BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 8 miesiąc temu #856253 przez remiśleoś
Dagnes ja tez z ciekawosci czytam, pochlaniam infrmacje;) a nie mam czau wykonawcy balustrad na balkon znlezc.ach musze sie za to jutro zabrac.
Anitka jak budowa domu? Ja milo wspominam ten okres,ale jeszcze raz nie chcialabym przez to przechodzic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856268 przez anitkade
W piątek wytyczyli nam budynek, jak się rozpogodzi, to zaczynamy. No i tuje musimy wsadzić w ciągu 3 tygodni, bo nam je facet sprzeda. A mamy takie duże odłożone po znajomości. Oby jutro było ładnie, ale nic tego nie zapowiada. A jak nie to wtorek lub środa. Prąd podciągnięty, ale umowy na odbiór nie mamy jeszcze, gaz też już jest. Wodę mają od ręki zrobić. Ja nie wiem, ile się tym nacieszę, bo do działki mam stąd 45km to nie będę kursować ciągle i boję się też nieprzewidzianych trudności. Ale zobaczymy. Może przy partaczach ogrodzenia wyrobiliśmy normę na nieszczęścia budowlane :P
Zrobiłam Hani czapeczkę, teraz szalik dziergam. Ale mnie to uspokaja. Szczególnie jak szybko idzie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856308 przez kasiek21
Ah dziewczyny zabieram się za pisanie do was już któryś raz z kolei... teraz też pewnie nie dokończe... syn mój coś nie w humorze na wieczór, brzucho pewnie boli... zasnął mi na rękach ale już nie miałam siły go nosić a więc położyłam do łożeczka no i ciasno przykrylam kołdra... na chwilę obecna śpi, ale lada moment jego pora kapania i jedzenia...

czytam was na bierzaco ale ciężko coś napisać... czasu często już brakuje...

dzisiaj jakoś energia mnie rozpierala, posprzątalam prawie całe mieszkanie, odkurzylam umyłam podłogi, nawet ciuszki małego wyprasowalam, gdzie zazwyczaj leza 2-3 dni :-D a tu wczoraj wyprane dzisiaj poprasowane, a teraz to już padam z sił. czekam tylko na kąpiel małego i sama idę do wanny...

co do okresu mego no to okres, okres i po okresie :-D całe szczęście bo jutro mam ginekologa... trochę przeraża mnie ta godzina, bo mam na 9,45 a myślałam że może chwilę dłużej pośpie z młodym...

co do tego co pisałam że mały ma alergie kontaktową no to już właściwie po... wykapałam parę razy w krochmalu, posmarowalam tym balsanem celaphil no i juz krostek nie ma, a razem z tym Igor spi juz ladnie w dzien. cieszę się bardzo że od początku kładłam go w łożeczku, teraz bynajmniej potrafi sam w nim zasnąć bez większego problemu.

z G moim sprawa na chwilę obecna unormowana... chociaż ja zazdrosna jestem jak diabli... i jakoś nie bardzo umiem sobie z tym poradzić... :-( no cóż... aczkolwiek jest dobrze i mam nadzieję że tak zostanie...

kurcze muszę zabrać się za organizacjie tych chrzcin... ale jakoś nie bardzo mi to idzie... pewnie dlatego że chciałabym aby np G wybrał razem ze mną zaproszenia a on jakoś nie skory do tego. Ah to tylko typowy facet i nie kręcą go takie sprawy :-D a tu trzeba kupić zaproszenia, pozanosic, wysłać... ustalić menu i zrobić listę zakupów... do tego garniturek dla małego (gdzie ceny po prostu powalaja :-/ a to właściwie tylko na raz:-/ ) szatka, ja muszę siebie jakoś przyodziac... no i kurde załatwić skas jeszcze jeden duży stół (robimy w domu jakiś obiad, ciasto i kawa,herbata) niby tylko 18 os z czego
4 dzieci i jedną babcia Grześka będzie tylko w kościele...
no i pytanie do was kochane, czy dawałyscie zaproszenia waszym rodzicom no i chrzestnym dziecka? bo tak się zastanawiam ile tych zaproszeń, moja mama mieszka ze mną więc dla niej zaproszenie odpada, chrzestna będzie moja siostra i juz wie kiedy co i jak i zastanawiam się czy jest sens dawać jej zaproszenie? chrzestnym jest brat G, który mieszka ze swoimi rodzicami i z G (jest sens dawania zaproszeń? jeśli tak to jedno czy dwa osobne? dla dziadków i chrzestnego?) dla prababc wiadome, no i jedna ciocia, to też wiadome że tak. a no i zastanawiam się, czy mojemu bratu też dawać zaproszenie? niby się wyprowadził no to rzecz jasna że bym dała, ale jakieś 3 dni temu wrócił do domu ale tylko z częścią ubrań... już sama nie wiem...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #856309 przez Dagnes
Kasiek my zaproszen nie dajemy. Jak siostra mojego meza robila chrzciny to tez bylo bez zaproszen. W sumie to byli tylko rodzice i rodzenstwo z rodzinami wiec moze dlatego tak.

Wiktoria

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856312 przez remiśleoś
Anitka to trzymam kciuki za bezproblemowa budowe i dobre ekipy.my tez cala dzialke na okolo w tujach mamy.i w ty miesiacu jakies wieksze drzewa bedziemy sadzic zeby cien zrobic bo z tym kiepsko.parasol to za malo;)

Monia co do tych szczepionek.powiem Ci tak mozna podac po 3 miesiacu tak zeby nadal te 4 dawki byly,ale duzo zalezy od pediatry.w rejdstracji tej szczepionki nie ma ograniczenia ze do 12 tygodnia a pozniej ze mniej dawek.zawsze jednak o schemacie decuduje lekarz, on sie pod tym podpisuje.

Leos spi.W sumie to tylko pisalam ze taka beksA z niego a nie pochwalolam ze po kapaniu to zawsze sam w lozeczku szybko usypia.15 minut i spi.po godzinie 20 obaj spia i mamy wieczor dla siebie.chociaz ja czesto ide od razu od prysznic i przed 9 w lozku laduje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #856318 przez MoNiaaa
Wikusia przesliczna a te oczeta beda czarowac :*

ja tylko na szybko:P
kasiek co do zaproszen to moim zdaiem albo sie daje wszystkim albo nikomu.ja jak bede robila chrzciny to nie dajemy zaproszen ustnie wszystkich zaprosimy i wystarczy.ale jak ty postanowilas dawac to braciom i dziadkom moim zdaniem wypada dac :)

Zuzia tez tylko na rekach chce ale juz coraz czesciej mozna ja zabawic.nawet jak polezy 15 min to jest dobrze pozniej ja ponisze i znowu poloze i pogadamy sobie albo jej macham grzechotkami i sie interesuje i usmiecha dzis jak lezala w lozeczku to tak kopala i machala raczkami ze siegala zabawek na karuzeli i jak jej sie ruszaly to sie cieszyla.
a klocek z niej juz taki ze mnie strasznie rece bola od tego noszenia i kregoslup :( ale w sumie sie przyzwyczailam ze tak jest no i co poradze pewnie wyrosnie z tego:)
dzismnie tesciowa zezloscila bo dowiedziala sie ze dzis dalam Zuzi flache(z M pojechalismy na zakupy a mala z moja mama zostala i plakala wiec jej dala mm) noi po tym mleku spala jak susel noi moja tesciowa ze powinnam jej czesciej dawac mm bo ona pewnie dlatego tak malo spi i placze ciagle bo sie nie najada moim mlekiem :ohmy: a widzicie przeciez jaka kluska z niej na zaglodzone dziecko to ona nie wyglada zreszta moja tescowa tez ciagle mowi jaka to ona jest duza i tlusciutka. zamiast sie cieszyc ze ja karmie piersia to ona by wolala jej butle daawac :huh:

dzieki remis pojde w srode moze do tego szczepienia zobaczymy co powie na ten katarek.

u mnie dzieciaki tez juz o 21 najpozniej spia :) (zuzia o 20) ale ja niesttey nie korzystam raczej z wolnego wieczoru tylko tez ide spac

uciekam do wanny :kiss:

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856324 przez kasiek21
wybaczcię że tak na raty ale pisze z telefonu... a jak mam już dłuższy post to strasznie zamula... pisałabym z laptopa ale nie działa:-/ najpierw zepsuła się ładowarka, a teraz brat przyniusl ładowarke, ale poszły chyba ramy czy coś i niby się włącza ale nic się nie da zrobić... a więc dalej dupa... jak nie urok to sraczka...

wracając do tematu chrzcin... to jak to jest... gromnice kupuje chrzestnym (?) a szatke chrzestna(?) ?? czy wszystko leży w kwesti rodziców...

my też żyjemy bez ślubu... ale jak pytałam się księdza czy będzie jakiś problem bo nie mamy ślubu (ani nawet biezmowania...) to ksiądz powiedział że problemu nie będzie ale mamy wziąć takich chrzestnych którzy będą mogła przyjąć komunię, bo my z racji braku ślubu nie dostaniemy rozgrzeszenia...

pozostając w temacie kościoła...
jestem wierząca i z ogóle ale jakoś kościoła nie uznaje... modlić to ja się mogę w domu... i nie do księdza... jakoś tak odechciewa mi się chodzenia jak co chwilą słyszy się że jakiś ksiądz to pedofil, po prostu nie uznaje księży... na "tacę" też nie daje,.. a za chrzest zapłacę typowe co łaska... więcej niż 25 zł nie dam... tym bardziej że to jest sakramet a nigdzie nie jest napisane że za to trzeba płacić... chory wymysł kościoła... czy papież wziąłby coś za to by ochrzcić dziecko?? i tak wydatek taki że głowa mała, a gdzie tu jeszcze płacić księdzu by odprawił mszę i dał ten sakramet...
zniechęciłam się tak do księży też po tym jak ksiądz nie chciał odprawić mszy przed pochówkiem ojca mojej przyjaciółki... powiedział że nie odprawi mszy w kościele za niego bo nie przyjmował kolędy... szczyt wszystkiego, a przecież każdemu się to należy... i nie robią łaski...
a jeszcze bardziej zrazilo mnie to jak już po wyproszmnym pochówku ksiądz od razu zawołał moja przyjaciółkę na bok a ta musiała mu od razu zapłacić, zanim jeszcze zdążyła przyjąć kondolencje od kogo kolwiek... zamiast umówić się już po kondolencjach gdzieś w biurze czy gdziekolwiek...
Ah... wybaczcię moje żale i poglądy ale dla mnie to jest chore... ksiądz powinien być z powołania a nie dla kasy... a co jeden to jeździ lepszym autem...
sama mam w rodzinie dwóch wujkow księży... jeden jest proboszczem w hiszpani i żyje jak paczek w maśle (miałam okazję odwiedzić go tam w hiszpani... ) a drugi... choć już na emeryturze to dalej siedzi w kościele i też żyje ponadto.... wyżej sraja niż dupy mają, byle by ze wszystkiego kasę ciągnąć... a żeby pomagać to... szkoda gadać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856328 przez anitkade
A u nas wieczory najgorsze. Remiś - jak Leoś przy kolkach tak zasypia? Hania wierzga do 22.00, czasem 23.00. I tak jest postęp, bo kiedyś nie spała do 1.00,a jej rekord to 5.00. Nie muszę mówić, w jakim byłam stanie potem. Ale to było dawno. Tak czy siak nie umie zasnąć wieczorem, ciągle kopie nogami. A potem już nocą jest ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856421 przez motylek19
Czesc kochane. Mam nadzieje ze odpisze na wszystko, ten weekend wyjątkowo zabiegany.

We włosach czuje się dobrze, ale i tak wiem, ze będę blond robić znowu wcześniej czy później. Nie zaluje tej decyzji. Anitkade, zdjęcie dodam jak jakieś zrobie bo nawet nie mam jeszcze :)

Remisleos, fajnie, ze masz takich znajomych, przyjaciół. Teraz ciężko takich znaleźć w tych czasach .nic tylko pozazdrościć :)
Anitkade, zazdroszczę budowy domu, oby wszystko poszło szybko zgodnie z praniem.

Dagnes, Wiktora śliczna i ma piękne duże oczy i super czapkę z żaba :)

Mój maly też ostatnio jakiś niespokojny, placzliwy :( może dzieci nasze czują zmianę pogody ? Nie wiem..

Co do kościoła to mam takie samo zdanie jak Kasiek . Zaproszen nie daję nikomu. Będzie 19 osób już z nami policzone 12.04 . Oby była ładna pogoda. Kupiłam sobie nawet w sobotę sukienke na chrzciny ;) butów mam od groma więc coś znajdę na pewno

Ok butelka do ostatniej kropli wypita, czas dalej spać.

Papa, dobranoc :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856425 przez krecia88
Ja czytam na biezaco, ale nie zawsze odpisuje.

Kasiu ja jestem wierzaca, ale nie w kosciol. Raz tylko slyszalam pozytywna rzecz o ksiedzu i jednym z sakramentow (po slubie mlodej parze ksiadz oddal nieotwarta koperte ktora wczesniej dali i powiedzial ze to jego obowiazek i nie musza za to placic).
Co do tego co kto kupuje to xgyva zalezy id regionu. Ja slyszalam ze chrzestna ubiera dziecko. Teraz jednak czescuej kupuje tylko szatke, a chrzestny swiece.

Malutka tak mi lkala teraz. Kupka ja meczy chyba. Zjadlam wczoraj sushi i jedno bylo dosc ostre- boje sie ze przez to tak krzyczala ( nie plakala, tylko krzyxzala " ała, ała). Serducho mi rozrywa i zla jestem ba siebie, bo przeze mnie tak sie budulka wycierpi. Az sie boje ranka, bi wtedy najgozej jej kupke zrobic.

My juz dwa dni bez spaceru przez ta pogode. Wczoraj zeby lepiej pospala wsadzilam ja do wozka i jezdzilam po mieszkaniu . Podzialalo bo na 2h zasnela

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856427 przez motylek19
Dziewczyny co to może być jak maly w nocy co jakiś czas wstaje i płacze? Podkreślam ze nie głodny. Os kilku dni tak jest i już nie wiem co się dzieje

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856439 przez krecia88
Moze cos mu sie sni? Wiem ze to glupie ale przeciez jego mozg tez przetwarza caly dzien... Albo kupka sie szykuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856449 przez remiśleoś
Ja na szybko.Anitka Leos usypia bo tak jak posalam u nas kolki to poprostu ataki mocnych skurczy ok 2,5 do 3 godzin.zaczynaja si tak pare mknut przed 17.wrzeszczy ze az robi sie sino bordowy a czasm suszarka na chwilke ( 10 min) pomoze.okolo 19.30 szybka kapiel bo po tych kolkach to odplywa tak jest wymeczony.zjada i go odkladam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856454 przez kociaczek1610
hej dziewczyny :) podczytuje was noca jak mi sie daje-bo oczywiscie zdaze zasnac przy tym :P :) dzis powinnam nadrobic ostatnie dwie str .
my juz po chrzcinach :) bylo 12 os -koszty dzis podlicze i napisze :) maly w kosciolku byl bardzo grzeczny-cala msze przespal a nawt jak ksiadz polewal glowke woda :) przyjechalismy do domciu i dalej spal :D praktycznie caly dzien przespal. no moze tam sie pod wieczor troszke rozbudzil i gawozyl :) no i nasz nocny rytm ten sam 19-1 2-4
4'30-7 chwilee temu wypil mleo i teraz dalej spi . no ale pewnie jak sie tez poloze to sie obudzi.(ogolnie mowia ze dzieci po chrzcie spia lepiej )

no a ja jestem tak zmeczona ze marze sie wyspac ale tak porzadnie :)w sobote na nogach od 4-22.30 no i o 1 pobodka na mleko no i nie wiem czy o 4 Filip wstal czy nie bo dopiero sie obudzilam o 6 i tez tego przebolec nie moge no i wczoraj tez po 22 bylam w lozku . ale dzis o 20 bede i pojde spac :) jeszcze pogoda taka szajsowata. wieje jak cholera pada bleee

czego jeszcze ubolewam ze Filip nie ma zadnych zdjec z chrztu ;/ no pozniej ma ale juz tylko w bodach i rajtuzkach z babcia i prababcia no nic ale dzis go ubiore i zrobie mu kilka fotek :P chrzesni jechali bardzo szybko do domu bo ich cora byla chora. w sumie jak by sie na lozko u nas polozyla to by sie tez nic nie stalo no ale coz...

kasiek kazdy mas swoje zdanie na temat kosciola ;) mnie tez wiele rzeczy wkurza . na tace tez nie daje .
ciekawostka ( oni sie wczoraj smieli ze Filip byl sam chrzcony wiec bedzie ksiedzem hahah a ja do nich no to super bede bogata :D :ohmy: )

motylek a moze cos go boli np brzuszek zazyna i chwilami go budzi. albo tez jak mowi krecia ze sni mu sie cos

no to jak narazie wsio .:) trzymajcie sie kochane :) :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #856464 przez kociaczek1610
a przypomnialo mi sie jeszcze :) Filip mial problemy z kupka - teraz robi na szczescie kazdy dzien i wywnioskowalam ze mialo to wine ze dawalam mu piers i mm to sie mieszalo i byl problem teraz dostale tylko mm i jest wszystko wporzatku robi kupki kazdy dzien :) nawet czasem dwie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl