Mamusie KWIECIEŃ 2017

Ja termin mam na sam koniec kwietnia więc jeszcze trochę czasu zostało na plusie narazie 8kg, ale czuję że teraz poleci, bo wróciły mi mega smaki ma słodkie, tak jak ma początku ciąży. Mogłabym jeść i jeść i też mam tak, że zjem coś normalnego, potem słodkie i znów mogłabym jeść normalne jedzenie, nawet śledzie hehe
PS. Idę właśnie z koleżanką na kawę i jakieś mega ciacho
A no i wyglądam jak na poniższym zdjęciu

Ja na plusie 12 kg, ale z moją wieczną niedowagą to dla mnie nowość taka waga Brzuch się spina i twardnieje jak postoję dłużej lub pochodzę. Termin na 8.04. jutro wizyta u gin, to okaże sie co i jak. Im bliżej do kwietnia ten czas zaczyna mi sie coraz bardziej ciągnąc i dłużyć....niby już bym chciała a boje sie
Pytałam ostatnio mojej mamy czy ona rodziła w terminie czy przed no i jak większość kobitek w mojej rodzinie PO TERMINIE....więc pewnie ja też do nich dołączę...
A jeśli chodzi o jedzenie to mogłabym jeść i jeść dosłownie wszystko co wpadnie i w ręce. Własnie owoce zalałam galaretką i wstawiłam do lodówki będzie deserek

Pozdrawiam

Powiem Wam Kobietki, ze po porodzie wszystkie wrócimy do wagi sprzed, odejdzie waga dziecka, wody, łożysko i znowu bedziemy fit mi odwrotnie czas leci nieubłaganie szybko... nie obejrzę sie a juz kolejny tydzien minął... dzisiaj zaczynam 38tydzien i juz coraz bliżej, co piątek KTG wiec na bieżąco bede wiedziała co i jak bardziej stresuje mnie by było miejsce w szpitalu w którym chce rodzic, bo ponoć są sytuacje ze odsyłają z braku miejsca... lekarz prowadzący jest z tego szpitala, ale momentami nachodzi mnie niepokój tylko z tego powodu ...

GosiaO, mam te same obawy. Szpital, który ja wybrałam to bardzo ekonomiczny szpital. Chcą przyjąć więcej babek, dlatego często odsyłaja jeżeli nie ma konkretów. Połozna, z którą rozmawiałam mówiła, że na bank przyjmą jak odejdą wody, albo będzie działo się coś niepokojącego (np. Zielone wody, krwawienie...) ale nie ma co do nich jechać z pierwszymi skurczami. Powiedziała, że najlepiej jak będą co 10 minut
Ufff... Brzmi to strasznie i nie wiem czy wytrzymam do tych 10 minut!

No właśnie KTG...powiedzcie mi jak to z nim jest...dostaje sie na nie skierowanie od gin od któregoś tygodnia ciąży? I z tym skierowaniem do szpitala sie zgłasza? Jak to jest bo ja zielona w tym temacie...a mój gin to taki, jak go określił mój Mąż..."kłapouszek" i to nie chodzi o wygląd tylko zachowanie...więc za dużo info od niego uzyskać nie mogę...ale za to pod kątem liczby badań jakie zleca to nie mogę narzekać he...

Ja byłam w zeszły piątek na wizycie i na wizycie lekarz rozpisał mi co dalej i tam KTG co tydzien by kontrolować. Powiedział ze jak tydzien po terminie nie urodzę to wtedy mnie skieruje do szpitala

mala_ewa literki piękne. Daj mi link do sprzedawcy na allegro. Kupię dla Jasia i Olka.

Bylam wczoraj w Warszawie. Przeciwciała zniknęły, więc jest dobrze. Juz przed porodem nie muszę odwiedzać Instytutu Hematologii. A jak u Was wyniki GBS? Mi lekarz zlecił badanie, ale w tym punkcie gdzie badam krew nie robią tego badania. Dostałam gbsówkę i lekarka zrobi mi wymaz i mam do punktu przynieść. Wizytę u swojej lekarki mam w czwartek najbliższy.

U mnie na plusie 7kg. No ale jak u większości z Was mam smaki na wszystko. nawet ostatnio do kawki zapragnęłam wafelków, patrzę a tu nie ma. Czym prędzej poszlam do sklepu i zrobilam solidne zapasy. W biedrze akurat były ciastka i wafle druga sztuka 50% taniej, więc mam zapas już do porodu. no a wczoraj leże i oglądam serial i w pewnym momencie przypomniałam sobie jak bardzo lubię racuchy z jabłkami. No i co? Odmowię sobie- zabrałam sie do roboty


Kurcze ale ten czas leci. Juz niedlugo startujemy, fajnie będzie dzidziusie nasze oglądać.

Motylku, oto link:
allegro.pl/neju-literki-3d-20-imie-dziec...9799&ars_rule_id=201

Tylko Pani bardzo wolno odp na maile (chyba jest zarobiona). Można tworzyć własne kompozycje (ja zrobiłam taki twór w paincie ) albo wybrać z tego, co ma. Fajnie, bo ma też ramki na zdjęcia, które też zamówiłam pod kolor literek.

A co do zachcianek, to za mną chodzą placki ziemniaczane. No ale to są ziemniaki - produkt zakazany przy cukrzycy. Dzisiaj byłam u diabetologa, a on do mnie: no, to chyba się już nie zobaczymy :-D jak dla mnie git! Lekarz fajny, ale trochę szkoda mi kasy, żeby wchodzić i słyszeć, że wszystko jest ok, dostać receptę na paski do cukru i wyjść. Fakt, że dostaje zniżkę na paski, ale i tak taniej mnie wyjdzie zakupienie pasków za 100procent niż płacić za wizytę plus 30proceny za paski.
:-D jakoś trzeba kombinować!

Piątek, piateczek, piątunio!

Moja torba do szpitala spakowana. Przy pakowaniu miałam milion ulotek z listami, co zabrać. Muszę jeszcze kupić klapki i wsio.

Zaraz zabieram się za sprzątanie, bo jutro i w niedziele mam gości. Miłego dnia, dziewczyny,

Witajcie mi zostało 8 dni do terminu i bardzo chciałabym już urodzić mam dość czekania i ciąża robi się dla mnie męcząca. O niczym innym nie marzę jak o porodzie . trzymam kciuki za wszystkie kwietniowki

Matko w pierwszej ciąży też już miałam dawno spakowaną torbę, a teraz mąż mnie pogania
Ja na razie mam 6 kg na plusie W pierwszej ciąży miałam 9kg, więc pewnie podobny wynik osiągnę
Co do zachcianek - ja też jem właściwie na co mam ochotę, muszę tylko kontrolować jak późno wieczorem, bo mam w tej ciąży zgagę.
KTG miałam kontrolowane już bliżej terminu porodu,a po terminie co dwa dni miałam się zgłaszać do szpitala, gdzie pracuje moja Pani Dr.
Teraz liczę po cichu na to, że urodzę przed terminem, a nie po. Chyba nie mam już siły czekać tak długo

Kakadu - życzę szybkiego rozwiązania!

Kakadu, trzymam kciuki. Ja mam "odliczankę" na kalendarzu i dla mnie zostalo jeszcze.... 40 dni. :-D wie Twoje 8 zleci jak z bicia strzelił!

Kakadu trzymam kciuki za szybki poród:)
Ja tez mam torbę spakowaną, ale na razie jakoś spokojnie podchodzę do porodu. Nie myśle o tym za dużo. Mój mąż leci do Polski za tydzień na pare dni. To jest miesiąc przed terminem wiec mam tylko nadzieje ze wtedy się nie zacznie.

Kakadu- trzymam kciuki ze zacznie się szybciej niż myślisz. Końcówka jest okropna, mam nadzieje ze cie nie męczą tel czy juz czy juz. . Ja tak miałam w 1 ciazy i miałam dość tych telefonów ciągłych. .. przecież wiadomo ze jak się urodzi to się poinformuje.
A masz jakieś objawy? Rozwarcie, skurcze??

Maga- to obys nie zaczela pod nieobecność męża, ale miesiąc przed wiec sporo zapasu!

Boze jaka ja bylam w 1 ciazy zorganizowana , torby macie popakowane, a ja doslownie nie mam nic ... musze chyba w tym tyg sie wziac za siebie bo bede w pospiechu pakowac jak sie zacznie ... ja tez juz jestem umeczona o niczym nie marze tak jak dosjc do donoszonej ciazy wtedy juz tylko bede czakac az sie zacznie, bo teraz jeszcze dochodzi stres oby do panstwowki nie isc ...