Mamusie GRUDNIOWE !!!!!!!

Mój syn też nie był karmiony piersią tylko sztucznym mlekiem lekarzy mówili że będzie mało odporny itd, a pierwsza choroba dopadła go jak mial roczek.

sunaja21, nie martw się. Mój synek miał już żółtaczkę w szpitalu ale nie robili z tego problemu, nawet naświetlany nie był za to po 6 tygodniach panika ze ma żółtaczkę i mamy mu zbadać krew ale było ok. Nie przybierał na początku, tylko tracił a potem max 140gr na tydzień !!! Nie zrezygnowałam z karmienia piersią tylko zaczęłam karmić w nocy. Było bardzo ciężko bo nie spalam praktycznie całe noce, juz czasami nie wiedziałam czy ja go karmiłam czy tylko mi się to snilo ale za to zaczął przybierać. Teraz jest małym , dorodnym klocuszkiem i wiem na pewno ze z drugim dzieckiem zachowam większy rozsadek i nie będę katować siebie i dziecko budząc go w nocy chyba ze sama będzie sie budziła. Nic na siłę.

Witajcie...

Ja nadal w całopaku
Póki co mały jakoś się nie spieszy na Świat...Mój mąż powtarza, że pewnie mu tam za dobrze i gdzie mu będzie lepiej jak nie w brzuszku mamy

Wczoraj troszkę zaczełam panikować, że się mniej rusza a on na to jakby podsłuchał...zaczął tak mnie kopać, że nie mogłam zasnąć 22.30-23 to norma mojego maluszka na start okopywania mamy

Cieszyłam się dotychczas niewielkim problemem z rozstępami...miałam tylko nad pupą a od kilku dnirobią mi się i na brzuchu ( miałam bliznę nad pepikiem po kolczyku) i stamtąd startują...Mam nadzieje, że mały wyjdzie niż ja się rozejdę

Co tam u Was?

Hey dziewczyny,

kivi u ciebie naprawdę już nie długo .. w każdą chwile możesz urodzić A ta tez sprawdzam co dzień czy mi się robią jakieś rozstępy .. i zauważyłam ze na nogach

A ja byłam w pt u lekarza i mały już wazy 2650g.. kawal chłopa z niego

Ale się jeszcze nie obrócił i lekarz mi powiedział ze na 90% będę miała cesarkę ze względu na to ze się jeszcze nie obrócił i ze względu na oczy Kolejny termin u niego mam 10.12 i wtedy chyba z nim się umowie na termin na cesarkę ... nie wiem czy to dobrze czy nie ...no cóż zobaczymy ...

Sunaja21 tez cie mogę uspokoić .. jak się urodziłam ważyłam tylko 2200g i byłam wcześniakiem ... poleżałam w inkubatorze no i jestem zdrowa .. nic złego mi nie dolega

Powiedzcie mi co wam najbardziej dokucza ... bo mnie strasznie plecy bolą i to ze jak sie obracam z jedna stronę na druga to mąż mi musi pomagać

Caluje i pozdrawiam was wszystkich

witajcie ja w końcu spakowałam torbę i nic mi się tam nie mieści ja nadal super się czuje 1 grudnia mam kolejną wizytę u gin. narazie na wcześniejszy poród się nie zapowiada i muszę czekać do 10tego aaa już bym chciała mieć niunie poza brzuszkiem:) pozdrawiam

Natka napisał:

i lekarz mi powiedział ze na 90% będę miała cesarkę ze względu na to ze się jeszcze nie obrócił i ze względu na oczy

Hej Natka!
Jaką masz wadę? I czy musisz mieć zaświadczenie od okulisty czy to gin decyduje o cesarce?
Ja mam -10 i astygmatyzm i nie wiem...bo jedni piszą, że poród nie zaszkodził a jednak są przypadki, że wręcz przeciwnie...
Pozdrawiam

Z tego co ja wiem,to wielkość wady wzroku nie ma znaczenia. Istotny natomiast jest problem dotyczący siatkówki oka i ciśnienia...dokładnie nie wiem o co chodzi,bo jeszcze nie byłam u okulisty w trakcie ciąży.Ale muszę iść bo jestem ślepcem a podobno w ciąży wzrok lubi się pogarszać i trzeba to kontrolować.

Na początek może poczytaj sobie temat (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś?) www.zapytajpolozna.pl/forum/porod-forum/...taktowe-a-porod.html

czesc mamuski!
dawidek byl dzisiaj na kontoli i przybral przez te 2 dni na sztucznym mleku i zoltaczka mmu schodzi dzieki Bogu!teraz mam karmic na zmiane raz sztucznym raz swoim i w piatek do kontroli!
kurcze tesknie za tymi kopniakami w brzuszku
sciskam was

Cześć dziewczyny
my od przyjścia ze szpitala martwiliśmy się, że mały nic nie przybrał na wadze, bo mało pił (tak nam się wydawało) i często zwracał pokarm
po tygodniu poszliśmy na pierwszą wizytę do pediatry i ku naszemu zaskoczeniu Tomek przybrał aż 300g
Jakie było nasze zdziwienie
Hehe, tak więc dajemy mu jeść jak tylko chce, czasem go tylko obudzę jak za długo śpi, bo ze względu na jego wcześniactwo, musi jeść co 3 godz.
Poza tym mamy bardzo dużo poradni do obskoczenia, poradnia preluksacyjna, neurlologiczna, rehabilitacyjna, patologii noworodka, okulistyczna itd...
Z małym jest wszystko w porządku ale trzeba to jeszcze "potwierdzić" u mądrych ludzi
Tomek jak się urodził to w ogóle nie miał odruchu ssania, tak więc karmili go przez sondę, a w późniejszym czasie zaczęli go uczyć pić z butelki. Nie mogłam go karmić piersią, ponieważ nie radził sobie z butelką więc piersi tym bardziej by nie uciągnął. W szpitalu non stop odciągałam pokarm i biegałam na oddział noworodków
Teraz Tomek pięknie je z butelki (szybko się męczy ale zjada ładnie) i co najśmieszniejsze to uwielbia ssać smoczek nawet nie pomyślała bym, że on tak chętnie będzie ssał smoczek Tak więc dziewczyny, nie martwcie się tym jak Wasze maleństwa czegoś nie będą potrafiły, szybko się nauczą
Tomek z dnia na dzień co raz bardziej mnie zadziwia

Asiersa zobacz jak pięknie sobie radzi, a mówią, że wcześniaki mają duży problem z ssaniem.


Sunaja też się nie martw żółtaczka to nie koniec świata Mały nawet się nie obejrzysz jak będzie zdrowy.

Och jak zazdroszczę Wam, już trzymania maluszków nie mogę się już doczekać, a to już tak blisko. Teraz zastanawiam się czy dotrwam do tego poniedziałku bo znów odczuwam skórcze chyba mój organizm się już uodpornił na te leki, ale jestem dobrej myśli.

u nas leci dzionek za dzionkiem... niestety mam coraz mniej pokarmu i nie udaje mi sie sciagnac wystrczajacej ilosci pokarmu zeby co drugi razy dawac malemu mleka z cyca-zaczynam pic herbatke laktacyjna moze sie ruszy-bo tak chcialabym dawac mu moje mleczko a nie to sztuczne ...no ale zobaczymy jak to bedzie ...

Hey dziewczyny,

jeżeli chodzi o ta wadę wzroku to ja mam -4 i uważam ze to dużo. Lekarz wysłałam mnie na badania, które mam 10.12 o godzinę 9:00 a później mam termin u niego. I powiedział mi ze to od okulisty zależy co on powie po badaniach... ale mi się wzrok co jakiś czas pogarsza i to mu tez powiedziałam no i mi powiedział ze raczej u mnie grę wchodzi cesarka... bo powiem wam szczerze nie chciałabym żeby mi się wzrok jeszcze bardziej pogorszył a poza tym mały się nadal nie obrócił
Dam wam na pewno znać co mi okulista powiedział

tak wam zazdroszczę ze już macie wasze pociechy i czytam wasze wypowiedzi to już powolutku się na to nastawiam co mnie/nas będzie czekać

Ściskam i całuje

Cześć dziewczyny! Wybrałam sobie grudzień,bo sama jestem z 6-go ale chciałam zapytać kogoś mniej więcej na czasie
Otóż mam niewielkie rozwarcie,lekarz powiedział,że nie dużo (w karcie mam wpisane 0,5),mam leżeć i oczywiście zero seksu Czy któraś z was miała z tym problem? Bo ja się zastanawiam czy to się może jeszcze cofnąć czy już do końca będę leżeć w celibacie
A tak swoją drogą zazdroszczę wam,że jesteście już rozpakowane lub na wylocie,a ja dopiero co półmetek przeszłam...

Ja w 30 tyg miałam rozwarcie i leżałam do końca ciąży w celibacie dopiero jak byłam w 38 tyg i mogłam już rodzić to z mężem zaszaleliśmy i zaraz po dostałam skurczy 14 godzin później urodziłam moją córeczkę

martela,a ile miałaś tego rozwarcia?