BezpiecznaCiaza112023

Majówki 2014

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #821142 przez nati.olsztyn
Ja tak na szybko bo z drogi. Jestem pp wizycie. Wszystko w porządku. :-)Jak to doktor powiedział: "nie ma się czego czepiac:-)" Malutka pokazała buźkę - potem Wam wrzuce foto:-) waży już 544g.

Nie wiem czy coś wypatrzycie, ale wrzucam zdjecie buźki mojej Gwiazdeczki:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821209 przez Uśmiechnięta86
Hejka dziewczyny,



Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok :P
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna :p...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?

Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821242 przez Gosia27
Uśmiechnięta86 napisał:

Hejka dziewczyny,



Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok :P
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna :p...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?

Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!


O matko,jak dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo,ja Cie mimo to cokolwiek nie pokoi to zadzwon do swojego gina,powiedz co sie stalo,ze teraz jestes zmartwiona czy wszystko w porzadku z maluszkiem. Siniaki dopiero zaczna bolec....biedna

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821247 przez Gosia27
Uśmiechnięta86 napisał:

Hejka dziewczyny,



Ale miałam okropną przygodę...
Poszłam do pracy oddać klucze do auta firmowego bo na 2 dni egzaminów wziełam urlop.
Miałam dziś egzamin na 12 i o 11 kiedy wychodziłam z firmy poślizgnęłam się na lodzie...
Okazało się ze w ciągu 30 minut jak byłam w firmie spadł deszcz i zamarzł..
Wyobraźcie sobie że tak wyrżnęłam mocno że nie mogłam ani wstać , ani oddychać...nie czułam wtedy jeszcze bólu...Nie wiedziałam co się stało. Jak się ocknęłam poczułam ból w prawej ręce, prawej stronie bioder, prawej nodzie i prawej stronie ramienia i prawa strona szyi, głowa to dopiero teraz czuje że też walnęłam ale lżej niż na resztę bo miałam wielką czapkę z pomponem na szczęście...
I od razu tylko jedna myśl... o boże dzidziuś !!!
Chciałam się podnieść ale wyrżnęłam na kolana... wszędzie w okolicy 3m lód był.. wołam żeby ktoś mi pomógł bo boli wszystko nie mam jak wstać.
Wyskoczył szef i biedaczysko wyrżnął też i poleciał na tym lodzie do mnie uderzając boleśnie głową. (jeszcze sie mu kręciło długo w głowie po tym upadku;/;()
No i leżymy na lodzie razem... To już nie wołaliśmy bo ktoś następny by ucierpiał.
Poszliśmy na kolanach do firmy stękając obydwoje z bólu.
Opatrzyli mi rany ( bo obtarte) siniaki wszędzie mam ale na szczęście nic nie złamałam...i mówię o boże za 30 minut egzamin a ja nie wiem co z dzieckiem (to egzamin zawodowy więc poprawa za rok) Co robić, czy dziecko żyje czy jest ok , co robić?. I w tym momencie maleńki synek tak mnie skopał że tylko powiedziałam : wezwijcie taxi będzie ok :P
Poczułam te maleńkie nóżki i raczki jeszcze wielkorotnie na egzaminie . I z usmiechem pisałam. Bo jechałam na egzamin i z nerwów i strach o dziecko płakałam.
Z ręką na temblaku opatrzoną przez męża mego, wpadłam spóźniona na egzamin i spłakana,ale mimo to wpuścili mnie bo widzieli że poturbowana ledwo chodzi i jeszcze ciężarna :p...
Teraz też maleństwo kopie ale cały czas się zastanawiam... czy skoro nie widze żadnych krwawień i nie boli brzuch a mały kopie to powinnam iść jutro do lekarza?

Poszłabym w sumie do lekarza bo ja też mam coś chyba..jakieś zapalenie czy coś takiego. Tak poszczypuje poswęduje :/ Jak można nie czuć ... to jak ja czuję to pójdę do lekarza tylko czy mówić mu o wypadku? I czy za tydzień terminowo, czy powiedzieć że musi być jutro ?

Dziękuje dziewczyny za miłe słowa - jesteście kochane!!!!!!!!!!!!


O matko,jak dobrze ze nic powazniejszego sie nie stalo,ja Cie mimo to cokolwiek nie pokoi to zadzwon do swojego gina,powiedz co sie stalo,ze teraz jestes zmartwiona czy wszystko w porzadku z maluszkiem. Siniaki dopiero zaczna bolec....biedna

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #821258 przez iwonan12
Dziewczyny ja dzis po wizycie i bedzie Synek najprawdopodobniej Tymon ale jeszcze się zastanawiamy :laugh:
A tak chciałam dziewczynkę no cóz syn zadowolony mąż też :laugh:
Ja też sie cieszę :laugh:
Malutki zdrowy wszystko w porządku tylko sie cieszyć

a to słodka buźka :laugh: :laugh:




Uśmiechnięta86 dobrze że ci się nic nie stało



[url=http://w

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821320 przez usia
Nati - dobrze że wszystko ok. I jaka malutka duża :)
Uśmiechnięta - ślicznie wyglądasz kwitnaco. Biedna ale dzisiaj przeszlas. Jakiegoś pecha chyba miałaś. Dobrze że maleństwo dawało o sobie znać i że cię wpuścili na egzamin. Biedna to jakiś horror. Nie pytaj nas kochana czy iść do lekarza czy nie. Jeśli się niepokoisz lepiej iść wiem coś o tym lepiej być spokojna niż później żałować. Będzie wszystko napewno dobrze. Ściskam cię mocno kochana. Odpoczywaj.
Iwona - gratuluję synka. Ważne że wszystko ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821329 przez Paradise1982
Hej dziewczyny,

Nati - nie kumam tego zdjęcia, hehe ;)

Iwona - gratuluje synka :) jak tylko sie lepiej poczuje, to w koncu dopisze do tabelki

Uśmiechnięta - ojej! Jak mi przykro! Mam nadzieje, ze nie bedą Cie te siniaki za bardzo bolały, a co do dzidzi, to kieruj sie instynktem kochana!

Ja sie czuje trochę lepiej, ale powiem Wam, ze w niedziele myślałam, ze zejdę z tego świata tak mnie zoladek bolał! Teraz za to walczę z masakryczna zgaga, która mnie nie opuszcza nawet po tabletkach na zgagę i nie mogę nic jeść :( Jutro idę do lekarza ogólnego, może coś poradzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #821377 przez nati.olsztyn
Odwróciłam zdjecie. Może będzie bardziej czytelne. Po prawej jakieś dwa kółka to nie wiem co to i dalej po lewej widać nos i niżej wargi.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821379 przez nati.olsztyn
Uśmiechnięta Współczuję Ci Kochana! Ja dla pewności bym poszla do lekarza, ale ja panikara trochę jestem (zboczenie zawodowe;-)hehe). Także zrob właśnie jak czujesz, tak jak pisze Paradise. Trzymaj się Kochana!

Iwonan Gratuluję Synka! Śliczna buzka! :-)

Paradise Cieszę się że już lepiej się czujesz!:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #821423 przez mallgoonia
Cześć dziewczyny. Próbuje pisać do Was już trzeci dzień, za każdym razem coś się działo z internetem. Dziś w końcu śmiga jak należy:)

nati- super, że z malutką w porządku, niewiele widzę na tym zdjęciu ale ja tak mam, że jak ktoś mi palcem nie wskaże co i jak to dla mnie jest nieczytelne.

usmiechnieta współczuje Ci biedaku tych siniaków. Najważniejsze, że tylko na nich się skończyło.Ja w pierwszej ciąży upadłam zimą na lód przodem czyli prostu na brzuch. Od razu zadzwoniłam do lekarza, powiedział ze dziecku nic nie będzie bo chronią go wody płodowe. Gdyby jednak coś mnie zaniepokoiło np. skurcze, plamienia, brak ruchów itp to mam jechać na izbę przyjęć. Na szczęście nic się nie działo.

paradise
dobrze, ze dolegliwości minęły

iwonan- gratuluje chłopca. Bardzo wyraźne zdjęcie buziaka:)

Też zaliczyłam wizytę wczoraj, moja gwiazdka waży ponad 600g, dwa razy ziewała podczas usg i raczej wszystko w porządku.
Mamy zimę, wiec ruszam z dzieckiem na sanki :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821439 przez marcynia
Hej
Ja wypilam glukoze niedawno czekam i o 10 kolejne pobranie krwi. Kurde dziewczyny to nie jest w ogole okropne... w internecie roi sie od opinii ze jakie to straszne i okropne...dla mnie moze byc co chwile to badanie .
Walnelam sobie jeszcze morfologie a o tam :)
Zarejestrowalam sie do okulisty nawet hehe i dzisiaj ide do dentysty
Usmiechnoeta - jak tam dzisiaj?
Nati-- ja cos tez nie czaje zdjecia ale moze dlatego xe jestem na telefonie
Iwonan- no i super

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821440 przez babajaga0087
Cześć Dziewczyny,
cieszę się, że u Was wszystko dobrze po wszelkiego rodzaju dolegliwościach i wypadkach ;) Wczoraj rzeczywiście było bardzo ślisko. Ja z kolei zaliczyłam wczoraj wizytę u dentysty, bo mimo, iż wyleczyłam wszystkie zęby przed ciążą to coś mi się tam posypało. Niefart sprawił, że akurat skończyły im się znieczulenia dla ciężarnych :/ ale dałam radę :)

Widzę, że Wasze dzieciaczki rosną jak na drożdżach, ja mam wizytę dopiero pod koniec następnego tygodnia, więc pewnie wtedy się dowiem ile waży moje maleństwo.

Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821442 przez babajaga0087
Marcynia - a miałaś cytrynę? Bo wszędzie piszą, że to pomaga złagodzić smak tej słodyczy. Rzeczywiście w Internecie aż roi się od komentarzy jakie to jest straszne, ohydne i złe ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821548 przez sela
Co do tej glukozy to kazdy ma inne odczucia ja np ledwo dałam rade i szczerze mówiac babajaga0087 mi cytryna nie pomogła hahahah.Ale moze dla tego to tak przezywałam bo rano jak nic nie zjem bo jest mi strrasznie nie dobrze a jeszce do tego musiałm to wypic :P
usmiechnietaDzieki bogu ze ci sie nic nie stało jak sie teraz czujesz??No i jak ci poszedł egzamin??:)
PRZESYŁAM WAM MÓJ BRZUSZEK :)MóJ MAŁY MARCELEK TEZ ROSNIE JAK NA DROŻDZACH ;P
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #821564 przez usia
Sela śliczny duży brzuszek. Mój to chyba stanął w miejscu. Tak mi sie wydaje.
Uśmiechnięta jak się czujesz? Pisz nam szybko kochana bo się martwimy...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl