BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

14 lata 6 miesiąc temu #17908 przez eash
czesc dziewczyny. przepraszam za przerwe - wczorajsza noc spedzilismy na walach, mieszkamy nad sama Odra na Dolnym Ślasku i wczoraj ok. 3 w nocy byla u nas fala kulminacyjna. waly narazie wytrzymuja, choc to zasluga jedynie Pana Boga; nasze wladze nie zabezpieczyly nam nawet taczki piachu i trzech workow. jest strasznie, boimy sie, mam wszytko powynoszone na poddasze, w domu chaos, ponad metr wody w piwnicy i kilkadziesiat w sumie sztuk bydla przy domu, z ktorym nawet nie wiem, co robic w razie w przerwania walu :(
dzisiaj jestem w pracy, padnieta, niewyspana, zdenerwowana....
Boże, miej nas w swojej opiece...

kivi, przede wszystkim uważam, że trzeba być dobrej myśli - 2% to naprawde niewiele i jakby nie patrzeć, zawsze wyjdzie ci te 98% szans na urodzenie zdrowego malucha. ryzyko jest nikle. sądzę, że wszystko będzie dobrze. nie martw się. modlę się za ciebie. z drugiej strony - nawet jeśli się okaże, że maluch będzie miał problemy... cóż, choć to może brzmieć dla jednych naiwnie, dla innych okrutnie, dla jeszcze innych po prostu głupio lub nienowocześnie, ja wychodze z zakorzenionego w mojej prostej ludowej wierze w Pana Boga założenia, że życie trzeba przyjmować takim, jakim się je otrzymuje, że nie mamy prawa decydować o czyjejś śmierci - tylko Bóg może. co nie znaczy, ze ja sie nie boje o zdrowie swojego malenstwa - boje sie, a jakze... ale jednak - aborcja wg mnie kategorycznie odpada, niezaleznie od tego, czy wykonuję się ją w połowie ciąży czy ledwie 3 dni od zapłodnienia. oczywiście, to zawsze będzie tylko wasza decyzja - macie wolna wolę, sami decydujecie i sami za to potem odpowiadacie. wg mnie jednak - przyjmij tego malucha takim, jakim jest i kochaj całym swoim zyciem, bo po to cię Pan Bóg stworzył, żebyś to dziecko kochała i po to ono na świat przyszło, żeby twoją miłością się żywić. Pan Bóg wie, co robi. koniec i kropka.

Emme, dzieki za piekna historie, na pewno wiele dziewczyn podniosla na duchu. kochane, cuda sie zdarzaja, cuda sie zdarzaja, naprawde!

a ja... no coz, od paru dni mnie nie mdli, to znaczy nie tak, jak poprzednio, duzo mniej. awersje zywieniowe mi sie utrzymuja - nadal nie moge jesc smażeniny, miesa, jakis tlustych rzeczy, zup... ale cos jem - po troche, malymi porcjami i to nawet rano. idzie ku lepszemu. a rano dzisiaj wsunelam 3 grześki o smaku toffi, hehe ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17922 przez magda-w1980
Cześć dziewczyny.
Miałam wielką nadzieję na zmianę, brak jakichkolwiek oznak @, zaczęło sie wczoraj plamienie-myślę sobie -bywa ale to zawsze nie jest okres typowy, a tu dziś zaczyna być niestety typowy. Więc znowu się nie udało!!! :dry: A miałąm iść dziś po test, juz nie muszę :(
Najchętniej nie wychodziąłbym z chaty-dobrze że mam dziś urlop, wszystko mnie boli i wogóle jakos do kitu...
Dziś mamy wizyte u androloga-zobaczymy co powie...
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17927 przez Mirella
Eash, błagam informuj w miarę możliwości, no będę się bała o Ciebie jak diabli teraz. Ciągle się boję o kogoś, mam już dosyć tej powodzi, chociaż akurat u nas chyba jest bezpiecznie. Chyba, bo do Wisły 5 km, ale jak patrzę co robi woda po przerwaniu wału to nie jestem taka pewna. Czytam co piszesz i włosy mi się na głowie podnoszą, i ta cholerna bezradność, chciałabym coś zrobić i nie mogę, nie potrafię zatrzymać wody....

Magda, po wizycie koniecznie napisz jak było. Dawno Cię nie widziałam, miło że się odezwałaś :) Czekam na wiadomości, dobre oczywiście :)
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17936 przez magga146
czesc dziewczyny

kivi głowa do gory bedzie dobrze, ja wiem ze nam jest łatwo mowic ale ja sama nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu. teraz najwazniejsze jest wsparcie od nas je masz jestesmy z toba. wiem ze to zabzmi okrutnie ale z chorym dzieckiem mozna zyc. wiem bo moja sis ma jest ciezko ale dajemy rade. i to tez bylo jej wyczekiwanie dziecko starali sie jakies 5 lat, ale teraz to by malej nie zmaineila na zadna inna corke :). ale nadal 3mam kciuki i wierze ze bedzie dobrze :)


Emme
super historia szczerze gratuluje i oby takich niespodzianek bylo wiecej :)

eash
wspolczuje dawaj znac co i jak.

grazia ODEZWIJ SIE CZEKAMY NA WIESCIE JAK BYLO W BIAŁYMSTOKU!!!

Asieńka
nie łam sie wiem ze ci jest ciezko ale zobaczysz dasz rade, wszytsko sie ulozy i niedlugo bedziesz mial dzieciaczka :)


angellika1
daj znac jak tam u androloga ja w czerwcu najprawdopodobniej tez bede sie z mezem wybierala to napisz jak to wyglada co wam powiedzial itp

mirella
a jak tam u ciebie, nie potrzebny byl test

ja jestem w 20dc jak pisalam nie wiem kiedy mialam plodne dni wiec takze nie wiem czy je przegapilam ale czuje ze tak :( teraz czekam na ta malpe @ nie wiem keidy mam sie jej spodziewac ostatnio mialam 27dc wczesniej 32-33 wiec tak jakos przyjdzie pewnie. zaczynaja mnie bolec piersi wiec to znak ze sie zbliza. w zeszlym cyklu to mnie bolay jak nigdy w tym jest mniejszy bol. testu nie bede robila bo nie chce sobie zbijac

caluje i czekam na wiadomosci od was dziewczyny
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17937 przez Mirella
Magga, ja jeszcze czekam na @ :) jeszcze mam trochę czasu na test...
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17938 przez magga146
no to my czekamy razem z Toba ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17944 przez Mirella
wy to nie czekajcie tylko do roboty, uprzejmie przypominam, że wy sie staracie a ja jeszcze nie :) chociaż przyznaję nie dużo czasu mi zostało, nie wiem tylko co moje dziecko na to, bo ciągle zasypia koło drugiej w nocy, nędzne warunki na porządne starania....
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17951 przez magga146
Mirella
no ja sie staram caly czas tylko jakos nie wychodzi
ale widze ze niezla agentka ta twoja Klaudynka, ladnie rodzicow wychowala" :P ja mysle ze ona cos przeczuwa ze ma sie na rzeczy i narazie woli kontorlowac sytuacje hihih ;) a tak naprawde to mysle ze nie bedzie miala nic przeciwko temu zeby miec rodzenstwo. a powiedz mi w dzien to ile razy oni ci spi?
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17963 przez kivi
eash
Jesteś kochana i czytałam Twoją wiadomość z zapartym tchem i łzami w oczach...Dziękuję za tą wiadomość...potrzebowałam właśnie takich słów!!!!!!!!!!!!!!

Informuj jak sytuacja powodziowa...oby nie przerwało Waszych działów, sama jestem ciekawa co robi się z bydłem w takich sytuacjach...to trudne, a do tego dom...Tragedia. Trzymam kciuki mocno...

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, bardzo mi pomaga i tak naprawdę coraz mniej myślę negatywnie, wręcz zaczynam znów być sobą - OPTYMISTKĄ i myśleć, że wszystko będzie dobrze!!!! Musi być, mam nadzieję, że jutrzejsze badania to tylko formalność, oddam krew a za tydzień wynik powie nam, że nie ma wogóle żadnych obaw...

Ściskam Was!!!!!!
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #17994 przez Mirella
Kivi, ja Ci mówię, że będzie dobrze, a jak ja mówię to mówię :) Wiem to tak samo jak wiedziałam, że zrobisz test wcześniej :P

Magga, ja myślę że Klaudia się ucieszy z rodzeństwa bo bardzo ją ciągnie do dzieci :) No usypia późno, ale śpi długo, budzi się po 11.00 :) A później zasypia koło 16 i dwie godzinki czasem więcej, czasem troszkę mniej prześpi. Idealna pora na starania, niestety mąż jest wtedy w pracy :(
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #18002 przez grazia
czesc dziewczyny bylam w sobote u lekarza jestem przygotowywana do stymulacji cyklu od 15dc mam brac tabletki a od nastepnego miesiaca od nastepnego okresu zastrzyki 10 ich wykupilam mam codziennie sobie robic w brzuch od 1dc do 7dc a pozniej jade na 2tygodnie do kliniki na inne badania zastzryki kosztowaly mnie 2300a to dopiero poczatek ale nie zaluje tych pieniedzy najwazniejsze dla mnie i meza jest posiadanie dzidzi ok polowy lipca bede juz po transferze bede przez 2 tyg czekac na wynik testu na dwie krechy a pozniej wróce do swojego lekarza zalozyc karte ciazy boje sie a zarazem jestem bardzo szczesliwa ze to juz niebawem sie wydarzy , na wizycie dowiedzialam sie ze mam zaawansowana endometrioze i w naturalny sposob bym nie zaszla w ciaze jedyne dla mnie wyjscie i mysle ze sluszne , Mirella wszystkigo dobrego spelnienia marzen zdrówka dla twojej niuni mial w sobote roczek prawda , martwie sie o ludzi ktorych dopadal powodz w naszym kraju nie dbaja o zwyklych ludzi obiecuja tylko a ciale te powodzie sie powtarzaja a rzad nic nierobi aby temu zapobiegac pozdrawiam trzymajcie sie dziewczyny

grazia
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #18005 przez Mirella
Grazia, po pierwsze dziękuję za życzenia, Klaudia też dziękuje :) No mówiłam Ci że jak w jej urodziny jedziesz to po same dobre wiadomości :)
Te zastrzyki w brzuch to bolesne? Ciarki mnie przeszły jak przeczytałam, brrr.....
Ale widzę że to wszystko szybko, bez czekania nie wiadomo ile, szczerze mówiąc myślałam ze to dłużej trwa. Lipcowe dziecko urodzi sie w kwietniu, piękny czas, mam podstępny plan tez tak zrobić, jak mi się uda zajść w ciążę. Cudownie jest zostać mamą na wiosnę, wiem coś o tym :)

Nie martw się i nie bój, ciesz się :) A o pieniądzach szybko zapomnisz, raz są, raz ich nie ma, a dziecko jest :D
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #18006 przez sunaja21
grazia - moja koleżanka jest w stowarzyszeniu chorych na endometrioze i sama choruje już od kilkunastu lat- to bardzo ciężka i trudna choroba, która trzeba leczyć cały czas, ona jest juz po kilku operacjach - co prawda udało jej sie urodzić syna:) dlatego wierze że tobie tez sie uda!jeśli chciałabyś namiary na to stowarzyszenie i wogole to daj znać:) a ty wogole leczysz sie na to ?


[url=http://dawidek7-.aguagu.pl][img]http://dawidek7-.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png[/url]
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #18017 przez Lenka
Grazia Bardzo się cieszę, że się do nas odezwałaś :) Wszystko zmierza w dobrym kierunku i już niedługo będziesz nosiła istotkę pod sercem :laugh:
Odzywaj się do nas a my ciągle 3mamy kciukole za ciebie :)
We wtorek powinnam dostać @ i niestety dostanę :(
okropnie się czuję, już od kilku dni, co ja bym dała, żeby być w tej ciąży :dry:
Mam nadzieję, że może w te lato się uda, masz rację mirella,że świetnie by było urodzić kwiecień, maj:) Może się uda.
Idę pod prysznic i spać bo padam ze zmęczenia.
Dobrej nocki babeczki :kiss:
Temat został zablokowany.
14 lata 6 miesiąc temu #18040 przez eash
czesc dziewczyny.
magda_w1980, nie martw się, kochana, na pewno sie ułoży.
Mirella, magga146, u nas nadal bardzo trudna sytuacja powodziowa. fala kulminacyjna byla w nocy z niedzieli na poniedzialek i w zasadzie do teraz woda utrzymuje sie na wysokim poziomie (podobno dziś rano bylo 7cm mniej, ale to roznica nie odczuwalna). boimy sie bardzo i narazie nie znosimy rzeczy ze strychu. nie mamy tez cieplej wody i nie grzejemy w domu, bo piwnica i piec w piwnicy zalany - tam woda w nocy podniosla sie o kolejne 15 cm. boje sie, ze niedlugo dojdzie do parteru. to jest woda podskorna, ktora bedzie teraz bardzo wyciskac pod wplywem opadajacej wody w rzece. bydlo dzieki Bogu narazie jest bezpieczne. zwykle zwierzeta sie ewakuuje i przewozi do innych, niezagrozonych gospodarstw. nasz problem polega na tym, ze mamy go duzo i ze to jest poldzikie stado, ktore za nic w swiecie nie wejdzie na tira i nie da sie przewiezc ani w zadnej oborze zamknac... no ale mam nadzieje, ze nie bedziemy musieli sie tym martwic. narazie czekamy na rozwoj sytuacji.
magga146 widze że masz nieregularne cykle, ja też tak miałam, pamiętasz? a zaszłam. i dotąd w to uwierzyc nie moge ;) dlatego uszy do gory, zobaczysz, w końcu się uda.
kivi, cieszę się, że wraca twój optymizm. naprawdę myślę, że wszystko będzie dobrze, że dzieciątko urodzi się zdrowe. a zresztą - co za różnica, ważne, że w ogóle będziecie rodzicami, czy to nie wspaniałe? w ogóle - dotarło to już do was? bo my niby to wiemy, niby chodze na badania, a jednak nadal w to nie wierze!
grazia no to teraz już bliżej niż dalej :) cały czas nieustannie trzymam kciuki za ciebie. na pewno się uda, wszystko się ułoży, zobaczysz :) oszczędzaj się teraz, weź trochę wolnego w tej swojej pracy. chyba powinnas wypocząć przed zabiegiem, zregenerować organizm? nadal nie mogę uwierzyć w to, że ten zabieg tyle kosztuje... to chore, że to nie jest jakoś refundowane, choć częściowo!
sunaja21 jak tam maluszek, rosnie, wszystko dobrze?
Lenka a co tam u ciebie? nie przemeczaj sie, to zle wplywa na starania ;) a lato im sprzyja - wiesz, jakaś dzika plaża, rozgwieżdżone niebo, szum fal rozbijających się o brzeg i wy... eh... rozmarzyłam się - dziewczyny, ja czasem myślę sobie, że w naszym związku tak szybko wszystko sie wypala, powszednieje, co ja bym dała za odrobinę szaleństwa, młodości, czułości, za odrobinę takiej dzikiej plaży, takiego oderwania od codzienności... eh...
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl