Mamusie pazdziernik 2014

Marza no w sumie dziś tylko o 4 bo karmiłam go około 23:30 jak jeszcze nie spałam i dopiero o 4 zaczął marudzić, tak to ładnie spał. I później już obudził się przed 8 to wstałam i już nakarmiliśmy się cycem. A po tym jak zjadł udało mi się ściągnąć jeszcze około setki
Ale za to wpadł w jakiś szał o 8 bo tak głośno krzyczał że chyba cały blok go usłyszał

Pauletta nic się nie martw, to pewnie po badaniu a taka duża ilość sluzu świadczy o tym że szyjka pracuję i przygotowuje się do porodu. I tak jak Malvi piszę to może być czop.

A ja dalej walczę wczoraj pod wieczór przeniesli mnie na normalny oddział. Zmieniłam otoczenie, przebrała się w normalną piźame a nie w ten worek pokutny który jest na porodówc i od razu miałam wybujały zapis ktg i nawet lekarz z porodówki przyszedł żeby zobaczyć czy mnie nie cofnąć spowrotem ale się uspokoiło więc zaczynamy rozkręcać akcje! Założyli mi cewnik-balon i muszę sobie wychodzić poród... Narazie rozwarcie 2cm. Pewnie potrwa to z dzień lub dwa. Na całe szczęście mój doktorek jest dzisiaj w szpitalu i ma wszystko pod kontrolą. Od razu jestem spokojniejsza.

Nelka trzymamy z Krzysiem kciuki I czekamy na wieści

Hihi ide sobie ide i zgubilam balonik czyli podziałało i rozwarcie się powiększyło! Niestety na ktg brak skurczy więc nie ma co popędzać i czekamy na rozwój sytuacji. Powiem wam że jestem pozytywnie nastawiona więc trzymajcie mocno kciuki:-D Wolę uniknąć przebijania pęcherza bo poród z tzw. poślizgiem jest o wiele lepszy. Oksytocyny pewnie nie unikne ale spróbuj zaraz gorącej kąpieli i masażu sutków może się rozkręci. M mi przywiezie suszarke to zrobię się jeszcze na bóstwo;-)

Nelka trzymamy kciuki mocno !

Teraz znowu odciągnęłam tylko 70...
Mały jakiś niespokojny dziś... Nie wiem co się mu dzieje. Może już po prostu nie będzie tyle spał co na początku.

Dziewczyny jak byłyście na pierwszej wizycie u lekarza z maluchami to miały już wyrobiony numer pesel? Bo my znowu mamy zepsute auto i M dopiero w poniedziałek pojedzie wszystko załatwiać... Boję się, że bez peselu go nie przyjmą do przychodni, bo przecież tej karty czipowskiej też jeszcze nie będzie miał. Przeraża mnie to załatwianie, tym bardziej, że sama nie mogę tego jechać załatwić tylko M. Powiedzcie mi jeszcze co to trzeba załatwić? akt urodzenia, pesel, i tą kartę do lekarza... Coś jeszcze?

Pauletta, ja zanim rano odeszły mi wody dzień wcześniej późnym wieczorem miałam delikatne krawienie, taki bardziej nawet śluz podbarwiony krwią no a rano z nienacka się zaczęło
Nelka, powodzenia szybkiego porodu
Marza, moja też ma katarek ale odciągam jej Nose Frida i lepiej jej się oddycha bo w zeszłej nocy tak charczała jak stary chłop

Caroinka co u Was?

U nas na szczęście krwiaczek się prawie wchłonął, problemy z brzuszkiem jeszcze są, byliśmy na kontroli w środę Julia waży 3400g ładnie przybrała Pozdrawiam Was gorąco

nelka - powodzenia
Ja od wczoraj mam laktator elektryczny medela swing. Jest bardzo dobry.
Nasza malutka też lubi na brzuszku na tacie leżeć, pomaga jej to też na wzdęcia, bo po antybiotyku mamy troszkę kłopotów z brzuszkiem.
Widzę, że większość z nas musi odciągać i podawać mleczko butelką. Trudne to, zwłaszcza w nocy, ale ja tam sobie myślę, że to przecież kilka miesięcy mojego życia. Choć zastanawiam się jak dam rade z odciąganiem jak Wandzia będzie większa i bardziej absorbująca - na razie jak ją nie boli brzuszek to śpi sobie grzecznie w łóżeczku i trzeba ją budzić do karmienia. Myślę też, że nabiera sił po infekcji i antybiotykach i za jakiś czas nam pokaże co potrafi
Ile czasu zajmuje wam odciąganie dziewczyny? I jak to robicie?
Ja czasami jeszcze, żeby podstymulować laktację stosuję 775533, ale jak czuję, że piersi są pełne to wtedy jedną a potem drugą pierś po około 15 minut. No i tą metodą odciągnęłam właśnie 30 ml - mój rekord - brak stresu szpitalnego, kubek lub dwa wody lub herbatki laktacyjnej po każdym odciąganiu i jest postęp. Marzy mi się 150 ml jak u Marzy

Marza z tego co pamiętam to na pesel czeka się chyba 6tyg. Na pierwszą wizytę u pediatry nie jest potrzebny. Wypisujesz tylko deklarcje wyboru lekarza.
Akt urodzenia odbierasz u urzędzie stanu cywilnego.
Potem urząd miasta, wydział obywatelski tam załatwisz pesel.
W MOPSIE składasz dokumenty do becikowego.
W pracy wnioski o urlopy.
No i u ubezpieczyciela o kaske za urodzenie dziecka.

Marza nie wiem jak jest u was ale u nas na pesel czeka się około miesiąca. U nas było tak - po wypisie M pojechał do urzędu gminy z aktem małżeństwa, naszymi dowodami i książeczką zdrowia i dostał od razu akt urodzenia Krzysia. Złożył też od razu wniosek o pesel do odbioru już u nas w urzędzie.
Wizytę u lekarza mieliśmy tydzień po wypisie, a musieliśmy mieć tylko dokumenty z wypisuKrzysia, kartę uodpornienia (szczepionki), książeczkę zdrowia i dowód jednego z rodziców żeby założyć kartę. Pesel dowieźliśmy jak go odebraliśmy

Ale proponuję żebyś zadzwoniła jeszcze do swojej przychodni i dopytała jak jest u Was

My właśnie jemy z cyca

My też.nie.mamy jeszcze pesel, u lekarza powiedzieli żeby po prostu donieść.
Marza a nie masz poloznej środowiskowej która do was wpada? U mnie wszystkie deklaracje do lekarza etc ona przyniosła i ze.mną wypełniała, potem nawet ona przekazała do przychodni. Dziś była już 3 raz, ważyła Stasia - 3200:) wiec bardzo ładnie przybrał.

Malvi pamiętam jak polecalas pozycję spod pachy - potwierdzam, Staszek je w tej pozycji pięknie:)

Kacha ja odciagam przeważnie po 10 min każda pierś. Czasem dłużej, zależy ile chce mieć.pokarmu bo w sumie coraz częściej staram się dawać cyca.

Nelka powodzenia!

Mam nadz.ze to czop i sie zacznie bo nie cgce indukcji.

munkki mam położną tak samo wypełniała ze mną i zaniosła do przychodni tylko nie zapytałam o tą kartę i pesel

Munkki cieszę się, że odpowiada Wam ta pozycja
a powiedz mi - Twój Staś się najada podczas karmienia cycem? Krzyś przed chwilą się nie najadł i musiałam mu dorobić mm :/

Malvi, myślę że sie najada... ciągnie do momentu aż ma odlot i przysypia, mam nadzieję że to oznacza że już dość... Czasem to nasze karmienie trwa ponad godzinę.. zje, odlot, chwila i znów chce jeść i tak w kółko... Ustęka się przy tym zawsze... wygina strasznie i prezy... U nas karmienie nie jest wcale takie łatwe na zasadzie przestawiać do cyca i jedzenie w ciągu... A u was jak to wygląda?

Jakie mm podajecie swoim maluchom?

Za nami ciężki dzień, zobaczymy jaka będzie noc...