Mamusie Luty 2014 !

aska27 napisał:

Zubi takich bolesnych skurczy nie mam. A u Ciebie czesto się zdarzają ?

Nie to był pierwszy raz, ale szok cały brzuch mi stwardniał i zabolał, aż mnie do parteru sprowadziło. Ale z małą wszystko dobrze wierci się cały czas.

kasia dobrze że już w domu i uważaj na siebie

myszka ty to masz powera!! Dwa ciasta- ja nie piekę bo u mnie nie ma kto jeść no chyba że spodziewam się gości

aska mały super słodki był, a teraz to już mały mężczyzna

Ja czekam na męża bo wraca o 17:00 z pracy, może po niego wyjdę wtedy zaliczę 0,5 h spaceru. Na obiadek dziś u mnie rybka, buziaki mamuśki

Lunia tak to jest Mikołajek Do wózka nie miałam podusi,potem położyłam na długość tą z kompletu,tak,ze lezał na niej cały, a ze zima była jak z nim spacerowałam to cieplutki kombinezon i koc gruby+ taki ochraniacz Teraz będzie inaczej,ale mysle ,ze poduszka nie jest konieczna.

tutaj masz trochę zdjeć: ja z Mikusiem pierwszy dzień w domku, z łóżeczka, wózka, nasz leżaczek,który długo nam służył i mata... teraz czekają na Sarę


Myszka no to będzie niespodzianka Imion nie wpisuję, poczekamy.Co do ciasta to ja musze jedno umieć i mi się zwyczajnie nie chce!!!

zubi pewnie takie skurcze przepowiadające będa się powtarzac, obyś juz nie miała takich bolesnych.

ska przeslodki brzdac z tego Twojego synusia i jaki byl duuuzy

Kasiek, dobrze, że wszystko ok - jeszcze macie czas na szpital i rozpakowywanie się.
Może właśnie dlatego ja nie mówię słów typu "chciałabym już być z Maleństwem", "nie mogę się doczekać" itd. Czekam cierpliwie - wszystko ma swój czas. Piękne są chwile, gdy Maluch jest na świecie, ale i piękny czas jest w trakcie ciąży. Taki czas oczekiwania. Wszystko trzeba wytrwać... Z każdego etapu się bardzo cieszę. I bardzo bym nie chciała, żeby Natalce się spieszyło - niech zdrowo sobie rośnie do lutego.
Jeśli chodzi o pościel, to myślę, że na pewno się przyda... Wiadomo, że będzie korzystać się zarówno z kołderki jak i kocyka, czy rożka. Kurcze, nastraszyli Was na tej szkole rodzenia tymi kołderkami. Nie dajmy się jednak zwariować. Można zaobserwować, czy dziecko bardzo się wierci, czy się rozkopuje, przecież nie trzeba przykrywać po szyję czy nosek.
Jejku - ja za godzinę mam wizytę. Niedługo będę się zbierać. Maż w pracy, myślami z Nami... Strasznie jestem ciekawa co tam i jak tam...
Trzymajcie kciuki...

Aneteczka napisał:

ska przeslodki brzdac z tego Twojego synusia i jaki byl duuuzy

Aneteczka Mikuś duzy się urodził, 4 kg i 60cm hehe a teraz chydzielec z niego, wazy zaledwie 13kg

Sarenka trzymam kciuki!!!!!
Pięknie npisałas... własnie tez tak czuję,juz bym chciała Sare wycałowac,a z drugiej strony ząl,że ciąża minie My kobiety, tak cięzko nam dogodzić

Asienko
mikolaj to byl chyba czysta Ty jak sie urodzil coo ?? bardzo do Ciebie podobny :)no i sliczny.. a po Tobie to nawet nie widac bylo ze kilka dni temu urodzilas slicznie wygladalas, NAPRAWDE!!

my kolderke urzywac bedziemy... siostra od poczatku uzywala... rozka nie mam zamiaru uzywac... nie wiem jakos ich nie lubie, ale to kwestia gustu tak jak z bodami

ja to sie zastanawiam kiedy taki pierwszy spacer z malenstwem zrobic... i mysle ze tak po 2 tygodniach bedzie ok... wczeniej "wystawie na balkon" :D a jak ubierac.. hmmm mysle ze napewno body na dlugi rekac jakis cieplejszy pajac skarpety, kombinezon, kocyk no i wiadomo ochraniacz na lozeczko... mysle ze powinno byc ok... jesli jeste w bledzie poprawcie mnie

a co myslicie o uzywaniu rajstop dla takiego malenstwa ?

Uwielbiam dzieciece rajstopki. Mam nawet juz jedne na poczatek. Przetestowalam u Chrzesnicy,ze latwo sie naklada, Dziecko w body ma cieplo w pupke i nozki, ladnie podtrzymuje pieluszke i nie sciska brzuszka. Na pewno bede stosowac u mojej Malej.
Siedze w poczekalni... Niedlugo My... Jak na razie wiem tyle ze od poczatku przytylam prawie 8 kg... Masakra

Sarenka- trzymam kciuki jak na wizycie, koniecznie napisz jak z malutka

Aska- Cudny ten twój Mikuś jak był malutki

Kasiek- ja mam jedne rajstopki jak na razie ale mam zamiar używać ich nawet jak mały się urodzi ale może być rożnie

Ja dzisiaj byłam w Rossmannie i jest promocja na pampersy te najmniejsze za 26 zł z karta Rossne, ale co się okazało jak przyszłam do domu ze były one za 39 zł i nie wiem o co tu chodzi? tam pisze taka cena a kupiłam za inna heh no nic nie będę robić awantury o paczkę pieluch ale i tak się opłaca moim zdaniem za 78 szt

Asiu, słodziachny ten Twój Mikuś
Sarenka trzymam kciuki, daj znać po wizycie
Kasiu, czytałam, że dobrze takie maleństwo urodzone zimą najpierw werandować, a dopiero potem zabierać na minispacerki i z każdym dniem zwiększać czas spędzony na dworze
Co do rajstopek jeszcze nie wiem, myślę, że jak już nabiorę wprawy to tak, ale chwilowo lękam się właśnie tego ubierania
Andzia, dzięki za przypomnienie o tej promocji z karta, dostałąm info na maila, miałam iść i kupić i zapomniałam

Drogie mamusie zapraszam Was do sklepu makapaka.com.pl - ubranka w normalnych cenach

Kasiu masz racje, wszystko jest kwestią gustu.
Co do rajstopek to lubię i pewnie tez będę małej ubierać.

A jesli chodzi o wspólne wyprawy to zgadzam się z Edi

Z Mikołajem miałam o tyle fajnie,ze cieplutko było i juz po tygodniu jak doszłam do siebie wychodziliśmy na dwór,ale to lato to inne zasady. Tutaj trzeba będzie na spokojnie


Sarenka i jak??? Nadal ściskam kciuki!

ehhh.. wlasnie pozarlam opakowanie "kamyczkow" i m&m`sy czekoladowe... do tego 3 mandaryni... i ide sie polozyc

nie wiem dlaczego wiecznie sie mecze i siedze w duzy pokoju na niewygodniej kanapie w pozycji siedzacej przy laptopie... zamiast wziac go sobie do lozeczka i ulozyc sie wygodnie... no ale coz... ewentualnie mam jeszcze telefon... ale po coo.. lepije siedziec niewygodnie :D

kasiek21 napisał:

ehhh.. wlasnie pozarlam opakowanie "kamyczkow" i m&m`sy czekoladowe... do tego 3 mandaryni... i ide sie polozyc

nie wiem dlaczego wiecznie sie mecze i siedze w duzy pokoju na niewygodniej kanapie w pozycji siedzacej przy laptopie... zamiast wziac go sobie do lozeczka i ulozyc sie wygodnie... no ale coz... ewentualnie mam jeszcze telefon... ale po coo.. lepije siedziec niewygodnie :D

Aska - wszystko pieknie:) Nasze szczescie ma juz 1474g pani powiedziala,ze rosnie idealnie. Roznica w pomiarze miedzy terminem z miesiaczki a wielkoscia z wyliczen jest 4 dni,ale to podobno granica bledu i jest tak jak ma byc.
Wyniki morfologii sie podniosly i przy nastepnej wizycie nie musze robic morfologii tylko mocz, tsh i crp.
Jeszcze Natalka sie nie obrocila,ale ma 5 tyg na fikolka. Szyjka zamknieta 3,5cm, wody w normie jest dobrze. Tak sie ciesze...

Super!!!! Najważniejsze,ze wszystko jest ok Natalka jeszcze się odwróci odpowiednio.

Zapomniałam napisać Kasiu ze z Igorka to juz spory chłopiec