Mamusie pazdziernik 2014

Herbatkę piję. A laktator medela swing.

Ja mam raz doła, raz wszystko ok. Ta cukrzyca mnoe doluje, mam nadzieje ze wiekszosc to hormony bo zwariuje.
Martwie sie... Ehhh to gotowanie mnoe przeraza, to sprawdzanie cukrow bo on zapomina. Jak tak dojdzie insulina to padne.
Jezu musze sobie pojojdac.
Tz tez widze ze go to martwi... Juz jak to pisze to bucze... Ehhh
A Majunia dalej w brzuszku...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
hej dziewczyny przepraszam ze was tak zaniedbuje ale mala strasznie malo mi w dzień spi,ledwie co mam czas do wc wyjść :\. U nas caly czas do przodu. Niestety walczymy z katarem u Majki:\. Wazy już grubo ponad 4300 . Co do rumianku to nam z kolei polecają i moja mala go pije z wielka chęcią natomiast koperek czasem potęguje wzdęcia dlatego nie jest polecany w problemach z brzuszkiem. Które jeszcze nierozpakowane?

Aneczka slyszalas o wiotkości krtani? U nas mala to ma i tez charczy + katar :\. Na katar rada od lekarza MASC ROZGRZEWAJĄCA. Stopki dziecka posmarować oliwka na to niewielka ilość maści rozgrzewającej lub na wacik nanieść maść i położyć w kącie łóżeczka. Dodatkowo NIEPOWINNO SIE ODCISGAC KATARU GRUSZKA BO PONOC SA POZNIEJ PROBLEMY Z PRZEGRODA. Ja odciągam Frida ale chyba zakupie Sb "katarek" odciągacz do odkurzacza

Jagodzianka Krzyś w poniedziałek ważył 5100

Jak podajesz ten rumianek i ile?

Dorodny chłopiec! Hmm podaje tyle ile ona wypije jak z tym ze nie kupuje jej tego z hipp no bo jest słodki tak, kupujemy z herbapolu w saszetkach zaparzamy pod przykryciem 5min i rozcieńczamy z woda do koloru słomkowego

Każda położna mówi co innego Mnie moja opietruszyła nawet za mycie pupy i buźki małej rumiankiem - tak moja mama myła i nas i moich bratanków i było dobrze

Oczka myj sola fizjologiczna:) ja buzie myje malej jak ja kapie w tym samym plynie nic jej nie jest:) nie popadajmy w paranoje buzie i oczka myc rumiankiem odradzila powiem tak To jest Twoje dziecko i Ty najlepiej wiesz co dla niego najlepsze a polozna jest od tego żeby Ci doradzić

Tylko chyba tylko ja zostalam ehhh

Pauletta to juz hormony nie daja ci żyć...jeszcze troche i malenstwo bedzie z Wami. A co do meza ze nby ma choroge "gdzieś" i ze tylko ty sie przejmujesz, to jest to naturalne zachowanie, człowiek sie zderza z nowością czyms niespodziewanym, i na poczatku wypiera to ze nie prawda i jego to nie dotyczy a z czasem zaczyna poznawac chorobe a na koncu ja w koncu akceptuje i zyja sobie razem.
Jagodzianka śliczna Twoja niunia! Na katarek aby dziecku sie lepiej oddychalo mozna tez kupic taki olejek mietowy albo sosnowy, czy eukaliptusowy do inhalacji i kropelke czy dwie w okolicy glowki maluszka nakropic czy na spioski u nas to sie sprawdzalo a KATAREK polecam!
Kacha widze kryzys....sproboj wypic piwo KARMI z czystym sumieniem mozesz popojac przez caly dzien jest bezpieczne dla ciebie i malej i zwieksza laktacje. No i niestety trzeba odciagac, pic i jesc bez tego nie ma pokarmu, a jak do 4 tygodni nic sie nie zmieni to wtedy nie ma co dluzej sie meczyc szkoda twojego zdrowia i nerwow.
RUMIANEK to prawda ze uczula, ale to nie znaczy ze nie mozna sprobowac jego uzyc, jezeli maluszek dobrze toleruje to spokojnie mozna go stosowac, choc w pewnych sytuacjach lepsza jest sol fizjologiczna.
BÓLE BRZUSZKA - to prawda ze herbatka koperkowa moze powodowac jeszcze wieksze wzdecia znaczy sie moze dzialac silnie rozkurczajaco a co za tym idzie jak jelitka sie rozkurczaja moze to powodowac bol. Wiec trzeba zobacyc czy rzeczywiscie dobrze dziala na maluszka i czy przynosi spodziewany efekt. W zdeciach, zaparciach polecam kroplki BOBOTIC. albo KMINEK - jest lepszy niz koperek:)
PRZEWIJANIE MALUSZKA Ja przewijalam zawsze przed jedzeniem, bo na zdrowy rozum nie chcialabym jesc w kupie czy toalecie.....a po jedzeniu to dzieckiem raczej nie rzucac....
ULEWANIE meczylismy sie do 5 miesiaca z tym faktem i to bylo chlustanie albo wymioty, zjadal synek np 50 ml a wylał z siebie chyba ze 100ml jedyny sposob na to to mleka antyrefluksowe albo kleik ryzowy oczywiscie dgy mama karmi piersią, po karmieniu zeby sie dziecku odbilo i wtedy najlepiej brac nie na ramie zeby sie gnotł brzuszek tylko pod pupe i tak przytulic do swojej klatki piersiowej w pozycji stojacej zeby dziecko bylo wtedy nie gnieciemy maluszkowi brzuszka. mozna poklepac po pleckach zaczynajac od pupu w kierunku głowy nie odwrotnie. My mielismy podniesione lozeczko zeby maly lezał wyzej- choc tego nie zalecaja, ale tylko to sie sprawdzało....


Trzymajcie sie cieplo i zdrowo:)

witam was Kochane i przepraszam że się osatnio nie udzielałam ale od wtorku walczymy z brzuszkiem istny horror...płacz płacz i jeszcze raz płacz od kilku dni daję małemu BioGaie i odpukać jest troszeczkę lepiej mam nadzieję że niedługo sobie poradzimy z brzuniem... poza tym cóż dwójka dzieciaczków mąż poza domem na tygodniu więc mały cyrk na kółkach gdyby nie to że kupiłam bujaczek elektryczny to Zuza na śniadanie czekałaby do południa a dom byłby sprzątany tylko w weekend chyba także jakby co to polecam !!! mąż wczoraj na noc zjechał i w nocy po drugiej pobudce małego i zaliczonym płaczu który zdołał obudzić zuzę przyznał że by zwariował na moim miejscu po godzinie...cóż za docenienie żonki

Nelka i Jagodzianka śliczne te wasze niunie!

Pauletta przykro mi bardzo z powodu męża ale znam parę osób z cukrzycą i żyją pełnia życia a choroba w niczym ich nie ogranicza także będzie dobrze!
no i czekam z niecierpliwością na twoją Majeczkę pomęcz męża trochę u mnie poskutkowało ostatnio

Munnki mówisz o książce Tracy Hogg? Ja czytałam i wiele jej porad stosowaliśmy przy Zosi więc jak dla mnie jest rewelacyjna. Plan dnia i kładzenie spać jak najbardziej się sprawdziły.

Munnki może spróbuj go przeciągnąć z karmieniem? Może wtedy będzie bardziej głodny i dłużej będzie pił. Tak powoli codziennie wydłużaj przerwy między karmieniem o 15min. Pewnie będzie to was kosztować troszkę płaczu ale warto spróbować. Takie mi wpadł pomysł ale może się sprawdzi;-)

Ete21 dzięki za radę.

Jagodzianka wkącu się znalazłaś dziewczyno. Śliczna córeczka!

Edyta to chylę czoła przed tobą bo mój M jest narazie miesiąc w domu i nie wyobrażam sobie jak dam radę ogarnąć tą dwójkę sama. My jesteśmy w komplecie dopiero tydzień więc jeszcze się do siebie przyzwyczajamy. Ale Marysia jest bardzo absorbująca i jak się rozpłacze to nie idzie jej uspokoić.

A tak wogle to odnoszę wrażenie że w jednej piers mam więcej pokarmu niż w drugiej czy to wogole możliwe?

Nelka możliwe,ja tak miałam i niestety teraz jest duza różnica w wielkości jednej od drugiej piersi :c

Ete dziękuję za rade

Jagodzianka ale robiłaś coś żeby ta druga pierś produkowała tyle samo pokarmu? Wogle to karmiłaś na jedno posiedzenie jeden cycek czy dwa?

Ete na jednym z forum mnie nastraszyli ze tz powinoen do szpitala isc. Matkooooooo