Sierpniówki 2015

Kasiorek my na szczęście od dwch lat juz na samodzielnym, aczkolwiek telefon nie milczy Rady bardziej doświadczonych osób są przydatne ale uważam,że każdy powinien mieć prawo do selekcji do ktorych sie zastosuje a do których nie.
Zorya Na bank będzie wszystko dobrze, musi Trzymam kciuki i daj znać jak poszło Ja też szybciutko poleciałam ze względu na chemikalia w mojej pracy, no i jak się okazalo słusznie

Chcę zobaczyć, czy wszystko OK, bo ostatnio chorowałam i wiem, ze USG mi nie zrobią, ale jakoś mam nadzieję,ze po tej wizycie będę spokojniejsza

Ja dziś po wizycie Fasolinka jest i bije jej serduszko Ale ogólnie wyszłam lekko zdezorientowana i rozczarowana po wizycie.. lekarz stwierdził, że wszytko się może zdarzyć i dopiero za miesiąc na wizycie da mi skierowanie na badania i założy kartę ciąży... Wiem, że dla nich to rutyna ale przykro troche :/
Umówiłam sie na 8 stycznia na wizytę następną i będę szła już wtedy na zwolnienie.
a oto fasolinka kiepsko widać ale jest

tysiak Super ,że wszystko okej , ale rzeczywiście troche dziwna sprawa ,że nie dał Ci skierowania na badania. Ja następną wizyte mam 29.12 i wtedy mam juz sie stawic z kompletem badan( dostalam skierowanie). Mimo tego,że dopiero to 5 tydzien to poczułam ,że lekarz ma fajne podejście .
zorya Fakt, Usg Ci nie zrobią ale lekarz przy zwyklym badaniu może potwierdzić ciąże . A robiłaś wyniki krwi? Ja przed pierwszą wizytą zrobiłam bete i z tym juz poszłam do lekarza.

Magiczna Tak zrobiłam

Tysiak Ja na Twoim miejscu tez bym była rozczarowana. ciekawe co i jutro lekarz powie.

Ja wiem, że co lekarz to inne podejście i kartę ciąży może mi później założyć ale jak byłam z Kubą w ciąży to jak tylko było serduszko to dostałam kartę i wszelkie skierowania. No nic trzeba się uzbroić w cieprliwość i czekać teraz już tak do rozwiązania co miesiąc nerwówka

Już nie mogę się doczekać, kiedy usłyszę serce, ale to za co najmniej 2 tygodnie. To jest nasze pierwsze dziecko i jestem tak podekscytowana. Jestem również zaskoczona,że szybko nam się udało, bo za pierwszym razem. Mam nadzieję,że będzie wszystko dobrze. I ze będę z Wami do końca

Zorya To jestem w dokładnie takiej samej sytuacji jak Ty Też mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze i w sierpniu bedziemy juz sobie zyczyc udanych porodow

ja też mam taką nadzieję
Obecnie jest nasz Szóstka:
Tysiiiak - 31.07.
Kasiorek0310 - nie doczytałam daty
Czajusiątko - 07.08.
Magiczna - 10.08.
Wiewiórka - 13.08.
ZoryaX7 - 18.08.

Witam wieczorowo
ZoryaX7 witamy kolejna sierpniowa mamusie ja mam termin z OM na 4.08, a co do wizyty będzie ok zobaczysz trzeba byc dobrej myśli a ze odpędzać no nie wiem czy nie zrobią ja byłam w niecałym 5 tyg i doktorka mi zrobiła usg i widziała pęcherzyk wiec uspokoiła bardzo ja tez chorowałam ale na szczęście od razu mówiłam dr na przod ze moge byc w ciazy i ze nei wszystko moge brac wiec na zapas dawali mi te bezpieczne leki to koniecznie daj znac jak po wizycie czy wsio ok faktycznei szybko bo wy świeżutko po ślubie jesteście nam tez sie udało na 1 podejściem ze w szoku jesteśmy bo mam rózne schodzenia co wskazywały na żmudna prace a tu niespodzianka a skad jestes ??

Magiczna to wam dobrze my teraz juz tez ale z pierwszym maluchem mieszaliśmy trochę z moja mama ona sie tak nie wtrącała ale teściowa i bratowki owszem co irytowało

Tysiiak w sumie to sie dziwnie serduszko jest i bije wiec wszystko w porządku dziwie sie podejściu doktorka bo wcale nie uspakaja tylko dodaje stresu co nie jest wskazane ja mam juz od razu założona kartę ciazy i liste badan do zrobienia na kolejna wizyte mam 9.01 fajna fasolka ciekawa jestem czy u mojej bije serduszko a tego sie dowiem w styczniu a to chodzisz do tego samego doktorka co ci 1 ciąze prowadził ze inne podejście ma

Dziewczyny trzeba byc dobrej myśli i wszystko zakończy sie dobrze minie 1 trymestr i potem z górki żadne nam przeszkody nie straszne i juz jest nas wiecej fajniutko nic ide troche spędzić czasu z małżem a jutro maraton zakupowy
Miłego wieczoru

Witajcie kochane
Jest nas coraz więcej, naprawdę bardzo mnie to cieszy

Zorya witaj to trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Nam się udało za drugim razem

Kasiorek pracuję jako niania 2 letniej dziewczynki, na ogół zabieram ze sobą moją Oliwkę, a między dziewczynami jest 5 dni różnicy idę do tej samej lekarki co prowadziła pierwszą ciążę, chociaż nie chciałam już do niej iść, ale rozglądałam się za innymi i na NFZ ciężko znaleźć kogoś z normalnym terminem No te kontrole z ZUSu to jakaś totalna porażka, bo wiadomo, że jak w ciąży to można wychodzić z domu, a ostatnio jedna dziewczyna od nas z wrześniówek miała, a jest w 8 miesiącu To udanych zakupów jutro życzę

Magiczna no to masz teraz duuużo czasu na czytanie ojj pamiętam jak ja się byczyłam w pierwszej ciąży, bo też byłam praktycznie od początku na zwolnieniu, ale teraz nie ma niestety tak łatwo

J.J. ooo jak fajnie a powiedz mi gdzie Ty chodzisz do lekarza??

Tysiak najważniejsze, że serduszko bije, a lekarz pewnie miał po prostu kiepski dzień do 8 stycznia szybko zleci, zobaczysz, teraz święta, nowy rok i znowu święto i już wizyta będzie

My niestety mieszkamy z teściami Przy pierwszym dziecku postanowiłam sobie, że drugie dopiero jak będziemy na swoim, ale stwierdziłam, że za długo by czekać. Właśnie najgorsze były te złote rady i poczucie, że wszyscy wiedzą wszystko lepiej o moim dziecku niż ja sama Niestety na razie musimy się przemęczyć, a może za parę lat się uda wybudować coś własnego

Czajusiątko poszłam do innego niż w pierwszej ciąży bo do mojej nie ma terminów a jego kojarzyłam ze szkoły rodzenia i ze szpitala w którym rodziłam i był naprawde fajny... niewiem dam mu jeszcze szanse a jak nie to sie bede dobijac do mojej.

Jeżeli chodzi o mieszkanie to my wynajmujemy i szykujemy sie do kredytu żeby już na swoje pójsć tymbardziej, że teraz wynajmujemy kawalerkę więc z dwójką sobie tego nie wyobrażam.

Cześć Dziewczyny!
Jak tam samopoczucie Wasze i fasolek dzisiaj?
Ja zapadłam w sen zimowy na 12 h a i tak średnio się wyspałam
Zorya czekamy na info po wizycie

Witam!
W Warszawie na razie słonecznie

Magiczna wizytę mam o 15.40,bo chciałam później, żeby jak najmniej zwolnic się z pracy Na pewno dam znać. Trochę się denerwuję.

kasiorek0310 mam nadzieję,Że u mnie też będzie dobrze jak u Ciebie. jednak stresik po tych lekach jest. My myśleliśmy z moim mężem,że od stycznia zaczniemy starania, ale byliśmy na wakacjach i stwierdziłam,ze romantycznie byłoby ,aby nasz dzidziuś został poczęty w podróży poślubnej (opóźniona była o 2 miesiące ta nasza podróż) i się udało

Ja ogólnie teraz mam gorący okres. Robiliśmy remont naszego mieszkanka i w pracy sajgon. Dochodzi dlatego do tego wszystkiego stres i dlatego tak się trochę przejmuję tą pierwszą wizytą. Tym bardziej,że to pierwsze dziecko, więc nowe doświadczenia

Ja mam.małe.kłopoty z lapakiem Musze zrobić formatach i wszystko na.nowo jak się uporam dam znać podczutuje z komórki ale źle się. Niej Pisze