Majówki 2014

Morning,alez mam dzis znowu do zalatwienia spraw
Jeszcze pogoda nie zacheca. Krew z nosa mi sie co chwila leje wtf?
Bede pozniej,dobrego dnia brzuchatki

Witajcie dziewczyny. Pisałam z Wami kiedyś, potem zniknęłam. Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ponownie i nie gniewacie się, że zniknęłam po angielsku.

Mamy początek roku, wiec życzę Wam wszystkim zdrowych ślicznych dzieciaczków oraz bezproblemowych, szybkich porodów.

Widziałam w tabelce, że majowe chłopaczki górują. A u nas będzie dziewczynka:) Ciesze się, chociaż straciłam nadzieję, że kiedykolwiek będę mieć synka, ponieważ kolejnego dziecka nie planujemy.

Pozdrawiam wszystkie majowe mamusie i obiecuje zaglądać częściej.

Mallgoonia - witaj ponownie. Gratuluję dziewczynki choć chciałaś chłopczyka ważne żeby zdrowe.
Ja już po wizycie. Badania dobre tylko lekka anemia przepisał żelazo i na następna wizytę zalecił zrobić test glukozowy. Niby mówił co i jak ale tak szybko że nie wszystko skumałam. Pomóżcie co i jak po kolei. Wiem że na czczo wypić glukozę rozrobiona z wodą mówił o 200 lub 250ml i z cytryna. I juz moje pytanie glukozę sama rozrabiam? Muszę wypić chwilę przed badaniem czy rano w domu? Potem pobierają krew i czeka się 2 godz i znowu badanie krwi. Czy przed tym drugim pobraniem krwi znowu wypijam glukozę? No i jeszcze mam oddać mocz do badania i znowu nie wiem czy ten mocz po wypiciu glukozy czy też nie? Pomóżcie kochane

Uśmiechnięta ja właśnie się tym macierzyńskim zamartwiam bo pracodawce mam w Warszawie a mieszkamy już w Mławie tj 120km od wawy. I tak z mojego szefa to kawał ch... nie wiem właśnie jak my to załatwimy żebym specjalnie z małym bąblem nie musiała jechać i jeszcze nie wiadomo w jakim stanie po porodzie... Może droga pocztowa a może maż pojedzie sam z tym wnioskiem ja nie trzeba osobiście trochę to skomplikowane i już się zamartwiam. Teraz zwolnienia wysyłam poczta i jest ok.
mallgoonia gratulacje..
Ja już po śniadanku naleśniczki z serem były grane... hehe;) Dominiś kopie jak szalony tylko trochę mnie ciągnie podbrzusze jak siadam albo wstaje tj jak się zginam wy tez tak macie?

usia ja to poszłam do przychodni z glukoza 75g pobrali mi krew najpierw na-czczo wypiłam tą glukozę pani pielęgniarka mi rozpuściła nie jest to takie tragiczne do wypicia ja tak się bałam. Po dwóch godzina znowu pobrali mi krew i na drugi dzień był wynik.... Nic w międzyczasie nie można jeść ani pic....

Czesc dziewczyny!!

Mallgonia - witamy, ciesze sie, ze wrocilas No i gratuluje dziewczynki!

Usia - nie wiem, czy ja sama rozrabiasz czy jak, bo w UK jest zapewne inaczej, ale na pewno wiem, ze najpierw Ci pobieraja krew, potem pijesz to swinstwo i dwie godziny pozniej znowu Ci pobieraja krew i porownuja wyniki. No i musisz byc na czczo Mam nadzieje, ze pomoglam.

Ja siedze w pracy, powiem Wam, ze juz sie nie moge doczekac, az pojde na urlop. Jeszcze 9 tygodni i w koncu bede mogla isc, uff! Nie mam ciezkiej pracy, bo w biurze sie czlowiek fizycznie nie zmeczy, ale wiecznego siedzenia z brzuchem mam dosc, chociaz czasami sie przejde na krotki spacerek.
Wyobrazcie sobie, ze mi od rana jest strasznie niedobrze!! 23 tydzien ciazy i mdlosci wrocily, jakis zarcik! Ale chyba wiem dlaczego, juz kiedys tak mialam, jak z glupoty wzielam witaminy na pusty zoladek

Milego dnia

usia moje badanie z glukoza w 1 ciąży wyglądało tak: pobierano mi krew na czcczo, potem Pani w laboratorium rozrobiła glukozę w wodzie i wcisnęła pół cytryny, wypiłam i za godzinę kolejne pobranie krwi, za dwie następne. Przez ten czas siedziałam i czekałam przed gabinetem. Nie kazano mi nigdzie chodzić, nic jeść pić. Pozwoliłam sobie tylko na dwa łyki wody. Nie było to takie straszne.
Co do płci- dziewczynkę też chciałam bo będę miała dwuletnią różnice wieku, ale nie ukrywam chłopiec chodził po głowie. Najważniejsze żeby zdrowe było.

karla- myślę, że możesz wysłać pocztą wszystkie dokumenty za potwierdzeniem odbioru. Najważniejsze, żeby wszytko do pracodawcy dotrało i nieważne w jakiej formie. Ja do prcay mam ok 5 km ale po porodzie tez nie będę stawiać się w pracy osobiście, wyślę męża tak jak to zrobiłam poprzednio. Mnie tez ciągnie podbrzusze. teraz takie objawy to już będzie normalność. Im bliżej końca tym mniej przyjemnie:)

Karla to tylko informacja dla szefa o macierzyńskim (nie jest jego zgoda potrzebna nawet) chodzi o to żeby on wiedział jak się ma rozliczyć. A jeśli nie jest kulturalny to tym bardziej wyślij pocztą listem poleconym i zostaw potwierdzenie nadania z kopia dokumentu dla siebie (na wszelki wypadek). Poza tym przecież to ZUS płaci, a nie on za macierzyński to czemu te szefy takie gbury.

Ja tylko się martwię tym że miałam zmianę z połowy etatu na cały etat w tym roku i podwyżkę i przykro mi jeśli liczą średnia zarobków z całego roku:( Bo przecież pół roku mam cały etat. Myślałam że dostanę 100% z całego etatu ;/ (Musze zadzwonić do zusu i dopytać dokładnie bo się zamartwiam )
Z czego ja będę żyć...inaczej to sobie wyobrażałam/wyliczałam jak planowałam ciążę.
Eh i jak ma się ciężarówka nie stresować w tym kraju.
Chcą żebyśmy rodziły dzieci, a podcinają nam możliwości na każdym kroku.

mallgonia Wreszcie jesteś! Myślałam o Tobie, gdzie przepadłaś! Ale fajnie że do nas wrocilas! Gdzie robilas test gl. i gdzie teraz robisz badania?

usia U mnie z testem gluk.było tak samo jak u mallgoni, ale my z tego samego miasta, więc pewnie dlatego:-)

Paradise Ja wczoraj też wzięłam witaminy na pusty żołądek i pół dnia myślałam że się wykoncze:-P

Ja właśnie pobralam krew i zanioslam mocz do badania. Po 14 wyniki. Mam nadzieję że nie złapałam nigdzie tej nieszczęsnej toksoplazmozy. A nie wiem czy Wam pisałam, ale mam toxo w obu klasach ujemne więc doktor zaproponował że jak mogę sobie na to finansowo pozwolić to żebym robiła te badania co miesiąc, żeby w razie czego szybko wyłapać... zdrowie Maleństwa najważniejsze więc robię co miesiąc.

No to teraz ja czekam w Klinice na badanie prenatalne a zarazem polowkowe

danusia Trzymam kciuki żeby Maleństwo jak najwięcej pokazało:-) bo to że zdrowe to nie ma nawet innej opcji:-)

Dzięki dziewczyny za pomoc. Jakoś może przeżyje to badanie.
Danusia czekamy na dobre wieści.

paradise- rozumiem Twoje dolegliwości, ja pracowałam poprzednio do 7 miesiąca ciąży, praca biurowa ale siedzenie przez 8h obciąża kręgosłup. Do tego u mnie kontakt z ludźmi, stres. Już niedługo sobie odpoczniesz. U mnie witaminy na pusty żołądek też tak działają.

nati.olsztyn- robię badania w laboratorium na 1 maja, w poprzedniej ciąży w szpitalu wojewódzkim. Zdecydowanie wole obecny wariant.Mam nadzieję, że tu tez pozwolą na wciśniecie soku z cytryny przy glukozie:)

uśmiechnięta- niedawno zaznałam pierwszy raz dyskryminacji ze strony pracodawcy z powodu ciąży.Niestety tak się traktuje w Pl kobiety a potem wszyscy sie dziwią, że niż demograficzny. gdyby była inna sytuacja w tym kraju chciałabym mieć troj dzieci. Ale na chwilę obecną mnie nie stać. Zadzwon do Zusu i sie dowiedz, bo może w przypadku zmiany wymiaru etatu jest inaczej. W przypadku samej podwyżki na pewno jest średnia.

danusia- trzymam kciuki za badania

mallgonia Ja też dziś właśnie byłam na 1 maja. Chyba ich największy plus to to że nie trzeba po wyniki latać Ja glukoze robilam i w sumie większość badań poprzednio na dworcowej, ale tam zwykle tłumy.

nati tłumy są tez w tych przyszpitalnych laboratoriach, na dworcowej też kiedyś byłam i to samo. A tutaj jest cicho, spokojnie. Wszyscy mili i uprzejmi. Bez kolejek.