- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
Pierwszy raz to zauważyłam i teraz nie wiem czy sie zepsuł czy to normalne :/ .... Please, help! ....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Ja dziś późno się witam, bo późno wstałam a teraz była u mnie siostra:)
Ledwo chodzę i mam dużo śluzu. Nie wiem, to pewnie rozwieranie się szyjki uwalnia resztki:) Mała tak się przeciąga, że czuję dziwny ból.
Mam do Was pytanie: Czy w czasie skurczy dziecko się rusza? Bo napina mi się często brzuch (od 2-3 dni), w tym momencie czuję też ból w dole i po bokach brzucha (ale taki do wytrzymania) i odczuwam też ruch dziecka. I zastanawiam się czy to skurcz, czy po prostu Mała się przeciąga, a że ja w ogóle nie przytyłam tylko mam brzuch duży, to może kiszki mi przestawia?
Maggi no pamiętaj że ja konkursoholiczką jestem, więc pewnie wygram ja:D Ale szczerze, to bardzo chciałabym urodzić do 28.07, bo mąż od soboty ma wolne do następnego poniedziałku. Wtedy wziąłby sobie jeszcze urlop okolicznościowy, tatusiowe i dodatkowe dwa dni i siedziałby z nami aż miesiąc w domu. Byłoby super! Wiesz czuję że to się zbliżą, ja już ledwo chodzę, a jak jestem w ubikacji, to czasem nie mogę znieść bólu, tak mi na dole uciska już. No ale zobaczymy... Najgorsze jest takie leżenie po terminie i czekanie. Bo u nas to za szybko nic nie robią - może gdzieś 10-11 dni po terminie, a wcześniej nic.
Sabina, my dajemy dwa imiona - Emilia Klara Ale posługiwać będziemy się jednym. Bo czasem mają Anna Maria czy Maria Magdalena i tak każą się do nich zwracać. A tak w ogóle, to sprawdzałam na kiedy masz termin i nie wiem dlaczego Cię nie znalazłam w tabelce?????????????
Ewa - Oluś taki słodziutki, że prawie wyciumałam ekran laptopa:)
Misiana tobie już wspominałam, że kocham ten hipciowy komplecik!!!!!!
Uwielbiam oglądać te zdjęcia!
Kurcze, ledwo siedzę...więc idę troszkę pochodzić lub poleżeć.
Miłego wieczorka i przespanych nocy!!!!!
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kinngga87
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 105
- Otrzymane podziękowania: 32
A jeżeli chodzi o kąmpiel to teraz w te upały kąmpie mała codzinnie bo lubi jak się jej leje ciepłą wodę na brzuszek
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=68710 [/url]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hansel
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 37
- Otrzymane podziękowania: 6
MarzenaBZ ja mam tak jak Ty, od 3 dni brzuch się napina i jest coraz więcej śluzu, to niby objawy zbliżającego się porodu, tylko kiedy to nastąpi, to nie mam pojęcia. jutro mam kolejna wizytę i ktg, dziś juz jesteśmy dwa dni po terminie i to czekanie jest chyba najgorsze :/ o wyspaniu przed porodem nie może byc mowy, ja wstaje co 2-3 godziny do toalety, a w dzień, to cco chwila latam
super te Wasze pociechy, można cały czas oglądać zdjęcia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maggi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja też mam trochę wiecej sluzu ale nie jakieś duze ilości swiadczące o odejściu czopu.Brzuch sie napina ale to tez juz od jakiegoś czasu (zwłaszcza w nocy i nad ranem), a w szyjce kluje mnie chyba juz 2 miesiąc, dlatego spowszedniało mi juz to i zastanawiam sie czy dobiję do sierpnia z porodem. Też boję się, że nikt sie mną w szpitalu nie zajmie wczesniej tylko będą odsyłać w nieskończoność, tym bardziej ze nie mam swojego lekarza w tym szpitalu, gdzie bede rodzić. Nie boje sie wywoływania porodu, wole to niż czekanie, az bedzie za pozno. A dla mnie 2 tyg po terminie to jakaś abstrakcja. Mam nadzieje ze trafie na odpowiednich ludzi w szpitalu
Marzena odnośnie napinania brzucha to ja wtedy nie czuje ruchów małej, brzuch u mnie jest wtedy dosc twardy. Trwa to chwile, ale pamietam ze przy pierwszej ciąży takie napinania miałam od 18 tyg ciąży i były gorsze bo brzuch robił sie jak kamień i to aż czasem bolało. Były to skurcze Braxtona Hiksa, a te co mam teraz to nie wiem czy mozna tak nazwac bo są troche łagodniejsze i rzadsze.
Miłego wieczoru wszystkim życzę!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
W końcu mam chwilkę czasu, żeby do Was napisać. Od wczoraj jesteśmy w domu!
19 lipca o 20.10 urodziłam Andreaska! Mój poród trwał 15 godzin. Plus 5 godzin skurczy regularnych na patologii. Także nie było wesoło. Szczerze tragicznie wspominam swój poród, ale synuś mi wszystko wynagradza. Podawali mi oksytocynę, bo mimo skurczy rozwarcie nie postępowało. Szczerze to nie skurcze były najbardziej bolesne, dało się przeżyć z odpowiednim oddechem ale schodzenie główki do kanału rodnego było agonią musieli mnie naciąć, ale końcem końców mam cudownego syneczka! pomału wracam do formy, chociaż siadanie bywa nieprzyjemne kupiłam sobie koło dla dzieci, ale jest za duże i wpadam do niego
Jeszcze chciałam Wam opowiedzieć co zdarzyło się przed porodem. W piątek miałam się zgłosić do szpitala na ktg, ale rano jak wstałam okazało się, że plamię i krwawię. Więc dzwoniłam do mojej gin i od razu kazała przyjechać. w szpitalu zrobili mi ktg, usg, wyszły skurcze, ale pani doktor która mnie przyjmowała po konsultacji z ordynatorem, odesłała mnie do domu. Moja gin niestety nie mogła nic zrobić. Ja byłam w szoku, przerażona, że coś stanie się mojemu dziecku. Myślałam, że zwariuję. Dlatego pojechaliśmy na Ujastek i tam od razu mnie przyjęli na patologię. Dodatkowo zwrócili uwagę na małą ilośc płynu owodniowego, dlatego robili mi ktg co chwilę. Ale poleżałam zaledwie popołudnie i wieczór, bo o północy zaczęły się skurcze.
Dlatego jestem bardzo zadowolona z opieki lekarskiej na Ujastku i każdemu teraz bym poleciła ten szpital. Absolutnie nie polecam Kopernika.
Wracam do synka, postaram się Was nadrobić w najbliższych dniach. Wszystkim nowym mamusiom gratuluję, a za nierozpakowane trzymam kciuki!
Na koniec fotka mojego słodziaka, który zrobił furrorę na porodówce
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hansel
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 37
- Otrzymane podziękowania: 6
Wrzucę Wam kącik mojego Szkraba, bo już od weekendu jest gotowy, ale Maly nic sobie z tego nie robi i siedzi dalej...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maggi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 5
Dziewczyny byłam tydz temu na USG (38 tydz+2 dni) lekarz nic mi nie powiedzial a doczytałam dopiero teraz ze łożysko mam typu 3. Tzn ze sie starzeje, ale nic mi nie powiedzial o zadnej kontroli itp. Nie wiem co sadzic o tym jutro ide do szpitala rano na ktg to zapytam, ale troche sie wystraszyłam. Boje sie czy wszystko w porzadku, czy przeplywy ok, bo ze stare lozysko no to raczej juz normalne w tym etapie ciązy, wazne są przeplywy a tu ani slowem o tym. Musze jakos do rana wytrzymac.
Dobrej nocki.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka89
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 366
- Otrzymane podziękowania: 23
Na przed porodowa trafiłam o 22-22; 30 skurcze same spoko ale bóle z krzyża to istny koszmar Niestety o 4 miałam 8 cm rozwarcie ale skurcze ustały, ja dostałam temperatury a lekarzowi przestał się podobać puls małego Tak więc o 5; 10 na świat przyszedł przez cesarskie cięcie mój kochany syneczek Kacperek z wagą 4100 i wzrostem 60 otrzymał 10 pkt w skali aparat
Położne mówią na niego szczypiorek bo ma długie ciemne włosy i starcza mu w każdą stronę niestety w szpitalu spędzimy jeszcze tydzień przez to ze w trakcie porodu gorączkowalam i na małego niestety przeszło tak ze dostaje antybiotyki przez kroplowka weronika ma w bity w rączkę a mnie go strasznie szkoda
jak mi się uda to za chwile zdjęcie spróbuję wstawic
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agnieszka89
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 366
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Oczywiscie na forum sie ostatnie posty nie wyswietlaja mi...dopiero jak zaczynam odpowiadac...
Agnieszka͵ gratuluje Szczypioreczka;) fajnewloski!
Ali jeszcze bardziej mnie zirytowala twoja sytuacja. No kurde zeby z plamieniem i po terminie odsylac do domu?! To juz przesada.
Ja zaczynam miec watpliwosci i zastanawiam sie czy moze jednak nie jechac do szpitala,gdzie jest moj ginekolog...
No nie wiem,bede martwic sie tym,jesli po terminie nic sie nie zacznie.
Jestem w glupiej sytuacji,nie mam nr telefonu do swojego lekarza,nie mam jak sie skontaktowac... tez malo wiem...niby z usg w szpitalu wyszedl mi 38tc, ale nikt nie mowil nic o wodach,przeplywach czy lozysku. A ja w tresie nie pomyslalam zby zapytac.
Dzis ide po wypis to zobaczymy.
Wczoraj plakalam caly wieczor,bo niby boli,ale nie sa to skurcze...Mala jeszcze tak szaleje,ze czuje jakby mi ktos szpilki w cewke wbijal...
A golac sie w lusterki zobaczylam,ze mam jakby zylaki na sromie...tzn nie sa krwawe czy sine,ale sa zaznaczone zyly... to przez to pewnie ten bol gdy siedze w ubikacji....
Masakra jakas...
No dobra,przepraszam,musialam sie pozalic:(
Zycze milego dnia! Buziaki:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- misiana
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 471
- Otrzymane podziękowania: 34
Agnieszka89 Gratuluję synka ! widzę, twój tez ma taka bujna czarną czuprynkę jak synek Ali ;D Słodki
Mój mały dzisiaj w nocy był coś marudny. Obudził sie na karmienie o 23 i 3 rano, potem zasnął dopiero o 4:30. Płakał, marudził, nie wiem czy mu cos było.. w sumie brzuszek mial troszke twady. Zasnął dopiero ze na na poduszce i przelozylkam go do swojego łóżeczka.
I wgl jestem jakas zdolowana bo dzis bez płaczu dwa azy mi zakaszlał .. nie wiem czy cos go bierze.. bo teraz takie pogody, raz goraco duszno, na drugi dzien niby swieci slonce ale wieje ;(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maggi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 5
Własnie wróciłam z ktg, wszystko w porzadku, mała sie rusza, skurczy brak:/ Pytałam o to łożysko co dalej z nim to dr powiedziała, że ok, końcówka ciązy to musi takie być i jakby było coś nie tak z przepływami to na ktg tez by to wyszło. A tak to dzidzia dzis szalała. Zauważyłam ze jak jest upał to malo co sie rusza dopiero tak porzadnie kopie ok 22-23 wieczorem, a dzis chlodniej i od rana daje o sobie znac. Kolejne ktg w poniedziałek w terminie porodu.
Dziewczyny, któras pytała o szczepionki. Ja moja córke szczepiłam na podstawowe + pneumokoki i rotawirus. Myślę, że warto a zwłaszcza jak dziecko idzie do żłobka. Moja chodziła, myslę ze rotawirus sie przydal, bo jak to z takimi malymi dziecmi zdażały sie biegunki w zlobku, a ona zawsze przechodzila łagodnie. Dzis własnie jedziemy na ostatnia dawke pneumokoków. Wiadomo, że nie uchroni to przed wszystkimi zachorowaniami. Najlepiej poczytać o tych szczepieniach lub zapytac zaufanego pediatry co sądzi o tym.
Miłego dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.