BezpiecznaCiaza112023

Kwietniówki 2014

10 lata 9 miesiąc temu #865393 przez Zuza_204
Jeszcze tylko Ewelka nie daje znać co tam u niej-ciekawe.
A ja jeszcze trochę i idę posiedzieć na działce za oknem słoneczko świeci aż chce się wyjść :) Życzę Wam spokojnej soboty

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865396 przez wawa011
Tolad to tak samo jak mój :D
Ja dziś z potwornym bólem głowy, wczoraj z nadmiaru emocji po wizycie nie mogłam zasnąć.
Dziś rano jechaliśmy zobaczyć jak dokładnie dojechać do naszego szpitala i 3 min drogi od szpitala prawie mieliśmy wypadek, na szczęście jednak nic się nie stało, ale ile się nerwów najadlam myśląc co by było gdyby, to moje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865399 przez tolad662
Tak sobie myslę, że jeśli Ewelka urodziła i wszystko jest ok to powinna po weekendzie się do nas odezwać już z domu :)
Wawa mam nadzieję, że po narodzinach będzie podobnie i nic go nie zbudzi poza głodem :D

Puchy tu dziś, ja dogorywam po wczoraj ale z chęcią bym wyszła. Niestety mój w robicie a po powrocie obowiązkowo mecz... okna dalej blagaja o mycie :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865430 przez pomelo
Cześć Dziewuszki,
pogoda cudowna, słoneczko świeci aż chce się żyć :D

U mnie dziś koszmarna noc, biodra tak bolą, że szok! Spać nie mogłam, aż płakałam. Co chwila musiałam wstawać i do tego to dziwne uczucie napierania na szyjkę - czasami mam wrażenie, że zaraz mi wypadnie ten dzieciak :P Trochę zdziwił mnie ten nocny ból bo o dziwo wczoraj się wyśmienicie czułam, nałaziłam się na zakupach i nic. W sensie brak bóli brzucha czy pleców - tylko skurcze. Jak się kładłam to tez jakoś dziwnie nic mnie nie bolało, nawet mogłam leżeć dłużej niż 5 min na jednym boku co się rzadko zdarza :D Pospałam półtorej godziny i koniec. Tępy ból bioder i miednicy.


Przy tak pięknej pogodzie poszłabym na spacer ale chodzę jakbym miała kij od szczotki w d... :D Tak więc zostaje mi krzesełko na tarasie - jak starsza pani hihi

Martwię się trochę o Ewelkę, naprawdę długo się nie odzywa. Ma któraś do niej jakiś kontakt?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865447 przez Asia K
No wlasnie długo sie nie odzywala - ja niestety do niej kontaktu nie mam :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu - 10 lata 9 miesiąc temu #865448 przez mila
a ja właśnie wróciłam od mamy ona ma taką duża działke i jest tak cudnie że wracac się do domu nie chce,
dziewczyny zauwazyłyscie jakies zmiany na twarzy a mianowicie od paru dni pojawiają mi się plamy brązowe na twarzy wystarczy ze na chwile wyjde na dwor i mam takie plamiska ze szok pojawiają się dokładnie na nosie i policzkach i czole moja mama stwierdzia ze u wielu kobiet pod koniec ciązy takie cos zaobserwowała wiec zobaczymy czy po porodzie znikną :lol:

trochę się opaliłam fajnie tak chciałabym w taką pogode fajnie się ubrać a ty nie ma w co mam kilka rzeczy które zakładam na zmiane ale nie ma sensu nic kupować na te 2-3 tyg właśnie ciekawe ile jeszcze mi zostało
mój brzuch tez się stawia a ruchy faktycznie osłabły ostatnio pomimo pobudzania mały ma nie gdzies śpi sobie w najlepsze :lol:

coraz bardziej nie mogę się doczekać jak patrze na malucha mojej siostry to az trudno określić chyba instynkt macierzyński się odzywa :lol: :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865454 przez igamon
Hej Laseczki

nareszcie to zrobilam! Krążyłam wokół tej sterty rzeczy do szpitala i wreszcie upłynęłam je do torby
a wlasciwie dwóch, bo malego spakowalam osobno, do mniejszej

Troszeczkę ogarnelam chate, maly zawziecie walczy z kedkami i mam chwile, by sie odezwac :)

Pogoda u nas super, ale o spacerze moge pomarzyc,, przynajmniej tydzien musze jeszcze wytrzymac.
Junior chce mi przestawić wątrobę, boli jak cholera

oj, tak okna wypadaloby umyc... mama na swieta obiecala to zrobic :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865455 przez monis90
mila to chybaa normalne na tym etapue z tym mysleniem o dzieciaczku. ja mam tak ze siedze i mysle jak bym juz go chcialanprzytulic.i jak bardzo za nim tesknie chociazjeszczennie mialan okazzjibgo poznac. dziwne uczucir. ale jescze trocheni bedzieny tulic nasze skarby. ja sobie uswiadomilamnze jeszcze max 3 tygodnie liczac od dzis. jesli do 19 ( tydzien po terminie ) sie nic nie odezwie to musze sienstawic w szpitaalu i swieta nanoddziale... zobacxymy kiedy bedie chcial wyjsc. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865456 przez Italia
Angela, jeszcze raz gratulacje tutaj, Jaś jest śliczny :)
Też mnie zastanawia co u Ewelki, oby niebawem się odezwała.
Ja dziś miałam pakować torbę, ale jakoś znowu się zebrać nie mogę. Mąż mnie chyba zabije, obiecuję już chyba od 2 tygodni, że to wreszcie zrobię... Nie zdążę już dziś raczej, jadę później do chrześnicy na urodziny, chyba w poniedziałek zepnę tyłek i się ostro zabiorę bo mam akurat wolne.
Do dziewczyn rodzących w Warszawie - bierzecie dla dziecka jakieś przybory toaletowe oprócz mokrych chusteczek i kremu do pupy? Na stonie szpitala mam info, żeby zabrać ręcznik i przybory toaletowe, ale z tego co mi wiadomo, to w Warszawie nie kąpią dzieci jak się "normalnie" leży więc sama już nie wiem czy zagracać sobie tym torbę.
I jeszcze głupie pytanie, ale się pogubiłam ;) Pod pajaca lub śpiochy zakłada się body? Bo w jednym artykule spotkałam się z tym, że pajac plus body tworzą komplet, na stronie szpitala też jakoś tak dziwnie napisane, a mi się zawsze wydawało, że albo pajac, albo śpiochy i kaftan, albo body i spodenki i już zgłupiałam :/
Gabi, mój się czasem ostro pręży, plecy i pupę tak mi czasem wybija na boki, że robi mi się kwadratowy brzuch. I też czasem mi się zdaje jakby chciał podobno jest główką ułożony do dołu. Ale jeszcze niedawno był pupą i przekręcił się tak, że zupełnie nic nie czułam więc i może jeszcze Twój zrobi Ci psikusa ;) Słyszałam od położnych, że dzieci potrafią się nawet na porodówce przekręcić!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865457 przez monis90
sorry za bledy pisE z tel. a paluchy jak serdelki za duze na dotykowa klawiarure ;) obraczki jznnawet niennosze. masakra

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865459 przez Anulka
tolad662 napisał:

Witam w sobotę :)
Pogoda piękna ale mi jakoś dziś humor nie dopisuje. Po wczorajszym chodzeniu nie mogłam się nawet przekręcić na bok w nocy, a do kibelka NieMąż pomagał wstawać...

Och Gabi jak ja Cie rozumiem! Ostatnie tygodnie to chciało by sie w spokoju po prostu posiedzieć w domu, a tu każdy cos chce i uzasadnia to tym że później nie będziemy mieli czasu ;/ Troche racji w tym jest ale bez przesady w domu na rok sie nie zamkne przecież.

A wczoraj na noc zostal u nas chory drugi wnusio z mamą... nie chcieli go ciągać chorego na drugi koniec miasta. Dziś jednak sił dostał o godzinie 6 :ohmy: i w ciuchcie się bawił! Pół nocy do tego przepłakał, Aaaa myślałam że zabije!


Cóż Toladku Kochana :) dzieci to nie zawsze spokojne aniołki :woohoo: . ALE!!! Swoje mimo że czasem dają nam popalić swoim zachowaniem, ZAWSZE w sercu tłumaczymy i baaardzo łaskawie wybaczamy prawie wszystko :) . Zresztą, ja teraz widzę, że mimo wszystko czas strasznie szybko leci i bardzo szybko dzieci wyrastają z pewnych zachowań, więc jak w tej piosence Anny Jantar: "...nic przeciez nie moze wiecznie trwać", poza tym jak się chce to się znajdzie czas dla siebie i na własne przyjemności i odpoczynek :). Najważniejsze z siebie matki- konia wyścigowego nie zrobić, odrobina egoizmu dla własnego dobrego samopoczucia jest jak najbardziej wskazana :). Szczęśliwa mama- szczęśliwe dziecko jak najbardziej ma rację bytu :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865463 przez Anulka
mila napisał:

a ja właśnie wróciłam od mamy ona ma taką duża działke i jest tak cudnie że wracac się do domu nie chce,
dziewczyny zauwazyłyscie jakies zmiany na twarzy a mianowicie od paru dni pojawiają mi się plamy brązowe na twarzy wystarczy ze na chwile wyjde na dwor i mam takie plamiska ze szok pojawiają się dokładnie na nosie i policzkach i czole moja mama stwierdzia ze u wielu kobiet pod koniec ciązy takie cos zaobserwowała wiec zobaczymy czy po porodzie znikną :lol:

trochę się opaliłam fajnie tak chciałabym w taką pogode fajnie się ubrać a ty nie ma w co mam kilka rzeczy które zakładam na zmiane ale nie ma sensu nic kupować na te 2-3 tyg właśnie ciekawe ile jeszcze mi zostało
mój brzuch tez się stawia a ruchy faktycznie osłabły ostatnio pomimo pobudzania mały ma nie gdzies śpi sobie w najlepsze :lol:

coraz bardziej nie mogę się doczekać jak patrze na malucha mojej siostry to az trudno określić chyba instynkt macierzyński się odzywa :lol: :laugh:


Mila te plamy to częsta rzecz u kobiet w ciąży gdy się przebywa na słońcu. Ja w pierwszej ciąży też miała, ponieważ ostatnie miesiące ciążowe miałam latem. Teraz nie mam ponieważ nie wychodzę na słońce. Po porodzie wtedy poszłam do kosmetyczki swej na 5 zabiegów wybielających i plamy zniknęły. Same u mnie zniknąć nie chciały po porodzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865465 przez Anulka
Italia napisał:

Angela, jeszcze raz gratulacje tutaj, Jaś jest śliczny :)
Też mnie zastanawia co u Ewelki, oby niebawem się odezwała.
Ja dziś miałam pakować torbę, ale jakoś znowu się zebrać nie mogę. Mąż mnie chyba zabije, obiecuję już chyba od 2 tygodni, że to wreszcie zrobię... Nie zdążę już dziś raczej, jadę później do chrześnicy na urodziny, chyba w poniedziałek zepnę tyłek i się ostro zabiorę bo mam akurat wolne.
Do dziewczyn rodzących w Warszawie - bierzecie dla dziecka jakieś przybory toaletowe oprócz mokrych chusteczek i kremu do pupy? Na stonie szpitala mam info, żeby zabrać ręcznik i przybory toaletowe, ale z tego co mi wiadomo, to w Warszawie nie kąpią dzieci jak się "normalnie" leży więc sama już nie wiem czy zagracać sobie tym torbę.
I jeszcze głupie pytanie, ale się pogubiłam ;) Pod pajaca lub śpiochy zakłada się body? Bo w jednym artykule spotkałam się z tym, że pajac plus body tworzą komplet, na stronie szpitala też jakoś tak dziwnie napisane, a mi się zawsze wydawało, że albo pajac, albo śpiochy i kaftan, albo body i spodenki i już zgłupiałam :/
Gabi, mój się czasem ostro pręży, plecy i pupę tak mi czasem wybija na boki, że robi mi się kwadratowy brzuch. I też czasem mi się zdaje jakby chciał podobno jest główką ułożony do dołu. Ale jeszcze niedawno był pupą i przekręcił się tak, że zupełnie nic nie czułam więc i może jeszcze Twój zrobi Ci psikusa ;) Słyszałam od położnych, że dzieci potrafią się nawet na porodówce przekręcić!


Itala
body zakłada się pod spód zawsze, np ew. jeśli jest upał to zakłada się koszulkę z krótkim i spodenki krótkie, bo body jest całościowe i dziecku nie ma przewiewu, ale to TYLKO w upał. Ogólnie to nie przejmuj się takimi rzeczami, wszystko samo do ciebie przyjdzie instynktownie, gdy tylko będziesz miała już maluszka przy sobie :). Tym bardziej że nasze maluchy urodzą się i będą rosły gdy będzie coraz cieplej :). Wiadomo, że jak się ubierasz np. na spacer i jest troszkę wiaterku, to musisz maluszkowi założyć coś dodatkowo, bo ty się ruszasz a dziecko leży, ale też nie wskazane jest dzieci przegrzewać. W każdym razie , zobaczysz ten złoty środek pomiędzy przegrzaniem a braniem za lekko wyczujesz sama :).
Julek urodził się w połowie września, więc było jeszcze ciepło, na spacer wyszłam z nim po tygodniu i potem gdy było coraz zimniej ubierałam go cieplej i czy to deszcz czy to mróz, na spacer od 30 min do 1,5 godz. w zależności jaka była pogoda. Dziecko ani razu mi nie zachorowało na poważnie, tylko miał zapalenie uszka, ale to ma po mnie odziedziczone. I obowiązkowo codziennie tran ( do 2 roku życia nie z ryb, tylko z wodorostów) i będzie dziecina zdrowa jak rybka :).

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865475 przez tolad662
mila mnie przestrzegała na ostatniej wizycie moja gin abym uważała na słońcu bo w ciąży łatwo o przebarwienia, a ja podatna. Niestety bardzo często przebarwienia po porodzie zostają...

Moja cukry niby ustabilizowane i w normie a dzis tak mi spadł że nie mogłam ogarnąc co się ze mną dzieje. Dorwałam szybko kanapkę i cukierka czekoladowego, na szczęście byłam w domu...

Italia na Żelaznej moją kumpele uczyli kąpać malucha. Ja spakowałam ręcznik dla małego i na liście mam dodatkowo maść do pupy i mydełko (te 2 ostatnie to juz dla mnie przesada) + chusteczki- nic więcej nie biorę. A pajac może być bez rękawów chyba więc pod niego body jak najbardziej. Ja mam takich troche i mówie na nie pajace, jak ogrodniczki dla malucha wyglądają:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #865478 przez tolad662
Anulka moje bede kochac mimo wszystko! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl