- Posty: 656
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2014 =)
Styczniówki 2014 =)
- Bella27
- Wylogowany
- rozmowna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- haniaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
anitkade-tak to strój z Chrztu,Lenka czuła chyba powagę sytuacji ,bo zazwyczaj jest straszną śmieszką a tu nawet malutkiego uśmieszku nie było
zdjęcie z połowy sierpnia-upał był masakryczny...
Gratulacje raczkowania,i dobrej kondycji dla Ciebie
U nas pełzanie jak gąsienica ale tempo też dobre,i od niedawna gibanie sie na kolankach i łokciach w przód i w tył,czekam zatem na start do przodu...
remiśleoś-oj też bym uciekła z Warszawy dobrze że mieszkam w tej bardziej zielonej części i spokojniejszej więc nie odczuwam pędu wielkiego miasta....do czasu powrotu do pracy wtedy gonitwa dopiero się zacznie
Leoś to kawał faceta ,nic z wcześniaka już nie ma,nawet widzę że przegania rozwojem rówieśników!Znajomi też mają synka wcześniaka ale jeszcze troszkę odstaje rozwojowo od rówieśników i problem z oczkami miał z racji tego.Mimo to rozwija sie naprawdę dobrze ale to zasługa rodziców
Fajne to forum bo dzieciaczki praktycznie w tym samym wieku i można podyskutować o wielu sprawach
W sumie znajomi mają córeczkę 2 mies i tydzień starszą od Lenki ale z nimi podyskutować się nie da ponieważ ich dziecko jest najmądrzejsze,najpiękniejsze,naj ,naj,naj....
Ech kocham tą moją córcię nad życie ale nie "małpią miłością".....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Daj znac co lekarz powie.
U nas juz od dlugiego czasu Leos w dzien usypia nie dluzej niz 3 minuty z zegatkiem w reku.kochany jest.
Haniaa no jasne ze forum fajne.ja tk juz uzalezniona jestem.dzien bez forum dniem straconym;) a gdzie mieszkasz? Bielany? Bo one sa zielone;)
Monia a chyba jutro zrobie jablecznik albo manniaka.jeszcze pomysle.
Bella no to dalas rade bez antybiotyku,super.a Juleczkowi co sie narobilo? Och maly diabelek.ale wieszco moze takibokres bo u nas nie moge odejsc na krok z dywanu bo placz.jak siedze to nawet nie podejdzie bawi sie sam ale pozycji zmienic mi nie pozwala.
A co do Leosia to faktycznie po ciezkim starcie jest teraz zdolniacha.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- haniaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
Remisleoś mieszkam na Bemowie ale tym starym zielonym blisko Wat i nie w blokowisku naszczęście bo mnie to przytłacza z racji tego że większość życia mieszkałam z rodzicami w domu jednorodzinnym
do dziewczyn,które dają jogurty naturalne! napiszcie proszę z jakich firm kupujecie ostatnio kupiłam zott ale jak dla mnie jakiś chemiczny w smaku byl,starałam się też żeby nie było mleka w proszku ale jest w większości:|
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja jogurt z Lidla czesto daje firmy pilos i zotta tez dawalam nie mialam jakis wiekszych zastrzezen,no tylko gesty bardzo.
Lece na spacer zaraz z chlopakami.
Pani w przedszkolu powiedziala ze Remik bardzo grzeczny i ladnie sie bawi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
Remis to dobrze ze ze sluchem u Leosia wpozadku.
Mojs Zuzka jakas dzisiaj dziwna mam nadzieje ze ja zadne chorobsko nie bierze. Wstala dzisiaj przed 10 o 12 poszla spac i o 14 zaczela marudzic i usnela. Gluty ma niby nie leci jej katar ale slychac jak oddycha frida odciagalam ale niewiele pomaga. A to juz kilka dni sie utrzymuje. I sama niewiem niby na chora niewyglada. Ladnie sie bawi tylko te gluty mnie denerwuja. Zaraz wstanie to dam jej kaszke bo obiadek juz jadla i na dwor moze pojdziemy. U nas dzis prawdziwa jesien szarowa, zimno bo ok10° czasami slonko wyjdzie ehh nienaidze takiej pogody. Ale przunajmniej nie pada.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- haniaa
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 127
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niteczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 473
- Otrzymane podziękowania: 2
Julek niby lepiej w nocy spal, ale nadal nie chce jesc i bardzo malo pije. A na dodatek strasznie go wysypalo i wlasnie nie wiem czy to nie jest ta trzydniowka. Ktoras z Was wspominala o niej w poscie. Jest strasznie wysypany tylko ze tak dziwnie, bo z tylu glowy, cala klatka piersiowa, brzuszek, a nawet troszke nad pisiorkiem i po jednej stronie buzki. A nozki ma czysciutkie bez zadnych krostek. Dziwne troche. Bo niewyglada mi to na uczulenie na cos. Juz sama nie wiem. No i z kupka juz sie troszke poprawilo, bo dzisiaj nie mial biegunki juz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Niteczka to wyglada na trzydniowke.nie musi byc wszedzie wysypka tak wiec opis jak najbardziej pasuje.temp juz nie powinien miec jak to to.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- niteczka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 473
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Niteczka, Hania nie miała trzydniówki, ale czytałam, ze najpierw gorączka, potem wysypka. Anitulki Pola na pewno przechodziłą, możesz ją na fb podpytać. Życzę zdrówka i całuski dla boroczka małego.
Bella - ale kochana jesteś, ja myślałam, że już Wam bokiem wychodzi ten temat budowy. No ja tym żyję teraz. Ale się nawrzucam zdjęć, jak już zamieszkamy
Co do podmienienia dziecka to chyba ktoś grasuje, bo Hania dawniej sama się ślicznie bawiła, a teraz taka trochę menda się robi. Kochana oczywiście i najsłodsza pod słońcem, ale jednak. Jak wychodzę to włącza syrenę i startuje za mną, ale specjalnie powoli idę do kuchni, żeby mogła mnie dogonić, a ta całą drogę na syrenie zasuwa i czasem nawet na miejscu się nie uspokoi. A kiedy indziej nie zauważy, że wyszłam (zwykle jak się bawi czymś nie do końca dla niej). Mam nadzieję, że naszym dzieciakom przejdą te bunty, bo inaczej trzeba się będzie w ostre matki pozamieniać, a nie wiem, czy mam w sobie to coś
Pysiaczek - Hania też jakaś bardziej śpiąca dziś, a i ja też, nie ukrywam. Obstawiam przesilenie jesienne.
A więc u nas tak: lekarz powiedział, że trzeba znaleźć mleko lub produkt mleczny, który Hania będzie dobrze tolerować, a który ją nasyci na noc. Póki co jak już się budzi co 10 minut to mam karmić, ale szukać czegoś na wieczór, kaszki mlecznej, mleka innego itd. A jak po dwóch miesiącach się to nie unormuje to niestety będziemy brać głodem. Ale jestem dobrej myśli, trzymajcie kciuki. A więc dziś odpaliłam Hippa Kaszkę na dobranoc owsianka z jabłkiem. No więc zjadła tak 2/3 porcji, po kąpieli jeszcze dokarmiłam cyckiem, ale nie zasnęła. Ale jakoś ją spacyfikowałam. Zobaczymy, jak będzie. Aha, powiedział jeszcze, ze jak je w nocy to budzi się z pragnienia, bo się robi lepko w buzi, ale woda nie jest atrakcyjna, więc cycka się domaga, ale to takie błędne koło. No nic, będziemy coś próbować poustawiać. Dzisiaj chichrała się w kąpieli, chyba pierwszy raz od pół roku. Zaczęła sobie chlapać nóżkami i jej się bardzo podobało, potem bąbelki i swoje paluszki u stóp łapała. Żal było wyciągać. Jej też było żal, wydarła się, że hej. (Bella, do nas też chyba mops wpadnie ) Zaczyna się wspinać na różne rzeczy i niestety dość często poleci i się stuknie w ten głupiutki łepek. Staram się nie tulić jak widzę, że nic wielkiego się nie stało, bo póki co też nieźle ryczy za każdym razem. Może się ją nauczy, że histeria jest dla lamerów :P I ogólnie mam jakiś przypływ miłości, upierdliwa jest niesamowicie i brak snu mnie wykańcza, ale taka słodka się zrobiła, że nic tylko gryźć. Piotrek ostatnio stwierdził, że taka jest kochana, że szkoda, ze urośnie.
Aha, wczoraj i dziś był szpinak, chyba dobrze go zniosła, ale lekarz zabronił mi wprowadzać nowości do czasu ogarnięcia tematu mleka. Ale te jajka przepiórcze są teraz pierwsze na mojej liście, jak już znów będę mogła.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pysiaczek19918
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 410
- Otrzymane podziękowania: 2
I nozek nie miala w kropki tylko brzuszek i plecki takze moze u Was jest to samo. U nas po 3 dniach nie bylo sladu po wysypce. I niczym nie smarowalam. Dobrze ze chociax juz biegunki nie ma biedaczek:(.
Dziewczyny a ja mam taki wyrzuty do siebie ze az mi sie plakac chce. Bylysmy z Zuzka na dworze na spacerku okolo godzinki i usnela mi w wozku, wrocilysmy do domu, wstala, pobawila sie dalam jej mleko. No i wzielam ja do kompieli ja sie patrze a w pampie kopa nie mam pojecia kiedy ja zrobila. Wytarlam pupe i wsadzilam ja do wody a ona w placz gdzie kompil raczej lubi. No dobra jakos sie uspokoila, pochlapala sie troche i ja wyciagnelam osuszylam recznikie ja sie patrze a pupa i cipka cala czerwona masakra poprostu. Jak to zobacylam to az mi sie plakac chcialo co ja zrobilam. Jak ja wogole niezauwazylam i nieczulam ze tam cos jest. Posmrowalam bephantenem i mam nadzieje ze z rana to juz tak strasznie nie bedzie wygladalo i nie bedzie pieklo. Biedne moje malenstwo glupia matka dziecku dupke odparzyla:(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anitkade
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1405
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- remiśleoś
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 5
Anitka no zes walnela ze mamy dosyc Twojej budowy.ja tu czekam z niecierpliwoscia na kazdego newsa a Ty cos tu takiego palniesz.;)pisz jak drzwi,zamowilas? A co zdzieciowymi pokojami? Masz koncept? Codo Hani kochanej to jak mi napisalas ze 30 ml wypija przez caly dzien to przypomnialo mi sie jak Leos jakis miech temu tak pil.ale nie odpuszczalam bo wiem jak wazne jest przyzeyczajenie do picia duzej ilosci wody.Podawaj jej co chwilkr.to potrwa,u nas tez gryzl tylko.a teraz te 150 to miekko wypija.sa dni ze i 250 wypije.duzo do sniadanka pije bo 60-90 bo wtedy je kanapki albo jajecznice wiec musi popic bo za suche.moze Hania by lepsze kupy robila bo mnie j zbite by byly. A lekarz chyba ma racje z tym piciem w nocy ale Leos no nivdy w nocy sie nie napije.jak poczuje niekapka w buzi to zrobi 2 lyki i tyle.a jak Wam idzie z tymi obiadami? Dalej dokarmiasz cycem po obiedzie czy twarda jestes?
Monia no co sen mialam.bglysmy na spacerze razem z dzieciakami i to u nas w lesie.skad sie wzielas nie mam pojecia.ale wygladalysmy jak dobre kolezanki.no to forum juz po nocach mi sie sni;)
Dziewczyny ike mierza i waza wasze dzieci? Bo moj Leos jakis duzy mi sie wydaje.76 cm i 9100.glowka 46 i klatka 45,5.
A w co sie bawicie z nimi ? Co lubia? U nas standardy:turlanie pileczek roznych,wyjmowanie klockow z wiaderka,akuku z pieluszka i obrazki w ksiazeczkach.no i w ganianego: ja mowie" widze Cie zaraz Cie zlapie" a Leos w smich i jak torpedazasuwa przed sibie.i sie odwaca zeby zobaczyc czy gonie go.przekomiczny widok.
No i zaczynamy nauke sztuccow,tzn.nauka duzo powiedziane.daje mu w raczke lyzeczke lub widelec jak je.a druga go karmie.tak z Remikiem robilam i na roczek nabijal sam pulpeta.a jak mial niecale dwa latka to zupy nawet nie rozlewal;) tak wiec po dobrych doswiadczeniach podejmuje proby z Leosiem.
Noce ostatnio srednie.tzn noc dobra ale ranek od 4.30 lub 5 nie spi.js sie wykoncze.nie dosypiam i co tu z nim zrobic.usypia o 6.30 a za 15- 20 min wstaje Remik:(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.