Mamy kwietniowe 2016

Heathera - to nieżle jesteś zaopatrzona poukładam poukładam jak już się wszystkie ujawnią i co jakiś czas będę nam ta listę kopiować - jeszcze ją upiększe na koniec a poza tym datę porodu podałam licząc od ostatniej miesiączki a będę dokładnie wiedziała po połowkowym

Aleście popisały! Chwilę mnie nie było, a tu 15 postów, pięknie!
Ja się dzisiaj dowiedziałam, że nie mam co śpiochów kupować, bo wszystkie dostanę po chrześnicy - tak szybko z nich wyrosła, że są w ogóle nie zniszczone. Ale przecież sobie nie odmówię... na pewno coś kupię, choć jedne...

Byłam dzisiaj znowu na siłowni - kolejne 5km spaceru spokojnym tempem moje, jestem z siebie bardzo dumna.

Pumcia, możesz nas dopisać na 29 kwiecień (taki termin mamy z OM i z usg w 13 tc), a już w pn będziemy wiedzieć resztę jupiii, nie mogę się doczekać

Pumcia noo sporo tego jest, ale tak to bywa jak są już jakieś dzieci w rodzinie.A ja tam się ciesze bo wiadomo zawsze to jakaś oszczędność szczególnie że ciuszki są na prawdę zadbane i fajne. Niektóre z przezabawnymi napisami Jak będę je układać to porobię zdjęcia i Wam wstawię
A z tą listą ok, ja tez podałam datę z okresu. I tak później trzeba będzie zrobić drugą listę, dzieci już urodzonych bo znając życie może dwie z nas urodzą w terminie, a reszta szybciej lub później

Melduję się .. mały dopiero co zasnął ale dziś mię dzieciaki doprowadziły do lez ...
Kaśka chora zapalenie krtani siedzi domu ... A tu klasowki za klasowkami .... no i za bardzo mi niepomaga .... ograniczona komunikacja z nastolatka
Mlody szaleje psoci ... do tego jesc nie chce ...
ciśnienie 140/ 76 a mam się niedenerwowac tylko jak to zrobić
Mnie też coś gardło boli od czasu do czadu.
Dziś znów była akcja jabłka w szkole i trzeba było.odebrać .... więc padam .
Co do wyprawki przeglądam strony w necie ... kilka rzeczy mam upatrzonych
Ale i tak na i ogień idziemy Z mieszkaniem .Chcemy większe więc kredyt nas czeka i sprzedaż lub zamiana tego. Pewnie wprawkowo będę myśleć w styczniu .

Cześć dziewczyny

przepraszam, że mnie nie ma ale pisanie z telefonu na forum doprowadza mnie do .... szału .... a do komputera rzadko siadam.

we wtorek byłam na kontroli u Gina i pessar ślicznie trzyma się i mogę normalnie funkcjonować w związku z tym wzięłam się za porządki świąteczne mam kochaną mamę wiec ja robię te lekkie rzeczy a ona odwala brudną robotę.

trzymajcie się dziewczynki

pumcia a przewidujesz dostac jakies ciuszki od kogos?jesli tak to czekaj z kupnem póki ich nie dostaniesz.My np z kolezankami wypożyczamy sobie ciuchy a jak dzieci nam wyrastaja to zwracamy.Jesli wiesz ze niczego nie dostaniesz to zrob listę.Rozdziel kupno (w zaleznosci od finansow jakimi dysponujesz) ja dzielilam ubranka na "po domu" i "do wyjscia" (do dzis z reszta tak robie) po domu mozesz kupic uzywane na allegro,jakiejs odziezowej grupie na fb lub w lumpeksie,albo wlasnie jesli od kogos dostaniesz.Moja corka dlugo chodzila w kazdym rozmiarze poniewaz zawsze slabo przybierala na wadze.potrzeba sporo bluzek/bodow poniewaz maluch czesto ulewa albo sie...obsrywa sporo tj ze 20 (jednego i drugiego) to samo z rajtuzkami/spodniami (jak uleje/zrobi kupe to na ogol do przebrania jest wszystko) dresow/bluz nie wiem moze po 5 (w tym napewno jakis polar na pierwsze spacery) rompersow tez z 5.A do snu polecam pajacyki.A i jeszcze kilka bodziakow z krotkim rekawem ktore bedziesz zakladala pod pajacyka do snu (kup tyle ile pajacy +/-7 sztuk) do tego ciuchy wyjsciowe (np do lekarza) po 3szt.Plus jeansy i sweterek ja kupie po sztuce to moim zdaniem nie sa zbyt wygodne a syn moj na codzien bedzie chodzil w dresie:chyba tyle tak na start jesli kupisz rozmiar 62.Jesli planujesz kupowac od rozmiaru 56to kup mniej (w za dużym mozesz podwinac rekaw a za malego nie zalozysz) jak rodzilam moja Jagodke (53cm i 2800g) na wyjście ze szpitala mialam ubranka 62,na sali ze mna lezala dziewczyna ktora na wyjscie dla synka wziela r56 ale urodzila chlopaka 60cmi 4kg...maz musial przywieźć inne rzeczy i ona biedna mu przez telefon tlumaczyla co gdzie ma szukać.
Ok sie rozpisalam

20 szt to łącznie kaftanikow i bodziakow nie ze po 20 ja zawsze slyszalam ze kupuje za duzo ciuszkow ale moje dziecko chodzilo we wszystkim i nie miala ich za duzo.A jeszcze kolorystyka u chlopaka chyba latwiej bo mniejsza roznorodnosc:) jesli kupisz jedne np czerwone body to nie bedziesz miec z czym prac i bedziesz musiala robic reczne pranie czy cos (kupsko ciezko doprac w rekach) malenstwu bedziesz prac osobno a ciuszki sa malenkie i serio ciezko uzbierac choc pol pralki biale wiadomo wypierzesz z pieluchami tetrowymi,no a niebieskie/zielone/szare razem

Kurna nie nadazam czemu piszecie, jak juz mnie w pracy nie mam q tam mam najwięcej możliwości pisania Do was .. Hehe

Co do listy wyprawkowrj mam bardzo fajna na laptopie, a tak w ogóle powiem Wam, że przeglądałam te ciuszki po mojej bratanicy, a ta większość od 6-9-12 miesięcy!! Aaaa mam kilka bodziakow, trochę rzeczy po Władku no i musze jednak troszkę dokupić rzeczy leeh..

Co do pokoiku Władka tak mu się spodobał. Ze dzisiaj rano do niego poszedł i oglądał gole ściany na razie : P ale widzę. Ze juz się cieszy

Mebelki kupujemy mu te



Ta komodę i szafę i do tego łóżeczko, jakieś półki na zabawki i myślę o skrzyni na zabawki, chociaż już dwie ma białe

Co do ubierania małego to u nad np. Nosił spodenki, ogrodniczki i nie widziałam, żeby jemu było niewygodnie, te spodenki z hm czy z zary na prawdę są świetne, bo i z dobrego miękkiego jeansu i maja w pasie gumeczki do powiększania czy zmniejszania.. Wiadomo, że ludzie polecają te z napkami pomiędzy nóżkami, ale nam się nie sprawdziły, a na tyle byłam wprawiana z przebieraniem małego, że szlo sprawnie, śpioch mieliśmy tylko do spania, w domu był w bodziaku w bluzeczce i e rajstopkach często, nie lubiłam go ubierać tylko w śpioszki, bo to twierdziłam, se jest do spania .. Każda musi wyczuć sama co jej odpowiada .. Małemu nie przeszkadzało jak miał bluze z kapturem czy bluze wciagana przez głowę, żadnych kaftanikow nie miałam, tylko standardowo body .. Jest teraz tyle tego w sklepach i można kupić od kogoś, że coś tam znajdziecie ..

U nas np. Żadne rożki się nie sprawdziły, małego albo przykrywalam kocykiem, albo miałam otulacz i wiazalam pielucha w taki kokon nauczyłam się w szpitalu, a później spał w spiworku świetna sprawa, bo się w ogóle nie wybudzal, bo się nie odkopywal

A co do pieluszek ja polecam bardzo bambusowe, tetrowych kilka tez się przyda.. Przy Władku nie wiedziałam, że są te bambusowe, wiec śpi do dziś z tetrowa, ale bambusowe są takie mięciutkie nic się po praniu z nimi nie dzieje..
Teraz na szczęście sporo rzeczy mam, więc mogę kupić kilka takich,, gadżetów,, dla małej jak np. Szumisia :, te pieluszki bambusowe i jeszcze czaje się na jakiś fajny kocyk bambusowy

Koticz dziękuję Ci bardzo za podpowiedz, strasznie mi pomogłaś jeśl ichodzi o to co dostanę to jeszcze nie wiem, bo sporo kolezanek niedługo urodzi i cięzko im tez powiedzieć jak dziecko będzie rosło. A z tego co mówią to mają sporo tych większych rozmiarów a poza tym rodziło się ostatnio dużó dziewczynek a w moim terminie będzie trochę chłopców

Nat - super są te mebelki fajnie będzie po nich rysować

pumcia masz mały artysta będzie miał kawałek na ścianie tablicy kredowej no i ma kartki do pisania heh .. Na razie nie wpadł na genialne pomysły rysowania o ścianach i po meblach zresztą staramy się go uczyc, że z pisaniem o długopisem nie chodzimy ..

Jej ale dziś padam na twarz

Mikulinka nieźle masz przez te dzieciaki :/ I pomyśleć że jeszcze niedawno też byłam taką "nastolatką" ale u mnie nie było aż takich problemów, bo mój ojciec trzymał ostry rygor... Ale spokojnie nie denerwuj się tak, żeby dzidzi w brzuszku nie zaszkodzić, może melisę sobie zaparz dla odprężenia.
Fajnie z tym mieszkaniem, działajcie wiadomo większe by sie Wam teraz przydało i w ciekawszej okolicy. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało, bo sama wiem że jest trochę nerwów bo my miesiąc temu się staraliśmy o kredyt.

Marta super że na wizycie wyszło ok , tylko nie przesadź z tymi porządkami

Koticz dobra rzecz napisałaś o tych kolorach. Faktycznie ja teraz nawet dla synka mam dwie bluzki czerwone i swoje mam dwie i mąż ma jedną i jak któraś się pobrudzi to później leży długo i czeka na inne czerwone żeby wszystkie razem wyprać...

I jestem tego samego zdania co natB bo faktycznie u jednych sprawdzają się takie ubranka, a u innych inne więc każdy musi znaleźć swoje "rozwiązania". Dla tych, które jeszcze nie miały dzieci najlepiej pokupować wszystkiego po troszku a pozniej sprawa sie wyklaruje w czym najlepiej ubierac i juz te większe rozmiary kupić te co sie najlepiej sprawdzają .

natB Fajne mebelki. Z pisaniem po ścianach to u nas z Wiktorem kilka razy się tylko zdarzyło i raz po krześle porysował więc może u Cb nie będzie tak źle. O tej farbie tablicowej tez myślę żeby machnąć u synka w pokoju

ta farba tablicowa jest rewelacyjna - u mnie w biurze mamy salę konferencyjną tak wymalowaną i świetnie się to sprawdza. Do tego pod nią jest jeszcze powłoka farby magnetycznej - to już w ogóle czad, bo otrzymujemy kredową tablicę magnetyczną, do której można także przypinać coś magnesami

Koticz, dzięki za opis z kolorami. W sumie tak o tym nie pomyślałam, ale fakt, że pojedynczego koloru nie ma z czym uprać. A fakt, że chrześnica jak się nie raz urobiła, to dramat I czekać z tym to się nie da.

Pumcia, to musisz czekać na to, co dostaniesz Też zrób zdjęcia, jak już ogarniesz.

Ja miałam wczoraj dzień ratowania innych. Zadzwoniła do mnie siostra, że pracuje zdalnie z domu (też korpo) i ma małą (16 miesięcy) pod opieką. Mała poszła jej spać o 8 rano (nie wiedzieć czemu), a potem na największy sajgon w pracy oczywiście wstała i rozrabiała. Więc pojechałam ratować świat, i bawiłam małą od 11 do 16. Nie mam wprawy, podziwiam Was dziewczyny za opiekę nad dzieckiem w ciąży, naprawdę pełen szacun. Najgorsze, że ona ciągle do mnie rączki tak rozkosznie wyciągała Wróciłam spełniona i zadowolona

Dziewczyny ja uciekam na weekend do rodziców Nie wiem czy do Was zaglądnę bo tam ciężko z netem, więc jak coś to miłego weekendu Wam życzę