- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
Co do białych plamek to ja nie mam niczego takiego, jak na razie
Ciuszki dla maleństwa sama nie wiem jakie, na Kopernika potrzebne są w momencie wypisu. Jeszcze jutro sobie przedzwonię do szpitala, żeby to potwierdzić.
Ggabii ale mnie wzruszyłaś ta Twoją mega nagrodą u mnie podobnie coś tam się pojawia na biustonoszu od dłuższego czasu, ale jak ściskam to nic
Dziś miał być ostatni dzień mojego leżenia, ale wybrałam się z mamą przy okazji na zakupy i mam mnóstwo nowości dla mojego skarba. Jak się ogarnę to Wam wrzucę fotki. Ale jestem taka szczęśliwa, że aż mnie skurcze chwytają hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- polikaaa1
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 43
- Otrzymane podziękowania: 2
ja slyszalam, ze na wyjscie ubranie dla siebie i dziecka trzeba przywiezc w dniu wypisu, bo przejdzie zarazkami szpitalnymi. u mnie dla dziecka trzeba miec tylko pampersy, masc na odparzenia i chusteczki nawilzajace, ewentualnie swoja tetrowke.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
wiolcia1004, mnie za to inne kwiatki nie lubia choć mama się ze mnie smieje, bo co nie posadzilam na balkonie to pięknie rosnie. Ja twierdze ze to wypadek przy pracy, bo żadne inne kwiatki się mnie nie trzymają
rewelka1312 naprostuj tego faceta, co to ma być zebys Ty w tak zaawansowanej ciąży po zakupy chodzila, tym bardziej ze nie takie codziennie jak chleb czy cos na obiad, ale po tabletki do zmywarki. Poczekaj na niego i idzcie/jedzcie razem. Niech się przyda!
Ewa1001 wiem co czujesz, tez już tak mnie krocze boli, w każdej pozycji. Choc dziś napompowałam pilke gimnastyczna i mi się na niej cudownie siedzi Rece i nogi mnie nie bola, tylko brzuch, krocze i plecy.
Ali jak się cos dowiesz odnośnie tych ubranek na kopernika to daj znac ja tam będę jutro tylko w poradni patologii ciąży, tez cos popytam, może mi się uda cos dowiedzieć
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewa1001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 160
- Otrzymane podziękowania: 18
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiolcia1004
- Wylogowany
- rozmowna
- Sens mojemu życiu nadaje moja kochana księżniczka
- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 34
Rewelka ja mam tak ze mam niby duzo energii tzn tu bym pojechala tam bym pojechala a co do czego przychodzi nie mam sil.
Ewcia ja tez tak mam z palcami u rak jak wstaje to normalnie masakra i pozniej przez pol dnia mnie bola.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiolcia1004
- Wylogowany
- rozmowna
- Sens mojemu życiu nadaje moja kochana księżniczka
- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Rewelka, jak opisałaś do czego jest przyzwyczajony Twój mąż, to tak jakbym i o swoim czytała!!! Ach, te mamisynki :/ Trzeba będzie ich tego oduczyć.... Może sami sie ogarną a może trzeba będzie wrzucić ich na głęboką wodę i niech sobie radzą....
Ale wiecie - mój mąż jest troskliwy, czasem nawet za bardzo, jest bardzo dobrym człowiekiem, tylko te nawyki synka mamusi, który ma wszystko pod nosek podstawiane, to mnie czasem już po prostu dobijają.... Ale ma zapału, żeby mi pomagać, tylko robi wszystko na odpiernicz, bo z wszystkim się spieszy i przez to robi byle jak... :/ Ale ja i tak wierzę, że pojawienie sie dziecka w domu go nauczy wreszcie odpowiedzialnosci i zobaczy, że trzeba wreszcie zacząć robić coś od a do z jak już się coś robi i zachowywać sie jak na swój wiek przystało.... No zobaczymy, jak coś będę miała drogę przez mękę, ale nie będę teraz się nad tym rozczulać i ubolewać, bo wszystko może się zdarzyć a ja naprawdę - choć może zbyt naiwnie - to jednak wierzę, że dziecko męża zmieni ......
Storyczyki super sprawa !!! Można zapominac podlewać do woli! Można przycinać (mąż oknem albo zwala, spycha z parapetu :/ , który mu służy za półkę nocną) a te roślinki mają cierpliwośc i wytrzymałość słonia chyba i ciągle żyją i ciągle mimo wszystko kwitną !!! Super odporne kwiatki !!! I faktycznie odrastają i daja radę !!!
Gorąco polecam !!!
No, Meniado, coś nam uciekłaś I Margolka mogłaby nam też napisać co u niej i Marcelka ..... Obijają nam się dziewczynki ......
Oj, Ewcia, to jednak kawałek mamy do siebie Jak kameralny szpital i odnowiony, to na pewno będzie znacznie lepszy niż te molochy z produkcją niemalże taśmową
No to jazda z ta papugą, Rewelka !!! Ale mężowi sie nie dziwię... Ja jako dzieckow podstawówce miałam kupioną papużkę falistą - Oskarka - i ...... Takie papużki żyją do ok. 7 lat a mój Oskarek był Odmieńcem jakimś i ... Tak mu było dobrze ze mną (a taki był łobuz, że jak sobie przypomnę ..... ) i zył jedyne 13 lat !!! "Troszkę" dłużej niż norma Także gdyby moja cudna papuzka, której juz nie mam, trafiła sie z tym drącym dziobem na pojawienie się dziecka w rodzinie, to ja też bym mu chyba eksmisje zrobiła poza zasięg mojego słuchu i wzroku i dziecko jak dziecko - ale mnie by tym dziobem dobijała! A dziecko faktycznie może być przyzwyczajone.....
Byłam teraz na dwugodzinnym spacerku z koleżanką i mam znacznie poprawiony humor! Poznałam córcię koleżanki, o któej Wam pisałam Ślicznosci maleńkie... I moja Madzia też zadowolona także fajnie było spotkać obie Kobietki
Niedługo i my będziemy miały już nasze Skarbusie. ...
Ach.... Ale się rozmarzyłam ....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
Elmirja to faktycznie nasi sa podobni do siebie bo moj to tez zloty czlowiek serce ma dobre ja czasami mam wyrzuty sumienia ze ja to taka wredna jestem a on taki dla mnie dobry i zawszekazdemu pomoze ale wlasnie wady tez ma te naucznie mama mupod nos dawala, siostra jego jak mieszkala to tez za niego robila a ja przyszlam juz na gotowe i tak nauczony byl a zanim zostalismy sami to2 lata z nami mieszkala jego siostra to ja robilam tak jak ona go nauczyla i tu byl moj blad bo patrzyla spod oka na wszytsko co robie a teraz musze od nowa wszytsko zaczynac i jest ciezko zmienic przyzwyczajenia, ale mysle ze jak dziecko przyjdzie to sie ogarnie, moj po 30 tce juz i chcial bardzo dzieci wiec moze sie sprawdI w roli ojca- napewno ale juz postanowilam ze nawet jak bede sie juz dobrze czula po 2-4 tygodniach od porodu to nie bede mu tego pokazywac ze ogarne dziecko dom i jego zachcianki nawet jak bede w stanie:D bo pokaze raz to potem juz znowu wroci do normalnosci wszytsko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Ja to tez nie mam co na meza narzekać sprzata pierze chodzi na zakupy i gotuje jak jest w domu. A co do paniki to tez panikuje tak jak elmirka napisala jakis grymas na mojej twarzy a on gotow wieść mnie do szpitala
Mi strasznie drentwieja nogi musze czesto zmieniac pozycje a rece troche puchna nie jakos strasznie ale pierscionek i obraczka poszly w odstawke.
Musimy sie trzymac dziewczyny dzielnie byle do porodu,
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
I poznałyśmy jeszcze jedną dziewczynę w kawiarni, która była z 2-miesięczną dziewczynką......a urodziła ją w KARETCE Wyobrażacie sobie.....po prostu nie dojechała do szpitala. Nie życzę nikomu takiej akcji, ale mówiła, że nawet nie było tak źle i gdyby nie rodziła w PL, to by ją w tym samym dniu wypuścili do domu, bo tak dobrze się czuła
W drodze powrotnej zauważyłam, że koło mnie nowy ciucholand otworzyli. I tak kuszą człowieka a już miałam nic nie kupować. Ale jak zobaczyłam takie dwie super bluzy sportowe dla maluszka, to nie mogłam odejść bez niczego no i zaraz muszę kolejne pranie wstawiać
Dziewczyny, a ja z kolei mam jeszcze inną dolegliwość niż wy....od soboty mam mdłości Wygląda to tak, jak było na początku ciąży. Wiem, że niczym się nie zatrułam. No i tak się zastanawiam co by to miało oznaczać Na szkole rodzenia mówili nam, że przed porodem jedne kobietki dostają biegunkę, a inne wymiotują. Niby tak się oczyszcza organizm przed porodem. No i nie wiem, czy to jest już TO....czy tak tylko coś mi tam dolega. hmm....
A co do storczyków to też je uwielbiam i ponoć mam "dobrą rękę do kwiatków"
Więc zaprezentuję moją piękność
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
A to mój dzisiejszy poranny brzuchol:
Załącznik nie został znaleziony
I dla porównania z przodu, żeby nikt nie powiedział, że jakiś mały... :
Załącznik nie został znaleziony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Elmirka, sliczny brzuszek
Elmirka, Rewelka, pojawienie się dziecka na swiecie to na pewno dla Waszych mezczyzn tez będzie wielkie wyzwanie któremu będa chcieli sprostać i przeorganizuja swoje przyzwyczajenia Dajcie im szanse!
Mój maz nic mi nie chce dac zrobić, to nawet czasami wygląda smiesznie, jak wysiadamy z auta po zakupach, wrecza mi kluczyki i mowi: będziesz zamykac i otwierac. Po czym bierze totalnie wszystkie siatki i dźwiga, a ja ide z torebka i kluczami heh. To nic ze mogłabym wziąć jakas lzejsza torbe, ale nie! nic mi nosic nie pozwoli. A jak mam gorszy dzień to nawet się za gotowanie wezmie I nie musze mu mowic o odkurzaniu. Przez cala ciaze ani raz nie odkurzałam, caly czas on się za to bierze. Także mam wspaniałego meza i zlego słowa nie mogę o nim powiedzieć Ale to zdecydowanie kwestia wychowania i podejścia mam do swoich synkow. Mój maz jest najstarszy i zawsze musial się opiekowac dwoma młodszymi bracmi. Nie ma zadnej siostry która by cos za niego robila. Wiec dobrze mi się trafilo, przyszłam na gotowe i nie musiałam walczyc z takimi nawykami, o których piszecie
co do storczykow to ja jednego zabilam... tzn on ciagle probuje zyc, ale liscie ma takie dziadoskie... miał już zdecydowanie za dużo korzeni, wiec go przesadziłam do większej doniczki. Niestety niemal wszystkie korzenie mu padly i ostal się jeden.. wiec na tym jednym korzeniu ciagle zyje (ju dobre kilka miesięcy) i o dziwo wypuscil peda! tyle ze te liscie dalej takie marne, jakby miały zaraz uschnąć...
Rewelka to prawda, dzieciaczki slysza rozne dzwieki, przyzwyczajają się do piosenek które slysza, wiec może i Lenka się do papugi przyzwyczai jak już będzie na swiecie to musisz nam zdac sprawozdanie z jej reakcji na papuge az ciekawa jestem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
Dziewczyny ale Wam zazdroszczę tych storczyków
Elmirka śliczny brzusio. Ja też się pochwalę a co
Załącznik nie został znaleziony
Kurcze tak mi kopią jakimś młotem pneumatycznym pod oknami że aż odczuwam wibracje w mieszkaniu. Normalnie wszystko drga. Ciekawa jestem kiedy mi zacznie pękać kamienica tak jak innym w tym naszym mieście....
Haha teraz widzę że w tle jest mój łysy storczyk
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
GGabii a koszulka chyba z Lidla? Mam identyczną i bardzo jestem z niej zadowolona
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marzena25
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 431
- Otrzymane podziękowania: 9
Laski nie wiem ale gdzieś czytałam że papugi przenoszą jakieś choroby, i żeby ograniczać ich kontakt z niemowlętami a i kobiety w ciąży też nie powinny mieć z nimi kontaktu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.