Sierpniówki 2014

O 12:54 przyszła na świat natalia sn z oksy bez naciecia i pekniecia. Spisalam sie i jestem dumna ze swiadomego porodu. Waga 3190 i 56 cm

Ann- wielkie gratulacje super że tak ładnie poszło i obyło się bez nacięcia ale królewna jest drobna więc Cię uratowała Teraz to już szybko do siebie dojdziesz Życzę dużo zdrowia dla Ciebie i Natalki a jak tam karmienie?

Asienka- faktycznie macie pecha w kółko coś Wam się przydaża Oby tylko te kropelki pomogły A waga Kacperka wow Pięknie rośnie Maluszek Mój Bartuś jak miał 3.5 tyg to przybyło mu dokładnie 1 kg więc też nieźle Ale to są małe głodomorki więc nie ma się co dziwić Lepiej niech rosną niż miały by stać w miejscu

Aggi- Kurcze przy pierwszej ciąży też miałam szwy na kroczu i trochę się to ciągnęło ale ogólnie wyszło ok były rozpuszczalne Pamiętam że karmiłam tylko na leżąco i jak już wszystko się pogoiło to mały już inaczej nie chciał jeść i tylko na leżąco karmiłam do końca i słabe to było szczególnie u kogoś

Ann najszczersze gratulacje Nareszcie Witamy Natalke na świecie Buziak od forumowej cioci

Gąska a Ty co się obijasz ??? synka trzeba trochę rozruszać i raz dwa go przywitać czekamy, czekamy

A u nas dziś spokój i cisza Nadia śpi jak aniołek. w dzień je, spi i brudzi pampersy a w nocy troche marudzi i zasypia dopiero po 2 lub 3 w nocy nie wiem czemu jej tak sie przestawia no nic dajemy rade jakoś
ahh ehh nie mam zbytnio czasu na nadrabianie was niestety ubolewam

P.S ann przysłali mi już laktator, według nich wszystko działa jak nalezy a list który dołączyli w sprawie nie uznania reklamacji wola o pomste do nieba ujeli to tak jakbym nie wiedziala jak sie tym obslugiwac.

Ann- ogromne gratulację, super że Natalia już jest, a poród świadomy i bez nacięcia, masz całkowite prawo być z siebie dumna! Trzymajcie się ciepło i wracajcie szybko do domku, zdrówka!!

Edit : Swoją drogą moja znajoma z pracy też miała termin na 12.08 i przed chwilą dostałam sms'a, że też dzisiaj urodziła, niezły zbieg okoliczności- cieszę się podwójnie!

Hejka

Ann GRATULUJE Ci kochana

I wszystkim sierpniowka ktore juz maja swoje malenstwa przy sobie rowniez gratuluje

Witam kochane mamy i wasze Male skarby
dawno nic nie pisalam, ale codziennie czytalam za co goraco przepraszam. U nas dobrze Antoś jutro kończy juz miesiąc, ale ten czas zlecial. Widać ze jest juz większy, jego usmiechy są coraz bardziej świadome i pieknie wodzi oczkami za wszystkim oraz zaczyna sie rozglądać. No i co cieszy mnie najbardziej potrafi znaleźć mnie wzrokiem po glosie i wpatrzony jest jak w obrazek w zeszly czwartek bylismy u pediatry, wszystko dobrze a nasza kruszynka wazy juz 4700g. Wczoraj zaliczona wizyta na usg bioderek, ok
bardzo gratuluje wszystkim świeżo upiczonym mama a maluszka zycze dużo zdrowka
ja tez tak jak niektóre z was należę do mam karmiących piersią. Nie mamy z tym problemu, od początku ladnie współpracowaliśmy. Kolki tez nas omijają.
dokończę pozniej maly sie obudzil

Ann gratulacje Natalka słodka dziewczynka już foty na fb widziałam. Jesteś dzielna. Zyczę duuużo zdrówka no i czekamy na więcej informacji....

Gąska ostatnie na placu boju hihih

Choć zajrzałam dziś do wrześniówek, tam duuużo nie rozpakowanych mam, u nich więcej terminów chyba na drugą połowę a nie jak u nas na pierwszą...

Gosia cześć. Jak się masz? Śle buziaki i uściski

Marsi super, że się układa, niech tak dalej będzie

A ja wczoraj przegiełam, byliśmy przy okazj w McD i się tak objadłam na noc że potem w wyrku mięte musialam pic... bleee


Miłej środy mamusie

Witam Sierpnióweczki
ale dziś mieliśmy fajną nocke Kacperek wprawdzie marudził około 2 godzinki i zasnął dopiero o 23.00 , ale spał aż do 3.00 alez były to dla mnie piękne 4 godzinki snu a później obudził się o 5.30 i o 8.00 i śpi nadal miodzio każda nocka taka mogłaby byc


Aggi ja miałam rozpuszczalne, aczkolwiek połozna mi powiedziała, ze je wyjmuje bo bardzo długo sie rozpuszczaja, dochodzi do wrastania, uwierania itp... jednak, jak zobaczyła moje szycie, to stwierdziła, ze nie ma sensu wyjmowac, bo tak pieknie miałam zaszyte i faktycznie nic mi nie uwierało, nie ciagneło
i ja równiez odradzam ingerowania i przecinania, bo niepotrzebnie bidulko mozesz sobie zaszkodzic....
a mój to znów nie chce smoczka, a czasem mu wpycham, aby sie uspokoił i jest juz na tyle sprytny i inteligentny, ze jak jest bardzo glodny, a ja musze mu odgrzac mleczko, to go smoczkiem nie oszukam

Maniula jak tak pomysle, to faktycznie ciagle pod górke.. ale mam nadzieje, ze w koncu ta zła passa minie dziasiaj oczko juz ładniejsze
wanienke tez na Twoim miejscu kupiłabym nowa.. ma za taka zwykła dalismy 30 zł, a w sumie w srodku ma jeszcze kolorowe malunki i taki ala papierkowy termometr- jak jest za zimna woda to pojawia sie smutna buzka, jak za goraca, to ogien, a jak idealna to usmiechniete słoneczko:) fajna sprawa
a wozeczek ładny- jakbysmy mieli od kogo dostac, to tez bysmy nie kupowali nowego

Ann moje ogromne gratulacje !! witamy Natalke bez naciecia? zazdroszcze

Wiki dziasiaj oczko juz ładniejsze, a zakrapiałam dopiero 4 razy wczoraj i masc na wieczór do oczka.. wiec mam nadzieje, ze szybko wyleczymy... ale faktycznie, u mnie ciagle cos
a Bartus tez ładnie przybiera masz racje, wazne ze rosna
a wczorak w jakkims poradniku przeczytałam, ze na koniec 3 miesiaca dziecko wazy około 5 kg, a mój ma miesiac skonczony i juz tyle wazy, hihi:P

Inna ja tak samo miałam z Kacperkiem.. w dzien spał jak Aniołek cały czas.. a w nocy nie chciał.. wiec musiałam mu troszke pomóc sie przestawic a siłe go przetrzymywałam w dzien i w nocy było lepiej:)

Gosia witaj miło, ze do nas zajrzałas

Marsi ciesze sie, ze u was wszystko super to chyba tylko mnie dotykaja wszystkie możliwe dolegliwości
i Twoj Antoś to równiez spory chłop po prostu mamusine mleczko najlepsze

ann-sunshinne przeogromne gratulacje czekamy na zdjecie Natalki

Maniula zostalysmy we dwie, w tym ja juz przeterminowana jeszcze mnie wyprzedzisz

Asienka oby takich nocy bylo co raz wiecej

Inna dzieci z Warmii sa oporne jak widac

U nas totalnie nic sie nie dzieje wczoraj pare razy brzuch sie napinal. Maly grasuje w najlepsze, wiec jestesmy jeszcze w polu. Zaraz ide na ktg,zobaczymy co sie dzieje z kluska mala i z moja szyjka

witam się kochane

serdeczne gratulacje dla ANN



u mnie wczoraj znów gorączka. Boże jaki człowiek jest głupi
po karmieniu małego poszłam do drugiego pokoju a tam ... okno otwarte.
I co? jeden cycek wyleczony drugi przewiało ....... głupia jestem
bezsilnosc mnie ogarnęła bo gorączka pojawiła się expresowo
miałam jechać na pogotowie ale po tabletkach zaczęła spadać
dzisiaj obudziłam się i 38 na termometrze. aktualnie spadło do 37 .
na 13 mam wizytę u lekarki mam nadzieję że przepisze antybiotyk
teraz to juz wogóle ryczę że mi z brzucha nie poschodzi przez te gorączke masakra
jak się wali to wszystko wczoraj już płakałam mężowi że nie chcę już karmić

Ann ogromne gratulacje! Z tego wszystkiego śniłaś mi się już dzisiaj. W miarę szybko u Ciebie poszło. I super, że jesteś z siebie dumna bo jest z czego. Ja z siebie też byłam, a mąż jeszcze bardziej. Ciągle mi powtarzał, że byłam wspaniała i dzielna.

Zazdroszczę tym, które karmią tak najnormalniej na świecie
U nas tak ciężko. Przystawiam małego przez nakładki. Wczoraj pediatra mi powiedziała, że muszę go przystawiać, bo jak będę działać tylko laktatorem, to stracę te i tak małe ilości pokarmu. Ehh..każdy mówi co innego. Z tego wszystkiego i tak dokarmiamy młodego mm. Najgorsze jest to, że nie wiem czy on coś wyciąga z tej piersi i nie wiem ile mu dać jeszcze dodatkowo mleka z butli. To wszystko takie skomplikowane
Dzisiaj idziemy się ważyć, to zobaczę czy go czasem nie głodzę albo nie przekarmiam.
A jutro ma być u nas pediatra. Martwię się trochę, bo maly dziwnie oddycha i strasznie się pręży. Potrafi się trak dziwnie wykręcić jakby go jakiś paraliż lapał :/

Aggi współczuję tych problemów. Wierzę, że masz dość, ale to pewnie tylko przejściowe. Oby wszystko szybko wróciło do normy.

Mało doczytałam, ale muszę lecieć.

Gąska, Maniula trzymam mocno kciuki za Was!

Dziewczyny późno bo dopiero dziś - wczoraj nie miałam głowy
przedstawiam Wam małą NATALIĘ
jeszcze raz gratulacje dla naszej ANN


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

teraz mogę ponadrabiać a później zmykam odciągać mleko
a na 13 do lekarki mam nadzieję że da mi leki


Wiki a długo Ci się rozpuszczały??? ja w szpitalu zaczęłam na leżąco karmic i tak nam najbardziej pasuje choć staram się wprowadzać nowe pozycje może akurat któraś będzie wygodna tylko siedzenie na tych szwach nie jest zbyt przyjemne

Inna a może wieczorkiem próbuj ją pomęczyć zanim dasz ją do spania

marsi super że u Was ok

MAniula też tak nieraz miałam w ciąży że po objadaniu miętka szła w ruch

asienka mój smoczek dostaje tylko jak w nocy bardzo zaczyna płakać np przy przewijaniu lub ma niespokojny sen zdrówka dla Kacperka

Gąska trzymam kciuki za wizytę

natalia mój je z dwóch piersi w sumie ok 15-20 minut + dostaje butlę i czasem zje z niej 20ml a czasem 60ml....... daję butelkę z moim mlekiem żebym była pewna że się najada, a on jak nie chce to zwyczajnie nie pije

Natalia jest przecudna

A u nas nic a nic nie drgnelo,macica w ktg ma prosta pozioma kreske,w ogole nic nie dziala szyjka pozamykana

Maly nakarmiony i po zakupach z mini spacerkiem bo strasznie wieje.
kończąc wątek kolek nie mamy ale kosztem mojej diety. Jem wszystko gotowane,bez smaku i tylko niektóre rzeczy. Jedna z was wypisała te wszystkie smakołyki ktorymi zajadam sie ostatnio powolutku cos dodaje sobie nowego ale zawsze pozniej doslownie robie w gacie, zeby tylko małemu nic nie bylo. A smażone mozna jeść?
jeśli chodzi o karmienie to w szpitalu strasznie bałam sie ze zagłodzę małego. Przez dwa dni tylko leciała mi siara, na trzecia dobę cos juz bardziej podobnego do mleka. Ciągle pytalam poloznej czy maly sie najadą? Poczatkowo karmilam z dwóch piersi obie po 15min i maly spal niecałe 30min i znowu karmienie i tak w kółko. Pozniej czas drzemek sie wydłużał. Na trzecia dobę juz jadł z jednej piersi okolo 20min i spal 2-2,5godz. I to mnie uspokoiło że najadą sie moim mleczkiem. Położna tez caly czas mnie zapewniała ze skoro spi i nie placze to napewno nie jest głodny, a laktacja sie napewno rozbuja jak będę malego przystawiała na żądanie. I pomoglo, a dodam ze mialam cc i dopiero po przeszło dobie przystawiłam malego. Reasumując mój wywód mamuśki przystawiajcie maluchy na żądanie, choćbyście miały siedziec z cyckiem caly dzień. U mnie przynajmniej sie sprawdziło. Mimo ze maly zjechal 350g przy wyjściu, teraz w 4 dni dla przykladu przytył 200g