Mamusie Czerwcowe 2015

Już zdaję relacje
Koło 22:30 zaczęły łapać mnie słabe skurcze co 15 min, w sumie po zaledwie kilku odeszły mi wody i chwile przed polnoca trafiłam na porodówke. Tam położne stwierdziły, że nie ma co wzywać męża bo rozwarcie dopiero na 2 cm i to jeszcze sporo potrwa. Jednak on przyjechał do mnie po 30 minutach i skurcze mialam już co 4 minuty a rozwarcie na 3 cm. O godz 3 rozwarcie było pelne ale mialam spory problem z wyparciem dziecka, moj lekarz musial uciskac micbrzuch bo nie dawalam sama rady. Do tego polozna byla taka swietna, ze nawet mnie nie naciela, a urodzilam mala z waga 4500 g i 56 cm. Jestem w lekkim szoku bo poprzednia córka wazyla kilogram mniej.
Nie wiem czemu nie che mi dodać fotki potem sprobuje ponownie.

Witam was tak szybciutko pisze że już jestem po w piątek o 13.30 na świat przyszedł FIlip Z waga 3850 g i 61 cm długi jak będę miała więcej czasu to się odezwę i powiem co i jak u mnie bylo pozdrawia mamusie

agniesia 1152 gratulacje, czekamy na relacje, ale Filip dłuugggi

ossa super ze sie bez naciecia udało, coreczka kawał kobitki, mowił Ci lekarz wczesniej ile moze wazyc,?? bo moj mowi ze Wojtek tez moze byc duży i nawet mnie cc straszył, ale ja nie chce nawet o tym słyszec

Mój gin od początku mówił, że to będzie duże dziecko i może osiągnąć 4 kg. Moje pierwsze dziecko wazylo 3500 g i już był problem bo mała zaklinowała się w kanale i urodziła się przyduszona, na szczęście wszystko skonczylo sie dobrze. Dlatego tym razem umowilam się z lekarzem, że jeśli na koncowych usg duża waga dziecka się potwierdzi to rozwiąże ciąże przez cc. No i w poniedzialek w szpitalu na usg lekarka powiedziala mi ze mala wazy 3400 g, smiechu warte

Ossa Agniesia gratulacje!!
Ossa to zrobili Cie jak mnie z Hania - trzy dni przed porodem wg usg miala wazyc 3300g. Urodzila sie 4200g.. Hmm. Rypneli sie o maly kilogramik

Ja nadal siedze i czekam.. Bylam dzis na spr tetna Malej bo cos slabo sie rusza. Cale szczescie wszystko ok..

nadinchen ja miałam cesarkę, ale przez komplikację, więc nie wiem jak to powinno być jak się zgłasza do szpitala. Tak czy siak byłam na czczo, bo od 22 rodziłam, a w szpitalu przez noc nic nie jadłam.

agusia Franio śliczniutki Mały przystojniak a ile teraz waży? Fajnie, że umie jeść z piersi. Mój już się nie nauczy, bo pokarmu brak. Nawet nie odciągam, bo nie mam co.

Ossa gratuluję! Kawał kobitki z niej Mój tylko 2 cm krótszy i aż kilo lżejszy Czekam na fotkę Alicji

agniesia gratuluję słodkiego bobaska

Ja od rana znów nie mogę nic zrobić. Mały ciągle siedziałby na rękach, w ogóle nie śpi. Łóżeczko go parzy. Na szczęście tylko w dzień taki jest. Wczoraj jak zasnął o 20.30 to spał do 4.30 (oczywiście w łóżeczku). Jak mnie obudził piszczeniem, to byłam w szoku, że jasno za oknem, a ja go w nocy nie karmiłam. Wypił 120 i na troszkę zasnął. Ale od 6 do teraz spał może łącznie 2 godziny Zasypia na góra 15 min, potem oczy jak 5 zł. Zastanawiam się skąd mu się to wzięło, że ciągle chce być noszony, bo nikt go nie uczył bawienia na rączkach, żeby go nie rozpieścić, a i tak wymusza... Jak go nie wezmę to zanosi się płaczem, łzy mu lecą, oczy czerwone, chrypę dostaje no i weź się nie zlituj i nie przytul...

Mili, dziękujemy ja też z początku w ogóle nie miałam pokarmu, dopiero regularne odciaganie metoda 7-5-3 go wywołało. Nie mam go za dużo, w tej chwili tak na 3 z 8 karmien, jeśli Ci zależy to spróbuj odciagac, ale oczywiście na mm też wyrośnie zdrowe dziecko. Franio też ma takie dni, że cały czas chce być na rękach, najczęściej jak go męczą kolki. To minie z czasem, nie zamartwiaj się, że rozpuścisz synka, na tym etapie on po prostu potrzebuje Twojej bliskości bo z mamą czuje się bezpiecznie gdy tu taki nieznany świat wokół. Poza tym ludzie to noszeniaki ,czytałam taki ciekawy artykuł na ten temat.
www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1...oslych-i-dzieci.read
Z czasem będzie spędzał czas bardziej samodzielnie, zostawisz go np z zabawka albo karuzelką i się zajmie. A teraz Ty jesteś całym światem
A ważył w piątek 2810 g, pewnie w dniu planowanego porodu przekroczy trzy kilo, czyli za tydzień

Ossa to niezła pomyłka w wyliczeniach wagi malutkiej

Mój Jasio tez ważył 3500 a teraz lekarz mówi ze może być ponad 4 kg ale liczę na to ze uda mi się naturalnie urodzić.

Mili pierwsze 3 miesiące dziecka po urodzeniu. Mówi się na to 4 trymestr dzieci lubią być przytulne. Chcą żeby było tak jak w brzuszku. Spróbuj może otulic bardziej synka żeby czuł się jak w brzuszku i połóż kolo niego swoje ubranie żeby czuł Twój zapach. Może to mu pomoże i trochę pospi. A noszenia się nie bój bo podobno przez pierwsze miesiące dzieci się nie przyzwuczajaja. A może spróbuj nosić go w chuście

Ossa i agniesia gratulacje
agusia Franio to przystojniak i tak szybko urósł... Szok był taki maleńki a tu taki kawał chłopa

Ja nadal 2w1 czekamy pewnie urodzimy na początku następnego tygodnia.
Mój synio w piątek na usg ważył niby 3900 kg ale mam nadzieje że jest mniejszy bo jak ja go urodzę...

Agniesia gratulacje
My z Atilla odbyłyśmy spacer i czekamy

agusia też czytałam ten artykuł i się pocieszam że wcale synka nie rozpieszczam. Wszyscy mi marudzą, że go nauczę noszenia, potem nie dam rady nic w domu ogarnąć, bo będzie przy mnie wisiał, a przecież go nie zostawię jak płaczę. A w sumie to przemiłe uczucie gdy maleństwo płacze, a w twoich ramionach się uspokaja
U nas okropna pogoda. Od niedzieli chłodno, pada. Erni praktycznie ciągle otulony w rożku. To ma być lato?!

Dziewczyny urodziłam o 3:47 moją Gabrysie. 3480g i 56 cm długości

Nadinchen, cudowna wiadomość, gratulacje! Jak trochę odpoczniesz, napisz jak było i tradycyjnie czekamy na fotę nowej forumowej królewny
Atilla? Jak tam ?

Nadinchen - gratulacje!!

Nadinchen gratuluję Czekamy na relacje
Ja oczywiście 21 nic a nic się nie rusza :/