Styczniówki 2014 =)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anitkade u nas tez ciezko z tymi kupkami jak w niedziele zrobila tak do tej pory niema. I steka biedna caly dzien i baczki puszcza.

A wkurzylam sie dzisiaj bo bylam z mala u neonatologa i nie bylo Zuzi badan wiec ja tylko zbadala i zwazyla i za tydzien mam przyjsc znowu ale juz moge sama bo to tylko zeby wyniki sobie zobaczyla. A swoja droga te wagi elektroniczne do dupy bo Zuzia wazyla 4800 a wczoraj na takiej zwyklej byla wazona to 5100 jest roznica.Ja tam wierze bardziej tym zwyklym.
Anitkade aco jeszcze do tych kup to Zuzia tez ostatnio gorzej spi i mysle ze to przez to ze kopy nie moze zrobic. Na spacerze sie przebudzala. I tak samo jak twoja Hania musialam z nia jezdzic po wertepach bo na prostej drodze sie budzila.
Ja butelki myje zwyklym plynem a pozniej wyparzam a w szpitalu mieli taki fajny plyn do butelek i smoczkow po ktorym juz nie trzeba bylo wyparzac widzialam ostatnio taki w rossmanie tylko troche drogi bo 20zl kosztuje mala buteleczka ale jak cos to na prawde polecam.
Powiem wam ze teraz dopiero jak mam dziecko dopiero widze jak wiele sklepow jest nieprzystosowanych do wozkow ja mam tylko kolo siebie jeden taki sklep do ktorego wjade a mieszkam w samym centrum no i reszta to jakies centrum handlowe ale tam sie niepcham z wozkiem za duzo ludzi a chodniki wogole tez jakas masakra.

Czesc Mamusie na poczatku chciałam abyscie ucałowały odemnie i od Tima wasze pociechy.
Napisze w skrocie ze u nas dobrze jedziemy na kontrole w tym miesiacu i mam nadzieje ze bedzie dobrze...musi byc.

postaram sie nadrobic ten czas jak niepisałam do was ale wiem ze mi wybaczycie.... PRAWDA?
napiszcie kochane jak sie macie i czuejcie w roli mamusi, jak sobie radzicie.
widziała ze piszecie o wadze moj mały MIŚ wazy przeszło 6kg he he
Pysiaczek no to racja ja tez chodze i psiocze na sklepy bo nie da sie wjechac wozkiem...
widze ze to nie tylko my sie borykamy z kolkami.. ale ja dawałam sab simplex, teraz daje lefax i czoki i narazie jest dobrze czasem pomarudzi ale jest duzo lepiej.
a co do diety karmiacej mamy to powiem wam tak ja nie jadłam wszystkiego trzymałam sie diety i miał kolki teraz jem prawie wszystko i tez ma kolki a sobie lepiej radzi..wiec nie ma reguły
Pozdrawiam Was kochene cieplutko

tak w skrócie.. jestem padnieta... czas spać. mam nadzieję że dziecię moje wreszcie zacznie spać normalnie w ciągu dnia bo ostatnie 2 dni to tragedia... dziś byliśm praktycznie cały czas na dworze.. bo chciałam aby jak najwięcej pospal.. DOSTALAM OKRES!!! no cóż..
za fajnie też być nie może :-P idę spać eh.. dobranoc! :-*

Dawid jest w dzień baardzo na halas odporny, nawet tir może przejechać a on glowa nie ruszy za to w nocy spadl mi smoczek z komody a on się wystraszyl( co prawda przez sen)

Dzięki za odpowiedzi co do mycia butelek :*

Krecia glowa do góry. A może naprawdę zrób tak jak napisałas? Może to coś da?

Dawid Znowu zasypia z nami i znowu mówię sobie ze jutro będzie w łóżeczku, eh.

Domi odezwalas się, super, już myślałam tak szczerze ze się nigdy nie odezwiesz. Jak po operacji Tima? Gdzie w końcu spalas w krakowie? Wrzuc zdjęcie Maluszka do kolażu.

Dobranoc wszystkim :*

Ale moja mala zaszalala. Pobila ssoj rejord i nie spala od 14 do 22. Zrovila sobie tylko jedna 10 minuuowa drzemke w okolicach 18 i koniec. Wieczorem juz myslalam ze mi wogole nie usnie. Teraz (3 godzina) je na spioxha

kasiu a jak sytuacja z facetem?

Domi fajbie ze sie wkoncu odezwalas

Co z zanka, wiadomo?

Monia ja poprawialam kolaz ale nie zmienilas go na pierwszej strobie

Cześć laseczki

Dzieciatka macie prześliczne i juz wszystkie takie duze

Domi, pisz jak najwięcej. Wszystkie jesteśmy ciekawe co sie z wami dzialo jak nie bylo cie na forum co do kontroli na pewno wszystko bedzie dobrze

Motylek, z ta komunia to tak jest. My sie zbieramy w sobie zeby w koncu zajsc do ksiedza i pogadać o chrzcinach, ale szczerze mowiac w ogole nie mam ochoty wyslychiwac kolejnego kazania... i to jeszcze nie wiadomo z jakim skutkiem-czy się zgodzi ochrzcic bez slubu...

Monia, szybkiego powrotu do zdrówka, szkoda ze dopadlo cie chorobsko wladnie teraz jak tak fajnie na dworze

Polce też nie przeszkadza halas, ale od poczatku telewizor gral normalnie i my tez głosu nie sciszalismy przy niej, a u mojej mamy to już w ogole w weekendy jest taki szal,ze sama mam czasem dosyć,a mala sobie smacznie śpi. Ale mieszkam na rynku, a latem sa rozne imprezy , wiec jakbym jej nie przyzwyczaiła do hałasu to bym sobie nie poradziła pozniej.

Milego dnia Kochane! Pogoda ma byc piękna, więc wszystko wydaje się piękniejsze udanych spacerów

witam kobitki
u nas nocka cudowna maly po 1 wypil mleko i odrazu zasnol szoook wstal o 4 wypil mleko no troszke pomarudzil jakies 15min i zasnol i obudzil sie o 7.30 no ale ja jak zwykle nieprzytomna
no wstawilam kolejne pranie o 11 pojde wywiesic (wtedy idziemy na spacer ) posiedzimy ze 2 godzimki wtedy bedzziemy sie ubierac poczekamy na tesciowa i jedziemy na zakupy


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


no nic uciekam odezwe sie wieczorkiem pochwale sie co kupilam hihi o ile cos na siebie dopasuje i wpadnie mi w oko bo inaczej sie zalamie ;/

a co do chrzcin my na szczescie jestesmy po slubie i nie mamy problemu. ale przypadek mojej mamy jest po rozwodzie i jej partner tez. mowie na niego wujek tez po rozwodzie. nie maja slubu cywilnego i maja synka ale przy chcrzcie tez nie bylo problemu mielismy swietnego ksciedza śp Piepiórka to byl naprawde super ksiadz i bardzo wyrozumialy . teraz nie pamietam dokladnie ale napewno chrzest odbyl sie w sobote na wieczornej mszy i zrobil to na koncu mszy byla tylko rodzina (powiedzial ze wie ze rodzice nie pojda do komuni wiec tak bedzie lepiej ) no a chrzestni przystapili do komuni w trakcie mszy wiec obylo sie bez problemow .
no ale teraz by na 100% byly problemy bo nowy proboszcz taki nijaki nieprzepadam za nim

Domi kochana!!! Właśnie wieczorem o Tobie myślałam, już tyle czasu nic nie pisałaś. Super, że wróciłaś U nas różnie, będziesz czytać, to zobaczysz. Raczej dobrze, ale zawsze jakiś problem jest
Krecia - co do tatusiów to chyba tylko Remiś nigdy się nie wkurza, a tak to każdy ma chwilę wielkiego wkurzenia. Wczoraj mój mąż wziął Hanię na ręce wieczorem jak płakała, żeby ją uspokoić. I nawet mu dobrze szło, więc powiedziałam, ze idę sobie zrobić kolację, a on na to: ale sprytnie. Już nawet nic nie odpowiadam, bo co tu powiedzieć? Że to nasze wspólne dziecko, a nie tylko moje? Zamieniłam się w niewolnicę, a jemu się wydaje, że nie mam co robić, bo przecież to on chodzi do pracy. Ale nie przetłumaczy się tego do zakutego męskiego łba, dałam sobie spokój. Co do czasu aktywności to Hania ma maks 1,5 godziny, ale wczoraj sporo nie spała nawet, za to wieczorem zasnęła przed 22.00, na nią to i tak bomba! Ale całą noc stęka i się wierci, jak biorę do karmienia to masuję trochę brzuszek i bąki idą, ale nie wszystkie, bo wierci się nadal, nawet przy karmieniu czasem. Ech, dopiero dwa dni naszej kosztującej majątek kuracji, zobaczymy, jak będzie szło dalej. Żal mi tego nabiału jak fiks, ale czego się nie robi dla maleństwa.
Co do chrztu - my chcemy wziąć ślub kościelny przy chrzcie od razu. Moim zdaniem albo się należy do Kościoła albo nie, nie uznaję półśrodków.
Anitulka - super, że Pola taka zahartowana na hałas. Ja od dziś stopniowo coraz więcej będę wydawać dźwięków w domu. Ale muzykę puszczam jej codziennie. Tylko puszczam Mozarta albo Bacha, a potem śpiewam "Była sobie żabka mała" i się dziwię, że się krzywi
Raany, już stęka, a ja nie ubrana i nie umyta. Zmiatam!!

Domi super ze sie odezwalas napisz cos wiecej jak u was

my tez mamy tylko cywilny nawet mysle czy przy chrzcinach nie wziac koscielnego ale przeraza mnie ta papierologia nie mamy tez kursu przedmalzenskiego i nie wiem czy sie wyrobimy ze wszystkim zobaczymy.

zuzia w nicy w sumie raz sie tylko obudzila ale nie spala ponad 1,5 godz.
a ja nie moglam spac przez ten katar bomi sie ciezko oddychalo:(
ciekawe czy sie sprawdzipogoda na weekend?ma byc zimno i snieg sypac

u nas w domu tez nie jest cicho.zreszta julka to zawsze halasuje krzyczy spiewa albo mnie wola wiec zuzia przyzwyczajona raczej
kasiek powiem ci ze moja zuzia na poczatku tez zlote dziecko a jak skonczyla miesiac to sie zaczelo wiec uzbroj sie w cierpliwosc bo juz tak moze zostac:(

krecia a co poprawialas w tym owym kolazu oprucz mojej zuzi?

anitak teraz doczytalam ze tez planujesz slub przy chrzcie.zalatwialiacie juz jakies formalnosci?ja nie wiem qogole za co sie zabrac i kiedy???jak mozesz to rozjasnij mi troche sprawe

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Fakt, z niektórymi księżmi idzie się dogadać i są naprawde ok, ale większość to tragedia..

Zaraz zbieramy się na spacer, chociaż jakas zmęczona jestem, ale może świeże powietrze dobrze mi zrobi.

monia chyba dopisalam jakirs dane i dorzucilam jeszcze jedno.zdjecie. juz nie pamietam. Sprawdze potem na kompie i wrzuce do postu.

Ja czekam az moja gwiazda sie obudzi i chce na spacer z nia pojsc