Mamusie Luty 2014 !

A u mnie załamanie bo się u mnie nie rusza

zjedz cos słkodkiego i może zacznie się ruszac u mnie to działa po zjedzeniu czekolady mam dyskoteke w brzuchu

Zjadłam biszkopty ale to nic nie dało. Herbate z cukrem też wypiłam i nic. W dziwnej pozycji siedze nic. Będę płakać normalnie

Tym bardziej że siostra mnie wczoraj nastraszyła poważnie

Kasiu no współczuję Ci szefa, totalnie nieogarnięty człowiek, zero zrozumienia dla Ciebie, tym bardziej że teraz jesteś daleko i nie możesz wszystkie sama dopilnować, życzę powodzenia z Zusem
Dziewczyny, ale śliczne kompleciki te małe rzeczy są takie słodziachne
ja byłam zakupić prezent i nie mogłam się oprzeć i dla Hani też coś kupiłam teraz będę ukrywać, bo obiecałam, że zakupy zaczniemy robić w grudniu
Asiu uważaj na siebie i nie szalej
Zosiu ja też tak czuję Małą, wczoraj nie dawała mi zasnąć tak szalała i czułam ją równocześnie w dole brzucha i pod żebrami, może jakieś sporty walki uprawia

hej dziewczyny, chyba tez mam problem z pracodawca... kasa mi wypływa na konto regularnie ale dziwne jest to ze dostałam o wiele mniej niż moja koleżanka z pracy co tez siedzi na l4 bo jest w ciąży. Musze to jakoś wyjaśnić bo to aż dziwne jest ;/

andziu a ty gdzies dzis swietujesz? albo ktoras z dziewczyn?

aska27 napisał:

Tak musze Wam jeszcze napiac,ze ludzie naprawde bywaja złośliwi.. . gdy jeszcze nie znałam płci dziecka,to większość mowiła, "fajnie gdyby była dziewczynka, do parki", akurat wtedy miałam w nosie czy edzie synek czy córeczka,wazne,zebby wszystko było dobrze.. no a teraz gdy znowu sie pytają i mówię,ze córeczka to marudza "ze jeszcze nie wiadomo przeciez". No ręce mi oapadają.

Dlatego my nikomu nie mowimy, co sie urodzi i ze chcemy niespodzianke, nie chce zakupowego szalu tesciowej.

Kasiu powodzenia w sprawie zusu i szefa. A z kolezanka zawsze razniej jak samej w szkole rodzenia..

Usmialam sie dzisiaj jak mi pewien Serb powiedzial ze w ich jezyku ciaza znaczy trudna...i to by wszystko wyjasnialo nasze humory i cala reszte.
Zosia wyobraz sobie ze to samo jest u mnie jak leze na boku. Czuje ruchy i z lewej i z prawej z trony.

aska27 napisał:

Tak musze Wam jeszcze napiac,ze ludzie naprawde bywaja złośliwi.. . gdy jeszcze nie znałam płci dziecka,to większość mowiła, "fajnie gdyby była dziewczynka, do parki", akurat wtedy miałam w nosie czy edzie synek czy córeczka,wazne,zebby wszystko było dobrze.. no a teraz gdy znowu sie pytają i mówię,ze córeczka to marudza "ze jeszcze nie wiadomo przeciez". No ręce mi oapadają.

Dlatego my nikomu nie mowimy, co sie urodzi i ze chcemy niespodzianke, nie chce zakupowego szalu tesciowej.

Kasiu powodzenia w sprawie zusu i szefa. A z kolezanka zawsze razniej jak samej w szkole rodzenia..

Usmialam sie dzisiaj jak mi pewien Serb powiedzial ze w ich jezyku ciaza znaczy trudna...i to by wszystko wyjasnialo nasze humory i cala reszte.
Zosia wyobraz sobie ze to samo jest u mnie jak leze na boku. Czuje ruchy i z lewej i z prawej z trony.

No ja dziś baluje w domu sama hehe bo mój w pracy a jutro jedziemy do Kielc

wpadam pokazac wam sesje z moim Syneczkiem nie zafajna jakosc

Zosiu, jaki słodziak, masz świetnego synka

Jakie śliczne zdjęcia

Andziu a masz dynie? Ja ide na zakupy może spotkam jakies zombie alnbo wampira

Mąż dziś od 13 ze mną w domu także sobie spędzamy wspólnie czas. Jutro na grob taty jedziemy mojego i babci.

No właśnie nie mam ale jak będziesz kupować to kup dwie dla mnie tez

Jasne

Mąż lasagne se zażyczył i teraz mam na kolacje. Kupiłam słodycze żeby zobaczyć czy małe się poruszy ale nic

Załam ię się normalnie co robić

spokojnie , ja tez dziś tak miałam ze mały się rano wogole nie ruszał a zawsze jak się budziłam to kopał. I tak się martwiłam ze się popłakałam ale po prawie 3-ech godzinach zaczął się ruszać
wiec u Ciebie tez się ruszy