- Posty: 2789
- Otrzymane podziękowania: 143
- /
- /
- /
- /
- Majówki 2014
Majówki 2014
- nati.olsztyn
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- :)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Uśmiechnięta86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna ...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?
Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
Hejka dziewczyny,
Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna ...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?
Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!
O matko,jak dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo,ja Cie mimo to cokolwiek nie pokoi to zadzwon do swojego gina,powiedz co sie stalo,ze teraz jestes zmartwiona czy wszystko w porzadku z maluszkiem. Siniaki dopiero zaczna bolec....biedna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 3 Zosia-14.03.13
- Posty: 1832
- Otrzymane podziękowania: 3
Hejka dziewczyny,
Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna ...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?
Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?
Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!
O matko,jak dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo,ja Cie mimo to cokolwiek nie pokoi to zadzwon do swojego gina,powiedz co sie stalo,ze teraz jestes zmartwiona czy wszystko w porzadku z maluszkiem. Siniaki dopiero zaczna bolec....biedna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwonan12
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 225
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- usia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 1
Uśmiechnięta - ślicznie wyglądasz kwitnaco. Biedna ale dzisiaj przeszlas. Jakiegoś pecha chyba miałaś. Dobrze że maleństwo dawało o sobie znać i że cię wpuścili na egzamin. Biedna to jakiś horror. Nie pytaj nas kochana czy iść do lekarza czy nie. Jeśli się niepokoisz lepiej iść wiem coś o tym lepiej być spokojna niż później żałować. Będzie wszystko napewno dobrze. Ściskam cię mocno kochana. Odpoczywaj.
Iwona - gratuluję synka. Ważne że wszystko ok.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Paradise1982
- Autor
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 5
Nati - nie kumam tego zdjęcia, hehe
Iwona - gratuluje synka jak tylko sie lepiej poczuje, to w koncu dopisze do tabelki
Uśmiechnięta - ojej! Jak mi przykro! Mam nadzieje, ze nie bedą Cie te siniaki za bardzo bolały, a co do dzidzi, to kieruj sie instynktem kochana!
Ja sie czuje trochę lepiej, ale powiem Wam, ze w niedziele myślałam, ze zejdę z tego świata tak mnie zoladek bolał! Teraz za to walczę z masakryczna zgaga, która mnie nie opuszcza nawet po tabletkach na zgagę i nie mogę nic jeść Jutro idę do lekarza ogólnego, może coś poradzi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nati.olsztyn
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- :)
- Posty: 2789
- Otrzymane podziękowania: 143
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nati.olsztyn
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- :)
- Posty: 2789
- Otrzymane podziękowania: 143
Iwonan Gratuluję Synka! Śliczna buzka!
Paradise Cieszę się że już lepiej się czujesz!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mallgoonia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 45
- Otrzymane podziękowania: 0
nati- super, że z malutką w porządku, niewiele widzę na tym zdjęciu ale ja tak mam, że jak ktoś mi palcem nie wskaże co i jak to dla mnie jest nieczytelne.
usmiechnieta współczuje Ci biedaku tych siniaków. Najważniejsze, że tylko na nich się skończyło.Ja w pierwszej ciąży upadłam zimą na lód przodem czyli prostu na brzuch. Od razu zadzwoniłam do lekarza, powiedział ze dziecku nic nie będzie bo chronią go wody płodowe. Gdyby jednak coś mnie zaniepokoiło np. skurcze, plamienia, brak ruchów itp to mam jechać na izbę przyjęć. Na szczęście nic się nie działo.
paradisedobrze, ze dolegliwości minęły
iwonan- gratuluje chłopca. Bardzo wyraźne zdjęcie buziaka:)
Też zaliczyłam wizytę wczoraj, moja gwiazdka waży ponad 600g, dwa razy ziewała podczas usg i raczej wszystko w porządku.
Mamy zimę, wiec ruszam z dzieckiem na sanki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marcynia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 172
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja wypilam glukoze niedawno czekam i o 10 kolejne pobranie krwi. Kurde dziewczyny to nie jest w ogole okropne... w internecie roi sie od opinii ze jakie to straszne i okropne...dla mnie moze byc co chwile to badanie .
Walnelam sobie jeszcze morfologie a o tam
Zarejestrowalam sie do okulisty nawet hehe i dzisiaj ide do dentysty
Usmiechnoeta - jak tam dzisiaj?
Nati-- ja cos tez nie czaje zdjecia ale moze dlatego xe jestem na telefonie
Iwonan- no i super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- babajaga0087
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 339
- Otrzymane podziękowania: 0
cieszę się, że u Was wszystko dobrze po wszelkiego rodzaju dolegliwościach i wypadkach Wczoraj rzeczywiście było bardzo ślisko. Ja z kolei zaliczyłam wczoraj wizytę u dentysty, bo mimo, iż wyleczyłam wszystkie zęby przed ciążą to coś mi się tam posypało. Niefart sprawił, że akurat skończyły im się znieczulenia dla ciężarnych :/ ale dałam radę
Widzę, że Wasze dzieciaczki rosną jak na drożdżach, ja mam wizytę dopiero pod koniec następnego tygodnia, więc pewnie wtedy się dowiem ile waży moje maleństwo.
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- babajaga0087
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 339
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sela
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- <a href="http://www.zapytajpolozna.pl" title="Pobi
- Posty: 175
- Otrzymane podziękowania: 0
usmiechnietaDzieki bogu ze ci sie nic nie stało jak sie teraz czujesz??No i jak ci poszedł egzamin??
PRZESYŁAM WAM MÓJ BRZUSZEK :)MóJ MAŁY MARCELEK TEZ ROSNIE JAK NA DROŻDZACH ;P
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- usia
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 234
- Otrzymane podziękowania: 1
Uśmiechnięta jak się czujesz? Pisz nam szybko kochana bo się martwimy...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.