Sierpniówki 2014

Maniula witaj w klubie. Mnie tez brzuch sie napina, na wizycie podczas badania mialam napiety wiec mam brac 3x dziennie nospe jak tak sie dzieje. I zero sexa Mam zwolnienie ale nie doczytalam jeszcze czy lezace.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Katsi moja corcia wstaje o 5-6 dlatego ja tak rano wstaje. A w nocy czesto mam godzinna przewe w spaniu.

Co do plci to przed owulacja na dziewczynke bo plemniki z ladunkiem zenskim zyja dluzej ale sa wolniejsze, a w owulke i po na chlopca bo te plemniki sa szybkie ale krocej zyja.

Aggi to mialas przygode z pradem.

U mnie niby slonecznie ale wietrzycho silne i lodowate.

Z mezem juz lepiej, wracamy na normalne tory.

Maniula a tym ze brzuszka nie masz to sie nie przejmuj, wyskoczy nagle

Aggi mysle ze u ciebie pierwsze ruchy

Jak ruchy poczujecie dopiero pod koniec 20 tygodnia to w normie tez jest.

Aaa i zapomnialam. Na polowkowe mam sie umowic za dwa tygodnie w 21tc

witam się i ja

lecę zaraz do endokrynologa. Właśnie odebrałam wyniki tsh i skubana podskoczyła z 1.44 do 2.11 Jeszcze w normie, ale do zbicia na bank
Idzie wiosna to i hormony szaleją. Więcej jodu w powietrzu to i wynik wyższy.

A potem jeszcze na zakupy muszę iść, a pogoda że ja pierrddd... Nie chce się ruszyć z domu.

Do miłego

Witajcie dziewczyny po weekendzie:)
Ciężko mi było nadrobić tyle stron postów

MAniula jestem na zwolnieniu od 8 stycznia i nie miałam żadnej kontroli, najczęściej kontrolują ciężarne, które pracują krótko przed pójściem na zwolnienie.
Nie ma co zapeszać,ale ZUS w ciąży mi się nie uprzykrza - na razie

missyy przed ciążą miałam TSH 3,57 , teraz po Euthyroxsie spadło do 2,14 i Pani doktor jest zadowolona,że utrzymujemy ten poziom, więc 2,11 chyba powinno być ok.

ann-sunshine jak odczuwasz napięcie brzucha? też mam czasami takie uczucie, na wizycie 4 dni temu wszystko było ok, ale czuje się jakbym miała wielka piłkę z przodu, ciężką i twarda, delikatnie naciskam na brzuch i wydaje się miękki.

My się umówiliśmy z syneczkiem na prenatalne w 22 tc na 15 kwietnia, więc teraz cały długi miesiąc czekania... Niby ten czas leci szybko,ale między kolejnymi usg jakoś zwalnia zawsze nie mogę się doczekać.

Spędziliśmy weekend na pół leniwie na pół naukowo. Niestety pogoda nie dopisuje i wszelkie formy aktywności na zewnątrz odpadają, a taką miałam chęć na spacer. Wieje tak,że drzewa się łamią zimno jak zimą Ale w piątek mamy pierwszy dzień wiosny
Wczoraj wymyśliłam, że czas zacząć chodzić na basen, w końcu zaczęliśmy 5 miesiąc
Czy chodzicie czasami popływać? pomaga w bólach kręgosłupa? tak słyszałam,ale wolę się upewnić. Myślę,że raz w tygodniu godzina nie zaszkodzi

W piątek przywieźliśmy ciuszki i jestem zauroczona i podekscytowana, trochę przerażona, jak ubierać takiego malucha w tak skomplikowane stroje - w końcu nasz debiut na tym polu

Pozdrawiam i miłego popołudnia

uffff meble wyczyszczone, zachciało się kurka czarno-białych i jeszcze przeszklonych masakra będzie przy tym roboty jaaaaaaaaaak przy drugim dziecku ale podołałam

maganna ja też nie czuję ruchów a przynajmniej tak mi się wydaje że ich nie czuję no cóż musimy czekać cierpliwie.. ooo u nas ma być Maksymilian o ile mąż nie zmieni zdania, bo jakoś ostatnio zaczął buczeć że na imię jeszcze czas

katsi byle by wszystkie zdrowe były bo i tak wszystkie będą cudowne Ale trzy jajeczka to normalnie SZOK No i mąż taki SPRAWNY

Ann właśnie nie wiem czy to ruchy, czy mogę to tak uznać? tymbardziej że jak poczułam coś na zewnątrz ręką to znów w środku nie czułam eeee no nic położę się wieczorem to znów będę obserwować malucha

missyy no trochę Ci podrosła ta tsh ale nie dużo, tyle dobrze

Gąska ja też nie mogę się doczekać kolejnej wizyty ja poza wyprawami samochodowymi niestety z domu nie wychodzę bo pogoda okropna Podobno basen ma dobroczynny wpływ na kręgosłup właśnie, ale sama nie próbowałam i nie chodzę

Idę się położyć i patrzyć na tv Miłego popołudnia!

hej dziewczyny
dawno mnie tutaj nie było. Staram sie Was poczytywać na bieżąco ale nie zawsze mi to wychodzi.

Wczoraj wieczorem złapało mnie jakieś choróbsko więc dzisiaj cały dzień leże w łóżku i w końcu mam chwilę żeby się do Was odezwać. Witam wszystkie nowe Sierpniówki Fajnie że jest nas już tutaj tyle

Tak na szybko co u mnie. Tydzień temu byłam na wizycie. Z dzidzią wszystko ok i dziewczynka potwierdzona USG połowkowe połączone z echo serduszka będę miała 26.03. Już się nie mogę doczekać zwłaszcza że badanie podobno trwa 40 minut więc w końcu naoglądam się mojego bobaska trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok co do ruchów to czuje je juz prawie 2 tygodnie:) w sumie w pierwszej, drugiej jak i trzeciej ciąży pierwsze ruchy wyczuwałam właśnie koło 18 tygodnia. Wszystkie dziewczyny której jeszcze nie czują ruchów, napewno wkrótce poczujecie pierwszego kopniaczka

co do basenu to w ciąży jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazaniach to jak najbardziej można chodzić. Ja osobiście nie chodzę po pierwsze trochę brakuje mi na to czasu a po drugie na basenie często łapałam jakieś infekcje a chciałabym tego uniknąć zwłaszcza w ciąży.

aggi najlepiej własnie wieczorkiem po jedzeniu położyć się na placach i cierpliwie czekać na kopniaczka

suzanna ja już dwa razy rodziłam na inflanckiej i teraz tez tam zamierzam

katsi gratuluje parki w końcu kolejną dziewczynkę mamy bo chłopaki zdecywodanie zdominowali sierpień

Przepraszam że nie wszystkim odpisałam ale nie dałam razy wszystkiego spamiętać.
lece się położyć bo znowu trochę gorzej się poczułam :/

Witam

Ann daj znać , jak tam po wizycie ? może już płeć bedzie znana

Katsi ja tez z utęsknieniem czekam na poprawę pogody, bo jestem przez to cały czaz zmęczona i nie do zycia a ciężarki już na pewno spore musisz nosić

Maniula brzuszek na pewno zaraz sie pojawi:) a mnie znów brzusio rośnie.. praktycznie z dnia na dzień coraz wieskzy już widać , ze jestem w ciąży

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Natalia u mnie podobnie mój by jadł ciągle mięso, a ja znów najchętniej zupki idziemy na kompromis i czasem muszą wystarczyć wodne obiadki, ale za to z licznymi dodatkami zupa ma być gęsta a ja mięso też zjem, ale niekoniecznie codziennie


Suznna nic sie nie przyjmuj, ja też mam straszny apetyt no ale to dla naszego skarba, więc nie można sie głodzić, a zbedne kg sie zrzuci
ja farbowałam włosy we wrześnku, to mozesz sobie wyobrazić jakie ja mam odrosty mój Ł mi juz nawet dziś powiedział, że fryzjer sie kłania tak wiec trzeba będzie cos z tym w końcu zrobić


Aggi no w sumie tak, chlapa lepsza, ale najlepsze byloby słoneczko

Gąska ja jestem na zwolnieniu od 9 stycznia i też póki co cisza i oby tak do końca mnie zaczyna juz niestety kręgosłup bolec:( ale nie umieć za bardzo pływać.. oraz często po basenie łapałam infekcje.. tak wiec niestety w moim przypadku basem odpada

aszka witaj po długiej nieobecności no i mamy kolejną dziewczynka bo faktycznie chłopców na pęczki

Asienka w poprzednim poscie pisalam o wizycie. Szyjka zamknieta i dluga ale brzuch mi sie za czesto napina wiec mam wypoczywac i brac nospe. Usg bede miec za jakies dwa tygodnie i wtedy mam nadzieje dowiedziec sie kto u mnie mieszka.

Gaska porownaj miekkosc brzucha jak nie jest napiety i jak sie napina. Jest wtedy twardszy i czujesz taki dyskomfort napiecia i rozpychania jakby mocno napompowany balon byl w srodku.

Aszka super ze znalazlas czas. Dziewczynka malo ich u nas.

Basen jest dobry tylko delikatne plywanie i bez zabki z zanurzona glowa czydelfina, zeby nie wyginac za bardzo kregoslupa. No i raczej rekreacyjnie bez sprintow.

Aggi oszklone meble + dziecko = wspolczuje

asienka87 ze mnie też żaden pływak,ale chyba jednak spróbuję popływać, może złagodzi to ból pleców. Muszę tylko poszukać informacji jak zapobiegać infekcjom na basenie.

ann-sunshine przed ciążą miałam wklęsły brzuch i dużą niedowagę, także teraz brzuch wydaje mi się taki wielki. Wczoraj faktycznie był jak balon lekko twardawy, łyknęłam no-spę fortę i w sumie było bez zmian - problemem okazały się gazy był to pierwszy objaw ciąży i chyba właśnie wrócił.

Obwód mojego brzucha wynosi 81 cm sprzed ciąży ok 62 cm więc postęp jest.
Jak ja się cieszę z tych dodatkowych cm, fałdek, kilogramów ...

Hej Dziewczynki
Melduję się parodniowej nieobecności. Mam do Was pytanie Czy Wy też macie takie problemy ze spaniem? Ja dziś w nocy 3 godz nie spałam Kręciałam się bo od spania na lewym boku ręka już mnie bolała do tego mały też sie zaczął kręcić w brzuszku Na wznak spanie odpada a na prawym też słabo bo czasem coś zakuje Nawet sobie taką poduszkę długą kupiłam do spania na boku - część jej układam pod brzuszek a część między nogi żeby było wygodniej ale ogólnie dobija mnie ten dyskomfort spania tym bardziej że będzie coraz gorzej Całe życie spałam na brzuchu a teraz taka gimnastyka

Jeśli chodzi o te twardnienie brzuszka to też czasami tak mam - uczucie faktycznie nie ciekawe głównie łapie mnie przy jakimś wysiłku Słuchajcie a może to są te skurcze tzw Braxtona-Hicksa bo przy nich podobno twardnieje a patrząc na nasz czas tygodniowy to już możliwe
Gąska obwód mojego brzuszka to już90 cm ale wszystko idzie mi tylko w brzuch nigdzie więcej i przy pierwszej ciąży też tak miałam - jedną wielką piłkę z przodu a z tyłu nikt by nie powiedział że jestem w ciąży

Ann super że z dzidzią wszystko w prządku Ja też myślę powoli o L4 - może po Wilkanocy się zdecyduję chociaż lekarz za każdym razem chce mi dać ale boję się że w domu to będę tylko siedzieć i jeść Ale jak się źle poczujęto nie będę się zastanawiać Najgorsze jest to, że jeszcze muszę koleżankę wszystkiego nauczyć żeby mnie zastępowała przez ten długi okres nieobecności

Aszka gratuluję dziewczynki

Suzanna Myślę że szpital na Inflanckiej jeśli chodzi o Wawę jest bardzo dobrym wyborem Chociaż dobrze też piszą o Madalińskiego szczególnie po remoncie

katsi Gratuluję synka i córeczki i czekam niecierpliwie kto będzie tym środkowym brzdącem ostatnio z mężem tak rozmawialiśmy, że przy trojaczkach jak się urodzą to faktycznie jest co robić bo przy jednym kończysz a już następne płacze Zbieraj Kochana siły bo potem to raczej nie będzie czasu na odpoczynek. Ktoś Ci będzie pomagał na codzień jak już mąż wróci do pracy? Jestem pełna podziwu ale super bo załatwicie wszystko za jednym podejściem

Życzę Wam miłego dnia mimo tej paskudnej pogody za oknem Oszczędzajcie się i myślcie pozytywnie

Jestem taka nie wyspana , spać nie mogłam w nocy, bo było za gorąco, budziłam się co chwilę, jeszcze katar dostałam i z godzinę kichałam sobie do księżyca

Ann-sunshine nie zamartwiaj się , te ostatnie kłótnie z mężem pewnie trochę przyczyniły się do tego, że brzuch sie napina. Jesteś teraz na zwolnieniu i tyle, sama wiesz co dla Ciebie najlepsze . Facetom łatwo się mówi, ale jakby mieli cały dom wziąść na siebie i może jeszcze pracę to by od razu zrozumiał, że na dłuższą metę nie da rady tak żyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do wizyty u endo, dostałam, tak jak mówiłam, większą dawkę. Biorę teraz 50 mg Euthyroxu. Wynik nie jest zły, ale lepiej, żeby nie przekroczył 2. Lekarka żadnych guzków na tarczycy na szczęście nie wyczuła.
Moja tarczyca z resztą już swoje nawyrabiała, w ciągu roku skakała od poziomu <0,05 do 17. Więc jak widać, lepiej trzymać ją w ryzach, tym bardziej ze względu na maluszka.
Kontrola po świętach:)

Witam wszystkie po chwilowej nieobecności. Powiem szczerze miałam ciężki tydzień, w każdym razie strsujący. W czwartek wylądowałam w szpitalu z lekkim brudzeniem ( dziwna brązowa wydzielina z krwią ) wiadomo wystraszyłam się , chcialam iść n do swojego lekarza, ale moj m wybil mi to z glowy i tym samym znalazlam się na pogotowiu na borowskiej. Czekalam 2 godziny, a ile przykrych hostorii sie nasluchalam to glowa boli, oczywiscie od innych ciezarnych . Zbadali mnie z każdej strony ( generalnie sprzet na borowskiej mają swietny ) ale stwierdzili, że nie ma nic niepokojącego ale progesteron mam troszkę niższy niż powinnam wiec przepisali dupaston. w weekend trohce polezalam lykam tabletki i na razie ejst wszystko ok. Dla pewnosci poszlam jeszcze wczoraj do swojego lekarza, ktory rowniez potwierdzil ze nie ma kompletnie czym sie martkic

co ciekawe tydzien temu maluch wazyl 150 a wczoraj juz 240 ... ma spust

gratulacje tych, ktore czuja juz ruchy maluszkow ja rownież czuje i to calkiem mocno. najgorze, ze w tym tygodniu musimy sie przeprowadzic jeszcze. ;/ a taka leniwa sie zrobilam przez ten weekend odpoczywania

hej dziewczyny:)
U mnie tez jakoś nie najlepiej. Od wczoraj czuję, że mnie rozkłada. Gardło, uszy, zatoki. Jeszcze mężulek wyjechał wczoraj na 4 dni służbowo i muszę jakoś sobie sama radzić. Ale co tam. Jakoś to wyleżę.



Wiki co do problemów ze spaniem, to chyba większość z nas tego doświadcza. Ja też budzę się co chwilę i wiecznie przyłapuję się, że śpię na plecach. Na boku nie wytrzymuję za długo. Biodro mnie normalnie boli. Strach myśleć, co będzie dalej.

missyy to też się masz z tą tarczycą. Ja nigdy wcześniej nie miałam problemów. Mam nadzieję, że to tylko ciąża rozregulowała mi hormony, bo nie wyobrażam sobie całe życie się tak leczyć. No ale zobaczymy jak to będzie po porodzie.

Kakadu jak dobrze, że to nic poważnego. Dobrze, że Borowska w miarę się spisała. Teraz sobie tylko pomyślałam jak Ty zdążysz dojechać na Kamieńskiego jak już się przeprowadzisz, a akcja porodowa się zacznie

nataliaa87
Tarczyca w ciąży pracuje na podwójnych obrotach i dla Ciebie i dla maluszka. Często więc może pojawić się podwyższony wynik;

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzien dobry.

Ciezki wieczor wczoraj mialam. Ostateczne rozmowy z mezen, duzo placzy i stresu ale juz wszystko wyjasnione, teraz tylko musimy zaczac normalnie rozmawiac.

Problemy ze snem mam co noc. Zawsze przerwa w spaniu - godzine, dwie sie trafi.

A w pasie mam juz 92 cm musze kolejna fotke zrobic.

Asienka zdrowka, lez i ogladaj filmy i czytaj

Kakadu dobrze ze ok.

Ja mialam wczoraj pobrana cytologie i potem rozowy sluz, ale jednorazowo tylko.

Dobra jade do pracy zawiezc zwolnienie

Ann To dobrze, że sobie wszystko wyjaśniliście. A teraz uszy do góry, brzuszek do przodu

Zaraz się chyba kimnę, bo jakaś niewyraźna jestem Zrobiłam pomidorówę i już nic mi się nie chce dalej