Mamusie Luty 2014 !

Hej ja po kolejnym ktg, zapis prawidłowy, ale niestety nie wiem, czy wychodzą na nim jakieś skurcze, czy nie, jutro idę do gina może czegoś się dowiem, dziś podczas wędrówki do łazienki naszła mnie myśl, że urodzę po terminie, eh... już jestem znużona tym czekaniem...
Magda może coś zaczyna się dziać teraz to tylko patrzeć, jak po kolei Maleństwa będą przychodzić na świat :0
Lysy, ale wredne babsko Ci się trafiło, szok, nie dość że chcesz zapłacić, to jeszcze może masz prosić, żeby Pani łaskawie wykonywała swoje obowiązki, masakra jakaś :/
Carloska, a spróbuj może jeszcze bardziej zmniejszyć zdjęcie, ja jak wstawiam to zazwyczaj jest problem, że za duże...

Wybierasz zdjecie i nacisasz powinno sie dodac[img] powinno sie dodac

Edi oj tak niedługo wszystkie po kolei zaczniemy się rozpakowywać ale to czekanie to naprawdę jest denerwujące wrrrr Ciekawe co ci powie gin....oczywiście daj znać co i jak!!!!

Wola ja też patrze czy któraś się już rozpakowała uwielbiam takie informację aż się wzruszam

No poszło brakowało kliknięcia img:)Dzięki Tweety za wskazówkę już będę wiedziała jak dodawać

Kurcze każda już z nas jest znużona tym wyczekiwaniem
Ja zaczynam nerwa łapać a jeszcze mój synek dzisiaj dokazuję dopiero w poniedziałek idzie do przedszkola po m-cu przerwy.

Dzidziuś coś się kręci aż takie skurcze w miednicy odczuwam...

carloska piekny okraglutki brzusio

u mnie maluch tez zaczyna sie ruszac ;p

Cześć dziewczyny
Super okrąglutkie brzuszki, aż miło popatrzeć. Chyba wszystkie coraz częściej zaglądamy zastanawiając się czy "coś nowego" się wydarzyło...
Ja byłam dzisiaj na tym badaniu, miałyście rację, nic strasznego. Przy okazji dostałam od położnej butelkę Avent, sudocrem, kilka pieluch i oczywiście gazetki, ulotki oraz płytki opisujące pielęgnacje noworodka.

Hej dziewczyny!
My po wizycie, żadnego rozwarcia itd, wynik wymazu ujemny, więc się strasznie cieszę Następna wizyta za tydzień. A jeśli do 13 czyli terminu porodu nie urodzę to mam jechać na wywołanie, jakoś tak dziwnie się poczułam znając ostateczną datę kiedy na pewno pojadę do szpitala, chyba strach, jednak mam nadzieję, że synek nie będzie się ociągał
Lysy- współczuje nerwów badaniami, ja dziś nawet swoich badań nie mogłam odebrać tych robionych na fundusz bo mają bałagan i niby robią porządek wrrr!
Carloska , Tweety- ładne te wasze brzuszki

Edi ja dopiero teraz zauważyłam, że ty masz tylko 3 dni do porodu... mamuśko trzymaj się

Edi28 napisał:

Hej ja po kolejnym ktg, zapis prawidłowy, ale niestety nie wiem, czy wychodzą na nim jakieś skurcze, czy nie, jutro idę do gina może czegoś się dowiem, dziś podczas wędrówki do łazienki naszła mnie myśl, że urodzę po terminie, eh... już jestem znużona tym czekaniem...

Edi z tego co pamiętam ze szpitala to na KTG masz trzy pomiary
pomiar pierwszy czerwony duży- to tętno dziecka ( zazwyczaj wzrasta gdy maleństwo się rusza)
pomiar drugi zielony duży- to właśnie skurcze ( jeżeli jest w granicach 20-30 to jest to standard gdy wynosi ok 100 to zaczynają się skurcze
trzeci pomiar to twoje tętno w granicach 70/80
Pamiętam że jak byłam na oddziale to koleżankę podłączyli na sali i miała skurcze co chwilę ponad 100/ i na drugi dzień urodziła.
Lekarz jutro ci powie zapewne co i jak, ja KTG i wizytę mam jutro i raczej rychłego porodu nie oczekuje.

Pozdrawiam

Carloska nawet synio się na fotkę załapał

No Edi, jeszcze troszkę , wytrzymaj

Ja już poukładałam małej ciuszki, ale w komodzie swojej ma tylko 56-62 cm, potem jak wyrośnie to większe jej włożę. Ledwo się zmieściła modelka mała
Posprzątałam, jeszcze tylko muszę wyprasować koszule do szpitala, bo już wszystkie poprane, klapki tez mam, została tylko butelka wody i stanik eh zapomniałam wziąć od koleżanki, boję się,ze jak kupie to po porodzie jeszcze mi urosną piersi i będzie za mały

Hejka,

Ja już po wizycie. Brzuch bardzo nisko, szyjka miękka i gotowa, chociaż jeszcze długa. Potwierdziło się, że mam wód na granicy normy. Ponadto okazało się, że Oleńka ma wysokie tętno, łożysko III stopnia. Dostałam skierowanie do szpitala. Właśnie pakuję do końca walizkę i czekam na jutrzejszy dzień. Strasznie się boję, że mnie już zostawią i tam będę czekała na poród a tu zostawię męża i córkę samych. Jak tak będzie, to chyba umrę ze strachu.

Lysy głowa do góry będzie dobrze nie stresuj się kochana Bądz myśli ze jednak nie zostawią Cię a jak zostawią to dla dobra maluszka Trzymam kciuki

Jeszcze zapomniałam: lekarz powiedział, że jeśli będzie wszystko w porządku, to i tak nie daje mi za dużo czasu i obstawia, że do 8 II się "rozsypię". Miał być 22 II a tu poród lada chwila. Zaczyna to do mnie docierać i przyznaję, że wpadłam w małą panikę