- Posty: 131
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- marsi
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- midnight
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 106
- Otrzymane podziękowania: 0


Ann - gratulacje raz jeszcze

Ja się dalej bujam z powikłaniami po cc - od porodu nie mam żadnych odchodów - totalnie NIC się ze mnie nie leje, nie muszę nawet bielizny nosić...
Powiem Wam, że jestem totalnie umęczona, na szczęście dziecię moje jest kochane i większość czasu przesypia, a płacze tylko jak chce jeść

Dwa dni po cc, jak się zorientowali, że tych odchodów nie ma, zrobili mi usg i wyszło na nim, że wszystko się zatrzymało w środku i zrobili mi zabieg hegarowania szyjki, czyli innymi słowy, jakimiś wielkimi narzędziami zrobili mi na żywca rozwarcie... (u mnie nie było wcześniej akcji porodowej więc i rozwarcia nie było). Normalnie to się robi pod narkozą, ale co tam






Piersią nie karmię, bo mam za duże brodawki a mały nie jest w stanie dobrze szeroko buzi otworzyć i prawidłowo złapać, tak, żeby mnie nie bolało, więc ja walczę z laktatorem a młody je moje mleko z butli... co oczywiście powoduje, że mam wyrzuty sumienia, więc i tak, mimo, że boli czasem go przystawiam do cycka, żeby possał i się poprzytulał...
Aggi - trzymam kciuki, żeby Ci się ruszyło, a jakby co nie dawaj się "przetykać" bez znieczulenia

Wiki - Oliwka wróciła z wakacji w sobotę i lata koło małego, chce go trzymać/karmić/głaskać więc póki co jest dobrze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dziulka
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 133
- Otrzymane podziękowania: 3

Niestety nie dam rady przeczytać wszystkich zaległych stron



W skórce napiszę Wam co u nas

Wróciłyśmy do domu w czwartek 07.08. dzień po przetoczeniu krwi. Mała pierwsze chwile w łożeczku spedziła na rozglądaniu się, była całkiem spokojna, ladnie wypiła mleczko. Zbliżała się pora kąpania to Zuzi już się zaczynało coś niepodobać. Zaczęła piszczeć, popłakiwać. Przy kąpieli był wielki ryk. Mieliśmy takiego stresa że mnie samej chciało się płakać.... Po kąpieli mleczko.... i się zaczęło... była bardzo głodna to gryzła sobie ręce a jak jej dawałam mleko to nie chciała pić, cały czas płakała, w końcu Tomek pojechał do TESCO po mleko w proszku stwierdziliśmy że może sztuczne bedzie chciała... W sumie to wypiła, ale przy następnym karmieniu było to samo. Dwa pierwsze dni to była masakra... Czułam się okropnie, nie wiedziałam co zrobić jak pomóc mojemu dziecku żeby przestało płakać. Była u nas Tomka mama która nam trochę pomogła z małą bo tylko u niej się uspokajała... Mi znów chciało się płakać .. dlaczego uspokaja się u kogoś kogo nie zna.... Byłam kłębkiem nerwów. Na szczęście wszystko minęło. Zuzia teraz jest bardzo grzeczna. Całymi dniami śpi i je. Czasem zdarzy jej się w ciągu dnia że nie śpi chwilę , ale w tym czasie leży sobie grzecznie w łóżeczku i ogląda obrazki (powiesiliśmy jej obrazki rozwijające wzrok- czarno-białe zwierzątka). Tak w ogóle to Wam też polecam takie obrazki dla Waszych maluszków.
Trochę gorzej jest tylko między 20-22 wtedy Zuzia nie chce spać, często po wypiciu swojej porcji jest jeszcze głodna i robie jej wiecej, ale już teraz wiem o co jej chodzi jak płacze. Musimy ją wtedy tochę ponosić - po prostu potrzebuje towarzystwa w tych godzinach. Ok 22 zasypia i budzi się ok 3:00 wypija mleko idzie spać dalej i kolejna pobudka ok 6-7. Także na nieprzespane noce nie narzekam. Uważam że jest to dziecko anioł.
Karmie ją tylko moim mlekiem, jednak butelką bo piersi nie chce ciągnąć. Pociągnie trochę i wypluwa. Jak wychodziła ze szpitala piła 40 ml , teraz wypija już po 60 ml a dziś nawet dałam jej 70 ml i też wypiła

Jeżeli chodzi o jej wagę to w dniu wypisu miała 2080. Wczoraj jak ją ważyliśmy było 2290, także przybiera.... napewno trochę słabiej niż w szpitalu bo nie dostaje już wzmacniacza pokarmu.
Tydzień temu byliśmy na pierwszej wizycie kontrolnej u okulisty i na szczęście retinopatia zaczęła się cofać. Kolejna kontrola 09.09.
Czekają nas jeszcze wizyty u chirurga bo mała ma przepuklinę pępkową, wizyta w poradni preluksacyjnej (kontrola bioderek), badanie słuchu we wrześniu i kardiolog w listopadzie.
Poza tym Zuzia jest cudowna tak bardzo ją kocham że nie da się tego opisać. Jest takim naszym małym mruczusiem. Wiecznie się przeciąga i mruczy jak mały kotek.
Wrzucam kilka fotek mojej księżniczki. Część z Was widziała już pewnie małą na fb
Postaram się teraz częściej tu zaglądać bo do tej pory ciągle ktoś u nas był.... Teraz jest jeszcze u nas Tomka mama i jakoś nie mam czasu wejść na kompa... Na szczęście tylko do piątku a potem zostaniemy w końcu sami... już mnie denerwuje ciągle wtrącanie się...... ale o tym napiszę innym razem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6



daj znac po wizycie

Natalia tez zazzdroszcze innym mamom karmienia


mnie Kacperek tez bardzo sie prezy... ma wtedy problemy z kupka..
Marsi dokładnie


Mój Kacperek ma to samo.. zarówno w dzien, jak i w nocy




Midnight oj, bardzo współczuje... nawet nie wiedziałam, ze mogą takie dolegliwosci poporodowe być.. mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

ja też karmie moim mleczkiem z butli.. i też na poczatku miałam wyrzuty.. ale jak sie nie da, to sie nie da, wazne, ze dzieciaczki jedzą nasze mleczko


Dziulka ależ sie cieszę, ze u Was wszystko w porządku



na poczatku tez mielismy problem z kąpiela.. był wielki płacz i wrzask... a teraz płacze tylko, jak juz wyjmujemy go z wanienki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakadu
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 243
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1


Do mnie dzwonila polozna,zebym w sobote sie juz wstawila do szpitala ze wszystkimi rzeczami,poprosi lekarza zeby sprawdzil wszystko w usg,wage malucha i moje spojenie,bo on moze juz dobijac do 4000g i mozemy miec niewspolmiernosc i cc. Chyba wole juz cc niz to czekanie,ale z drugiej strony tak nie chce juz sie klasc do szpitala


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
ale melduję się po wizycie u lekarki
mam antybiotyk.. ufffff co za ulga
mam karmić i odciągać,
wysypiać się i przez tydzień nie wychodzić
z domu... za tydzień do kontroli
Teraz jeszcze mi tylko jedno zmartwienie zostało
tzn ta piątkowa wizyta u gina, żeby nic nie znalazł
żeby mnie w jakimś szpitalu nie zamknął

marsi smażone lepiej omijać. lepiej gotowane lub duszone. Choć bratowa zaczęła już trochę jeść smażonego ale jej mała ma 3msc. Mój też potrafi cały swój czas snu 'przegadać' i wiercić się... dlatego odkładam go do łóżeczka i wychodzę, wracam dopiero jak zacznie płakać, a zazwyczaj jest to po 2-3h.
w dzień tak samo, jakbym miała przy nim siedzieć to co chwila bym przy łóżeczku stała zestresowana że on nie chce spać

midnight właśnie mnie lekarz nastraszył że jeśli krew którą widział na usg nie zejdzie do piątku to szpital i narzędzia... nie mówił co to konkretnie znaczy



dziulka faktycznie dłuuuuuuuugo Cię nie było


asienka powiem Ci że byłam już tak słaba że normalnie miałam dość. mam nadzieje że przy antybiotyku się polepszy
Gąska wszystko będzie dobrze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
-
Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
Maniula za ciebie też trzymam.
I życzę wam abyście miały tak lekkie i sprawne porody jak mój drugi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5

Może dzisiaj trochę naskrobie póki moja księżniczka śpi

Więc najpierw napisze co u Nas

Nadia jest bardzo grzeczna, w dzień czasami zapominam że mam dziecko heh budzi się na jedzenie, żeby przebrać pieluszke i zaraz znowu śpi



Nocki nie zapeszajac też są super, z kąpaniem nie mamy problemów a wczoraj jak położna ważyła mała waży już 3560g ( urodziła się z waga 3290g, a w dniu wypisu ze szpitala miala 3155g ) więc pieknie przybiera na wadze na samym cycu


Mamy jeszcze mały problem z kupkami czasami ale już myśle że jest lepiej niż było i lepiej sobie radzimy

Katsi super wiadomości






Dziulka Fotki super, Zuzia już taka duża jest


Ann no Twojego porodu to tylko pozazdrościć

Wogóle tak spodobało mi się bycie mamą że zastanawiam się kiedy o drugie zacząć się starać hehe

Gąska Ty się kładz do tego szpitala i dawaj żeby Twojego uparciuszka wyciągali i na spacerek idziemy

A tak swoja drogą jak byłam z brzuchem upały były przeokropne a teraz kiedy można pośmigać z wózkiem to zimno brr ...

A tak poważnie Trzymaj się dzielnie, i nie załamuj się pomyśl że zaraz będziesz z synkiem ( bo jak już kładą do szpitala to wieczność tam nie trzymaja

Musze już uciekać Buziaki dla Was wszystkich :* Trzymajcie się ciepło

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1

ann-sunshinne jeszcze raz wielkie gratulacje





Inna607 ja juz pojazd przygotowalam na wycieczki


Zazdroszcze,ze juz tam masz wszystko ogarniete z mala

Ja dzis spalam od 24 do 8:18




MAniula cos sie nie odzywa,czyzby mnie juz wyprzedzila?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354

Inna mój też już po 2h przerw robi


Gąska daj spokój jestem przerażona.......

u mnie gorączki już brak, dzielnie biorę antybiotyk.Mąż zajął się małym wczoraj 17-23 i mogłam pospać
nie pamiętam kiedy tyle h spałam

jeszcze tylko jutro ten gin......... tak sie boję

no i muszę się pochwalić że dzieć mi rośnie na potęgę

miał je na wyjście ze szpitala dobre. no a dziś mama ubrała a syn sie skrzywił bo coś ciasno

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MAniula
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- 15.12.2012 {*}
- Posty: 302
- Otrzymane podziękowania: 5


Gąska współczuję wizyty w szpitalu ale to już chyba ostatnia, i ta zapewne przyniesie Ci synka na świat

Natomiast przyznam się wam szczerze, że ogólnie jestem zestresowana na maxa, ja mam taką naturę, że chyba za bardzo się nakręcam i czuję się dość mocno wyczerpana tym oczekiwanie... to już nie chcę myśleć co "przeterminowaniu"....
Inna Nadia grzeczna dziewczynka, super że dajecie sobie radę

Ann dzięki za kciuki każde wsparcie i motywacja się przyda


Ann mogłabyś przybliżyć na czym polegał twój ŚWIADOMY poród? Czy chodzi Ci o oddychanie, ruszanie się, odmawianie pewnych zabiegów oczekiwanie innych? Ja tak to rozumie

Aggi to Max wielki chłop, matko a ja się bałam, ze mi braknie takich malutkich ciuszków, a teraz mam ich tyle, (od znajomych) że sama chyba przez ostatnie 10lat nie miałam


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1

U nas od wczoraj pod górkę bo mały ma pleśniawki

Asienka- a Ty czym małemu smarowałaś i kiedy mu zeszło ? Bartuś miał prawie cały język ale dziś już widzę lekka poprawę. Do tego pani go zważyła i od wyjścia ze szpitala już 1.5 kg do przodu Mówiła że to bardzo dużo a że mówiłam że sporo nam ulewa to może być przez to że za dużo je i żołądek tego nie może pomieścić a ją myślałam że to przez to że bardzo szybko je i wtedy powietrza się nałyka ale nic z tym nie mogę zrobić

Aggi- trzymam kciuki za wizytę żeby się okazało że Ci to zeszło.
Dziulka- Pięknie Zuzia wygląda i ślicznie wam przybiera na wadze Mądra dziewczynka

Ann- śliczną Ta Twoja Natalia

Midnight- Kurcze to się się nacierpiałaś Jakieś szaleństwo

Gąska- myślę że jak już w tym szpitalu będziesz to nie będą Cię bezczynnie trzymać i tak czy inaczej wyciągną Maluszka Oby tylko bez przygód i bolało jak najmniej Trzymam kciuki

Dziś mąż ostatni dzień na urlopie i od jutra jestem sama z synkami a potem już starszy do szkoły Trochę mnie to przeraża te siedzenie w domku samej z małym



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1

MAniula niestety te nerwy sa okropne, znam ten stan



Wiki wierze w Ciebie,ze dasz sobie rade z chlopakami

Ja dalej mam dola




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.