Mamusie pazdziernik 2014

hej dziewczyny. nie ogarniam jak to robicie ze odciagacie nawet do 300 ml mleka u mnie po jednym odciagnieciu bylo max 50 ml daje malej cyca na zawolanie, ale ssie max 10 min jedna strone i musze dac butle, bo marudzi :/ nie odciagam juz prawie laktatorem. ostatni raz wczoraj na noc. nie wiem czy robie cos zle? a jak jest z mm? mozna np na noc zrobic 2-3 butle na zapas i przechowywac w lodowce? bo przygotowanie tego chwile zajmuje, a moja mala jak tylko zglodnieje to drze sie w nieboglosy, w dodatku je nieregularnie. czasem ma 3 godz pauzy, a czasem 1,5 godz wiec ciezko byc przygotowanym boje sie ze strace pokarm i bede musiala karmic tylko mm

Yoozia z tego co ja wiem to mm można podać dziecku tylko do 2h od momentu przygotowania- tak mówiły położne w szpitalu i nawet takie info jest na opakowaniu mm które dajemy Krzysiowi. Także niestety musisz je robić na bieżąco...

Mleczna Mama gratuluję dziewczynki :* a masz już wybrane imię? Fajnie że nas czytasz, ja już teraz nie mam za bardzo czasu podczytywać innych wątków także pisz jak będziesz tylko miała ochotę u nas co u Ciebie słychać

My byliśmy u pediatry i okazało się że te krostki to nic groźnego tylko potówki polecił nam maść bez recepty, gdyby któraś z Was chciała nazwę to napiszę bo teraz nie pamiętam i mamy zmniejszyć temperaturę w mieszkaniu

Pauletta powiem szczerze w życiu nie myślałam że tego Dina się zacznie. Obudziłam sie o 1.20 na siusiu i nic a o 2.30 znow tylko jakiś taki dziwny ból brzucha co 10'min. Mysle sobie hmm chyba się zaczelo ale jeszcze nie budze meza. Poszlam wziac prysznic nie przeszlo wrecz zmienilo sie na 6 min. Dobra budze " Kochanie chyba sie zaczelo màż panika w oczach " zarujesz" a ja że nie wypiłam herbatke i pojechaliśmy na ip tam polozna pyta co sie dzieje a ja pewna nie jestem ale chyba rodze. Ktg I skurcze 5 min mówi no ma Pani racje : p

Inus zazdroszcze. Wszystkim Wam zazdrosCze bo moja mala nie chce eksmisji

Malvi u nas usg bioderek kosztuje prywatnie 50zł, ale umawiają Cię na konkretną godzinę i nie musisz czekać z maleństwem Bóg wie ile czasu. Tam gdzie się jeździ od nas na nfz to ponoć umawiają kilka osób na tą samą godzinę i musisz czekać. Po przekalkulowaniu kosztów paliwa na dojazd i zmarnowanego czasu uznałam z M, że wolimy na miejscu zrobić za 50zł niż męczyć małego dojazdem i czekaniem Co do potówek to u naszego może to być to samo, bo często dziadziuś za mocno pali w piecu i zdychamy z ciepła więc może to też to ! od razu mi lżej

Mleczna nareszcie wieści od Ciebie ! Gratuluję z całego serduszka dziewczynki ! Super, że zaczęłaś czuć ruchy! Niesamowity czas to był dla mnie Potem to już nieprzyjemne się robi jak dzidzia rośnie, bo boli hehe Kochana w roli mamy czuję się niesamowicie ! Mały jest wspaniały, chociaż czasami i na początku dał mi w kość Miałam lekkiego doła po wyjściu ze szpitala, ale mój kochany M mnie bardzo wspierał i już jestem szczęśliwa Jeszcze nie do końca umiem reagować na potrzeby małego, ale cały czas się uczę jego obsługi

yoozia ja na początku też odciągałam marne ml ! Niczym się nie martw produkcja się rozkręci ! też odciągałam po 50, a nawet mniej... Teraz po 90 i więcej Jak systematycznie będziesz odciągała to mleczko ładnie się będzie produkowało
a z mm tak jak pisze malvi nie wolno podgrzewać drugi raz ! położna mi to powiedziała. Niestety trzeba robić na bieżąco.

inus to tak na spokojnie to odebrałaś, że już się zaczęło

Moje kochane Paździenikóweczki!! Cieszę się że macie się dobze!
Malwi! wiele imion chodzi mi po głowie.... nie mam jakiegoś jednego wybranego. Czekam aż mnie oświeci tak jak z synkiem było. Nagle mnie olśniło i miałam imię. Oby i tym razem tak było! mam wiele pomysłów. Jak tam Krzysiu?? Bardzo Cię obserwowałam i kibicowałam Ci bo widziałam ,że Krzysiu myślał nad wcześniejszym wyjściem na świat.
Marza to że byłaś lekko smutna na początku to normalne. JA miałam coś takiego,że nagle włączyła mi się straszna tęsknota za mężem... Do sklepu go nie chciałam puścić. bardzo go potrzebowałam. Ahhh buzowały mi hormony. Ale cudownie jak dzidziuś rośnie , będziecie się coraz lepiej rozumieć a im bardziej tym będziesz spokojniejsza.
Kochane kibicuję Waszym laktacjom. ?Ja walczyłam długo ale ściągało mi jedynie 15 ml!!!!!!! może miałam zły laktator .
buziaki dla Was! jestem z Wami w kontakcie!

PS!!! a jak nasza Kinga kochana??????? wiecie może!?

PS2 powiem Wam szczerze.... cudownie ,że jestem w ciąży. jestem bardzo szczęśliwa. Bardzo odżyłam jak się dowiedziałam że jestem w ciąży po tym co się stało. Trzymałyście kciuki i widzicie..... macie cudowną moc haha! buźka!!!

żeby mleczka nie stracic to cycuje się praktycznie co 1,5 godziny. Ważne jest karmienie nocne bo jego odstawienie zaburza laktację a dodatkowo w nocy ponoc jest najbardziej pożywne mleczko. W żadnym wypadku nie wolno sie przejmowac laktacją czy karmieniem w trakcje karmienia czy odciagania bo to ma wpływ na zmniejszenie pokarmu. W trakcie gdy mamusia sie przejmuje to i maluszek który aktualnie na cycu i moze dochodzić do tego że będzie non stop wypluwać pierś. Będąc już częsciowo na MM bardzo ciężko bedzie byc potem tylko na cycu a wrecz bedzie zanikac laktacja. Ja wiem ze jest kłopot co 1-1,5 przystawiac do piersi na początku bo jest sie zmęczona ale to b. wazne zeby ta laktacja sie rozwinela. Jesli b. Wam zalezy na cycowaniu to tylko poradnia laktacyjna Wam pomoze rozwiazac problem zaniku mleczka. A znowu tym ze ja mam 300 a ty 50 tez nie ma co sie przejmowac bo nie ktore maluchy jedza 50 ml i sie najadaja a niektore 120ml i jedno i drugie najedzone:) ...

Agniesia nie do końca się zgodzę z tym 1-1,5h bo Krzyś np bardzo rzadko tak woła o jedzenie, zazwyczaj co 3-4h ale za to zjada duże porcje - w tej chwili musi zjeść jakieś 125ml żeby się najeść a czasem nawet więcej także widocznie to też zależy od dzieciątka

Yoozia- mnie laktacje podkręcił preparat o nazwie femaltiker, piję od dwóch dni, nie dość że pyszny to jeszcze działa.
Jak moja mała chce butlę zamiast piersi to jej daje ze 20 ml i znów dostawiam do piersi. I wtedy łapie bo już nie jest tak głodna.
U nas też sprawdza się bardzo regularne karmienie- budzę ją co 2 h w dzień i co 3 w nocy. I od wczoraj często usypia przy cycu i nie domaga się butli. Dziś sprawdzimy czy przybrała na wadze.

Mleczna Mama Krzyś waży już 5100 i jest strasznym głodomorem a urodził się i tak o miesiąc za wcześnie ale jest zdrowiutki

Marza gdyby u nas usg bioderek kosztowało 50zł to bym się nawet nie zastanawiała, ale niestety w Wawie to koszt 150-200zł :/

Kacha a ten preparat to w formie herbatki? Drogi? Ja wczoraj kupiłam herbatkę bocianek na laktację i zaraz sobie zaparzę jestem pewna że Krzyś przed chwilą za dużo zjadł z cyca bo tak mu się ulało że zapluł całą tetrową pieluszkę i mnie nie wiem jak mam to robić żeby się nie przejadał...

Malvi jak ja powiedzialam poloznej ze Stasia karmie co 3 godziny to sie mnie zapytala wprost czy chce karmic piersia czy mm. Ja pisze o pibudzaniu laktacji a nie o systematycznym karmieniu powyzej miesiaca kiedy juz laktacja i karmienie powinno byc uregulowane a to ogromna roznica. Ja w ksiazeczce Stasia mam wpisane przez polozna minimum 10 karmien na dobe do 4 tygodnia zycia.

Sciagajac mleko laktatorem tylko mozemy spowodowac zanik mleczka. Co raz mniej i mniej a potem dokarmianie mm. Poza tym ja mowie o czystym karmieniu piersia a nie mieszanym. Karmilam i tylko piersia a potem i tylko z piersoi sciaganym mlexzkiem laktatorem a potem mieszanym az w koncu po 4 miesiacach tylko mm. Tyle ze ja w nocy karmilam tylko piersia bo mi sie mleka robic nie chcialo:p
Wszystko tak naprawde zalezy od Ciebie samej.

A widzis to mi mówiły w szpitalu że min 8 razy na dobę i na każde żądanie. A mi chodziło o to że wychodzi na to że każde dziecko ma inne potrzeby bo my od samego urodzenia karmimy się co 3 h i początkowo tylko mm bo przecież Krzyś nie chciał cyca a jednak teraz mam pokarm i częściowo karmię piersią a częściowo odciągam

Agniesia a czemu ściągając laktatorem powodujemy zanik? Zmartwialas mnie bo ja ściągam dwa razy dziennie a bardzo bym chciała żeby się obyło jeszcze bez mm.

Cześć za nami okropna noc... Maly zasnął o 19 i obudził się o 24. Mieliśmy straszny problem, żeby go znowu uśpić po jedzeniu. Do 2 się męczył i dostał znowu porcję i potem zasnął... masakra. Dzisiaj o 9 też zaczął wojować po jedzeniu. Położyliśmy go na brzuchu i zasnął w sekunde !!! Nie wiem czemu... Trudno mi go wyczuć dalej

Po jedzeniu czasami też strasznie ulewa jakby miał za dużo i też nie umiem sobie z tym poradzić, bo jest strasznie zachłanny i to pewnie dlatego...

Też mnie interesuje czemu mleko zanika jak ściągamy laktatorem? przykra wiadomość, bo tylko tak mogę małemu dawać moje mleczko Dzisiaj robiłam podejście do cyca, ale nie da rady... Mały złapie brodawkę, ale nie chce mu się ssać

Kurczę Malvi faktycznie drożyzna w tej naszej stolicy... A Krzyś ma dalej te krostki? Mogłabyś wstawić zdjęcie tego? BO kurde mojemu się plamki zmieniły na krostki i się martwię