Styczniówki 2014 =)

Hania wlasnie z endokrynologa srednio jestem zadowolo a.bardziej juz mi ginekolog pomaga niz ona.u nas w plocku brak donrego endokrynologa.jak znasz jakoegos donrego w wawie to tez poprosze.njlepiej jakby byl z luxmedu bo mam tam pakoet.
Sorki za bledy ale z tel pisze.

Hania u nas poczatkowo tez mial taki odruch i wtedy wyczytalam ze to swiadczy o tym ze dziecko umie juz sie bronic w ten sposob przed uduszeniem.i musi to pocwiczyc a pozniej sie nauczy ladnie jesc.probuj.polecam kanapeczki takie tyci tyci zeby zsczela zuc.dzieci lubia chleb wiec moze podpasuje.na poczstek z samhm maslem a pozniej dodawaj roznosci.
A co do tych moich hormonow.mam za duzo androgenow,testosteronj.juz kiedys tak mialn i tabletki mi pomogly.teraz dopoki karmie nic hormonalnego nie moge brac.

Hania może jej owoce w takiej postaci nie pasuja albo nie spodziewa się większego kawalka w jogurcie bo ma gladka konsystencje może typowo wsadz jej jakiś kawalek mieska i zobacz czy będzie gryzła?

ja tez się już przymierzam do kończenia karmienia w niedziele w nocy nie karmiłam bo w końcu na piwo sobie pozwoliłam i Zuzia jadla w nocy tylko ok 24 później 2 razy się obudzila ale wsadzenie smoczka wystarczylo i dluzej tano spala

remis z hormonami nie ma zartow ja ostatnio z kolei okres miałam 3 dni

Remisleos -moja znajoma pracuje w luxmedzie poleca dr,Małecką jako naprawde dobrego endokrynologaJa walczyłam ostatnie kilka lat z nieregularną mies,i przed ciąża już było wszystko w miarę ok ,zobacze teraz jak będzie ale myślę ,że znowu kiepsko

Moniaa masz chyba 100%racji bo właśnie ona tak ma przy jedzeniu zupy i innych półpłynnych i płynnych rzeczy zachowuje sie tak,jakby nie spodziewała sie ,że może być tam grudka i nie gryzie tylko łyka,no nic będziemy walczyć

Dziewczyny dostałam wkońcu okres. Niewiem czy się cieszyć czy płakać bo brzuch mnie boli niemiłosiernie. A ogólnie ja tez mialam zawsze nieregularne miesiączki kiedyś mi mowili se mam policystyczne jajniki ale jak zaszłam w ciążę to gin się smiala. Ale ja ogólnie mam problemy z tarczyca bo mam guzki do wycięcia ale jakoś się zebrać nie mogę zeby pojsc na wycięcie i boję się oczywiście. Wczoraj wogole jak Zuzia zasnęła to tak sobie patrzylam na nia i myślałam jak ja ją kocham aż się popłakałam. Głupek...

Remisleoś
Dermatolog którą bardzo chwali moja znajoma to dr.Agnieszka Krauze przyjmuje na Płockiej i pracuje w Szpitalu Dziecięcym na Dzialdowskiej

pysiaczek

To ci się Hormony rozszalaly przed mies.ze Cie na takie rozczulanki wzięło A tak na poważnie to my wszystkie chyba zakochane w swoich brzdacach jesteśmy:-D Pysiaczek marsz do lekarza z tymi guzkami,Powiem Ci ze ciotce mojej niefajne rzeczy z tego zaczęły się robić a czym dłużej odwlekasz tym gorzej, A jak będziesz się bała to pomysl o Zuzince, że dłuuuugo musisz być dla niej zdrowa i nie warto ryzykować bo raczej samo nie zniknie,

Bella, powodzenia w trzymaniu diety
Jasiu przystojniacha a mama widze stroi jak może
Ja jadal nie moge nic przytyć, ale olalam to, moze z wiekiem mi sie przybierze co nieco

Remis, dużo zdrówka dla chłopców. Jak tam sytuacja, lepiej juz?
A za pomysl z krojeniem kanapeczek bede cie po stopach całować, do tej pory dawałam Poli kanapke do gryzienia a ona zebami sciagala tylko wierzch a dzisiaj zjadla ponad pol kromki z twarozkiem i warzywami tylko nie wiem czy ona cos gryzie, bo jak daje jej np. makaron to wydaje mi sie ze cos za szybko lyka...

Monia, Pola zalezy jak jej pasuje, jak jej przeszkadza to czapke/opaske ściąga a czasrm nie zwraca uwagi. Jak tam wrazenia z raczkowania?

Hania, my dajemy jedno danie na obiad, czasem i tego nie zje wiec nic na razie nie zmieniam. Zreszta my zazwyczaj tez jemy obiady jednodaniowe (procz niedziel).

Pysiaczek, ja już pisalam, ze u mnie pierwszy okres tez był masakryczny, ale z drugim juz było ok
a co do Twojego płaczu, to ja czesto mam tak ze jak Pola wieczorem zasypia i sie usmiecha na pol przytomna, to oczy mi sie szkliste robią, raz ze tak ja strasznie kocham, a dwa że chyba jest jednak z nami szczesliwa hak zasypua z usmiechem na ustach

A u nas wszystko po staremu... Pola ciągle raczkuje, staje, przesuwa sie wzdluz wszystkiego przy czym da sie stanac, nauczyla sie włączać lampke kolo łóżka i wyłączać komputer, kiedy W. cos przy nim robi. A! I chyba pokochala misia, dostalam go 8 lat temu od W., teraz zostal wyprany i W. nim chodzi po podlodze a mała jak go zobaczy to az piszczy a potem przytula- śmieje sie ze chyba tez musze takie futro zapuścić na klacie, to i mi moze troche takiej czułości skapnie

I wlasnie zauważyłam ze nauczyła sie tez otwierać szuflade ze slodyczami. Wyciągnęła sobie herbatniki

Anitulka no to zdolniacha z Poli.a ze z kaapmami podszedl pomysl to swie nie.ciesze sie bardzo.niech jej na zdrowko wyjdzie.
U nas lepiej z dnia na dzien.inhalacje nadal ze sterydu ale jest poprawa.
Leos to szuflady od dawna otwiera i wszystko z nich wyciaga.najbardzij lubi u Remika w szafie bo wyrzuca cala jego bielizne.skarpetki sa wszedzie.no i wspina sie gdzie sie da.nawet po schodach wejdzie lobuziak.a klawiature jak widzi to szaleje ale nie Anka mu w nia walic bo juz jedna popsul.

Zrobilam kisiel Leosiowi a on spi jk nigdy juz godzine! Ja! Ile spia wasze dzieci w dzien?
U nas 2 drzemki.jedna okolo 30 min i druga tak 45.a noc od 19.30 do 5.30-6.00.

U nas tez klawiatura to hit! Tak w nia wali rękoma że ma zakaz, wiec sama sobie podchodzi do biurka, wpycha raczke w tą szuflafe i mizia klawisze... no może mizia to trochę zbyt delikatnie powiedziane bo zawsze wyrywa lewy shift albo strzalke w prawo
Co do spania, to roznie bywa. Jak spi do 10 to jedna godzinna, a jak do 8-9 to zazwyczaj jedna 30min. i jedna godz. Ale bywaja takie dni ze jedna 30min. jej wystarcza. Spi mnie wiecej od 21-9 z karmieniem o 3 lub 5 (nie wiem od czego to zalezy) i czesto po 6 jak W. wstaje do pracy to sie budzi, biore ja do siebie i śpimy dalej (ostatnio do 11!). Ale w ogóle to u nas bez jakichkolwiek regul, spi i wstaje o ktorej chce, ale juz sobie dalam spokoj z wprowadzaniem jakiegos rytmu dnia bo nic z tego nie wychodzi. Przez to ze roznie wstaje to i pory posilkow sa ruchome +\- godzinka. Ale jakos mi nie przeszkadza to, juz sie na tyle rozumiemy że dajemu rade aczkolwiek pewnie milo by było miec stale pory

z raczkowaniem super choć Zuzia nie bardzo chce opuszczać pokoj a jak już idzie niby za mna to zatrzymuje się przy polce na buty i najchętniej każdego by skosztowala a chodzi glownie tam gdzie może stać...dziś miałam pufe blisko lozka to poscila się pufy i przeszla do lozka skubana mala
Zzia ma 2 drzemki przeważnie spi po godzinie czasem nawet1,5 h chyba ze cos ja obudzi to niestety już nie zasnie

Pola na poczatku stawala na progu pokoju i ryczala, jak wychodzilam do kuchni, pozniej szla za mna ale cała droge placz, a teraz musze pokoj zamykac, bo na wędrówki juz jej potrzebna nie jestem a i do stania wystarczy jej sciana czy kuchenka, wczesniej tylko to co sięgało jej do paszek żeby mogla dobrze oprzec rączki, a jak pisalam wczesniej ze z chodzika zrobila sobie pchacza, to teraz tak to opanowala ze sama sobie kieruje i chodzi do tylu, w sumie zamiast isc za chodzikiem to go ciągnie

Zuzia wlasnie tez przy scianach i futrynach wstaje dziś odkryla ze w wskrzyni w przedpokoju sa jabłka i się za nie bierze ale nie daje jej grysc bo skorka by jej mogla siasc na zoladku

a chodzik dla Poli to może taki towarzysz podrozy wiec go ciagnie czy mu się podoba czy nie

O matko Zuzia dopiero 30min temu poszła spać bo u tesciow dzisiaj bylismy i zrobila sobie o 19 drzemkę i musieliśmy ja budzić bo spala do21 a myślę ze spala by na noc a musieliśmy jakoś do domu wrócić.
Wogole Wam sie zapomniałam pochwalić ze teściowa kupila mi tel tzn wzięła na abonament i mi za niego placi. Nawet mnie nie pytala czy chce tylko mi taka niespodziankę zrobila.Maz zazdrosny ze ja dostałam a on jest ich synem i nie dostal.
Jak sie dzisiaj z rana wkurzylam jadlam sobie serek z bułka i mam 3 w opłakanym stanie (zęba) tzn podratowany byl bo ogólnie pol zęba mam złamanego nawet wiecej niz pol i mi dentystka ładnie ulepila i w miarę normalnie wygladal.... i mi wypadl. Nigdzie nie było wolnych miejsc i ide dopiero jutro ale do innego ale się boję czy mi dobrze zrobi. Mam nadzieje ze tak bo jak sie uśmiechne to wygladam jak pijaczka bez zęba:(
U nas Zuzia zazwyczaj ma 2-3 drzemki jak wstanie kolo 8 to po 9 idzie spac i czasami potrafi 2 h spac a ja zawsze razem z nia:) ale ostatnio cos jej sie skrocily do godz. Później kolejna drzemka kolo 14-15 od 30min czasami do 1,5h no i kolo 18-19 ale to tak 30-45min. I na noc zazwyczaj 21-22. A mam pytanko dajecie maluchom budyn? Jeżeli tak to na zwykłym mleku? I taki zwykły np dr Oetker? Ale ja to chyba Zuzi musiałabym na wodzie. Bo chciałam cos Zuzi nowego dac mialam kisiel ale jakoś sie zebrać nie mogę.

pysiaczek to ladnie ci Zuzia w dzień spi u nas o 19 już na noc spi
ja budyniu nie dawałam a jeśli nawet to chyba na mm ?