- Posty: 175
- Otrzymane podziękowania: 0
Majówki 2014
11 lata 2 tygodni temu #855933 przez sela
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #855942 przez patka89
Cześć
Sela prosiłaś,abym napisała po wizycie u lekarza jak tam z wynikami i co ze szpitalem.
A więc na całe szczęście nie muszę iść do szpitala,Leukocyty w moczu na tyle spadły,że jest już oki:) kamień spadł mi z serca wtedy
Ogólnie wyniki dobre u dzidzi też wszystko oki,także wróciłam zadowolona do domu,wczoraj już nie napisałam bo byłam tak zmęczona,że padłam od razu
Paradise1982 tutaj uzupełnienie do tabeltki bo widazę,ze też jestem
Rocznik mój to;1989
Mieszkam we Wrocławiu
termin mam na 2 maja
ciąża pierwsza
imię córki to Laura
Ps; co do prania ciuszków, Ja szykuję się dopiero z tym na następny tydzień
ale tyle tego,że aż się boje zaczynać
Sela prosiłaś,abym napisała po wizycie u lekarza jak tam z wynikami i co ze szpitalem.
A więc na całe szczęście nie muszę iść do szpitala,Leukocyty w moczu na tyle spadły,że jest już oki:) kamień spadł mi z serca wtedy
Ogólnie wyniki dobre u dzidzi też wszystko oki,także wróciłam zadowolona do domu,wczoraj już nie napisałam bo byłam tak zmęczona,że padłam od razu
Paradise1982 tutaj uzupełnienie do tabeltki bo widazę,ze też jestem
Rocznik mój to;1989
Mieszkam we Wrocławiu
termin mam na 2 maja
ciąża pierwsza
imię córki to Laura
Ps; co do prania ciuszków, Ja szykuję się dopiero z tym na następny tydzień
ale tyle tego,że aż się boje zaczynać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856041 przez moniaW
dzień dobry
czy u was za oknem też jest biało? u mnie ciągle sypie śnieg
a jeszcze dwa dni temu opalałam się na ławce w ogrodzie...w żadną zimową kurtkę już się nie mieszczę więc jestem uwięziona w domu 
Olgos ja też mam minusową grupę krwi i dostałam skierowane na badanie Coombsa, na szczęście wynik wyszedł ujemny i zastrzyk z immunoglobuliną dostanę dopiero po porodzie.
czy u was za oknem też jest biało? u mnie ciągle sypie śnieg
a jeszcze dwa dni temu opalałam się na ławce w ogrodzie...w żadną zimową kurtkę już się nie mieszczę więc jestem uwięziona w domu Olgos ja też mam minusową grupę krwi i dostałam skierowane na badanie Coombsa, na szczęście wynik wyszedł ujemny i zastrzyk z immunoglobuliną dostanę dopiero po porodzie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #856043 przez oleczka331
olgosamigos- musialabys poczytac o tym z tego co mi wiadomo glownie chodzi o to ze jezeli ojciec mialby plus i dziecko odziedziczy po nim grupe krwi a tego nie wiemy(nie znam grupy krwi mojego meza chcialam zrobic ale lekarka powiedziala ze i tak bym dostala zastrzyk) no wiec dalej wtedy twoj organizm uznaje dziecko jako intruza w przypadku przenikniecia krwi dziecka do matki jak np. grype masz lub inna bakterie i zaczyna produkowac przeciwciala.Podobno ten zastrzyk pomaga w drugiej ciazy bo tam jest yzyko.Niestety niejestem specjalista wiec warto gdzies doczytac lub popytac.Drugi mam dostac po porodzie do 72godz jesli faktycznie sie okaze ta grupa krwi dodatnia u dziecka.
Z tego co rowniez czytalam ten zastrzyk jest dosc drogi wiec w Polsce staraja sie za bardzo go nie dawac.Z reszta ja bylam spanikowana bo pojechalam sama a strasznie boje sie zastrzykow i prosilam czy moge przyjechac z mezem nastepnego dnia lekarka powiedziala ze zastrzyk juz nabity a jest drogi, wiec nie bylo wyjscia. ale spokojnie nie bolalo nic.
U ciebie maz ma minus wiec moze dlatego nie ma potrzeby.Tutaj w niemczech daja podobno kazdej z minus moze dlatego ze tutaj to juz jest tyle ludzi turasow murzynow i innych i moze chca miec zabezpieczenie w razie czego gdyby ojcem dziecka okazal sie inny czlowiek niz wskazany przez matkę no czasem i tak bywa taka byla imprezka!!! haha
No nic niewiem jak u was ale u mnie proponują oddanie krwi pępowinowej do banku ale z tego co czytalam to chyba na dzien dzisiejszy naciaganie ale kto wie co bedzie potem...
Patka89 pranie ciuszkow rozwieszanie prasowanie ukladanie sama przyjemnosc tylko kochana nie wszystko na raz bo inaczej naprawde mozna paść
czy odcinancie metki? jeszcze tego nie zrobilam bo niewiem wlasnie jak pozniej z rozmiarem.Ale przeciez nawet mnie one drażnią co dopiero taka delikatna skorkę.Macie jakis pomysl?
Duzo kopniaczków niedzelnych
Z tego co rowniez czytalam ten zastrzyk jest dosc drogi wiec w Polsce staraja sie za bardzo go nie dawac.Z reszta ja bylam spanikowana bo pojechalam sama a strasznie boje sie zastrzykow i prosilam czy moge przyjechac z mezem nastepnego dnia lekarka powiedziala ze zastrzyk juz nabity a jest drogi, wiec nie bylo wyjscia.
ale spokojnie nie bolalo nic.U ciebie maz ma minus wiec moze dlatego nie ma potrzeby.Tutaj w niemczech daja podobno kazdej z minus moze dlatego ze tutaj to juz jest tyle ludzi turasow murzynow i innych i moze chca miec zabezpieczenie w razie czego gdyby ojcem dziecka okazal sie inny czlowiek niz wskazany przez matkę no czasem i tak bywa taka byla imprezka!!! haha
No nic niewiem jak u was ale u mnie proponują oddanie krwi pępowinowej do banku ale z tego co czytalam to chyba na dzien dzisiejszy naciaganie ale kto wie co bedzie potem...
Patka89 pranie ciuszkow rozwieszanie prasowanie ukladanie sama przyjemnosc tylko kochana nie wszystko na raz bo inaczej naprawde mozna paść
czy odcinancie metki? jeszcze tego nie zrobilam bo niewiem wlasnie jak pozniej z rozmiarem.Ale przeciez nawet mnie one drażnią co dopiero taka delikatna skorkę.Macie jakis pomysl?
Duzo kopniaczków niedzelnych
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856120 przez patka89
Przyjemnośc to to pewnie jest,te ciuszki są takie fajne.
Aż chciałoby się mieć tą dzidzie już i móc jej je ubrać
Co do metek to nie wiem bo jak je wszystkie po odcinasz to skąd będziesz wiedziała jaki to rozmiar:(
A dzidzia raczej do cierpliwych nie należy i nie pozwoli,żeby mamusia sprawdziła,który ciuch pasuje.Ale rodzą się i grzeczne dzieci
Aż chciałoby się mieć tą dzidzie już i móc jej je ubrać
Co do metek to nie wiem bo jak je wszystkie po odcinasz to skąd będziesz wiedziała jaki to rozmiar:(
A dzidzia raczej do cierpliwych nie należy i nie pozwoli,żeby mamusia sprawdziła,który ciuch pasuje.Ale rodzą się i grzeczne dzieci
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856314 przez oleczka331
cos malo aktywne te mamuski na tym forum:)
a ja mam kilka jeszcze pytan to moze ktos sie wypowie
dziewczyny czy kupujecie lub juz kupiliscie podgrzewacz?
czy raczej bedziecie w razie czego korzystac z termosu?
no i pytanie o laktator reczny czy lepszy elektryczny?
a ja mam kilka jeszcze pytan to moze ktos sie wypowie
dziewczyny czy kupujecie lub juz kupiliscie podgrzewacz?
czy raczej bedziecie w razie czego korzystac z termosu?
no i pytanie o laktator reczny czy lepszy elektryczny?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856319 przez Uśmiechnięta86
Hejka dziewczyny:D
Choroba powoli odpuszcza:D Został tylko katar i załzawione oczka więc idę do pracy jutro:P
Pracholik ze mnie -wiem...
Do męża przysli koledzy ...ehhehe wyszłam do pokoju obok poleżeć.
Może chamsko to wyszło ale mam swoje prawa teraz więc zrozumieli:P
Dziękuje że mnie uspokoiłyście.
Faktycznie synek miał dwa dni spokojniejsze.
Teraz skacze po brzuchu jak szalony:P I jestem od razu spokojniejsza.
monia- w Krakowie zimno, Pada deszcz, i straszliwie wieje! Śniegu już dawno nie ma -mamy wiosnę brzydką...jakby:P Ja kurtkę pożyczyłam od siostry i tylko ciągle po większe przychodzę do rodzinki
Zawsze w rodzinie ktoś większy jest:P
patka- ja zamierzam wyprać i wyprasować narazie tylko jednego pajaca , dwa bodziaki i kaftanik ze spodenkami...
tetrówki mam poprane i flanelki -tak do torby na wszelki wypadek tylko przygotuję po jednej sztuce . Smoczek też mam wyparzony. Ale masz rację to przyjemność WIELKA:D Bo jak sobie patrzę na te ciuszki i myślę że juz niedługo ubiorę w nie mojego syneczka to się łęzka szczęścia w oku kręci. Nie mam w sobie lęku bo z natury jestem niepoprawną optymistką Czekam na to spotkanie z synkiem nawet jeśli będę musiała cierpieć jak nigdy w życiu. Na tą przyjemność prania i prasowania też czekam:P i na L4 też 18 kwietnia zacznę urlopować.
Metki z ubranek i pieluszek obciełam, rozmiary już na oko rozpoznaje:D
Olgos, sela- ja byłam przy porodzie siostry (fizjologiczny szybciutki i bez znieczulenia) pamiętam jak bardzo sie męczyła , i jestem pewna że igiełki w plecki nie poczujemy!!! To nie ten poziom bólu! Igiełka w plecki to przyjemność przy skurczu. Poród to cierpienie ...jeśli tylko będzie się dało napewno z epidurala(zzo) skorzystam.
Ale nie ma co panikować kochane -Damy radę ! Będziemy dzielne!!! Trzeba w ten dzień nie myśleć o sobie tylko o maleństwie ....
Ze znieczuleniem czy bez musimy sobie poradzić Dla naszych pociech damy z siebie wszystko:D O sobie nawet nie myślę...Ja to się tylko martwię o maleństwo... Ono będzie musiało przez taką małą dziurkę przejść ...nie będzie wiedziało co się dzieje. Bidulek malutki będzie musiał nabrać powietrza i dac rady zarazkom . Tylko o nim myślę jak słyszę słowo poród.
Oczywiście.. czytam jak oddychać i ćwiczę oddychanie zgodnie z internetowymi radami... Chcę pomóc sobie i maleństwu jak tylko będzie się dało uczę męża co ma mi mówić w trakcie porodu. Chcę aby wydawał mi polecenia typu: na piłce siądż, spróbuj tego ..czy tamtego. Oddychaj tak i tak... Bo ja napewno skupię się tylko na bólu i nie wiele będę myśleć..a on z wiedzą w głowie zdobytą w szkole rodzenia i znajomością technik rozładowywania bólu i przyspieszania porodu napewno mi pomoże:P
A przynajmniej taki jest plan hehhe
Ciekawa jestem czy ten plan na coś się przyda:P hehe
Choroba powoli odpuszcza:D Został tylko katar i załzawione oczka więc idę do pracy jutro:P
Pracholik ze mnie -wiem...
Do męża przysli koledzy ...ehhehe wyszłam do pokoju obok poleżeć.
Może chamsko to wyszło ale mam swoje prawa teraz więc zrozumieli:P
Dziękuje że mnie uspokoiłyście.
Faktycznie synek miał dwa dni spokojniejsze.
Teraz skacze po brzuchu jak szalony:P I jestem od razu spokojniejsza.
monia- w Krakowie zimno, Pada deszcz, i straszliwie wieje! Śniegu już dawno nie ma -mamy wiosnę brzydką...jakby:P Ja kurtkę pożyczyłam od siostry i tylko ciągle po większe przychodzę do rodzinki
Zawsze w rodzinie ktoś większy jest:Ppatka- ja zamierzam wyprać i wyprasować narazie tylko jednego pajaca , dwa bodziaki i kaftanik ze spodenkami...
tetrówki mam poprane i flanelki -tak do torby na wszelki wypadek tylko przygotuję po jednej sztuce . Smoczek też mam wyparzony. Ale masz rację to przyjemność WIELKA:D Bo jak sobie patrzę na te ciuszki i myślę że juz niedługo ubiorę w nie mojego syneczka to się łęzka szczęścia w oku kręci. Nie mam w sobie lęku bo z natury jestem niepoprawną optymistką
Czekam na to spotkanie z synkiem nawet jeśli będę musiała cierpieć jak nigdy w życiu. Na tą przyjemność prania i prasowania też czekam:P i na L4 też 18 kwietnia zacznę urlopować.Metki z ubranek i pieluszek obciełam, rozmiary już na oko rozpoznaje:D
Olgos, sela- ja byłam przy porodzie siostry (fizjologiczny szybciutki i bez znieczulenia) pamiętam jak bardzo sie męczyła , i jestem pewna że igiełki w plecki nie poczujemy!!! To nie ten poziom bólu! Igiełka w plecki to przyjemność przy skurczu. Poród to cierpienie ...jeśli tylko będzie się dało napewno z epidurala(zzo) skorzystam.
Ale nie ma co panikować kochane -Damy radę ! Będziemy dzielne!!! Trzeba w ten dzień nie myśleć o sobie tylko o maleństwie ....
Ze znieczuleniem czy bez musimy sobie poradzić
Dla naszych pociech damy z siebie wszystko:D O sobie nawet nie myślę...Ja to się tylko martwię o maleństwo... Ono będzie musiało przez taką małą dziurkę przejść ...nie będzie wiedziało co się dzieje. Bidulek malutki będzie musiał nabrać powietrza i dac rady zarazkom . Tylko o nim myślę jak słyszę słowo poród.Oczywiście.. czytam jak oddychać i ćwiczę oddychanie zgodnie z internetowymi radami... Chcę pomóc sobie i maleństwu jak tylko będzie się dało uczę męża co ma mi mówić w trakcie porodu. Chcę aby wydawał mi polecenia typu: na piłce siądż, spróbuj tego ..czy tamtego. Oddychaj tak i tak... Bo ja napewno skupię się tylko na bólu i nie wiele będę myśleć..a on z wiedzą w głowie zdobytą w szkole rodzenia i znajomością technik rozładowywania bólu i przyspieszania porodu napewno mi pomoże:P
A przynajmniej taki jest plan hehhe
Ciekawa jestem czy ten plan na coś się przyda:P hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856336 przez sela
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856474 przez Gosia27
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856534 przez mowmimama
Cześć
OlgosAmigos spokojnie nie ma co się martwić, na pewno z wagą wszystko w porządku, każdy maluszek jest inny a poza tym lekarz by na pewno coś powiedział, jakby była za niska waga:)ja chyba też niedługo zacznę prać ubranaka, żeby nie zostawiać sobie tego na ostatnią chwilę
malec_mja się boje że też będzie za duży;p ale lekarz poki co mowi że jest normalny ;p
ja też pewnie będę chciała znieczulenie...i póki co staram się nie myśleć o bólach ;p
Gosiatrzymam mocno kciuki za Twoją córeczkę !!
jak minął weekend? u nas pogoda też płata figle...na szczęście wczoraj po obiedzie wyszło słoneczko i pojechaliśmy nad morze, na spacer:) u mnie w pracy zapowiada się kolejny spokojny tydzień, bo dyrektor jednak na zwolnieniu do końca tygodnia. A później tylko tydzień i koniec stażu
OlgosAmigos spokojnie nie ma co się martwić, na pewno z wagą wszystko w porządku, każdy maluszek jest inny
a poza tym lekarz by na pewno coś powiedział, jakby była za niska waga:)ja chyba też niedługo zacznę prać ubranaka, żeby nie zostawiać sobie tego na ostatnią chwilęmalec_mja się boje że też będzie za duży;p ale lekarz poki co mowi że jest normalny ;p
ja też pewnie będę chciała znieczulenie...i póki co staram się nie myśleć o bólach ;p
Gosiatrzymam mocno kciuki za Twoją córeczkę !!
jak minął weekend?
u nas pogoda też płata figle...na szczęście wczoraj po obiedzie wyszło słoneczko i pojechaliśmy nad morze, na spacer:) u mnie w pracy zapowiada się kolejny spokojny tydzień, bo dyrektor jednak na zwolnieniu do końca tygodnia. A później tylko tydzień i koniec stażu Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856541 przez nesia84
Witajcie dziewczyny,
Weekend szybko minął. W dalszym ciągu sprzątam, ale idzie mi to bardzo wolno, bo brzuszek czesto się spina:( Dziewczyny dostałam jedną z najgorszych możliwych rzeczy, aż wstyd o tym pisać,nie wiem czy to tylko mi się przydarzyło czy którejś w was też, żylaki w okolicy odbytu, to jakaś masakra!! Dla mnie to najgorsza rzecz pod słońcem
Ciuszki będę prać gdzieś za miesiąc i łózeczko też przygotuję gdzieś w tym okresie,ponieważ termin mam koncem maja. Postanowiłam, też że w maju już tylko odpoczywam i mam nadzieję że wszystko pojdzie zgodnie z planem
Pozdrawiam
Weekend szybko minął. W dalszym ciągu sprzątam, ale idzie mi to bardzo wolno, bo brzuszek czesto się spina:( Dziewczyny dostałam jedną z najgorszych możliwych rzeczy, aż wstyd o tym pisać,nie wiem czy to tylko mi się przydarzyło czy którejś w was też, żylaki w okolicy odbytu, to jakaś masakra!! Dla mnie to najgorsza rzecz pod słońcem
Ciuszki będę prać gdzieś za miesiąc i łózeczko też przygotuję gdzieś w tym okresie,ponieważ termin mam koncem maja. Postanowiłam, też że w maju już tylko odpoczywam i mam nadzieję że wszystko pojdzie zgodnie z planem
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #856579 przez nati.olsztyn
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kochane, my ogarniamy się po powrocie do domku.
Ktoras z Was pisała o laktatorze. Ja miałam przy Dawidzie ręczny Tommee Tippee i byłam z niego bardzo zadowolona. Zdecydowanie polecam. Myślę że jeśli nie karmi się wyłącznie sciaganym mlekiem to ręczny laktator naprawdę wystarczy. ale to tylko moje zdanie...
,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kochane, my ogarniamy się po powrocie do domku.
Ktoras z Was pisała o laktatorze. Ja miałam przy Dawidzie ręczny Tommee Tippee i byłam z niego bardzo zadowolona. Zdecydowanie polecam. Myślę że jeśli nie karmi się wyłącznie sciaganym mlekiem to ręczny laktator naprawdę wystarczy.
ale to tylko moje zdanie... Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856587 przez karla2102
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 2 tygodni temu #856601 przez sela
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
