Mamusie Maj 2010

Madzia ja nie mówię, że mówisz ja tylko mówię o swoich obserwacjach, może to komuś pomoże, a może nie, każde dziecko jest inne, i tak dziewczyny po swojemu zrobią jak każda mama

Filipek Wioli:)

Mam nadzieję że się udało

Dzięki Madziu ,hura udało się.....

wspolnymi silami ale jest:)

Ale słoooooooooooooooodziak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratuluję ślicznego syneczka o pięknym imieniu

wiolu sliczny Filipek, przystojniak

moja mala dzis w nocy miala tez kolke...

powiedzcie mi jak Wasze dzieci kolke mialy to tylko w nocy albo poznym wieczorem, czy nie mialo to znaczenia?

ide suszyc wlosy poki mala jeszcze spi.

p.s my tez dzis swietujemy tak jak Mirella, tylko ze Mirella rok Klaudii, a ja z moim mezem rok po zareczynach.. przed rokiem jeszcze sie wygrzewalismy na tureckim sloncu, a dzis juz jestesmy malzenstwem, mamy coreczke i kupe pieluch do prania haha Czas naprawde leci, nigdybym nie powiedziala ze w ciagu roku moje zycie ulegnie takiej zmianie.

Cześć dziewczyny! Fajnie,że wśród nas jest tyle zwolenniczek łowienia ryb :-D Ja łowić - łowię,ale nigdy nie skrobię - to już zadanie dla męża :-P Co najwyżej mogę usmażyć. Filipek jest słodziutki
Dzisiaj mam termin - suuuuper... Wstałam wyspana i przeraźliwie głodna. Czemu ja muszę ciągle odczuwać głód? Ponoć pod koniec ciąży kobieta odczuwa brak apetytu,a ja najchętniej nie odchodziłabym od stołu

O i właśnie mam ważne pytanie co do ubrania na wyjście - dla mamy. Chciałabym wyglądać w miarę ładnie,nie chcę zakładać ciążowych spodni - mam ich serdecznie dosyć. Ale czy brzuszek po 3-4 dniach już jest znacznie mniejszy,a może znika zupełnie? I jak to wygląda z biodrami? Słyszałam od niektórych,że od razu po porodzie szczupleją. To prawda,czy tylko głupie pocieszenie? Bo na dzień dzisiejszy w biodrach przybyło mi 10cm. Nie ma szans,abym wcisnęła się we wcześniejsze spodnie.

czytalam gdzies ze po porodzie do szpitala zabrac spodnie w ktore sie wchodzilo w 6 msc ciazy, nie wiem jak jest w praktyce niestety ale ja pewnie zabiore dresy bo w moje zwykle jeansy ostatni raz wcisnelam sie w okolicach 5 miesiaca:/

no a ja nadal nic, kurcze chyba pojde pochodzic po schodach. skurcze niby mialam znow w nocy co 15 min ok 3 ustapily wiec znow nic. no i zastanawiam sie jak tak naprawde wyglada ten czop, po wizycie u poloznej mialam taki jakby brazowy uplaw przez 2 dni i od tamtego czasu jest bialy albo przezroczysty ale za to tak obfity ze w nocy musze spac z paczka chusteczek bo albo by mi cieklo po nogach albo bym spedzala pol nocy w toalecie:/

gold_butterfly ja na czas porodu (jak juz skurcze mialam) wzielam spodnie dresowe i na wyjscie tez, powiem ci ze nie ma lepszej rzeczy. I tak bedziesz ladnie wygladac bo bedziesz miec swoje malenstwo przy sobie i bedziesz z tego dumna. A opinia innych jak czujesz sie jeszcze slabo nie bedzie Cie interesowac i bedziesz chciala szybko do domu jechac.. ja takie mialm wrazenie, wiec dlatego tak to opisuje

ale natmur masz racje powinno sie ubrania zabrac te co w 6 msc nosilas.

co do brzuszka to po porodzie na ok dzien moj brzuszek nie wygladal na 6msc tylko na 4msc. Ale bioderka niestety z tym trwa to dluzej niz z schudnieciem.

Ja musialm tydzien czekac zeby sie w moje spodnie sprzed ciazy zmiescic, w pasie nie bylo problemu ale biodra.

natmur czop jest kremowy, moze byc zoltawy troche przezroczysty, ale poznasz ze to nie uplaw. Jezeli mialas brazowa wydzieline po wizycie u poloznej (cos takiego jak koncowka miesiaczki) to sie nie martw czasem tak sie pojawia.
No pochodz sobie moze przyspieszysz, ale idz na spacerek (pewnie spacerkowania juz wszystkie majowki maja dosc )

dziewczyny w kazdym bardz razie to fakt jestescie prawie ostatnie z majowek, ale juz tak niedlugo Wam zostalo, cieszcie sie brzuszkiem bo pewnie za tydzien juz go nie bedziecie miec.

brzuszek nie znika zupelnie ale znacznie sie zmniejsza:)a kobiety szczupleja bo woda schodzi podczas porodu i nie ma takiej opuchlizny itp.3mam za was kciuki kochane ja ide na spacer z malym:)

jak tak dalej pojdzie to my nie bedziemy majoweczki tylko czerwcoweczki;p

Natmur11, ja szykuję się na 26 :-D Ale dzisiaj od rana na nogach - po stromych schodach z ciężkim praniem, potem spacer na ogródku, zaczęłam robić obiad, wstawiłam kolejne pranie (cholera ciągle mąż mi z roboty stosy obrąbanych ciuchów), jeszcze mam mnóstwo prasowania. I co? Żadnych skurczów - jak zawsze Ja po tych lekach na podtrzymanie w ogóle nie mam zamiaru chyba rodzić :-P