Sierpniówki 2015

Hej Julita Gratulacje! Twój pierwszy Dzidziuś?

Cześć!!
Wiewiorka ja tez jestem śpiąca w dzień, ale rano jak wstaje do pracy to jestem bardzo wypoczęta. Wcześniej ciężko mi się do pracy wstawało. 23 grudnia fajny dzień na wizytę. Już serduszko usłyszysz

Magiczna Ja też mam kucia i troszkę się tym denerwowałam, ale mój lekarz tak samo jak Twój powiedział,ze to normalne. Mdłości ogólnie nie mam, ale z dwa razy właśnie wieczorem się gorzej czułam.

Czajusiątko Byliśmy na Wyspach Kanaryjskich, a dokładnie na Lanzarote. Pogoda przyjemna 23- 24 stopnie, wiec takie fajne oderwanie od prawie zimy.

Kasiorek0310 Wy już macie jakieś doświadczenia, a ja trochę jednak panikowałam. Najważniejsze,ze wszystko dobrze. teraz po świętach kolejna wizyta i czekam na usłyszenie serduszka

Agulkaa julita Witam cieszę się dziewczyny, ze do nas dołączyłyście jest nas co raz więcej. Julita a Ty na kiedy masz wg OM termin?? Na razie ja zamykam Sierpniówki 2015

U nas ten weekend pracowity. Musiałam wyprawić w pracy spóźnione imieniny , więc piekłam i gotowałam. Poza tym byliśmy na zakupach poważnych, bo kupiliśmy telewizor i kanapę. My w grudniu wprowadziliśmy się do naszego mieszkania. Remont trwał 3 miesiące i był to istny koszmar. Na szczęście już zakończony. A remont był generalny, wiec cała energetyka i hydraulika, dosłownie wszystko było zmieniane, przesuwane, zburzane. Oprócz tego cały weekend sprzątałam, układałam rzeczy. Minął nam bardzo pracowicie i szybko. Najważniejsze ,że dom staje się coraz bardziej przytulny.

Czajusiątko - ja mam teraz wizytę w wigilię u niej w gabinecie prywatnym bo wizyta mi wychodziła na 1 dzień świąt a kończy się L4. Może uda nam się spotkać pod gabinetem innym razem. Będę na bieżąco to się zmówimy

Cześc dziewczyny witam nowe dwie mamusie Julite i Agullka napisze o sobie coś więcej czy to pierwsze ciążę czy rodzina juz wie jak zareagowali

czajusiatko tak bo juz dłużej nie wytrzymam w ciszy a to tez przez wzgląd na nia sie zdecydowaliśmy na 2 teraz walczy z paskudna choroba i nie moze z niej wyjść a chciałbym żeby doczekała naszego drugiego u mnie niestety małz na wigilii pracowniczej wiec bym musiała za dlugo czekac a tak miałam gotowe jeszcze prasowanie sie do mnie uśmiecha ale to muszę poczekać na mój dzien

magiczna a to bezpieczny lek pierwsze o nim słyszałam wiec ze wolno apap i nospa rozkurczowo ale na razie puki co nie biore nic poza kwasem foliowy

a u nas ok bylismy wczoraj na kawusi u brata mojego nawet spoko ale bratówce zas sie włączyło gadanie o drugim nie wiem czy cos podejrzewa czy co no fakt mam brzuch ale to pozostałość z 1 ciazy i jak pojem to wygląda jak ciążowy ale puki co nic nie mówimy czekamy jeszcze do niedzieli z obwieszczeniem reszta w święta poza tym ok dzieciaki sie wybawiły ich synek ma 2,5 wiec rok różnicy miedzy nimi ale nawet to im fajnie szło poza tym kawa zaczyna mi nie smakować tak jak w 1 ciąży odrzut od kawy eh...

ZoryaX7 o kurcze to wymarzone wakacje wyspy kanaryjskie oj to bede zapamiętane na zawsze niby jakieś doświadczenie jest ale strach i tak mamy bo wiadomo ze każde dziecko inne teraz bedzie ich dwóch wiec jakieś obawy sa ale pocieszamy sie ze najgorszy będzie poczatek a potem juz poleci o zakupy fajne my tez sie przymierzamy do kupna tv ale na razie mamy i chcemy wymienić na nowszy mamy takie stare wielkie pudło o jak ja lubie urządzać nowe my juz mieszkamy tu 2 lata ale i tak nie ma nic tak na tip top jakbyśmy chcieli oj to sporo czasu wam remont wział ale wiadomo jak raz sie zrobi to potem na lata gotowe

kasiorek lekarz mi przepisał ten lek Sama nic na własną rękę nie biorę

Tak pierwsza ciąża A termin według Om mam na 18.08

Powtorzylam dzis test dla pieknej czerwonej kreski;)

Hej dziewczyny tak to moja pierwsza ciąża. Staraliśmy sie z mężem od pięciu miesięcy no i w końcu sie udało. Byłam juz u lekarza, kolejna wizytę mam na czwartek. Porobiłam podstawowe badania. Ostatnie trzy dni spoko samopoczucie ale tamten tydzień poranne mdłości - na szczęście tylko mdłości bez wymiotowania ale jakoś damy radę . A u was jak samopoczucie?
Rodzicom powiedziałam- oczywiście sie ucieszyli bo jesteśmy z mężem po slubie juz 5 lat więc czekali w pracy też juz powiedziałam - nawet ok. reszta rodziny dowie się w święta. A jak to u was wygląda?

Agulkaa o to sporo czasu wam zajęły starania ale ważne ze owocne o to fajnie jak juz badania masz za sobą ja dopiero po nowym roku ide robić badania i wizytę mam u mnie samopoczucie jakies dziwne rano mdłości wieczór to samo dobrze ze mandarynki choć trochę pomagają ale i tak na chwile a potem znowu to samo małz sie śmieje to zupełnie inaczej niz jak przy 1 wiec pewno bedzie z dziurka w sensie corka u mnie w pracy musieli wiedzieć ze względu na zwolnienie bo mam taka prace a nie in a ze musze miec je a w rodzinie nikt nie wie poza małzem a to juz tyle czasu teraz w niedziele chcemy mojej mamie powiedzieć bo ma urodziny a prezentu nie chciała wiec chociaż taka nowina będzie a reszta w świeta o ile będziemy sie ze wszystkimi widzieć

wiewiórka piękny test ja swój tez mam schowany i chyba go zatrzymam tak samo jak w 1 ciązy nawet opaskę ze szpitala zostawiłam na pamiątkę

magiczna to chyba ze tak mnie chciała dac na podtrzymanie i witaminy a ja ze nie chce sie faszerować chemia wolne z owoców i warzyw witaminki

julita a rodzinka już wie czy tylko najbliżsi

a mnie naszło na kebaba i właśnie czekam małż pojechał ajc smakołyki same takie na niedobre rzeczy mnie ciągnie jak nigdy
miłego wieczorku małż ma 3 dni wolnego wiec poszalejemy w kuchni

Witam!!!
Dziś taki ładny dzień,wiec nawet w pracy siedzi mi się miło

julita to wg OM mamy ten sam termin

wiewiorka piękna czerwona kreska. Ja zostawiłam na razie swój test i chyba zostawię go na zawsze, choć ja mam różową kreskę nie tak mocno, ale jakie przyniosła radosne emocje

Agulkaa cieszę się bardzo,że udało. U mnie wiedzą, rodzice, teściowie, nasze rodzeństwo i moja kuzynka z mężem. W rodzinie takie wieści szybko się pewnie rozniosą, a jak nie to powiem tym którzy nie wiedza w Święta. W pracy jeszcze nie powiedziałam. Zamierzam w pracy powiedzieć 16 stycznia, bo wtedy mamy imprezę pożegnalna kolegi. Jak wszystko jest dobrze to nie zamierzam iść na razie na zwolnienie, dlatego im powiem wtedy, chyba że coś się wcześniej wydarzy.

kasiorek ja natomiast nie mam żadnych zachcianek, tylko ja jestem słodyczożercą, a teraz prawie w ogóle nie jem słodyczy, bo nie mam na nie ochoty. Z tego akurat się bardzo cieszę Ja też uwielbiam urządzać mieszkanie i właśnie wreszcie jestem na takim etapie.

Witam nowe mamusie i gratulacje super, że nas przybywa

Ja ten tydzień mam straszny :/ muszę to jakoś przetrwać szczególnie weekend bo jestem w pracy piątek, sobota niedziela od 9 do 22

U nas widza rodzice i najbliżsi W pracy wiedzą koleżanki ale kierownikom powiem jakoś pod koniec grudnia a od 8 stycznia ide na zwolnienie

Jeżeli chodzi o testy to wszystkie te dwu-kreskowe mam zachowane na pamiątke

Z tymi zachciankami to tak dziwnie u mnie. Zazwyczaj przez cały dzień nie mam na nic ochoty i wciskam jedzenie na siłę ale jak już mam na coś ochotę to biegnę ją zaspooić żeby przypadkiem nie minęła bo tak chociaż jedzenie sprawia mi przyjemność Wczoraj np jadłam w pracy lody

Hej!
Wiewiókla Piękna czerwona kreska! Ja swój test również zostawiłam na pamiątkę
Agulkaa Super ,że Wam się udało Nam jamiś cudem udało sie za pierwszym razem, ale nadal nie mogę w to uwierzyć,że to możliwe
Zorya U nas pochmurno i slońca ani widu ani słychu niestety... Fajnie,że dobrze się czujesz Mnie wczoraj przez całe popołudnie męczyły lekkie mdłości ale bez większej tragedii:)
Kasiorek mmm, kebab Dobrze,że Małż taki kochany i po kebabsa Ci pojechał o tej porze A co będziecie pichcić? JUż cos na święta?

Zoryax7 no proszę jak się złożyło
Kasiorek0310 wie tylko Narzeczony, mój Tata i siostra reszcie mamy zamiar powiedzieć po pierwszej wizycie u lekarza
Ja swoje dwa testy także zostawiłam na pamiątkę dwie piękne,mocne czerwone krechy

Hej dziewczyny,
Jeśli któraś potrzebowałaby Luteinę i jest z Warszawy - to chętnie oddam - mam 4 opak. data ważności 1x 04.2015 i 3x 03.2016

Życzę dobrego samopoczucia i zdrowych dzieciaczków

Przepraszam przez pomyłkę się dziś tu wpisałam