STARANIA O CIAZE

Ah ah to ja stara tez sobie popatrze

witaski sobotnie moje kochane laseczki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pobeczalam sie jak to uwidziałam...

Lacrijka, nie dość ze @ nie ma, to jeszcze sie podejrzanie wzruszasz... ile masz tych sikaczy?


oki, to poniedziałek w takim razie, w poniedziałek wszystkie przylezą na bank
@nulka w sumie link do tej foty sprzed paru lat też byś mogła zapodać

Dorcia, w co się dziś ubierzesz???

Nie knuj, nie knuj Mirelcia A sikaczy mam 10 ! Chcialam sie bilonu pozbyc, wysypywał mi sie z portfela bo sie dziurka zrobiła to nakupilam sikaczoof Pani aptekarka mnie obcieła dziwnie, ale kij jej w ... ! Niech sie cieszy ze dobry klient sie trafił hahaha


Masakra, o 13 przyjedzie moj tatulek juz a ja jeszcze nie odkurzone, podłogi nie umyte.. tylko net, net, net

a będę bo mam dziś dzień knucia, a co tam

A zastnawiała sie któras z Was czy Mirella tez podlega palnięciu ????? Tak mnie to teraz natchnęło...hmmmmmm

Ruff..zapisalam sobie na lodowce godzine 22 Boje sie tylko ze tak obciazymy to forum, ze chyba kompy sie spala...

Marta, to dopisz jeszcze że poniedziałek

Lacirjka, nie ma bata, jak palniesz czarownicę to się palnięcie odbije i do Ciebie wzmocnione wroci

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mirella napisał:

Marta, to dopisz jeszcze że poniedziałek

Lacirjka, nie ma bata, jak palniesz czarownicę to się palnięcie odbije i do Ciebie wzmocnione wroci

Nie chytaj się czarownicy, bo czarownica Cię chyci !!!!


heheheheheheheheheheh

Ale tu konspiracja. Dobrze, że mąż w poniedziałek na nockę idzie

Jak bede w ciazy to sie odwaze palnac czarownice..nie powinna mi oddac bo ciezarnych nie wypada straszyc palnięciem

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Lacri, bidulko do okulisty ić bo niewyraźnie czytasz, Magdę ciągle straszę a już jej brzuszek widać

Hej
Wpadlam Was poczytac bo tu wesolo a ja mam dola...