Styczniówki 2014 =)

Ha! Gratulacje moja droga. Czas kupić letnią sukienkę
Mirka, ale masz na głowie. Ale to nie jesteś w pracy?

co tal u was mnie dzis cały dzien kłuje to tu to tam.... juz mniej plamie
a jak wy sie czujecie

co tu taka cisza ostatnio??wszuystkie na wakacje pojechaly czy co????

mnie czasem kluje cos albo ciagnie w srodku po za tym nie boli mnie nic.
niby 12tc juz za mna a mdlosci nadal mam zwlaszcza wiewczorem wczoraj nawet kolacji nie moglam przelknac zjadlam tylko jogurt zeby nie spac na glodnego

Ja też mam najgorzej na wieczór. Wczoraj nic już na kolację nie zjadła, a rano prawie zemdlałam, tak mi nagle słabo zrobiło, musiałam się położyć na 15 minut. Na szczęście przeszło i jestem w pracy, ale od dzisiaj zawsze jem coś na wieczór, bo to było naprawdę niemiłe.

dlatego ja wcisnelam jogurt choc ano jak szlam na autobus to mna zaczelo tak szarpac ze myslalam ze zwroce ale mialam w torebce picie na szczescie i troche przeszlo...

jezzcze 3 i pol tygodnia i bede miala wolne!!!nawet nei wiecie jak sie ciesze i juz sie nie moge doczekac!!!
mam nadzieje ze gin nie bedzie robil problemu z l4

od kiedy sie dowiedzialam ze w sklepach sa juz kukurydze wkolbie to tak mnie sciska ze szok!!!ale pech jest taki ze jak ja ide po pracy to juz nie ma..moze dzis tesciowa mi kupi to na kolacje sobie zjem

a takie pytanie do was od kiedy liczycie 4 miesiac??
bo w niektoych zrodlach pisza ze od 13 tc a w innych ze od 14 i badz tu madry...

ciaza to przeciez nie zadna nowinka medyczna a nikt nie liczy tak samo???

ale nudyyyyy a mi sie tak spac chce!!
do corki dzis wstawalam 3 razy (2 siku i raz picie jej dawalam)
jak ie maly urodzi to nawet nie zauwaze chyba roznicy bo odkad julka jest na swiecie to ciagle musze wstawac w nocy

Oj biedulko. No to ja na pewno zauważę różnicę, bo teraz to niezły śpioch ze mnie.
W sumie fajnie by było mieć wolne, ale jak pomyślę, że się kiszę całymi dniami sama w małym mieszkanku w bloku w środku miasta to mi się odechciewa. Jakbym miała dom z ogródkiem to owszem, wtedy bosko Albo jakbym miała z kim siedzieć chociaż.
Ja pewnie na L4 pójdę dopiero w listopadzie, może nawet w grudniu. Ale to zależy, jak się będę czuła. Jak znowu mi będzie słabo to może te upały też przeczekam w domu, bo w ten sposób to masakra jakaś. Nie chcę zemdleć w pracy.
A co do kukurydzy - też nie widziałam jeszcze. Ale może kup sobie rano przed pracą? Czy jeszcze zamknięte wszystko, jak idziesz?

no wlasnie zamkniete ja ide do pracy o 5 rano

pewnie jak dluzej posiedze w domu to tez bedzie mi sie nudzilo ale w sierpniu akurat moja mama wraca wiec pewnie bede czestym gosciem u niej zawsze sie gdzies razem przejdziemy albo ponudzimy razem a jak mis ie znudzi jej towarzystwo to zobaczymy tak czy siak w sierpniu nie ma zlobka i mialabym problem co z Julka zrobic a nie chce juz jej nikomu na glowe zwalac najgorzej bedzie jak sie jesen zrobi i zimno bo wtedy siedzenie w domu ale juz nie mam sily wstawac do pracy:P

w pierwszej ciazy tez pracowalam do 8 miesiaca ale jak sie juz ma jedno dziecko i mozna to lepiej jemu poswiecic czas niz w pracy siedziec...

ciekawe tylko ile bede dostawala na wyplate

No powinnaś 100% podstawowego wynagrodzenia. Nie wiem, czy macie tam jakieś bonusy czy premie, to pewnie o tym można zapomnieć raczej. Ale ja nic nie mam, tylko pensję i w takim wypadku dostaje się 100%.
No ja z dzieckiem tez bym wolała posiedzieć. No i to wstawanie o 5.00 to masakra jakaś. Dzielna jesteś. Ale na razie popracuję, żeby nie zostawiać tak firmy, no i żeby móc wrócić w razie czego

Piję pierwsza kawę odkąd jestem w ciąży. Mąż mnie rano opieprzył, że mam za niskie ciśnienie i mam pić kawę. Myślę, że jedna malutka bobaskowi nie zaszkodzi, ale na pewno nie będę pić codziennie. A Wy jak? Pijecie kawę w ciąży?

anitka jak ci dobrze w pracy to pewnie ze siedz

u mnie czasem wpadnie jakas premia ale teraz to rzadkosc a zeby ja dostac czeba sie niezle nagimnastykowac bo mamy takie miesieczne zadania na sprzedaz ktore czesto sa niewykonalne i niestety czeba zrobic wszystkie na 100% zeby dostac premie...

tak mi sie juz marzy odpoczynek teraz pracuje 4 tygodnie bez dnia wolnego i masakra jest!! oby ten tydzien przetrwac i bede miala wolne w tygodniu na odsapniecie

ja kawy nigdy nie pilam wiec dla mie to nie problem ale slyszalam ze jedna dzienie nie zaszkodzi

anitkade kawę piję czasami, ale słabą z mlekiem. Ostatnio robię mrożoną (lody śmietankowe, łyżeczka kawy rozpuszczalnej, mleko i blendować). Też mam bardzo niskie ciśnienie. Przed ciążą było niskie, ale teraz to juz jest masakra. Do sklepu nawet sama nie chodzę bo często robi mi się słabo więc boję się , że zemdleję. Tak ogólnie to na niskie ciśnienie pomaga bardzo sól (oczywiście pod warunkiem, że nie robią Ci się obrzęki).

No ja używam soli dość sporo. Tj bez przesady, ale potrawy na ciepło czy sałatki solę sobie tak swobodnie, nie oszczędzam. Ja do tej pory nie czułam się tak strasznie słabo. Męczyłam się i np wchodziłam na to moje 3 piętro na dwa razy, z przerwą w środku. Ale nie robiło mi się aż tak słabo, żeby nie wystać. To pierwszy raz było dzisiaj odkąd jestem w ciąży. Bo tak w ogóle to mdlałam dawniej. Ale badałam serce i jest ok, cukier spoko. Pewnie te upały i to, że niewystarczająco wczoraj zjadłam. Dzisiaj zjem więcej wieczorem.
Ale po tej kawie mi też jakoś lepiej Może raz na tydzień sobie pozwolę. Albo zależnie od samopoczucia. Ale wiem, że kofeina przechodzi do bobaska, a on nie potrafi jej tak szybko metabolizować, jak ja. Więc mam duże opory. Czasem to chyba przesadzam, tak sobie myślę.
Całe szczęście, że w pracy jest klima, bo bym chyba nie wysiedziała dzisiaj. Masakra, co za upał. U Was też tak fatalnie?
Od poniedziałku mam tydzień urlopu to sobie odpocznę.

u nas tez klima i ja siedze w polarze a na polu widze ze grzeje pewnie ostro

ja tez nieslonego nie zjem niestety ja mam problem z puchnieciem rak i nog boje sie co bedzie w sierpniu z JJulka w ciazy jak bylam mialam tak nogi opuchniete ze kostek nie bylo mio widac moze teraz bedzie lepiej?
o wlasnie podjadam krakersy ale sniadanie juz zjadlam i tylko to zostalo

dzis na kolacje bede robila zapiekanke z makaronu z szynka mm pycha mam nadzieje ze zjem ze smakiem bo mam na nia ochote od jakiegos czasu
na mojej liscie jesczze dalej jest leczo no i ta kukurydza moze w koncu dzis uda mi sie dorwac

Ja na razie nie mam problemu z wagą, nie puchnę póki co. Zobaczymy, co będzie dalej.
Tylko wydaje mi się cięgle, że za mało piję. Jakoś nie mogę wmusić tyle, ile wydaje mi się, że powinnam.

ja tez malo pije ale tak mam od zawsze i nie potrafie wypic 2 l wody w pracy jak mam 500ml picia to nie zawsze wszystko wypijam