BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 8 miesiąc temu #852270 przez krecia88
Joanna twoja cora to juz duza panna :)

Iciulinka Ale masz elegantke w domu.

U nas wizyta gosci bardzo krotka.

Wrzucam zdjecie swojej gwiazdy
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #852424 przez ulcia78blondi
Jakie cudne są Wasze bobaski:) Nie wymieniam po kolei, bo każde cudne!
U nas po chrzcinach, urodzinach, cały czas się ogarniamy. Mąż na taierzyńskim więc same rozumiecie, czasu mało na pisanie. Ale czytam Was na bieżąco;-)
Nasza malutka ma katarek, starszy synuś trochę się gorzej trzyma, na razie bez antybiotyku na szczęście. We wtorek mieliśmy mieć szczepienie, ale pojedziemy prawdopodobnie zamiast tego na wizytę kontrolną.
Chrzciny się udały, jak dostaniemy zdjęcia od fotografa na pewno się pochwalimy.
Amelcia nasza przybiera niesamowicie szybko. Ostatnio pediatra (który jest bardzo dobrym specjalistą) stwierdził "na oko", przed ważeniem, że ma 4700g- wsadził ją na wagę i miała 5600g!!! Prawie o 1 kg się pomylił:-))) Stwierdził, że ma drobniutką główkę, rączki, nóżki. Po zdjęciach tego nie widać.
Co do bioderek potwierdził nasze przypuszczenia, że ortopeda u którego byliśmy znany jest z naciągactwa na te poduszki frejki. Można oszaleć... tak czy inaczej pilnujemy, żeby nóżki miała ustawione jak najwięcej "na żabkę".
Plamki na twarzy u nas też były, takie czerwone. Jedna lekarka mówiła, że to może być skaza białkowa, ale po kilku dniach minęły a ja jem wszystko, ostatnio nawet zjadam sporo bigosu, czekolady, nawet troszkę mandarynek zjadłam i ani śladów wysypki ani kolek. Mam nadzieję, że będzie teraz tylko lepiej.
Amelcia zasypia nam od początku w łóżeczku. Jak tylko zaczyna przysypiać na rękach przekładam ją szybko do łóżeczka, żeby się nie nauczyła spać na rękach.
Kupiliśmy w końcu karuzelkę, bo się nudzi w łóżeczku. Kiedy się nudzi tak specyficznie pokrzykuje i się cieszy jak się nad nią pojawiamy. Nauczona jest funkcjonować w huku, bo przy braciszku to rzadko kiedy jest cisza w domu.
Anitko, spóżnione życzenia wszystkiego najlepszego przesyłam!
Monia, może Zuzia nauczyła się funkcjonować w chuście. Tam czuła Twoją bliskość a teraz jej ciężko bez tego. Ja jak Amelka płacze bo chce na ręce, zaczyna marudzić, głaszczę ją po brzuszku kiedy jest w łóżeczku, to nawet pomaga i nie muszę jej brać na ręce, żeby się uspokoiła.
Okresu jeszcze nie dostałam. Karmię piersią, u nas mija 9 tydzień, jakoś o okresie jeszcze nie myślę. Po pierwszym porodzie dostałam w 4 miesiącu, ale to było karmienie mieszane.
Co do kąpieli... u nas też malutka płacze po wyjęciu z wody. Ja myślę, że to przez zimno. W wodzie jest cieplutko, przyjemnie. U nas na szczęcie już tak bardzo nie płacze jak na początku, bardziej tak przerywanie popłakuje momentami. Już jest bardziej kontaktowa i mówienie do niej, uśmiechy dają rezultaty.
Anitka, dużo jest tego śluzu w kupkach? Jaki mają kupki kolor?
Jejuś... Ty to się ciągle martwisz, ale to dobrze, bo niczego nie przeoczysz.
Na przeziębienie ja łykałam paracetamol na noc. Zawsze mi on pomaga.
A... i muszę się pochwalić: ten prywatny pediatra, u którego byliśmy z katarkiem, posprawdzał odruchy, przebadał porządnie i stwierdził, że "piękna dziewczyna!". Bałam się, że się czegoś złego doszuka a on nam tyle otuchy dodał, że wszystko jest w porządeczku:-) Oby więcej takich lekarzy!
Co do facetów, mój M. też mnie ostatnio wqukrza. Jakiś taki niemiły się zrobił. Niby dał nam po kwiatuszku, ale zrobił wszystko, żeby nam uprzykrzyć ten dzień. Pod koniec dnia zaczęłam zbierać malutką i chciałam z nią wyjechać. On wie, że ja nie żartuję. Jestem gotowa na wiele jeśli nie potrafi nas po prostu z serca przeprosić za swoje okropne zachowanie. Co jest z tymi naszymi facetami? Niech już ta wiosna przyjdzie, to im może lepsze nastroje wrócą!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852469 przez MoNiaaa
Emisia cudna :) takie duze juz te nasze dzieciaczki :) gdzie kupiliscie opaske?

Zuzia tez slicznotka piekna panienka :*

No i JUlcia mala gwiazdeczka slicznosci :kiss:

my wczoraj tez dostalysmy kwiaty na " dzien kwiatkowy" jak to ujela Julka :side:
z kolei moj M wczoraj taki kochany byl jakis:P bylismy jednak u znajomych troche popili i juz wogole mu sie funkcja rodzinna wlaczyla :) szkoda tylko ze usnal zanim ja przyszlam do lozka :blink:
Zuzia sie wymeczyla w odwiedzinach usnela przed wyjsciem do domku ale obudzila sie jak ja rozbieralam no i usnela dopiero przed 24 :ohmy:
tak wogole Zuzia juz prawie ma 3 miesiace a my nie mamy wspolnego zdjecia :( moze dzis meza namowie i w koncu sie uda jakies ladne zdjecie zrobic

Zuzi nie nosilam czesto w tej chuscie raczj sporadycznie.do tego jej nie wystarczy ze ktokolwiek ja nosi tylko ja moge.chociaz i tak juz chociaz chwilke pozwala babciom sie ponosic to moge herbate wypic albo zjesc obiad:P samo zagadywanie jej tez tylko na chwilke wystarcza.
ale juz coraz czesciej sie usmiecha i wydaje jekies dzwieki :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852502 przez Mag
Jakie te dziewczyny wasze piekne!
Dziękuję dziewczyny za informacje , ile.dajecie mm. My bylismy u lekarza i faktycznie powiedzal że 7*120 to za duzo i za szybko przybiera maly na wadze, teraz zmniejszylam porcje , na dzień ponoć nie powinno przekroczyć 770 mm i trgo próbujemy sie trzymać.
Ja dostałam wczoraj kwiatka niestety wymuszony był , ale lepsze to niż nic
:laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852513 przez remiśleoś
A mi chlopaki dali kwiatki i kapiel urzadzili;) a jak poszli spac to moj P zrobil mi masaz, bylo mi tak przyjemnie ze odlynelam;) dzis mu si postaram jakos zrewan zowac;)
Leos ma juz 3 miesiace! Jej ale to zlecialo.
Dzis przychodzi do nas rehabilitantka bo chcialabym wiecej cwiczyc z nim bobatami niz voyta.zobaczymy co nam powie.Rehabilitowala nam Remika i pieknie w 3 miesiace wyszedl z asymetrii i napiecia.oby tu tez tak bylo.

Jakie te wasze coreczki sa boskie.npatrzec sie nie moge.w dodatku takie strojnjsie w tych przepaskach.ach, marzy mi sie corka jeszcze.kto wie...;)
Sliczn dzis pogoda i po drugim sniadaniu poszlismy na rodzinny spacer do lasu.lazilosmy dwie godziny.teraz maz poszedl Remika spac polozyc a ja z inka siedze.i mam straszna ochote na cos z czekolada.zastanawiam sie czy nie skusic sie na mla czastke czekolady lub ciastko? Ciekawe jak by Leos zareagowal?

Ktoras pytala co zrobic zeby dziecko nie plakalo po kapieli? Ja nagrzewam recznik suszarka i dziala.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852533 przez krecia88
My tez juz po spacerku.

Moja jula jakiejs alergii dostala chyba bo jakies krostki jej wyskoczyly (inne niz potoweczki), no a dwa ze w kupce niteczki krwi byly co tez moze byc oznakiem alergi moga byc. Tylko w jednej kupce widzialam takie klaczki, ale bede ibserwowac. Albo to reakcja na raffaelo, gruszke lub herbate z malin :/

I katarek sie pojawil chyba. Mam nadzieje ze to tylko chwilowe bo we wtorek szczepienie. Nie ma goraczki, je normalnie wiec nie wiem czy do lekarza isc.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852546 przez motylek19
Czesc dziewczyny :*

Krecia to ta poduszka kura? Ładna sukienka i Julcia oczywiście też.

Ja się wczoraj wybawilam i odreagowalam, a dzisiaj Dawidka ciocia przywiozła koło 13 więc jeszcze całe mieszkanie wysprzatalam pozadnie. Na dzień kobiet dostałam kwiatka czekoladki i depilator :). A Dawidek u cioci był baardzo grzeczny i dał pospać także wszystko super.

Cos nam się też Zanka dawno nie odzywa, mam nadzieje, ze nie jest znowu w szpitalu.

My w środę szczepiny na rota i pneumokoki, czy ktoras z was miala już to szczepienie? Jak to wygląda? Wiem, ze któreś się pije, mam zabrać butelke ze sobą ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852563 przez krecia88
Tak, to ta kura.

Ta szczepionke pielegniarka podaje do buzki ale nie musisz brac butelki. Tak mi znajoma mowila

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852617 przez remiśleoś
Motylek doustna jest na rota i butelki nie trzeba.zakrala strzykawka do buziaka.jesli Dawidek ma tenxencje xo ulewania to nie karm zaraz przed wizyta zeby szczepionki Wam nie ulal.Fajnie ze odreagowalas i milo noc spedzilas.
U nas Leos zapmnil jak sie z butelk pije wiec odpada jkis dluzszy wypad.bylam u fryzjera i zostawilm mezowi mleko i chlopcow pod opieka.po dwoch godzinach telefon ze Leos beczy i nie umie chwycic nlbutli.jechalam z farba na glowie do domu.na szczescie mamblisko i w 25 minut bylam z powrotem no istna komedia ;)
Krecia ale z niej laleczka.co do krostek.uczulenia niestety zaczynaja sie najczesciej okolo 6 tygodnia.u na na poczatku nie bylo nic i jadlam wszystko.ale pozniej calkwity zakaz na nabial z mleka krowiego itd.tetaz ma piekna skore, zadnej krostki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852664 przez motylek19
Remisleos, Krecia dziękuje:* Ulewa tylko jak go bujam po jedzeniu albo przewijam.
Śmiesznie to musiało wyglądać :) dobrze, ze blisko mialas. Dawidek niestety tylko na mm..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852687 przez Bella27
Czesć Mamusie;*
Dziewczynki są śliczne i jakie wystrojone :kiss:
Remiś, uśmiałam się z tego biegania z farbą:-) ale przy dzieciaczkach nie ma rzeczy niemożliwych :)
U nas po zmianie mleka wysypka zeszła już prawie całkiem ale mały i tak ma bardzo wrażliwą skórę bo jak go np kładę na brzuszek to na policzku na którym leżał zostaje czerwony placek i dopiero po godzinie znika. Z kupkami jest kosmos bo mały w ogóle się nie męczy przy robieniu ale kupki są dziwaczne od żółtych po ciemne zielone i zbite ale wyczytałam, że to przez zhydrolizowane białko w tym mleku.Na razie zostawiam to w spokoju i poczekam aż się brzuszek do tego mleka przyzwyczai.Sukcesem jest,że mały po jedzeniu w nocy śpi 6 godz także w nocy tylko raz go karmione a potem śpi do 6.00.W ogóle taki weselszy jest jak go nic nie boli, cały czas guga i się śmieję.
Motylek, mam nadzieję, że się wybawiłaś:* podrzuć mi swoją szwagierkę:P :P
My zostawiliśmy małego u teściowej wczoraj i skoczyliśmy na zakupy.Mimo wszystko się spinam czy mały nie płacze itd i w efekcie po 2 godz już wróciliśmy z zakupów

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852765 przez anitkade
Dziewczyny - zdjęcia cudne!!! Śliczne macie dzieciaczki i już widać, jak bardzo urosły. Niesamowite, jak to szybko leci :)
Iciulinka, chyba Ty pytałaś o kąpiel - my też mieliśmy ten problem i zrobiliśmy tak: dajemy wodę ciut chłodniejszą niż wcześniej, nagrzewamy pokój, gdzieś do 24 stopni, na ręcznik dajemy pieluszkę tetrową nagrzaną przy grzejniku (taką dmuchawę mamy), wycieram Hanię tetrą i potem wymieniamy na suchą też nagrzaną tetrę. I jest ok. Jak miała atak brzuszka przed kąpielą to zapłacze przy wyciąganiu, a inaczej - nie. Mogę naoliwić spokojnie, mąż potem robi dywersję i pokazuje pieluchy, tańczy, śpiewa - wtedy czasem nawet się uda ubrać bez płaczu :)
Co do naszych przejść brzuszkowych - dalej jest źle. Otóż dostałam ten kretyński proszek z probiotykami, dałam do w środę wieczorem, czwartek i piątek rano i wieczorem, ale piątek był tak koszmarny, a noc to już szczyt wszystkiego. Ciągły ryk, w ogóle nie mogła spać. Dramat. W sobotę rano pojechaliśmy na weekend do teściowej i ona nam kupiła kropelki z laktazą (enzym do trawienia laktozy - Bella, może spróbuje też, czy coś Wam pomoże?), chyba Delicol się to nazywa. I jak Hania zasnęła po kąpieli to ją o 4.00 budziłam do karmienia, potem pospała chyba do 8.00 jeszcze. Ale wczoraj nie było już tak różowo, chociaż i tak nieźle. Natomiast kupki dalej ze śluzem i to takie malutkie i teraz też po 3 dniach w zasadzie była. Znów pochowałam te kupki, pokażę dzisiaj lekarzowi. Niech się w końcu ktoś sensowny znajdzie, bo osiwieję. I Hania się duużo pręży, ciśnie, czasami bąki pójdą, ale dalej ciśnie, nie wiem, ile tego ma w brzuszku. I śmierdzą te bączki, muszą zapytać lekarza, jak to jest, czy mają śmierdzieć czy nie. W ogóle jedziemy znów tylko we dwie. Trochę się boję, ale jakoś będzie. Generalnie powiem Wam, że jestem naprawdę zmęczona już tym cierpieniem Hani. Jak ją nie boli to jest cudownym pogodnym, spokojnym dzieckiem, ale ciągle ciśnie biedna, mama wrażenie, że ma czasu się rozwijać prawidłowo, bo wiecznie jest zajęta wyciskaniem bąków. Ale zauważyłam, że wodzi wzrokiem już po łuku 180 stopni, odwraca główkę, jak ją coś zainteresuje. No ale co z tego - teraz leży i niby drzemie, a ciągle postękuje i się wierci. Serce mi pęka, a jeszcze nieraz tak naprawdę cierpiąco płacze, tak żałośnie - woła, żeby jej pomóc, a ja nie umiem.
Ulcia - jaki to lekarz taki fajny? Ja byłam u doktora Janusia - super ją zbadał, ale jak mam abonament w Luxmedzie to nie będę prywatnie do Scanmedu chodzić.
Remiś, ale miałaś przeboje z fryzjerem :P Dobrze, że blisko.
Ja jeszcze nigdy nie zostawiłam Hani na dłużej. Raz zaraz po karmieniu wyskoczyłam do apteki pod domem, ale to 10 minut trwało i tylko dlatego ja szłam, że mąż jadł kolację. Generalnie denerwowałabym się, no i Hania je pierś i nie chcę jej butelki dawać, więc nie mam wyjścia :)
Dzisiaj jest taka cudowna pogoda, a my do lekarza w połowie dnia, nie wiem, czy się na jakiś spacer dziś załapiemy. Chociaż może po lekarzu się uda?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852772 przez kociaczek1610
witam sie i ja :) wczoraj byl dzien z atrakcjami dla mojego synka :) o 12 wyjechalismy z domu a przed 17 bylismy w domku :) jechalismy na zakupy do auhan maly cala droge przespal i zakupy tez :D po drodze wjechalismy na goscinke i tam zwiedzal :D o 19 padl jak kawka a ja o 20 hihi i spal do 1.20 wypil mleczko i zasnol i pobodka po 4 mleczko i dalej spal :) o 6.30 wziwlam go do lozka dalam cycka i posnelismy do 7.40 :) wiec nocka super :)


ktoras pytala co robimy zeby maluch nie plakal po kapieli. wiec tak u nas w czasie kapieli zero placzu (Filip lubi sie kapac ) :) recznik grzeje na kaloryferze . tesciowa malego kladzie na recznik a ja chybko go opatule recznikiem i przytulam maly jest spokojny i wtedy wycieramy smarujemy oliwka i ubieramy . wiec na szczescie u nas przy kapieli nie ma wogole placzu :)

dziewczyny czy wasze dzieciaczki biora raczki do buzi ? no Filip ostatnio ciagle rece w buzi a smoka nie chce bo wypluwa. nawet zaczol sie slinic tzn jak lezy na brzuszku to slinka leci i czasem jak lezy to widze ze ma usteczka od sliny i takie babelki wychodza :P (to akurat widzialam dzis rano ) a i chcialam zapytac czy maja tez wasze pociechy upodobane sobe jedna str? (chodzi mi czy glowke maja na jedna str ) Filip by spal najlepiej na prawej str chociaz go klade na lewo on itak sie wykreci glowka na prawo. juz mu podkladam poduszki pieluszke a on uparty na ta str


dziewczynki sa sliczne :) wogole nasze wszystkie dzieciaczki sa cudowne :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852784 przez Bella27
anitka, u nas też bączki smierdzące. Kupa póki co jest codziennie.Na tamtym mleku też była codziennie tylko, że ewidentnie zaparcia były bo kupa twarda jak kamień.Mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze, a jak nie to może spróbuję tych kropelek chociaż ten bebilon ma zmniejszaną zawartość laktozy. Rozumiem Cie doskonale bo mi te kupy spędzają sen z powiek...w ogóle żyję od kupy do kupy...Trzymam kciuki żeby Hani się poprawiło.

kociaczek, u nas też piąstki w buzi cały czas ale wciskam mu smoka i jest ok.Co do tej strony prawej to u nas jest tak samo ale to ma związek z tym że my jesteśmy praworęczni i mimowolnie tak dziecko bierzemy do karmienia itd, że siła woli częściej ma buzie na prawym policzku. Sęk w tym żeby na lewo też kłaść żeby dziecko nie dostało kurczu mięśna bo to że woli jedną stronę to akurat normalne

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #852788 przez MoNiaaa
witam mamusie w sloneczny dzien :)

remis wyobrazam sobie mine fryzjerki jak ucieklas z fotela:)

anitka biedne jestescie z tymi kupkami daj znac jak p dzisiejscej wizycie.
Zuzia od jakiegos czasu robi strasznie wodniste kupki dopiero dzis zrobila normalna

kociaczek mam ten sam problem ;/ Zuzka ciagle piastki pcha do buzi czasem nawet dwie na raz :ohmy: i slinie sie okropie wtedy:( niestety smoka za nic nie wezmiei co jej zrobie?
wqrza mnie najbardziej tesciowa bo jestesmy u niej prawie codziennie i ona zawsze sie pyta czy juz sie nauczyla smoka i zebym ja w koncu nauczyla no ale co mam jej zrobic przykleic tego smoka??przecieznie wszystkie dzieci doja smoczka.po za tym sama bym wolala smoczka niz raczki

krecia Jula slicznotka:) juz sie nie moge doczekac calkowitej wiosny albo lata zeby tak lekko mozna dzieci ubierac na polko:)
tak wogole juz schowalam kombinezon bo Zuzia ledwo sie miescila i zakladam jej kurteczke :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl