Mamusie Lipiec 2016

Maks, jak miał roczek poszedł do żłobka, dosłownie raz był przeziębiony w ciągu tego roku, a teraz poszedł do przedszkola i co chwilę zapalenie płuc. W tym półroczu chyba z 3-4 razy

to przynajmniej nie jestem sama....( ale to paranoja co sie dzieje w przedszkolach ja dziecko po antybiotyku zostawiam na kolejny tydz by sie organizm zregenerowal.ale inni maja rodzice w pompie wszystko i przyprowadzaja zakatarzone i kaszlace dzieci,na nic zdaly sie zebrania,kontrole ,panie przymykaja na wszystko oczy;///ja swojego odroczylam ze wzgledow zdrowotnych bo przez choroby nie mial jak przygotowac sie do 1 klasy a teraz juz odwrotu nie bedzie;/

Kuźwa to ja Wam napisze cos z rodziny mego meża, mamy jedną świetą krowe w tej rodzinie w niedziele bylismy na urodzinach po obiedzie gdzies swieta krowa ze swoja córka znika(5lat) pytam innych gdzie sa na co słysze że córka świetej krowy od piatku kaszle i wymiotuje ma goraczke biegunke a antybiotyk co jej dali nie dziala ma ANGINE i pojechali do innej lekarki!!
Kuzwa w poniedziałek mój mały poczatek anginy i podejrzewam że mnie równiez rozkłada angina!!!
Z nimi jest tak cały czas ja juz siły nie mam kłoce sie prosze mowie ale to jak grochem o ten tepy łeb, jak moj mały sie z jej córka nie zobaczy to zdrowy cały czas spotka tylko ja 2 dni i chory MASAKRA
Ja wlasnie robie jak Ty Magda po chorobie tydz minimum siedzi i nabiera sił nie wiem czemu inne matki nie potrafia pomyśleć o innych dzieciach i matkach...

Marzena mozesz mi napisac jak przebiegala twoja druga ciaza czy jakies plamienia zagrozenie itp? Pytam bo sama poronilam 3mce temu i jestem w 7tyg ciazy. Ja mialam martwy plod. A ty w dzien slubu poronilas masakra wspolczuje . wiadomo dlaczego?

Hej druga ciąża przebiegła prawidłowo. Żadnych plamień. Wiadomo miałam schizy jak długo nie czułam ruchów dziecka ale wszystko dobrze sie skończyło. Co do mojej piątkowej wizyty to moja lekarka jest bardzo wyczulona i dlatego kazała mi już przyjść. Karolina wszystko będzie dobrze. Donosimy ciąże

Marzena to ja czekam na wieści po wizycie!!!

U mnie w pierwszej ciąży przestał rozwijać sie płód. I organizm go odrzucił. Było mi bardzo cieżko bo każda rocznica ślubu przypomina mi o tym zdarzeniu ale z drugiej strony musiałam wrócić na wesele i zająć sie gośćmi. Wiec ten najgorszy moment nie byłam sama. Potem szybko zaszłam w kolejna ale wiadomo strach został. Brałam luteinę do 3 miesiąca i w tej ciąży tez biorę.

Napewno dam znać

Hej pozwolę się na chwilkę wprosic. Mój mały też co chwilę przynosi coś z przedszkola drugi rok już chodzi, a ciągle to samo. Jak widzę czasem jakie chore dzieci rodzice prowadzą do przedszkola to nóż w kieszeni się otwiera. Mój ma katar lekki kaszel i już go nie posyłam. Po drugie czasem widzę jak przedszkolanki robią przeciągi, w ciasnych dusznych salach. Teraz Mateuszowi zaczęłam podawać tran i sambucol. Boję się co to będzie jak malutka przyjdzie ba świat. Tak wtracilam swoje 3 grosze i uciekam. Przyszłe mamy życzę dużo pogody ducha, zdrowia, cierpliwości i wytrwałości. A Waszym malucha przede wszystkim zdrówka. Dobrej nocy.

Martynka dziękujemy za odwiedziny i Twoje 3 grosze Zgadzam się z Tobą w 100%!

Witam Was dziewczynki jak noc? Ja dziś jestem jak nowo narodzona, przespałam pierwszy raz całą nocke Ale za to nie umiem mówić, straciła głos...

Cześć Kobietki ja już w pracy od rana :-/ miałam cieżko w nocy zasnąć przez ten wiatr chyba. Co do przedszkola to mój syn chodzi od września na 4 godziny codziennie i do tej pory mieliśmy tylko jedna porządna grypę jelitową i teraz miał kaszel ale sytuacja opanowana. A katar ma od 2 tygodni. Tez trafiłam ze panie z przedszkola robiły przeciąg żeby wywietrzyć sale.

Marzena dzieki za odp. Ja sie strasznie boje bo mam lekko brazowy sluz od czasu do czasu. Leze i biore duphaston. U mnie tez plod przestal sie rozwijac w poprzedniej ciazy. Modle sie codziennie duzo o zdrowe dzieciatko. Boje sie tez z tego wzgledu gdyz na obu jajnikach mam torbiele b. Duze. Najwieksza ma 7cm i lekarz radzi je usunac ale nikt nie daje gwarancji ze uda sie uratowac jajniki. Wiec chcialabym urodzic jeszcze jedno dziecko

No i poruszyłyśmy temat chorób i się zaczęło. Maks wieczorem 39, dziś rano be temp., ale kaszel i świsty w płucach, że aż strach. Dzwonie by młodego zarejestrować do lekarza i co słyszę, proszę przyjechać jutro, bo dziś nie ma już wolnych terminów. Fuck!!! Mieszkaj na wiosce, stare babcie po receptę zarejestrują, ale dziecka już nie. Normalnie szlag mnie trafi, po 19 mogę dopiero jechac na pogotowie. No i jeszcze mi na tym antybiotyku, grzybek dowcipny się wyhodował i muszę po południu podjechać do lekarza.

Ufff, dobra poplułam trochę jadem, wyżaliłam się i mi lepiej.

Sandra, jak tam dziś?