Mamusie Luty 2014 !

Andzia u mnie na nfz mozna sie zapisać miedzy 28-32 tyg. W szpitalu trzeba u mnie placic. Ja nie wiem czy pójdę bo maz odradza

no i znalazłam w jednym szpitalu są kursy za darmo i chyba tam też będę rodzić u mnie to jest strasznie szeroki wybór co do szpitali i do tej pory nie wiedziałam gdzie rodzić , ale teraz już wiem :)Tylko czy mój mąż będzie tam chciał o to jest pytanie

ja bym poszła do szkoły rodzenia choćby na ćwiczenia jakieś

ach Ci mężowie szkoda że nie sa zawsze zgodni z nami

ubrałam jeansy i teraz brzuch mnie boli ;/ tak to zawsze chodzę w leginsach ...

ogląda ktos z was na TLC program porodówka??

jak wy włączacie przez ipla te seriale??

ja oglądałam ale to jeszcze przed ciąża teraz już nie ogladam

Ja uwielbiam porodówkę Nawet mąż ogląda niekiedy ze mną .
Gdyby mężowie byliby idealnie łatwiej by było ale też nudno bo nie byłoby się z kim niekiedy posprzeczać

Ja włączam IPLA wchodze w seriale i szukam Pierwsza milosc.

Ja zastanawim sie nad ta szkola rodzenia ale czy warto?

Ja będę rodzic w szpitalu w którym rodziła moja babcia dwójkę swoich dzieci i moja mama mnie tam rodziła teraz ja będę mojego dzidzia tam rodzić Podobno za... szpital super opieka mila atmosfera i wgl.

Co do jeansow to ja dopiero z jedej pary wyroslam. Ja nosze tylko jeansy ale leginsy lubbie Niestety m,oj mąż nienawidzi leginsow i nie moge w nich chodzic bo dostaje do glowy chlopak

ja już od dawna w spodniach ciążowych chodzę no od września hehe;p bo niestety wszystkie spodnie za małe bo poszło mi lekko w bioderka. a znowu ja tak za leginsami nie przepadam ale ubiorę czasem

Ja mam leginsy pare par ale piekny to wscieklizny dostaje. Twierdzi ze "kobiety upadle" w czyms takim chodza.

Jednym slowem zazdrosny.

Ja mam rozne jeansy i dlatego wchodze w nie jeszcze. Ale powoli tez mi sie "wyrasta"

Dziewczyny wgl ja myslalam ze juz 24 a tu patrze a dopiero 22

Cześć Dziewczyny,

Ja też chodzę w leginsach i tunikach. Niestety mój mąż dostaje szału, bo uznaje tylko eleganckie ubrania u kobiet czyli eleganckie kiecki a jeśli leginsy to takie czarne z połyskiem. Niestety mamy sporo awantur na ten temat Przykro mi, że nie podobam się swojemu mężowi ale z drugiej strony to teraz muszę się ubierać przede wszystkim wygodnie i bezpiecznie (bo tu jest jeszcze sprawa butów - kozaki nie na szpilce to podobno kalosze;-)

Ja dziś od rana sprzątam - generalnie. Mam wolne przedpołudnie i postanowiłam trochę porobić w domu. Po południu idziemy na groby.

Od wczoraj poważnie zastanawiam się na zwolnieniem. W pracy są różne sytuacje, których powinnam unikać:
1. mam trudne wychowawstwo - trudne dzieciaki dostałam w tym roku,
2. mam paru konfliktowych rodziców, którzy nieźle mnie wkurzają i sprawdzają moją cierpliwość,
3. w szkole wprowadzam ważny program, który też zabiera mi mnóstwo czasu, energii a daje za to trochę stresu,
4. wczoraj dwóch chłopaków przyłapałam na bójce, kiedy ich rozdzielałam, to oberwałam łokciem w brzuch - wróciłam do domu i leżałam, bo nieźle się przestraszyłam.

Na uczelni też mi nie idzie, zajęcia ze studentami cudowne (w końcu dostałam super grupę) ale pisanie doktoratu i przeprowadzanie badań mi nie idzie. Do tej pory naukowo pracowałam po nocach a teraz nie mam siły. Dzidziuś zmusza mnie do spania. Zastanawiam się nad zwolnieniem i zajęciem się swoim hobby - znalazłam super kurs fotograficzny a ponadto wczoraj kupiłam sobie wszystko do szydełkowania - postanowiłam się nauczyć szydełkować albo robić na drutach (moja starsza córka powiedziała, że chciałaby mieć szalik zrobiony przeze mnie - może uda mi się spełnić jej marzenie).

Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to przy pierwszej córce położna przychodziła do mnie do domu (bo niestety musiałam leżeć a w abonamencie mieliśmy opłaconą szkołę rodzenia). Wykładała mi tak naprawdę tylko teorię, bo żadnych ćwiczeń nie mogłam wykonywać ze względu na skurcze, które mnie męczyły od 22 tc.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Cześć JA miałam dobry humor ale oczywiście szanowny mężulek mnie zaś wkur ... ! Mamy o 12 jechać na groby a ten zaś ten je... komputer. Zaraz sama se pojadę bo mnie on juz do furii doprowadza.

Wybaczcie za słownik ale jestem zadenerwowana straszliwie

andzia90 napisał:

ja już od dawna w spodniach ciążowych chodzę no od września hehe;p bo niestety wszystkie spodnie za małe bo poszło mi lekko w bioderka. a znowu ja tak za leginsami nie przepadam ale ubiorę czasem

ja tez juz od dawna chodze w wygodniejszych ciuszkach

Lysy własnie kupiłam osbie ostatnio wyższe buty na płaskim,bo mąz naległa,zebym z ukochanych szpilek zrezygniwała... a synek zawsze pyta "mama masz kalosze?" no cóż.

Ogólnie zakładam leginsy i tuniki lub sukienki i rajty ciązowe, byle wygodnie i ładnie.

Lysy a co do pracy to rzeczywiście niwłtow z dziecmi pracowac, trzeba miec oczy do ookoła głowy, ja pracowałam w przedszkolu do 9 mieisąca,ale taki mus, robiłam awans... jednak ryzyko jest zawsze. Plus mozliwośc zarazenia się, w przedskzolu czesto dzieci choruja.

Tweety co ten Twój mąz tak lubi ci cisnienie podnosci,co?

no jakbys zgadla aska. Ale juz go postawilam do pionu ;p Pojechalam na groby a teraz bede sie opieprzac do konca dnia.

A Wy jak tam dziewczynki ?

Nienawidze nowych butow bo jak sie nie rozchodza to mnie nogi strasznie bola. Ja mam takie buty polki.pl/work/privateimages/formats/E/142514.jpg

Ale może na przyszly tydzien sobie pojde cos innego kupic juz w kwestii ziowej,

Hej dziewczyny ja już po grobach i właśnie jedziemy z mężem do kielc maciek tak się w brzuchu rusza że nie wiem jak mam siedzieć tylko mąż się że mnie śmieje jakie pozycję przyjmuje a jak tam u was?

O cześć Andziu Pozdrawiam z nudnych Katowic. Ja już dawno przyjechałam do domu. Teraz przynudzam w łóżku patrząc na Dlaczego Ja. U mnie dzisiaj przełom. Maluszek się rusza i daje znać o sobie cały dzień.

Mam nadzieje że będziesz się odzywała bo tu samej tak nudno że masakra. Innych dziewczynek nie ma