak naprawde temat dotyczył higieny ciąży i tego co dzieje się w szpitalu od przyjęcia na oddział aż do porodu i dwie godzinki po nim. Zaczynam żłować że zrezygnowałam z cesarki na żądanie, a jak w przyszły wtorek będzie wykład o fazach porodu i cesarce to się chyba porycze, bo już mi nie raz łzy lecą jak to sobie wszystko wyobrażam i strasznie się boje. Nawet zastaawiam się czy na ten wykład iść ale mąż się uparł, że powinniśmy to wiedzieć. Ja i tak wiem wszystko i chyba nawet za dużo. Ostatnio na you tube (nie wiem co mnie podkusiło!!) oglądałam filmik z porodu naturalnego i to mnie jeszcze bardziej podłamało :( Zaczyna mi odbijać chyba wykończe się psychicznie zanim zaczne rodzić a jak się już zacznie to nawet nie chce myśleć co będzie. Coś mi sie zdaje, że Alicja zostanie jedynaczką jak tak dalej pójdzie :) Chociaż może jeszcze zrobią mi cesarkę jest wsumie tyle niezależnych wskazań, tylko ja sie do żadnego nie kwalifikuje.

Płakać mi się chce!!!

Pozdrawiam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27516 przez Katarzynka
Hej

Nie przejmuj sie tak porodem nie my pierwsze nie ostatnie :)

Ja jakos podchodze do tego na luzie mysle że nie bedzie tak źle, każdy poród jest inny i nie ma co sie sugerować opowieściami innych osób bo może byc zupełnie imaczej.

Moja znajoma pierwsze dziecko rodziła 4 godziny (I i II faza łaącznie tyle trwały) więcco kobieta to inny poród bo może trwać 14 i więcej. A może tylko 4 :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27536 przez Joanna-Rona
Masz na pewno racje Kasiu ale jakoś mnie to nie pociesza. A jak jeszcze Pani położna stwierdziła, że znieczulenie zewnątrzoponowe nie dostaną napewno wszystkie rodzące które chca argumentując to nie stanem zdrowia tylko tym, że te które najbardziej chciały to potem świetnie sobie radzą (a co mają zrobić biedne? ) To mi naprawde źle to wygląda! Przestaje wierzyć w certyfikaty rodzić po ludzku!! Będe sama jak pies (mąż sie ze mnią nie wybiera rodzić) bez znieczulenia a jak padne na nie fajną położną to jeszcze usłysze tak jak moja koleżanka: " Co tak drzesz pyska przecież nie umieraz..."

:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27541 przez Katarzynka
No ja jak chodze do szkoły rodzenia i poznałam 2 z 4 połoznych to wydaje mi sie że bedzie dobrze ze połozne sa fajnie. No i mąż ze mna będzie powiedział że nie odpusci tego że on może wziąć pierwszy na rece Maleństwo i odciąć własnymi rękoma ode mnie :)

Nie moze być tak źle :D

Jak to mówia strach ma wielkie oczy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27550 przez Joanna-Rona
Katarzynka napisał:

No ja jak chodze do szkoły rodzenia i poznałam 2 z 4 połoznych to wydaje mi sie że bedzie dobrze ze połozne sa fajnie. No i mąż ze mna będzie powiedział że nie odpusci tego że on może wziąć pierwszy na rece Maleństwo i odciąć własnymi rękoma ode mnie :)

Nie moze być tak źle :D

Jak to mówia strach ma wielkie oczy...


Zazdroszcze Ci takiego nastawienia. Ja wciąż płacze, mam już wielki czerwony nos i oczy. Czasem aż mi ciążko oddychać. Nic pozytywnego do mnie od wczoraj nie dociera. nie wiem czy nie będe wymagała pomocy psychologa
:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27566 przez poziomka32
Joanna-Rona nie bój się!!! To naprawdę nie jest straszna rzecz :):):) Ja już drugi raz będę rodzić. I jestem traktowana jak pierworódka, bo pierwszy poród był bardzo dawno temu. A cały Twój stres przekłada się na Alicję. Pomyśl, ze ona będzie też czuła ból w czasie porodu!!! razem dacie radę!!! Nie ma co panikować!!!! Dużo czytaj na temat porodu, aby posiadać jak największą wiedzę. I myśl pozytywnie!!! To jest ból, który naprawdę można wytrzymać - taki, jakbyś miała taką bardzo konkretną miesiączkę :):)Boli Cię brzuszek jak masz dostać okres lub go masz??? To ból jest podobny, tylko bardziej intensywny i trwa dłużej. Ale pomyśl, że każdy skurcz to coraz bliżej przytulenia Alicji! Mój mąż też nie będzie ze mną rodził - zresztą cieszę się z tego powodu. Po co ma patrzeć na to?? Jesteśmy silne i damy radę :):):)W czasie pierwszego porodu powtarzałam sobie "jak to? ja nie dam rady ??!!! po moim trupie!!!" czasem nawet sobie przeklęłam po nosem :P Będziesz Mamusią - pokaż Alicji, od samego początku - że się nie dasz!!!!I urodzisz naturalnie - ponoć najzdrowiej dla dziecka i kobiety :)Na początku tez myślałam o cesarce - ale teraz chcę samodzielnie urodzić, chcę ponownie zmierzyć się z sobą samą, z bólem i narodzinami nowego życia :):)A potem patrzeć na mojego Maluszka i być dumna z siebie i jego :)I myśleć..."warto było...dla Ciebie wytrzymałabym wszystko:):):):)"

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu - 14 lata 4 miesiąc temu #27569 przez Katarzynka
Fajnie powiedziane (napisane) Poziomka damy rade będzie dobrze :) A potem jaka nagrode dostaniemy najpiekniajszą :D
Joanna mysl pozytywnie bedzie dobrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27589 przez Joanna-Rona
Poziomka32 Kochana jesteś dziękuje Ci bardzo! Twoje słowa aż mnie wzruszyły, nie jesteś przypadkiem psychologiem :) Czuje się już troche lepiej psychicznie boje się dalej, ale jakby mniej. Właśnie to jest najgorsze w tym wszystkim mnie targają emacje, mniej lub bardziej spotęgowane hormonami a Mała przez to jest biedna :(

Dam rade, tylko musze rzeczywiście troche pozytywnego myślenia wyłuskać :laugh:

Kasia Poziomka Jesteście wielkie CAŁUSEK dla was za ratunek i zmiłowanie nad wylęknioną przszlą mamą :kiss:

Pozdrawiam
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27710 przez Katarzynka
My we wtork na wizyte zobaczymy ile nasze Szczęście waży i jak się ma :) Rozpycha się strasznie juz chyba nie ma miejsca na kopniaczki bo teraz tyloko wybycha to to to tamto a to jest strasznie dziwne uczucie jakby cos jeździło pod skurą :D

Zobaczymy też jak z moją waga co sie zmieniło przez 5 tygodniu :) Mam nadzieje że nie strasznie duzo ;)

Przed wczoraj bolała mnie noga od kolana aż za posladek najgorzej było pzry schylaniu (a zabijałm muchy i wszystkie musiały siedzieć na podładze... ) Ale rano wszystko wróciło do normy Maleństwo zlitowało sie nade mną i zeszło z nerwu :)

A co tam w was jak się czujecie ???

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27731 przez Joanna-Rona
Wiesz Kasia u mnie Małą też już mniej kopie tylko od czasu do czasu a tak to się przepycha i rzeczywiście to śmieszne uczucie :) A gwiazdy widze jak mi jakąś część ciała wbije pod żebro i zawsze prawe nigdy lewe :)

Ciekawa jestem ile to Twoje Maleństwo już waży. Ja mam wizytę w czwartek 12.08 i też jestem ciekawa co mi powiedzą ale USG nie będe miała bo moja pani ginekolog zawsze wysyła do kolegi który ma chyba większe doświadczenie w odczycie. Może być też cięższa atmosfera bo w tą sobote co trafiłam do szpitala byłam tam u Pana ginekologa dyżurnego tak jak Wam pisałam, a on mi tylko skierowanie na posiew moczu dał, a teraz zaniose im rozpoznanie ze szpitala i poproszę o komentarz moją ginekolog.

Ale była fajna burza w Kraku:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27748 przez Katarzynka
No nie mam pojęcia ile może ważyć ale mysle że nie za dużo bo mamusia była mała (2150) i tatus nie za duży (3150), chyba że mam zrobi niespodzianke i sie urodzi 4 kilo ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27768 przez poziomka32
Witajcie Mamcie!!!
A u mnie dzisiaj pochmurno jest..pogoda na depresje...ja na szczęście nie mam na nią czasu ostatnio. Pomimo zwolnienia zawsze wpadam do firmy zobaczyć co się dzieje i tak jakoś od tygodnia jestem w niej codziennie :)Joanna Rona cieszę się, że udało mi się choć troszkę Cię uspokoić :) a do psychologa to mi daaalllekko!!!! Jestem ekonomistą :) choć może coś w tym jest?? W pracy wiele osób do mnie przychodzi i opowiada o swoich problemach i pyta o radę i mają do mnie zaufanie. A jak mnie nie ma to dzwonią :):) Cieszę się jak mogę komuś pomóc!!!A poza tym to mój Antoś szaleje w brzuszku!!! Pokazuje mi łokcie i kolanka a wczoraj to nawet za stópkę go złapałam!!!! Taka maleńka była!!!!I domaga się zainteresowania jak nie śpi - jak z nim rozmawiam i dotykam brzuszka, to Maluszek jest spokojny, a jak nic nie robię - jestem np w pracy to tak długo będzie się wiercił aż zagadam do niego i przytulę :)Poza tym plecki zaczynają boleć, i wstaję coraz częściej do toalety rano! W pasie mam 108cm i jakoś wydaje mi się, że mój Antek będzie ważył od 4kg w górę :P oby moje przeczucia się nie sprawdziły!!! Do lekarza idę 18.08 i będę miała USG wtedy może dowiem się jak duży jest mój syn :P
Pozdrawiam Mamcie mocno!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27882 przez Joanna-Rona
Poziomka32 Tylko uważaj na siebie i nie przemęczaj się :) Wiesz jak to jest teraz pod koniec znowu jesteśmy bardziej narażone. Ech jak masz fajnie, że mały tak ładnie daje o sobie znać Alicja jakos tak słabo sie rusza troszke tylko przepływa i jak zwykle w żebro dostaje :) Myślisz, że będzie taki duży chłopiec ? Ja tam myśle że Mała nie będzie miała więcej niż 3 kg ja miałam 2700g

Kasia Niech Maleństwo będzie zdrowe żywotne ale może jednak troszkę mniejsze niż 4000 g przecież jakoś trzeba będzie go urodzić ;)

Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27891 przez Katarzynka
No ja obstawiam że moja Dzidzia bedzie miała 2500-2600 tak po środku Mamy i Taty :)

Ale to tylko od Maleństwa zależy ja sobie moge tylko zgadywać :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 4 miesiąc temu #27900 przez poziomka32
Hm...ja ważyła 1,9kg a mój mąż 3,6 więc mediana jest gdzieś 3kg :P jak się dowiem to od razu napiszę!! Mój Antek to tak kopie, że jak rano przytulam się do mojego męża brzuszkiem to on czuje na plecach jego kopniaczki :):)Super uczucie :P choć czasem mam wrażenie, ze mój Maluszek to chce chyba przez mój pępek wyjść :P Cudowne uczucie :) dzieci już nie planujemy wiec staram się zapamiętać jak najwięcej!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl