Listopadówki 2014

Dziewczyny czy któraś miała robiony Wymaz z przedsionka pochwy i odbytu w
kierunku paciorkowca grupy B (GBS)?

Ja już miałam badanie na Gbs i ujemny
Co do skurczy to już sama nie wiem ja miewam bóle ale nie 3-4h, to był ciągły ból?? I u mnie zazwyczaj nie są bardzo silne, dziś są mocniejsze ale z tego co piszesz to Cb bardzo bolało, a u mnie da się wytrzymać...
Ja już dawno wyprawkę mam i już do szpitala spakowana jestem

Ja mam mieć GBS robiony za tydzień w czwartek.. co do skurczy to powiem, że mi czasem się tak dziwnie napina brzuch ale na razie to nie boli... wyprawkę też mam już całą.. ubranka, kosmetyki, pampersy itd. Torba do szpitala też już leży spakowana bynajmniej jestem spokojna gdyby coś miało sie wydarzyc

A ja wczoraj wieczorem odtworzyłam wyniki i mam to dziadostwo , odchodzę od zmysłów jest mi tak cholernie ciężko że nawet sobie nie wyobrażącie po prostu łzy płyną mi ciurkiem, a na myśl że coś może się stać mojej małej przywiera mnie o dreszcze i palpitacje serca. Nie mogę sobie poradzić samą ze sobą mimo to że jak dzzwoniłam jeszcze wczoraj wieczorem do mojego gina i on się tym w ogóle nie przejął i powiedział że wystarczy podać przed porodem antybiotyk. A ja zaczęłam czytać i wcale to tak różowo nie wygląda. Tak strasznie się boję o moje maleństwo . Dziewczyny jeśli któraś nie robiła tego wymazu to zróbcie nawet same jest to bardzo ważne bo jeśli się to badanie zlekceważy czekają naprawdę tragiczne konsekwencje!
A ja muszę być silna dla mojej Emilki i mocno wierzę w to że się wszystko uda. Płacz mi nie pomoże choć cięzko mi go powstrzymać.

A może któraś albo jakaś znajoma miała tego paciorkowca jak coś to proszę o informację.

Listopadowa mamusia ja w poprzedniej ciąży miałam paciorkowca (w tej pewnie też będę miała, bo tego chyba się nie leczy ) przy porodzie dostałam antybiotyk i już córka zdrowa, nic się nie działo

Co do skurczy, weźcie ciepłą kąpiel i nospę, jeśli po tym skurcze nie ustaną, czas między nimi zacznie się skracać, to może już zwiastować poród, w ostatnim miesiącu trochę trudno odróżnić te porodowe od przygotowujących. Ja przed swoim porodem przez kilka dni robiłam zapiski i kiedy już mi się wydawało, ze są regularne, to nagle ustępowały męczące to jest jak cholera ale ja nie chciałam jechać za wcześnie do szpitala bo mogliby by mnie zostawić już do porodu a lepiej jednak czekać w domu

Hej, hej...

ja mam termin na 11.11

Przyjmiecie mnie na FB??

Alex
To świetnie że nic się nie działo.
A wiesz może czy można zarażac w inny sposób np przez ślinę bądź przez stosunek. .?

Masz na myśli czy można tym zarazić partnera? Z tego co kiedyś czytałam to po prostu 1/3 kobiet w swoich drogach rodnych posiada te bakterie i dopóki nie sa w ciąży moga o tym nie wiedzieć i nie jest to dla nich groźne, dopiero dla rodzącego się dziecka przy kontakcie z drogami rodnymi, jeśli kobieta nie dostanie antybiotyku, to bakterie moga zarazić dziecko. ale moja szwagierka nie miała wykonanego posiewu i jej dziecko profilaktycznie dostało po porodzie antybiotyk. ale dokładniej musisz sobie poczytać

Mi Mi napisz o sobie coś więcej córeczka czy synek? jak znosisz ciążę?

Listopadowa mamusia nie martw się tym paciorkowcem ja też słyszałam tło o tym że antybiotyk podają bedzie wszystko dobrze :*
Witaj Mi Mi!
Hehehe ale na koniec nam się grono powiekszyło

U mnie Jasiek będzie
Ciążę znoszę miarę dobrze.
Cały czas chodzę na basen cztery, pięć razy w tygodniu

Witam wszystkie przyszłe mamusie mogłabym dołączyć do grupy? Termin mam na 14 listopada

Mi Mi podziwiam, tyle razy na basen
Ja to nawet raz nie byłam przez całą ciąże
Witaj Mirell! Tradycyjnie coś więcej o sobie i o dzidzi

Hi a mi dzisiaj rzeczy z allegro poprzychodziły dla dzidziusia, więc wzięłam się grzecznie za pranie i głośno nie mówię przy mężu bo będzie mi to później cały czs wypominał ale wiecie co każde pranie dla dzidzi robię z taką radochą i przyjemnością , że mogła bym tak robić bez końca hi. Wiem wiem że szybko zmienie zdanie ale narazie uwielbiam to robić !a co u was dziewczyny

a to co przyszło Ci z allegro ? same ciuszki??
Ja to zamiast robić sobie partiami zaczęłam wszystko naraz prać a ciuszków to ja mam hohohoho i jeszcze więcej
Zaczęłam pranie jak była łądna pogoda i schło mi moment a potem taka sterta do wyprasowania hehehe
Prasowałam i prasowałam i końca nie było Mi też to przyjemność sprawia ale nie moim plecom niestety
I już radość, że wszystko gotowe ( wyprane i wyprasowane) a tu chyba jakoś w tamtym tygodniu znowu dostałam siatę ciuszków

cześć! ja tez jak zaczne prasować to końca nie widać ale juz myślę o tym jak Adasia w to będę ubierać...