STARANIA O CIAZE

Ajłona, nio pewnie, że oby tak dalej

Wesoło tu jak nie wiem co.

A ten pies to faktycznie nie wytrzymał ha, ha, ha

no tak pies nie wytrzymał ale chociaż dziecko się uspokoiło na chwilę

Hehe puściłam sobie to z tym psem z ciekawości moja suczka to usłyszała i też rozpacz w głosie haha zaczęła wydawać z siebie jakieś dziwne dźwięki

he,hej...

wróciłam do was cieszycie się?? musicie,nie macie wyjścia

zaczne może od gratulacji.

Ajłona.Eash... gratuluję cieszę się jak dziecko i nie zadroszcze bo my pojdziemy w wasze ślady

Gosiu,Lacrijka...wy to jestescie zdrowo kopnięte... ale za to was kocham

@nulka... dobrze,ze juz po wakacjach-brakowalo Ciebie.

Majówka witaj kochana :*


aaa... napiszę jeszcze czemu wróciłam... zrezygnowałam... praca była bardziej dla pielegniarki niz dla opiekunki...a ja nie chce brac odpowiedzialnosci za czyjes życie .

Witaj Gabulka..No i dobrze ze wróciłas..szybciej u Was staranka sie rozpoczną..
Witam tez nowa staraczke oraz zycze powodzenia w staraniach...
Ja wymiękam, dzis drugi dzień z malą Maja a ju umirom.. Ten dzieciaczek jest wszedzie..człowiek nie zdazy mrugnac a ona znika z pola widzenia, no masakra.. Mam sprawdzian przed swoim dzieciatkiem i zaczełam sie zastanawiac czy jestem na to gotowa...mysle, mysle i czekam az wymysle

LACRIJKA... oczywiscie ze jesteś gotowa

ja rok temu opiekowałam się siostry rocznym synkiem-codziennie sobie mowiłam ze nie dam rade jak bede miec swoje...a dzis? nie moge sie juz tego doczekać. wiec spoko...

mesy witaj i się rozgość i duuuuuuuuuuuużo pisz bo to metoda na fasolkę

gabi fajnie że wróciłaś, bierz się do roboty

Laycra Twoje będzie dużo bardziej żywotne hahaha



a na pęcherz to ja mam wypróbowaną kurację uderzeniową:
- termofor na brzuch (bardziej kroczobrzuch)
- 4x2 urosepty na dobę
- 4 litry herbaty żurawinowej osłodzonej sokiem z żurawiny
- i leżeć w ciepełku, nie łazić tylko się grzać (czasami biorę jeszcze aspirynę ale tylko jak temp przekroczy 38) ale w ciąży aspiryna jest be
w efekcie po tej kuracji przechodzi po około 24 godzinach
potem już się czuję ok ale herbatkę jeszcze piję choć w mniejszych ilościach
i zagryzam żurawinkę

ważne jest żeby zakwasić mocz bo wtedy bakterie odklejają się od pecherza

Gabi witaj w domu i bierz się do dzieła

Lacra ja dziś też przez godzinkę pilnowałam moją prawie 2-letnią bratanice, prawie mnie
uspała bo kazała żebym się położyła a Ona ciaci mi będzie robić, ale jak widziała że odpływam to mnie pacła w łepetynę i mówi oć no oć gogo

UKŁAD OKRESOWY STARACZEK

1. Ancys niechciana @ nawiedzi albo i NIE ok.28 sierpnia
2. Nikusia niechciana @ nawiedzi albo i NIE ok 1 września
3. Aguska23 niechciana @ nawiedzi albo i NIE ok. 5 września
4. bidol niechciana @ nawiedzi albo i nie ok 06.wrześnie lub kilka dni później
5. chlopek niechciana @ nawiedzi albo i nie ok 8 września
6. @nulka niechciana @ nawiedzi albo i nie 9 września
7. saiko bardzo niechciana @ nawiedzi lub Nie 12 września
8. gorla niechciana @ nawiedzi albo i NIE ok. 13 września
9. Majowka niechciana @ nawiedzi albo i NIE 16 września
10. Lacra niechciana @ nawiedzi albo i NIE 17 wrzesnia
11. ViFi niechciana @ nawiedzi albo i NIE 21 września(minął rok starania)
12. gosiak niechciana @ nawiedzi albo i NIEEEEEEEEEEEEEEEEEee 21.września 14 cykl
12. magduska niechciana @ nawiedzi albo niee 21-24 wrzesnia (chyba 14 lub 15 cykl)


w koncu tez sie dopisze do waszego okresowego ukladu staraczek
pozyjemy zobaczymy co z tego beddzie

magduśka nie "do waszego" tylko "do naszego" układu okresowego staraczek, Ty też przecież z tych "starszych" staraczek udzielaj się częściej , a jak tam u Ciebie ? mieszkacie juz na nowym domku? pozdrawiam

niestety gosiak jeszcze nie,nie udalo sie nam,chcemy sie postarac na swieta bozego narodzenia.nie chcemy brac kredytu,ale jak nas zmusi to wezniemy,pozostalo nam wykonczenie,kupienie pieca i kaloryferkow i plytki i panele itd )) zastanawiam sie kto kogo szybciej wykonczy? dom-nas? czy my dom? hehe )

gosiak ja was czytam intensywnie,tylko ja jakas jestem nieudzielajaca sie
trzymam za was kciuki i za siebie tez( ach ta moja skromnosc:-))

kochana powoli się urządzicie, fakt wykończenie to najbardziej ciągnie po kieszeni, ale razem powoli dacie radę i udzielaj się bo każdy post to zawsze coś ciekawego do poczytania a czym więcej nas tym lepiej

oj uciekam jakąś kawkę sobie zrobić i zaraz małż pewnie wróci
miłego wieczorku

milego gosiak,ja tez uciekam bo moj spracowany m wroci,a tu pasowaloby cos upichcic )

@nulka napisał:

mesy witaj i się rozgość i duuuuuuuuuuuużo pisz bo to metoda na fasolkę

gabi fajnie że wróciłaś, bierz się do roboty

Laycra Twoje będzie dużo bardziej żywotne hahaha



a na pęcherz to ja mam wypróbowaną kurację uderzeniową:
- termofor na brzuch (bardziej kroczobrzuch)
- 4x2 urosepty na dobę
- 4 litry herbaty żurawinowej osłodzonej sokiem z żurawiny
- i leżeć w ciepełku, nie łazić tylko się grzać (czasami biorę jeszcze aspirynę ale tylko jak temp przekroczy 38) ale w ciąży aspiryna jest be
w efekcie po tej kuracji przechodzi po około 24 godzinach
potem już się czuję ok ale herbatkę jeszcze piję choć w mniejszych ilościach
i zagryzam żurawinkę

@nulka z tym termoforem to jak pecherz przeziebiony, bo bakterie w ciepelku bardziej sie rozwijaja A no i w ciazy chyba tez nie mozna goracego przykladac Żurawinka jak najbardziej Widze, ze nie tylko ja zmaga, sie z ta zmora...

ważne jest żeby zakwasić mocz bo wtedy bakterie odklejają się od pecherza

madziaska no ja o zaziębionym pisałam ale stan zapalny to też bakteryjki

fajnie że gabi i magduska już Was tu widać, tak mi się swojsko zrobiło no i mi się przypomniało jak tu zaczynałam i poczułam się jak na początku drogi. Dzięki za to
Myślę dziewczyny że teraz pora na Was
A ja se rolę babki forumowej zaklepałam ... jakby co