Marcówki 2014

Jeśli chodzi o odwiedziny to mój teść nie przyjdzie do szpitala, ewentualnie teściowa.
Ale ona jest ok.

Dzisiaj z grubsza posegregowalam ubranka po małym i te co mam od koleżanek i w sumie nie będę nic kupować.
Zostaną tylko kosmetyki, przescieradlo, ewentualnie przewijak.
Teraz to tylko kupić proszek i zacząć powoli prać.

aj Mamusie a ja znowu mam problem z kręgosłupem:( boli nie ważne jak się ułożę masakra
Mam problem z wysłaniem maila do mojego endo nie wiem czy zły adres podał czy co ale nie chce mi go do niego dostarczyć

Znow rycze....

Caa rodzinka w polsce jest na koacji, wysylaja mi zdjecia a ja suedze sama....wiece co.. Czasem mam naprawde dosc wsstkiego

a ja wcinam Lody mam od paru dni chęć na takie rarytasy:P:P:P
Domi nie smutaj :*:*:*

Domi

Ja też ryczę. Teraz pokłóciłam się z mężem. Przez poprzednie dwa dni płakałam, bo babci mojej amputowali nogę. Jak ja mam się nie stresować. Ale zauważyłam, że Malutka kochana jak się denerwuję, to siedzi spokojnie.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ej dziewczynki nie smutajcie sie:(:*

Porto nawet nie mysl o takich rzeczach:( bedzie lepiej, wiem to banal ale mi tez bylo ciezko jak na poczatku ciazy dowiedzialam sie, ze mama ma raka a potem kiedy bylam w 15tc to moja siostra w 13t poronila, dzieciatku przestalo bic serduszko. Musisz myslec, ze bedzie lepiej:*

Moni mnie tez kregoslup boli okropnie, teraz poprosilam meza zeby mnie pomasowal bo ciezko mi usiedziec.

Wiecie maz mi dzisiaj chcial zrobic niespodzianke i kupic emu na mikolaja i jak na zlosc nie bylo rozmiaru mojego z zadnych, nawet w innym sklepie:( strasznie zaluje widocznie nie sa mi przeznaczone:p
Poki co bardzo rzadko sie klocimy, akurat u mnie to poszlo w inna strone, czesciej zdarza mi sie byc smutna taka jakas i wtedy maz naprawde mi pomaga, przyjdzie, przytuli, powie cos milego:)
I jeszcze jedno narmalnie potrafie smiac sie sama do siebie do lez, jak glupia bez umiaru, z byle powodu:) Nikt noe wie wtedy o co chodzi a ja sie smieje i placze:) Ten urok hormonow akurat mi sie podoba:)

Trzymajcie sie mamusie:)

Ok mamusie mój juz w domku wiec czas spadać z neta dobranoc :)do juterka:)trzymajcie sie cieplutko :-*

Hej mamusie jak mija niedziela:)ja juz na nogach:)pozdrawam:-*

Hej.

Porto nawet nie myśl o takich głupotach. Ja ze swoim też się kłócę. I też czasem któreś coś palnie głupiego.
Zobaczysz wszystko się ułoży.

Ja do 2oglądałam na TLC porody.

Idę na jakieś sniadanko.
Miłej niedzieli.

Hej.

Ja tez nie calkiem dawno wstalam, moj maz jeszcze dogorywa w lozku, ja zjadlam sniadanie i weszlam do was. Ostatnio cos malo pisze do was, ale czytam i jestem na bierzaco, chyba brak mi weny do pisania.

Domi, widze ze hormony nie zle daja ci popalic, u mnie w pierwszej ciazy bylo to samo, eza wrecz traktowalam jak swojego wroga, mialam o wszystko pretensje z igly robilam widly, dopiero pozniej sobie uswiadomilam gdy on wylecial do Iraku jego brak i o coja mialam pretensje, zostalam sama i wtedy dopiero zrozumialam ze krzywdzilam go a on byl taki cierpliwy. Teraz z kolei jest juz inaczej, na poczatku ciazy mialam takie chwiejne nastroje i maz nazywa mnie placzka, teraz z kolei potrzebuje zwyklego przytulasa, albo jak pomerda mi we wlosach swoja dlonia, co do zblizen intymnych to nie mam ochoty w dalszym ciagu.

Porto, na pewno dzis bedzie lepiej u mnie z ust nie raz takie slowa padly to sa emocje bezwzgledne tym bardziej teraz,mowimy conam przyjdzie na jezyk.

Ja tez czuje sie juz nie atrakcyjnie, cala jestem "okragla" taki korbolek, wszystkie wciecia juz bardzo sie wypelnily

Moni to mi narobilas apetytu na te lody, ja uwielbiam Grycana waniliowe lub smietankowe, mmmm niebo w gebie


Mamuski ...Juz coraz blizej i musimy dac rade.

Milego popoludnia.


Lece ogarnac i lezec,bo wczoraj zrobilam sobie obiad na dzis, wiec chociaz to z glowy.

Cześć dziewczyny
widze ,że nastroje podzielone , nie ma sie co smucić to nic nie daję .
rozumiem Domi ,ze tęśkini za rodzina bo ja byłam za granica 6lat i tez widzielismy sie na skype , a nawet terz jak już jestem w polsce to moja rodzina mieszka w kuj.-pomorskim 400km od demnie też się praktycznie nie widujemy , co zrobić takie życie....

Teraz u wielu znas grają hormony u każdej inaczej , ja sie staram panowac nad emocjami z różnym skutkiem....
Przynajmniej mam ładna pogodę ,śnieg leży , jest -2 i swieci sloneczko , wybieramy się z małą na sanki ona juz się nie może doczekać

Miłej niedzieli

U nas słonko i mróz. Śniegu nie ma.
Ja na śniadanie zjadłam kaszę dla dzieci i po niej też mam zgage. Normalnie już nie wiem co mam jeść.

Dzisiaj będziemy choinkę ubierać. Wiem, że trochę wcześnie ale mój do świat codziennie pewnie będzie pracował i nie będziemy mieć później kiedy ja ubrać.

Może uda mi się później fotke wstawić.

ja jak zwykle znowu będę zamulać i nudzić się w domciu:(:(ale nawet lepiej bo się troszkę boje że wyrznę orła na śniegu a u mnie to co roku standard:P:P


Ps. Mamusie stosujecie się do tego??

Produkty pochodzenia mlecznego, takie jak: mleko, jogurt i kefir powinny charakteryzować się niską zawartością tłuszczu od 0% do 2%. A twarogi powinnaś wybierać chude lub półtłuste. To z naszej stronki więc nie wiem czy stosować się do tego czy mogę pić mleko 3,2%????

Ja przed ciaza i teraz to wolalam kupowac produkty jak najmniej tluszczowe, jogurtow prawie nie jem zastepuje je kefirami bo sa duzo zdrowsze dla nas i maluszka, kubek jogurtu ma zazwyczaj 4 lyzeczki cukru wiec masakrycznie duzo, kefir mi bardzo smakuje. Mleko kupuje 1,5, a sery biale chude. Nie tylko ze wzgledow tluszczowych ale dlatego ze mi bardzieje smakuja.

To ja wtedy źle sie odżywiam bo ja kocham jogurty żadko pije kefiry:(aj musze chyba sie przestawić lubię mleko 3.2 % bo reszta dla mnie to woda:(moze dlatego ze pije to mleko od malego uwielbiam serki różnego rodzaju ale nie patrze na zawartość tłuszczu:( aj troszke mnie to przeraziło.