- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
Lodówkę kiedyś też będę musiała kupić nową bo teraz na wynajmowanym mamy taką małą polara. Póki co działa więc nie narzekam choć pojemność to ma malusia i zamrażalnika to raczej nie posiada. Ale darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Moja tesciowa ma samsunga od paru lat i nie narzeka.coś w tym stylu: www.google.pl/search?q=lodowka+samsung&s...596%252F%3B249%3B235
Kurcze spałam dziś w sumie tylko 5 godzin bo maluch coś pokręcił z godzinami a później zabawa na 2 godziny była ale espresso trochę pomogło i jakoś trzeba funkcjonować.
A co do tv to mój to dopiero telemaniak :-P jak wchodzimy do pokoju na jedzonko to głowa od razu do telewizora (wyłączonego) i śmieje się do niego i gada hahaha. To dopiero są jaja. To lepsze niż wszystkie maskotki :-D ale niestety nie działa on jako motywator do podnoszenia główki...
Dobra uciekam bo mały głodny a za chwilę przychodzi jeszcze kuzynka zamawiać u mnie bukiet ślubny tak więc miłego dzionka. Papapapa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
- Wylogowany
- rozmowna
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17
zapomnialam sie zapytac, skleroza podobno nie boli czy wasze dziecaczki,tez sie tak zrywaja, chodzi mi o ten odruch Moro, tesciowa uwaza,ze maly ma to po mnie,bo ja w ciazy, tak sie zrywalam ( a oczywiscie zauwazyla to, jak łapałam u niej na kanapie drzemi,jak tam zawsze poszlam w ciazy hihi ) i twierdzi stanowczo,ze to po mnie,dzisiaj mi tak powiedziala, bo z malym zostala chwilke, kurcze poczulam sie troszke jak wyrodna matka,ze przeze mnie jest cos nie tak z malym wez tu czlowieku dobij sie jeszcze bardziej, ja juz jestem gotowa pojechac z maly do neurologa dzieciecego ze jest wystraszony przeze mnie,ze tak sie zrywa,bo ja taka lekliwa bylam w ciazy, moze i to prawda,ale kurcze ja tak zawsze mam,jak bardzo jestem padnieta i zasypiam,ze zerwe sie tak z raz moze dwa. Moj tez tak ma, no ale widzi tylko moja wine . W ciazy czlowiek ma byc prawo zmeczony, dodatkowo praca, popoludniami budowa,zeby sie wprowadzic jak najszybciej, kurcze popsula mi humor dzis a taki mialam dobry poczatek dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Usypiacz do lozeczka? Ja mam takie cos z pozytywka,swiatelkami i wibracja. Czasem wibracje usypiaja emilke ale reszta wybudza. Podobnie jak karuzelka. U nas jedyny patent to zasniecie przy cycu lub na raczkach i w miare delikatne odlozenie. A w nocy odkladanie przy zgaszonym lub rzygaszonym swietle.
Wlasnie,moja mala tez siie zrywa czesto. I balam sie ze wystraszona jest. Musze poczytac o tym moro.
A o co chodzi z naciaganiem cycuszka? Ja nie zaba wiec dzis kompletnie NIE KUMAM!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ggabii
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 388
- Otrzymane podziękowania: 41
www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dzie...rozwoju-dziecka.html
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Troszku mnie nie było sorki
W ogóle wiecie co? My mieliśmy ochrzcić młodego w przyszłym roku bo mój pierdoła (mąż) nie zrobił bierzmowania jak miał na to czas i dopiero teraz zaczął za tym latać (ślub mamy cywilny ) bo z tego co wiem to do chrztu oboje rodziców muszą być bierzmowani ale pewna nie jestem a więc pojechaliśmy wczoraj do mojej rodzinnej parafii bo są zapisy do bierzmowania mówimy o co chodzi a ksiądz wyciąga kalendarz i mówi no to kiedy chrzcimy ? I takim sposobem mamy chrzciny 19 października więc będę miała teraz urwanie du**
Co do lodówki to też mam BEKO
Ha ha dobry patent z tymi skarpetkami
Mój synek też się czasem tak zerwie ale chyba to normalne
Ale mam dzisiaj małego marudę w domu chyba ma zły humor
A co do teściowej to moja jest jak widmo jest jeszcze pracująca więc zajęta nie dzwoni nie wpada jak sami mamy czas to wpadamy do nich (15min spacerkiem ) nigdy nie wtryniała nam się to niczego także mam luz blues
Misiana ślicznie :-*
Załącznik nie został znaleziony
Załącznik nie został znaleziony
Zamyślony
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
usmialam się czytając o skarpetkach może podzialac! chyba ze maluszek się zmeczy i runie na te skarpety i biedny się nawdycha! heheh na szczęście na Julce testować nie musze bo ladnie trzyma
bylysmy dziś na spacerku i zawedrowalysmy do biedronki - sa prześliczne przytulanki od zera kupiłam Juli baranka oprócz tego znow pojawila się Lovela w plynie i kolor i do białego za 15zl. nie wiem czy to znow promocja globalna czy tylko lokalnie wyprzedają magazyn.
nic nie wiem o naciąganiu cycusia - o co kaman?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- rewelka1312
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 518
- Otrzymane podziękowania: 23
no to dobrze przynajmniej posmiac sie mozna,
U nas dzis spanie do 11 bylo:D bo mala troche marudna i duzo spi ma katarek caly nos ma zapelniony ciagle jej wyciagam aspiratorkiem ale tak przy tym placze choc to jej dla jej dobra. goraczki nie ma nie kaszle to narazie nie bedziemy dzwonic, podgrzewam jej termoforem lozeczko a dzisiaj chce po pracy mojego wyslac zeby kupil farelke i nagrzac pokoik, wczoraj jej nie kapalam a dzis chce szybko chociaz oplukac bo musze dbac o ta jej atopowa skore:(
Lyanka ja nie popuszczam co do usypiania malej w lozeczku bo dwa razy popuscilam i problem byl, 2 tygodnie chodzilam nieprzytomna jak uczylam mala usypiac w lzoeczku i prawie sie udalo choc sie czasem budzi co godzine. Dzisiaj to mala sie 2 razy budzila ja zachodze a ona w poprzek lozeczka i sie ruszyc biedna nie mogla nie wiem jak ona tak lata po calym lozeczku.
Podlozylam recznik pod materac zeby miala wyzej zeby katarek nie sciekal, polozylam mokry recznik na kaloryfer, zapuszczam jej sol morska. dobrze ze nie kaszle tylko kicha.. ehh zarazila sie od tatusia swojego ale teraz taka pogoda na choroby..
Misiana bardzo ladnie wygladalas tez mi sie podobaja koronki chyba wiekszosc kobiet lubi koronki sa takie kobiece hihi:)
A co do tesciowej to jak pisalam mam luz:d jak narazie sie nie odezwala, ma prawie 60 lat a zachowuje sie jak gowniara 15letnia. Na moim facebooku pisze do mnie prywatna wiadomoc-Piotrek jak Lenka? Spacjalnie tak pisze jakby do syna nie mogla napisac tylko do mnie i syna pyta..ehh to nawet nie jest smieszne tylko zalozne
A co do lodówki STASLUBANIA my tez myslimy o zakupie nowej bo mamy taka mala a mi sie marzy taka amerykana duza mmm..... ale to moze juz po nowym roku uda nam sie taka zakupic.. z lodem z szafka otwierana na butelki z taka wielka zamrazalka...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Pisze bo jeszcze synus śpi a ja już mam ogarnięte mieszkanko wiec czemu nie skorzystać
Choć widzę ze już zaczyna sie przebudzac wiec będzie krótko...u nas choroby ciąg dalszy masakryczńie mieć chore dziecko i Marzenka uwierz mi ze doskonale cię rozumiem z ta koleżanka i jej beztroska. Ja od trzech dni chodzę z zapałkami w oczach bo synus ma ciężkie noce i budzi sie z płaczem...nie chce brać leków i Wogole jest złe..choć powiem ze poprawę widzę. Nadal jednak jest senny i rozdrażniony i jak coś nie pasuje to masakra ...apetyt delikatnie zmalał ale można powiedzieć ze wraca na swoje dawne tory
Już nie mogę pisać bo synus wariuje ...szkoda mi go ma takie smutne oczka
Miłego dnia dziewczyny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- staślubania
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 21
Dzięki
Małgosia,, współczuję, Stas ostatnio kochany jest, nie marudzi, w miare ładnie spi, to i wesoło jest. Jak w poniedziałek płakał to byłam jak bomba z opóźnionym zapłonem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Cania
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- "mamo, słyszałaś kiedyś o cierpliwości?"
- Posty: 1060
- Otrzymane podziękowania: 96
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
Ale się uśmiałam jak weszłam na nasze forum. Agnilla i Staślubania dajecie czadu wesołe z Was babki
Zapomniałam Wam powiedzieć, Andreas ma 5700 g i 59 cm (wczoraj przed szczepieniem go mierzyli).
Cania jak na razie Andreaskowi nic nie jest, tylko wczoraj ta senność. Od rana szaleje szczęśliwy jak nie wiem, także chyba wszystko w porządku.
Lyanka, Martyska jakie silne chłopaki mój Andreasio też przekonał się do leżenia na brzuszku (ale nie za długo) i główkę super podnosi i obraca
Dziś przyszła karuzela, radości nie ma końca czekamy do wieczora, żeby wypróbować projektor
Małgorzatawalak współczuję chorego dziecka. Jak mój mały był chory to non stop mu ściągałam odkurzaczem katarek. I prawie caly czas był na rękach, żeby nie dusił się wydzielinką :/ a co do leków to Andreas nie przepada, ale nie było tragedii, dopóki nie dostał jeden syrop, który strasznie mu nie smakował. I dla przestrogi opowiem Wam co się stało. Miałam mu dawać 1,5 ml, odmierzałam strzykawką i pomalutku po odrobince mu dawałam. Niestety tak mu nie smakowało, że darł się, wiercił i próbował wypluwać. I jednego razu się zakrztusił i nie mógł złapać powietrza. Ja głupia zaczęłam nim potrząsać (jeszcze pogarszając sprawę). Na szczęście mój tata go chwycił do góry nogami i zaskoczył. Nie będę Wam mówić jak bardzo się wystraszyłam, bo pewnie doskonale rozumiecie. Jak mój G. wróci to będzie mnie dokładnie szkolił w pierwszej pomocy dla takich maluszków (bo jest też instruktorem pierwszej pomocy). Także dziewczyny uważajcie.
A co do gadania małego to wszyscy w rodzinie śmieją się, że dlatego on tak dużo nawija i buzia mu się nie zamyka, bo będzie trzyjęzyczny żeby się dogadał z rodziną mamusi, z rodziną tatusia no i oczywiście rozumiał co sami rodzice mówią między sobą także ma dobry start, skoro tak ochoczo gada i naśladuje
No nic zabieram małego i idziemy na spacerek znów (już do południa byliśmy). Trzeba korzystać z pogody
Miłego dnia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- staślubania
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 21
Śmiech śmiechem, ale Ali też ostatnio na sucho ćwiczyłam pierwsza pomoc, bo nigdy nie wiadomo kiedy sie przyda.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.