Mamusie Luty 2014 !

Elmirka, to faktycznie możesz leciec na sygnale w każdej chwili:-)
Kurcze aż sama sie troszke poddenerwowałam, ze tak naprawde każda z nas może juz rodzic!

Powodzenia!!

Dziewczyny ja to Wam zazdroszczę w sumie bo ja to zapewne będę ostatnia do rodzenia. Wy tu będziecie chwalić się maluszkami i juz na innej pólce będziecie a ja dopiero będę męczyć się żeby maluszek był na świecie
Co patrzę to Wy miedzy 37 a 39 tygodniem jesteście

Cześć Mamuśki:)

Elmirka to ładnie, mamy podobny termin,ja byłam u mojej lekarki w poniezdiałek i mam 2cm rozwarcia,szyjka też trochę się skróciła,hormony odstawiłam tydzień temu wiec jesteśmy jak tykające bomby;-)

Tweety współczuję z tą zgagą ale niedługo powinna ustąpić. Mi już nie dokucza od kilku dni jak się obniżył brzuchol.

Dzisiaj mam zamiar się ogarnąć i porobić sobie parę zdjęć na pamiątkę jaka to gruba byłam. Bo jakoś mam kilka zdjęć z brzuszkiem a to już końcówka więc trzeba się za to zabrać.


Spojrzałam jeszcze raz na tabelkę wiec chyba zaraz się zacznie:-)Już nie mogę się doczekać jak zaczniemy rodzić)

Carloska a kiedy Ci się brzuch obnizył ? Ja mam połowe 36 tygodnia także jeszcze nic się nie dzieje.
Koniecznie podziel się z Nami foteczką
U mnie to wygląda tak :

Od około 6 dni prawie nie mam zgagi i lepiej się oddycha i można więcej zjeść:-)to chyba był koniec 36+6 bo teraz jakos mam chyba 37+4 ale wiesz to indywidualne wszystko.Ładny brzusio.Później wrzucę swój:-)

Ja od poniedziałku zacznę 37 tydzień takze myślę że się już obniży bo serio ciężko z tą zgagą i oddychaniem momentami ...

Ten mój brzuch z boku tak się mały wydaje ale od przdu to olbrzym ... (bo ja nie rosne do przodu tylko na boki )

Czekam

Hejka mamuśki

Ale wam współczuje z ta zgaga ja nawet nie wiem co to znaczy ja mieć bo nie miałam wogole i bardzo się z tego ciesze A teraz jakoś apetytu do jedzenia nie mam .. jak kilka dni temu to na okrągło coś bym jadła a teraz , aż nie chce mi się patrzeć na jedzenie

Tweety- ale masz okrąglutki brzuszek

Też wam później wstawię mój już na końcówce, jak na razie zbieramy się po awizo do mojej mamy i na mały spacerek bo ileż można w domu siedzieć

Nie polecam nikomu przechodzenia tego co ja ze zgaga :/ To jest okropne i dokuczliwe jak sie uczepi to nie chce puscic.

Dziękuję andzia

No to i na Twój brzuszek końcowy czekamy

Ja musze poczekac ze pacerkiem bo moj A spi w najlepsze .. jeszcze sie poprawil do mnie przykleil brzuch objal i spi ... jak to mowi darmowe ogrzewanko

Cześć,

Już tak niedługo wszystkie będziemy tuliły nasze Maleństwa. Już nie mogę się doczekać, chociaż ciągle mam wrażenie, że jeszcze tyle rzeczy muszę przygotować.

Ja rano miałam przejścia z państwową służbą zdrowia. Ogólnie wykupiłam sobie luxmed na prowadzenie ciąży, więc wszystko tam załatwiam, ale dziś miałam oddać tylko mocz do badania, pogoda straszna (wiatr, śnieg i mróz) a ja jeszcze męczę się z kaszlem i gorączką więc postanowiłam iść do przychodni, zapłacić i niech mi zrobią badanie, abym nie musiała nigdzie jeździć (przychodnie mam w klatce obok). Zeszłam na dół z myślą że zajmie mi to pięć minut a pani mnie poinformowała, że ma bardzo dużo pracy i nie ma czasu przyjąć mojego moczu. Prosiłam, tłumaczyłam, że to tylko przyjęcie pojemniczka a nie pobieranie krwi na co dostałam odpowiedź, że przyjęcie moczu do badania jest równie czasochłonne jak pobieranie krwi. Biegałam do innych przychodni, aby ktoś mi pomógł. Przemarzłam, zdenerwowałam się - nie było to tego warte, szybciej pojechałabym 10 kilometrów w ciepłym aucie do luxmedu.

Dziś na 15 idę do ginekologa prowadzącego sprawdzić szyjkę i pogadać na temat tej nieszczęsnej grypy, bo nie wiem co mam robić.

Życzę miłego dnia!

Witam,

no Lysy, rzeczywiście panie musiały się napocić przyjmując pojemnik z moczem.... co za babole wstrętne, ja to bym nie popuściła... nie ma co się z takimi patyczkować, z resztą płaciłaś za to!Poza tym zdrówka życzę...

Tweety, chyba Ci się tygodnie pomyliły, ja mam 37 tc dzisiaj, a Ty masz termin z 9,10 dni po mnie Ale brzuszek spory, w końcu go widać Co do rejestracji to moja koleżanka dostała papier do urzędu w szpitalu, ale może co szpital to inaczej, mogą też wysyłać... jak wysyłają to musisz się z urzędem umówić, chociaż nie raz trzeba dzwonić i się umawiać na konkretny dzień i godzinę. U mnie też od ręki wydają... wiem,że na PESEL trzeba czekać sporo... Ja nie mam problemu bo ja rodzę tam gdzie jestem zameldowana więc ok.

Eh ja tez muszę się wziąć za te zdjęcia... póki co dzisiaj nie wyłażę z domu bo mąż dzwonił,że strasznie wieje,żebym siedziała w domku... Biorę się za pranie i poukładam małej ciuszki w komodzie rozmiarami... bo teraz to poupychane wszystko aby się nie kurzyło

Hej,
też miałam takie problemy ze zgagą wrr okropne. Więc jeszcze trochę.
Ale wam zazdroszczę, że u was coś już się rusza. Mojej się w ogóle nie śpieszy :/ Szyjka długa, twarda, 0 rozwarcia.
Wczoraj mi ciotka mówiła, że dziewczynki się rodzą później niż chłopcy, bo chłopcy wiedzą, że tu jeszcze wrócą

Ostatnio nic mi nie smakuje W ogóle mogłabym wcale nie jeść. Wszystkie moje ulubione rzeczy są teraz tak nie dobre, nie wiem z czego to wynika.

Lysy jaka chamska babka, w ciąży jesteś to już by Ci to odebrała :/

Hej oj współczuję Wam z tą zgagą,ja nie wiem co to jest

tak wogóle to tak naskrobałyście ze szok....

Dziewczyny od wczoraj cały czas mi twardnieje brzuch...i krzyż mnie bolał wczoraj tak promieniował,nie wiem co to??? w sobotę miałam wizytę rozwarcie na 1 cm...myślicie że cos się dzieje,bo sama juz nie wiem

Lysy współczuję takich przejść, co za jędza..wrrrr

Lunia ja słyszałam, że dziewczynki muszą się umalować i wyszykować dlatego poźniej się rodzą. A chłopcy w gorącej wodzie kąpani i później tak całe życie;-) Brak apetytu może wskazywać na to, że organizm się oczyszcza i czerpie z zapasów.

Magda28 może już coś zaczyna sie szykować)

Poniżej mój brzuszek z lokatorem;-)

HEJ:
Myslalam ze juz ktoras sie rozpakowala a tu nic.
My siedzimy w domu bo ja nawet nie mam sily nigdzie wychodzic, ciezka sie czuje i nos zapchany
Ale jutro musze jechac po paski do glukometru, bo mi sie koncza, a mala nie chce wyjsc.
Z mojego doswiadczenia to Lukasowi sie na swiat nie spieszylo i urodzilam 8 dni pozniej, i mialam nadzieje ze Lenke urodze cos przed terminem, a do terminu 4 dni.
Ja na szczescie nie znam uczucia zgagi ominelo mnie.
Ja nie lubie w polsce chodzic do lekarzy strasznie nieuprzejmi sa, ale to juz przesada Lysy, jak Ciebie potraktowaly, leniwe baby.

Eh ciagle mam wisieczy humor.
Ciekawe kiedy Asia wychodzi z Sara ze szpitala.

:-/ coś mi nie idzie dodawanie zdjęcia, zmniejszylam wybrałam ale nie chce się wkleić. pomocy