Lipcówki 2014

Widze ze mega kupska przeviekajace sa w modzie u naszych slodziakow!

My wczoraj bylismy na usg bioderek i wszystko jest ok. Nastepne usg w listopadzie:)

Rewelka, moja mala tez raz przysnwla tak mocno,a poza tym byla blada i zrobila dziwna minke-ustka otworzyla. Gdzies zdjecia poszukam bo robilam wczesniej,a pozniej zaczelam sie zastanawiac co ona tak sie niw rusza. I tez sie wystraszylam niezle. A dziecko smacznie spalo. Chyba kazda matka sprawdza czasem czy dziecko oddycha!

A ja wlasnie skonczylam karmic mala jest 3 w nocy,a ona ani mysli o spaniu. Eh...

Buziaczki:*

PS. Jak na poczatku lekarz stwierdzil ze bedziemy miec chlopca,to od rqzu zaczelam sie stresowac tym napletkiem. Ale tez slyszalam ze juz sie tego nie robi.

Kurcze,widze ze na forum czesto pada na mnie odpowiedzialnosc PRZECZYSZCZANIA! Tak wiec,niczym czopek glicerynowy,kolejna strono,nakazuje ci wyjsc!

Niestety wyjdzie dopiero za 4 podejsciem!

No i się udało ja też właśnie świeżo co po karmieniu. Faktycznie chyba każda mama chodzi i sprawdza czy dziecko oddycha bo ja to robię notorycznie. Ale na szczęście takiej przygody z głębokim snem nie miałam i całe szczęście bo bym chyba na zawał zeszła a nikt by nie miał mnie ratować tutaj heh. Trochę mam coś z panikary choć jak coś nagle się dzieje to działam jak w amoku i to jakiś impuls.
Przypomnialas mi Marzenko o tych bioderkach. Przecież ja dziś idę na kontrolę hahaha. Na 12:30. Mam nadzieję że padać nie będzie bo chciałam się spacerkiem wybrać a tak to samochód bym musiała odpalać a mamy tak przekopane miasto że dziesięć razy szybciej i tak będę piechotą a i mały przy okazji by się przewietrzyl.
Buziaczki mamunie

4:35...Pola najedzona, choć obudziłam się w ost chwili i już poplakiwala. Zawsze słyszę mlaskanie i lece grzac mleko. Szkoda ze wszyscy śpią a ja sciagam ale jeszcze max 3 mce
Laski wiecie co nietopera zrobiła niedopilnowala ziemniaków, one wykipialy zalały od tyłu piekarnik i od tego było prawdopodobnie zwarcie i wywalilo główny korek i musiałam wzywać elektryka. Nie mam do niej pretensji bo nie zrobiła tego specjalnie, ciekawe tylko co będzie jak się okaże ze piekarnik piznal i do wydalenia...
Słyszę szumy z sypialni, cholera chyba paskuda nie śpi :/

Ocho, forum nocą 5.11 Stas ojedzony steka w łózeczku. Niedobra nietopera, nabroiła. A pisałam: wysłać...

witam

dzieki gabi, czytalam wlasnie o tym napletku, co pediatra inna opinia i tak jak marzenka pisze,ze tez tego juz nie praktykuja badz tu czlowieku madry, sama nie wiem juz czy naciagac czy nie

agi to moze jak juz cos raz popsuje mamusia najkochansza na swiecie to wiecej na tak dlugo nie przyjedzie hihi, zreszta tylko koszta robi ci i zobacz nawet czuwa tak jak ty hehe, zebys Poli karmienia nie opuscila ty tu taki skarb masz i w lodowce chcesz zamykac lepiej w piwnicy,chociaz mysz sie pozbedziesz, bo wszystkie sie przestrasza

wczoraj takie piekne niebo, a u nas dzis juz zachmurzone,oby nie padalo, bo w planach mam umyc okna w kuchni, bo cos ciemno ostatnio tam, a mam dwa i jakos malo swiatla wpada, takie zapyziale sa ze szok az wstyd
A moj Fabianek tez steka, tyle,ze u mnie na lozku, tatus pojechal do pracy, a synek rozwalil sie na cale lozko,

dziewczyny piszecie o kontrolach bioderek,ile wizyt macie? bo ja bylam raz prywatnie i moj lekarz nie kazal juz przychodzic na kolejna wizyte, powiedzia,ze wszystko dobrze, wrecz ksiazkow, moze powinnam isc do innego, jeszcze raz?

Hej mamuśki
Nocne forum hmmm, coś w tym jest Też miałam napisać po 3, ale synuś się rozbudził na dobre, na dodatek kupsko mi walną i trzeba było działać
A od 5 znów się prężył na bąki. Kurczę, kiedy mu to minie :/ szkoda mi go tak bardzo, bo biedak oczka ma zamknięte, a pręży się i stęka. I dopiero jak mu zrobię masaż brzuszka i puści parę bąków, to znów zasypia. Ech.... A ja od 5 już nie śpię.

Co do tesciowych, to moja wczoraj przyszła wziąć Kubusia na spacer i mówi " O, widzę że już jabłka zrobiłaś w słoiki. To może w piątek znów ci kupię B-)". A ja na to, że nie...nie, dziękuję, starczy nam kochana kobieta, martwi się chyba, co bym zajęcie miała hihih... A wiecie jak to samej z dzieckiem robic przetwory, szczególnie obierać 6kg jabłek

Magduska ja też byłam prywatnie z bioderkami i też mamy książkowo, ale lekarz powiedział po trzech miesiącach powtórzyć badanie....tak kontrolnie.

My w niedzielę mamy w rodzinie chrzciny i mam problem w co się ubrać wszystkie sukienki, które mam, nie nadają się do karmienia. Chyba trzeba będzie spódnice i bluzkę założyć, nie ma wyjścia. Oby tylko pogoda była
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które zamawialy tort na chrzciny. Ile kg tak na 30 osób trzeba zamówić? Bo mam dylemat z tym...

Rewelka nie miej wyrzutów sumienia co do sytuacji z teściową i jej skokiem ciśnienia. Teraz też są dość radykalne zmiany pogody i dużo osób ma problemy z ciśnieniem. Moja teściowa też od kilku dni narzeka, że ma wysokie. Jedno jest dobre, że masz przynajmniej spokój

O, młody już czkawe ma ide cyca dać, bo się denerwuje i narzeka sam do siebie

Miłego dnia mamunie

Ps...dzisiaj w nocy musiałam farelką trochę sypialnie podgrzać i powiem, że to dobry usypiacz, bo jak synuś się o 3 wybudzil i ani myślał zadypuac, to pod szum farelki padł po 5 minutach w swoim łóżeczku

Cześć Dziewczyny:)
Staś przed chwilą powiedział coś na wzór: DAJ! Ło matko, duch konsumpcjonizmu wszechobecny!
Magduska, tak samo jak Ty mam wątpliwości jeśli chodzi o higienę siusiaczka, też uważam, że to naciąganie napletka nie jest konieczne. Przed pobieraniem moczu do badania można, żeby wynik był bardziej wiarygodny, ale tak na co dzień to nie uważam by było to konieczne. Ale dla spokoju popytam lekarza i położnej 1 października, jak pójdziemy na drugie szczepienie.
A jeśli chodzi o bioderka to też nie rozumiem. Moja bratowa jeździła na fundusz z bioderkami synka i zawsze miał ok, ale ostatnio była jeszcze na kontroli kiedy skończył 11 miesięcy. A u nas mieliśmy juz dwie wizyty, po pierwszej kazał szeroko pieluchować, na drugiej orzekł, że jest rewelacyjnie i nie trzeba a kontrola za 3 miesiące ( 17 grudnia). Nie jestem pewna, ale elmirka chyba też pieluchowała, teraz juz nie musi, a wizytę ma miesiąc od ostatniej. Szybciej niż u nas. Nie rozbierzesz czym kierują się ortopedzi przy formułowaniu zaleceń. Trzeba spytać.
Lyanka, u nas bylo 20 osób, 4 ciasta klasyczne (sernik, szarlotka metrowiec i rolada z malinami) do tego tort z 10 jaj. Wszystko robiłyśmy z mama same. Tort rafaello nie wyszedł mi tak jak marzyłam, ale czasu miałam za mało a i umiejętności też kulejące. Buciki na tort robiłam pierwszy raz, dlatego troszku koślawe po przyjęciu wszystkim pakowałam ciasto do domku do porannej kawki. Oto mój gniocik


a z farelką to tak jak z suszarką, szum uspokaja
temat teściowych- temat rzeka, oj następnym razem też cos o swojej dodam

hej Laski!

eeej to ja mogłam wejść o 2 w nocy jak się karmilysmy, skoro tu taka impreza była a potem wstawałam po 4 bo na 6 mielismy msze za babcie w miesiąc po śmierci, wiec nie pospalam dzisiaj heh. A Jula teraz spi od 7 w lozeczku i ani myśli wstawac

Ale powiem Wam co Julka wczoraj wymyslila... karmie ja na wieczor z cycka to się mala paskuda wydziera, ze jej zle leci, a była już zmeczona strasznie wiec nie chciała się wysilac. Wiec ostatecznie odciagnelam pokarm i dalam jej flaszke. Malo co zjadla i usnela. Oparlam ja sobie o ramie żeby odbekac a ona w najlepsze spi wiec polozylam ja do lozeczka. Nie minelo 10 minut - WRZASK! no to sprawdzam pieluchę, git, sucha. Jak dalam flaszke to chciała ja w calosci pozrec! Ale znow mało co zjadla i przysnela, wiec ja odlozylam do lozeczka. Nie mija 5 minut, znow wrzask. I tak CZTERY RAZY! Mala zlosnic przypominala sobie ze jednak wciąż jest glodna heh... W kancu usnela na dobre.

Powiem Wam ze dziś mi caly czas zimno. Pogoda niezbyt szalowa, cos tam slonce swieci ale zachmurzone a temperatura masakryczna, jak na jesien przystalo. A grzać to jeszcze nie grzeja...

Agni Nietopera to rozumiem tesciowa? bo się pogubiłam

magduska u mnie podobnie, byliśmy na jednej wizycie i książkowo i nic nie mówili żeby jeszcze raz przychodzić.

Lyanka tez robiłam jabłka, ale do obierana zaciagnelam meza a później już ja się nimi zajmowałam Ale ostatnio robiłam dzemy z czernic bo od dziadka z działki miałam I udało mi się ogarnąć, na szczęście czernic się nie obiera a co do tortu to cukiernik powinien wiedzieć ile to jest na 30 osob. Ja mowilam tylko na ile osob chce i już mieli wyobrażenie. Mogę Ci wkleic zdjecie jaki duzy był Julki liczony na 40 osob (co prawda mielismy 20 osob ale chcieliśmy żeby nam zostało do pracy dla meza), także jeśli wizualnie potrafisz sobie ocenic to może się przyda. Jeśli o sukienke chodzi to ja na chrzciny Julki miałam taka która się nie nadaje do karmienia, musiałam z zamkiem walczyc za każdym razem. ALe chciałam wygladac ladnie

.

gabi28 mi tez doktorka powiedziała ze nie trzeba USG, bo ladnie odwodzi nozki i wszystko jest w porządku (jesteśmy w tej samej przychodni wiec pewnie dlatego). Ale jak Jula była w szpitalu z tymi biegunkami to tam ordynatorka się spytala przy okazji codziennego badania, czy miała robione USG, bo powinna była mieć widać cos ja zaniepokoilo. I o tym później wspomniałam pediatrze, to dostałam skierowanie. Tak to pewnie tez byśmy nie byli.

A co do Dady z Biedronki to kurcze, nigdy mi nie smierdzialy. A kupowałam raz pudlo duże w promocji. I dosyć często Dady używamy, choć ostatnio kupuje Pampersy w Tesco (z karta Clubcard 21zl taniej). Ale tez wietrze zawsze, wykładam codziennie odpowiednia ilość pieluszek do koszyczka i sobie stoja.

Staslubana, Cania no śliczne są wasze torty...ale bym zjadła kawałek hihih no tak myślę, że w cukierni mi doradzą.
Ja uwielbiam piec ciasta i nawet nieźle mi to wychodzi, ale boję się, że samej z małym będzie mi ciężko upiec coś fajnego i wolę gotowca zamówić, a tak to jakaś szarlotkę pewnie i coś jeszcze ukręce

Cześć!!!

Zaraz obudzi się synek, bo zaczynam do Was pisać. A to taki radar antyspołeczny .....

Tak, ja musiałam miesiąc szeroko poieluchować Tomka, potem sie okazało, że już nie muszę, ale wizyta kontrolna za 6 tygodni musi być. Ci lekarze ....
Z napletkiem też jestem zdania, by go nie ruszać mimo tego, że nasz pediatra kazał mi podczas kąpieli go odciągac i dokładnie myć.

Jeny, dziewczyny, szczerze współczuję tych akcji z dziećmi: przy podawaniu leków i z zasnięciem... Przerażające.....

Bardzo dziekuję za linka fo fotoksiążek !!!!!! Wiem, że nie był wysyłany akurat dla mnie, ale .... zamówiłam sobie z niego dwie za 17 zł sztuka !!! Zrobię książki z chrztu Tomka i z mojego ślubu Już nie mogę się doczekać .... Na razie selekcjonuję zdjęcia i będę działać jak Tomek zasnie, ale pewnie już jutro, bo samo selekcjonowanie zdjęć jest bardzo czasochłonne. babram się już 3 godzinę :/ ...

Ja piernicze, ale torty !!! Aż mi ślina na laptopa pokapała..... Zaraz i ja będę miała jakieś zwarcie

No i mówiłam! Tomek się budzi ... Biedaczysko wczoraj wieczorem tak żałośnie płakał, bo go brzuszek bolał... Usnął podczas robienia rowerka, bo tylko wtedy przestawał płakać to robiłam... I robiłam.... I robiłam..... I dzisiejszy ranek, po cycu to samo..... Aż mu po raz pierwszy herbatki z kopru zaparzyłam choć jestem przeciwniczką i teraz jak się dobudzi to podam choć troszkę, bo tak mi go szkoda.... 4 jabłka też wcięłam, by z cycem dostał..... Biedny.....

Kurdę, u mnie znowu padająco a sie na maskotkę dla Tomka napaliłam........ :/ I czekam na przerwę by szybko z nim wyskoczyć

Buziaki, to uciekam do małego!

P.S. Po chrzcie koleżanki - zapasowe ciuszki








Po kąpieli i jedzonku - u nas też bardzo zimno, ale dogrzewam grzejnikiem olejnym: