Mamusie pazdziernik 2014

Hej. U mnie cisza i jestem zirytowana.
Do tego maz/wlasnie kisnie w poradni diabetologicznej z pilnym skierowaniem. Ehhhh

Agniesia ja/sie juz jakis czas temu domyslalam, ze wlasnie z tego powodu rzadko sie udzielasz. Kochana wyrazacie swoje zdamoe i tyle. Nie ma co sobie dobierac do glowy.

Pauletta mi położna poradziła przed porodem żeby masować sutki - polecam na rozkręcenie akcji

Agniesia ja Ciebie nie neguję jeśli mnie miałaś na myśli. Wiem że jesteś bardziej doświadczona niż większość tutaj z nas ale ja pisałam tylko jak to u nas było i jest a nie po to żeby udowodnić że nie masz racji. Nie chcesz się udzielać to masz do tego prawo, tak samo jak każda z nas ma prawo dzielić się swoimi spostrzeżeniami...

Malvi robie to codziennie.
Dzis mam dola i mi sie ryczec chce. Do tego martwie sie mezem. Wlasnie jest w poradni diabetologicznej z pilnym skierowaniem. I prawdopodobnie cukrzyca. On przybity a ja/wtedy becze

hej....jak wiecie czytam was codzień a dziś postanowiłam się udzielić bo to co Agniesia napisała to......
Aga nikt tutaj nie napisał Ci, że gadasz bzdury wyssane z palca!(chyba, że przeoczyłam ale wątpię) myślę, że chodzi o to, że często twierdzisz, że ty wiesz wszystko lepiej(przynajmniej ja czytając forum tak to odebrałam) ale każda z nas chce się czasem poradzić i dobrze, że są tu mamy które wiedzą więcej niż chociażby ja -ale każda ma prawo do swoich spostrzeżeń i wypowiedzi bo po to jest forum.

Malvi- wychodzisz z Krzysiem w taką pogodę jak dziś???
Pauletta -aleś ty niecierpliwa Zobaczysz jeszcze jak bobasek się pojawi, będziesz marzyła o tych czasach kiedy był w brzuszku:)

Pochwalę się!!!! My dziś ważymy 3370 (urodzona-2680, najniższa waga 2350)
Martwią mnie tylko pleśniawki-mała ma cały języczek-mamy kupić AFTIN a poza tym mamy katarek-używamy wody morskiej i aspiratora NOSE FRIDA

Aneczka bo jak sie czeka to tak juz jest
Dzis moze niech sie nie rodzi bo matka zabeczana.martwie sie o ta cukrzyce meza.

Hej dziewczyny, w końcu znalazłam chwilkę, żeby tu wpaść.
Gratulacje do nowych mamuś!!

Wiktoria w nocy ładnie śpi i budzi się na jedzonko co 3 godziny. Ale za to w dzień od paru dni prawie co godzinę chciała cycusia. Normalnie nic zrobić w domu nie idzie:/ A na dodatek jak już zasnęła na mnie to jak tylko odkładałam ją do łóżeczka to się budziła i płacz. Na szczęście w nocy nie robi takich numerów...

Staram się karmić tylko piersią, ale z odciąganiem idzie kiepsko bo tylko ok 60 ml umiem odciągnąć, a w weekendy na uczelnie muszę iść i zostaje butelka.
Podawałyście może te gotowe mleczko w buteleczkach?? Chodzi mi o te, które mają też w szpitalach, ich nie trzeba podgrzewać i można wziąć np. na spacer.

W ogóle powiem Wam, że mam jakieś wahania nastrojów, przychodzą takie momenty że tylko płakać mi się chce, a jak mała jeszcze płacze to już w ogóle masakra jest:/ Momentami czuje się jak wyrodna matka bo już nie mam sił... :/

Pauletta trzymaj się kochana! Trzymam kciuki za męża żeby było wszystko ok

Aneczka udzielaj się częściej
Wiesz co właśnie się zastanawiam czy dziś wychodzić, poczekam jeszcze ze 2h i zobaczę może przestanie padać (wczoraj tak było) generalnie to bym wyszła nas dotlenić nawet w deszcz ale nie możemy z M znaleźć folii przeciwdeszczowej do wózka, gdzieś nam wcięło w domu w ostateczności wylądujemy na pół godziny na balkonie...
Kruszynka z tej twojej córci, Krzyś przedwczoraj już ważył 5100!

I maz ma cykrzyce. On zalamany, ja becze. Dzis niech lepiej Majunia sie nie rodzi

Pauletta przykro mi kochana... Ale głowa do góry, to przecież też nie koniec świata, myślcie z mężem teraz przede wszystkim o córeczce a Ty nie możesz się denerwować bo ona to odczuwa

Minnie szczerze mówiąc nie wiem o jakim mleczku mówisz ale mnie zaciekawiłaś, napisz coś więcej na ten temat bo 6.11. mam maraton po lekarzach i bardzo by mi się przydała taka opcja awaryjna A wahania nastrojów to chyba każda z nas zaliczyła po porodzie więc się nie przejmuj, bo to normalne - hormony znów buzują

Krzyś dzisiaj strasznie marudny... Chyba póki nie mamy jeszcze leżaczka-bujaczka (babcia nam kupiła ale jeszcze nie odebraliśmy), na czas prasowania posiedzi sobie ze mną w nosidełku

Marza a Ty gdzie się podziewasz? Miłoszek też Ci marudzi?

Malvi nawet nie pytaj... Od osmej rano nie spal! Plalal jakbysmy go glodzili. Ja tylko placze, do tego goraczka i bol glowy i katar! Opadam z sil. Czy tl normalne, ze wola o jedzenie co godxine albo dwie? Zawsze mu daje 90 i 3h spi a dxisisj masakra! Mam mu dawac jak placze kolejna porcje? Do tego ma katarek...

Marza a daje Wam jasno do zrozumienia, że jest znów głodny tzn. wkłada paluszki lub piąstkę do buzi lub/i wystawia języczek? Ja dziś z Krzysiem też 2 razy nie wiedziałam co mu jest, ale chyba chodziło mu bardziej o towarzystwo a nie o jedzenie teraz o dziwo zasnął, a ja usiadłam do laptopa i kupiłam w końcu laktator elektryczny

Odkrywam posta

Malvi dokladnie tak robi! Ale czy to mozliwe zr po godzinie i wypitych 90 ml jest taki glodny? Bardzo sie martwie. Boje sie przekarmienia. Zasnal! Oby na min 3h.... Tez myslalam ze chodzi o towarzystwo ale to ppmagalo tylko na chwilke i znowu ryk

Jak laktator sie sprawuje?

Marza możliwe że maleństwu chce sie pic a nie jesc. wiec czasem starczy kilka ml i juz jest ok. A nawet jak jest glodny co dzodzine i wypija po te 90 ml to nawet jak sie przeje to jorganizm tak działa ze uleje i wtedy jest ok. Choć mysle ze dzidzia nie powinna zjesc wiecej niz potrzebuje:) Pauletta trzymaj sie kochana! Przykro mi z powodu meza, ale uwierz cukrzyca to nie koniec swiata odpowiednia dietka i mozna zyc dlugo i szczesliwie a nawet sie jej calkowicie pozbyc! (jestem pielegniarką wiec pozwolilam sobie na takie stwierdenie). Życze Ci zebys sie w koncu rozpakowała!!! Kacha nie poddawaj sie z karmieniem piersią. Ja czasem tez mam kryzysy ze mleczka jak na lekarstwo. I na poczatku tez bylo ciezko. i to nic zlego ze dziecko dokarmia sie MM. Jak mama czasem sobie odpusci i nie ma jakiegos musu ze Boże co za tragedia ze MM musze podac to mleczko jest swoje nagle:) Tu macie fajny artykuł na temat karmienia piersia miesiac po miesiacu:) LAKTATOR elektryczny (w szczegolnosci te dwufazowe )pomaga w laktacji pod kazdym wzgledem, pobudza laktacje, zapobiega zastojom, zapaleniom piersi, ale LAKTATOR ręczny faktycznie nie wszystkie sa efektywne i moga spowodowac oslabienie laktacji wiec moze To miałą Agniesia na myśli. A I DZIEKUJE KTORES Z WAS ZA NAZWE MASCI:)
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI:)

Marza laktator dopiero dziś kupiłam na allegro także czekam aż przyjdzie

Ete ja pisałam o maści i powiem Ci że jest naprawdę świetna i do tego ładnie pachnie