Lipcówki 2014

no dziewczyny dzis wesole:)
A ja wlasnie mialam serce w gardle. Mala sobie kolo mnie spi w bujaku i usnela a co raz zerkam na nia i wzielam ja policzku a ona nic, delikatnie ja szturchnelam i ona tez nic wzielam ja na rece a ona zadnej reakcji taka wiotka to mi serce w gardle stanelo zaczelam ja potrzasac krzyczec lena lena i jedn reka dzwonic do szwagra co z moim pracuje, polozylam mala na kolanie zaczelam klepac po plecach i sie przebudzila taka zaspana byla tak sie wystraszylam. czyzby tak mocno spala? Ciagle jest marudna i spiaca przez ten katarek dzis chyba nie usne bede co chwile do niej zagladac do pokoiku, sprobuje tez moze polozyc ja znjow u nas w kolysce ale nie wiem czy bedzie chciala w niaej spac:/
Nie zycze tego nikomu takiego stracha. ale mysle ze poprostu az tak mocno usnela glebokim snem

Cześć Kobietki!

Misiana, bardzo ładnie wyglądałaś! Nie mogę się doczekać kolejnych zdjęć !!! I jeszcze raz SERDECZNIE GRATULUJĘ! Ale masz fajnie, że TEN DZIEŃ masz tak na świeżo.... Wiele bym dała by móc go przeżyć jeszcze raz..... Ach ...

Mnie też nieźle ubawiłyście dzisiaj !!! Ze skarpetkami to już czad! Ale to już chyba tylko w akcie desperacji?... ;)To popychanie postów też niezłe Jak Martysia wymyśliła tak się wszystkim spodobało

A u mnie dzisiaj dzień w domu, ale .... OBIAD UGOTOWAŁAM !!! Tomek spał! I waśnie się budzi, więc sie będę streszczać

Byliśmy na chrzcinach Tomka małej koleżanki. Ubrałam go w strój z chrztu (rozmiar 56), bo na swoim chrzcie w nim pływał, a - nie wiem jak to się stało - nie zrobiliśmy mu zdjęcia w stroju w jego całej okazałości. No to na chrzcie Tomcia koleżanki chciałam nadrobić zaległość i ............ Ledwo dojechaliśmy do restauracji, usiedliśmy przy stole i akurat jak zrobiło się chwilowo zupełnie cicho ..... Tomek zawarczał i gruchnął takie głośne kupsko, że przeciekło mu przez cały strój a musiałam mu zmieniać nawet skarpetki !!! No SZOK !!! Zachowania przy stole z pewnością musi się jeszcze nauczyć ;D
I znowu nie mamy zdjęć w jego stroju (uniwersalnym bo z drobnego białego sztruksu). Dobrze, ze wzięłam ze sobą dla niego wszystko na przebranie łącznie ze spodenkami. Tylko skarpetek nie miałam ale ubrałam mu buciki to jakoś wytrzymał Teraz ma wszystko poprane, wysuszone to go jutro ubiorę i pocykam same fotki Ale wiecie co.... Tomka chrzest był 17 sierpnia, teraz jak mu założyłam strój to o wiele lepiej lezał choć wciąz ma luz To tyle z naszej niedzielnej przygody

Ja też nie wiem o jakiego usypiacza chodzi....

Jej, ale wrzask, lecę do Tomka!

Staslubania a jak z ta pierwsza pomoca na internecie filmiki sa? Ja dzis bede ogladac.. Os mojego postu nie widac nie wiem czy wy widzicie odnosnie tego jak lena mnie dzis wystraszyla tez jak ali zaczelam mala potrzasac, dopiero po chwili na brzuszek polozylam ja i zaczelam klepac. A propo tesciowych to moj wlasnie przyszedl z pracy i mowi ze jego mama pojechala do szpitala bo wysokie cisnienie miala i ja mowie ze moze zaraz na mnie zacznie zwalac ze to orzeze mnie sie denerwuje ... Ehhh i teraz ja czuje sie winna

Ali jeśli do tej pory nic mu po szczepieniu nie jest to pewnie już nic nie będzie, także mogą sobie z Julka przybic piateczke jakby oczywiście umieli ). Ja również podawalam Julce rozne leki w tym paskudny antybiotyk strzykawka albo miarka do lekow ale na szczęście nic się nie podzialo, chociaż tez było buntowanie się. wiem ze działa tez polozenie dziecka na brzuszku na swojej nodze i poklepywanie po pleckach. to przynajmniej pamiętam z kursu pierwszej pomocy który robiłam x lat temu (bylam wolontariuszem maltańskiej służby medycznej). chyba wiele się w tej kwestii nie pozmienialo ale fakt faktem mala często tak lapczywie pije i z piersi i z butelki ze zdarza jej się zakrztusić mlekiem. ale poki co podniesienie jej na moje ramie i poklepanie po pleckach zawsze działa.

Super ze maly od najmłodszych lat ma kontakt z jezykami obcymi o tyle latwiej będzie mu to przychodzilo później w szkole

Staslubania no nie wiem, moja tesciowa wazy mniej ode mnie wiec ja się mogę pomylić heheh.

Elmirka buahaha skads to znam ale stroju z chrztu Julka na szczęście tak nie ochrzcila ale kilka innych tak Raz ja ubrałam pięknie do kościoła w sukieneczke, niebieskiego bodziaka i rajstopki. Już mamy wychodzić iii... identyczna sytuacja wszystko do zmiany, z sukienka wlacznie heh. Ale tez widze jak mala rosnie... wyobrazcie sobie ze przez ostatnie dwie noce ubieram jej takie cieplejsze śpioszki 62 i... to chyb był ostatni raz kiedy je ubrala, bo sa już zdziebka obcisle i w nocy ciężko z nich noge wyciagnac żeby pieluszke zmienić heh... Także wskakujemy powoli w 68 które jest teoretycznie do 6 miesięcy

Rewelka nie obwiniaj się o ciśnienie teściowej. Najpewniej skoki ciśnienia jej się zdarzają częściej, tylko się takimi rzeczami nie chwali albo może nie mierzy na co dzień. A ten był większy..

EJ moja nietopera by z takiej wielkiej lodowy wyszła tym okienkiem małym nawet
Kuwa w ndz zapchalo nam kibel a teraz wywalilo główny korek, musiałam wzywać elektryka a ta od razu tel do teścia i do mnie "a ojciec mówił, ze to i tamto..". Az się spytalam czy ojciec jest elektrykiem, z tymi rurami to samo nosz cholera
Madzia o co chodzi z cycusiem? Pola tez się zrywa choć na szczęście dużo mniej ale wybudza ja to moro :/
Rewelka odpisz teściowej ze na chrzcie Ci dali inne imię a nie Piotrek
Boże jakie Pola ma ostatnio marudne popołudnia, jeśli to skok rozwojowy to chyba muszę jej obniżyć poprzeczkę bo cholerka nigdy nie przeskoczy ps.dzis mi się śniło, ze chodzi

Agni poprzeczke ustawia się wysoko ale tylko po to, by dalo się przejść pod nia Tak Poli ustaw btw powiedz teściowej ze mogla przyjść i naprawić zanim się zepsulo, a nie mowic: a nie mowilam?

A to moja Jula i jej nowy kumpel I lekcja dźwigania glowki (bez skarpetek)

dziewczyny wesoło dzis na forum nie ma co

chodzi mi kobitki o naciaganie u chlopcow prąci,chcialam sie dowiedziec od kiedy to trzeba zaczac robi
zaliczylismy wreszcie spacer paru godzinny, maly super spal

Cania super przytulanka, mialam kupic taka Fabiankowi,ale wiekszość wykupili u nas, zostaly tylko fioletowe

Kurcze czlowiek bedzie sie martwil cale zycie o swojego szkraba

hehe pomyslalam,ze gdyby ktores z nas planowaly drugie, to trzeba sie zmowic znowu na podobne terminy,zeby byla fajna grupa jak teraz hihi ale to na przyszlosc tak wspomina, ja narazie nie planuje hihi

O boże Rewelka nawet jeśli to był tak głęboki sen to i tak straszne doświadczenie ale aż tak głęboki ?

Ja wam się przyznam że często sprawdzam czy mały oddycha jak śpi nie wiem jakieś schizy mam tak bardzo się o niego boje

No to Elmirka miałaś wesoło

Moja teściowa to by i do zamrażalki weszła i miała luz taki szczypior

Śliczna Jula ja mojemu body już niektóre na 74 zakładam tak mi rośnie szkrab mały ale też wszystko zależy od wagi bo jak ciasnawe to większe muszę i tak to wychodzi a że waży prawie 7 i wyglądem przypomina 4/5 miesięcy szybko mi dziecko dojrzewa w ogóle musiałam zmienić już na spacerówe bo jak włożyłam Igora do gondoli opatuliłam kocem to się ruszyć nie mógł a długość też już naciągana ale mam taką spacerówke do wózka 2w1 że będzie mu bardzo cieplutko i mogę go tak pozakrywać budką i śpiworkiem że go w ogóle nie widać a że opuszcza się oparcie na płasko całkowicie więc nie będę go męczyć w gondoli

Dziewczyny chodziło mi na przykład o taki usypiacz:

m.allegro.pl/pozytywka-bicie-serca-matki...y-0-i4634955913.html

Tylko zastanawiam się, czy to działa
I potwierdzam, dzisiaj wesoło jest na forum

Magduska, napisz dokładnie o co chodzi z tym naciąganiem prącia, bo ja jakos nie znam tematu...

To u Was jakieś takie zabiedzone te teściowe moja by weszła ale tylko wtedy gdyby między chłodziarką a zamrażarką ściankę wywalić
Nietopera... muszę zapamiętać
I z cycusia wyszedł wacuś ... aż się boję myśleć co będzie dalej. Pola już chodzi, Julia rozmawia z pluszakami, Lenka śpi snem sprawiedliwego, Tomek udowadnia, że każdej pieluszce da radę boskie skarby
Rewelka, jakieś 3 lata temu miałam kurs pierwszej pomocy i sobie przypominałam ale tylko czytając ulotki, które ostatnio dostałam od położnej. Ale i popatrzę w necie, może coś więcej się dowiem.
A jakiś czas temu pisałam, że kupiłam Stasiowi takiego oto konika:
bemisie.istore.pl/pl/fisher-price-konik-...it.html?partner=1984
Staś zasypia i bez tego, dlatego trudno mi ocenić czy to faktycznie uspokaja, ale bulgotanie troszkę przypomina dziecku dźwięki jakie słyszało w brzuszku mamy.

Martyska ja tez często jak Jula spi to patrze czy się kocyk rusza od oddechu. i tak będziemy już patrzeć cale zycie
74 mówisz? wow... no Jula tez wazy już sporo, bo 6700, ale jedyne co większe ubieramy to spodenki, bo niektóre te z 3 i 6 miesięcy sa wąskie w pasie, a Jula nie taki szczypior

magduska zapraszam do mnie, były i baranki i niebieskie chyba sloniki i te fioletowe a jeśli o to naciąganie to na szkole rodzenia mówili ze już się tego nie robi, ale nie wiem czy dobrze zapamietalam, bo czesc o chłopcach mnie średnio wówczas interesowala potwierdzi ktoś?

Lyanka nie mam takiego usypiacza, Julka spi bez tego. ale czasami puszczamy jej karuzele z szumem fal albo jak się zaczyna krecic to robie: ciiiiiii i przestaje wiec cos w tych dzwiekach może jest, ze szum przypomina dzwieki z okresu ciąży, np. szum krwi w tętnicach, burczenie w jelitach czy w końcu bicie serca.

Staślubania haha no faktycznie niezłe te dzieciaki

Cania no właśnie większe przez brzuszek śmiejemy się że tatuś ma piwny a synuś mleczny ale np w bodach 74 podwinę mu rękawki lekko i trochę zmarszczone są na brzuszku

martyska to może i ja zaczne ubierać malej bodziaki 74 bo leza w szafie i cierpliwie czekaja zwłaszcza ze 62 zaczne już chowac dla potomnych

Martyska nie mam pojecia co to bylo, co prawda mala jest podziebiona kicha prycha ale dzis to poprostu co przezylam to najwiekszemu wrogowi nie zycze...
Tak jak marzena wiem co czula gdy mala zaczela sie dlawic tak jak i mojej dobudzic nie moglam..
Napewno jak pojedziemy na kontrole to o tym wspomne lekarzowi..

Dziewczyny ja tak na sekundę bo już przysypiam.
Rewelka nie zazdroszcze "przygody ". I zaś biedaku stres.
Magduska co do odciagania napletka to ile pediatrow tyle opinii. Ja od naszej lekarki usłyszałam żeby już zacząć to robić najlepiej przy kąpieli. Oczywiście tak tylko delikatnie bo póki co to niemowlaki mają zrosniety napletek do prącia i zbyt mocne odciaganie tylko może zaszkodzić. Jedni właśnie mówią że za szybko, dopiero po roku. Najwięcej głosów na różnych forach jednak było za, żeby już powoli "hartowac" skórę i nie było problemu w przyszłości.
Wiecie co dostałam dzisiaj pierwszy okres po porodzie. Nawet tego nie zauważyłam bo nic nie czuję. Zawsze umieralam z bólu i nie mogło się obyć bez tabletek przeciwbólowych dlatego jestem w totalnym szoku. Oby tak już było zawsze bo taki okres to ja mogę mieć i co dwa tygodnie tfu tfu żebym tylko nie zapeszyla bo się jeszcze okaże że rano będę zwinieta bo ból tak przypili hehe.
Śpijcie dobrze. Dobranoc