BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

12 lata 10 miesiąc temu #307478 przez @nulka
Gabi :(
wracaj szybciutko :(

Lacra dobrze że mnie nie spytałaś co jadłam :huh:
trzeci worek kartofli chyba zaczęłam w tej swojej przymusowej diecie
tylko od pyrów nic mi nie jest, no w porywach pół kubka zsiadłego mleka se daję
miałam do wyboru pokochać kartofle albo zdechnąć z głodu :angry:

poszyłam se trochę, resztę jutro
musze cały czas sobie zajęcie wymyślać żeby nie myśleć o środzie ;)
straszny ze mnie płoszek, pewnie dlatego, że znam te chirurgiczną robote "od kuchni" :ohmy: :ohmy: :ohmy: :ohmy: :cheer: :cheer: :cheer:


Emka, co tam u Ciebie? nie zauważyłąm żebyś się odzywała od rana
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307584 przez bidol
gosiak napisał:

Mesy w sumie w miare w terminie, co do dnia to nie wiem bo raz mam 33d innym razem 27,29dc :blink:

Majóweczko "hsg to badanie drożności jajowodów. Sprawdza się czy w czasie owulacji komórka jajowa może się przedostać z jajnika do macicy. Zabieg może być bolesny, choć nie musi, niektóre pacjentki porównują go do bólu owulacyjnego. Zabieg polega na podaniu pod ciśnieniem przez kanał szyjki macicy kontrastu (środka cieniującego) do macicy i jajowodów oraz jednoczesnym wykonywaniu zdjęć rentgenowskich w poszczególnych etapach badania"

Po takim badaniu niektórym babeczkom udaje się zajść w ciążę :blink:

dziewczyny super brzuszki :blink:


Gosiak znalazłam Twój stary wpis :) a piję do tego że u nas na lipcówkach jest dziewczyna co miała laparoskopię - z tego co rozumiem to podobny zabieg ;) no może laparoskopia bardziej inwazyjna. Piszę to po to żebyś się nie martwiła i żeby wszystkie staraczki na forum podbudować

Oto przykład że cuda się zdażają :) :) :) :)

Bidol, niestety nie mam prawa do zasiłku - miałam 3 msc po powrocie z Irlandii ale to było dawno temu W miedzy czasie się leczyłam, chodziłam po lekarzach bo mijało te 2 lata jak nie mogłam zajść w ciążę. W tym pierwszy rok to jeszze w Irlandii - tam nie chodziłam do gin, dopiero po powrocie. W koncu trafiłam do dobrego ginekologa, który nie rozłożył rąk jak reszta w geście "no wydaje się ze wszystko z pani i pani męża zdrowiem ok, to co ja moge poradzić? prosze sie starac dalej" tylko doslownie 3-4 wizyty (zeszło 5 msc bo musiałam zrobic szczepieniwzw bo kiedys sobie zawaliłam i nie zrobiłam III, teraz musiałam od poczatku..) w koncu zostałam sierowana na laparoskpię diagnostyczną - to zabieg, majacy na celu sprawdzanie drożności jajowodów. Pod narkozą, spałam w trakcie zabiegu, robia trzy "dziury" pod pępkiem i 2 niżej po bokach, tak ze jakby połączyć wyszedłby trójkąt równoboczny i przez te dziury wprowadzają narzędzie a przez pochwe puszczają kontrast który przepływa przez jajowody, sprawdza się w ten sposób na ekranie czy ten kontrast przepływa, przy okazji on tez udrażnia jesli jest cos niedrożne. Po zabiegu (3 dni lezałam w szpitalu) okazało się ze wszytko było drożne, ale miałam tez tzw "skaryfikację jajników" czyli nakłuwanie takiej błony na janikach żeby plemniki łatwiej się przedostawały. I tak jzu byłam zrezygnowana, juz dawno przeszłam gorsze etapy reakcji na to ze nie mozemy miec dziecka, diagnozę "niepłodność pierwotna" :/ wiec tylko spytałam tego gin (ten sam do którego chodzę robił mi w szpitalu laparo) czy to znaczy (jesli się okazały drożne) ze nic się nie zmieni? On ze trudno powiedziec ale moze akurat cos tam było "zagiete" i mimo ze drozne to nie mogly się plemniki przedostawac.. Zaczął się kolejny cykl, miałam minotorowanie i dokładne wyznaczone dni kiedy wpolzyc i się udało Nie wiem jak to się stało, taki mały cud
ps w laparoskopii jesli się okaze ze jajowody byly niedrozne nie mozna sie tez odrazu starac o dziecko tylko trzeba troche sie podleczyc (laparoskopia udraznia odrazu przy sprawdzaniu) laparoskopia diagnozuje tez endometrioze i inne torbiele itp. Naszczescie u mnie bylo wszystko ok no ale nie mialam tez z tego powodu duzej nadzei na to ze sie uda. Juz psychicznie sie nastawialam na przygotowania do inseminacji.. a tu mały cud się stał
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307590 przez gosiak
bidolku dziękuje Ci za ten post i że sie pofatygowałaś żeby odkopac mojego posta :kiss: bardzo mnie takie historie cieszą i z tym badaniem wiąże wielkie nadzieję że coś się w końcu "ruszy" :kiss: :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307601 przez bidol
gosiak napisał:

bidolku dziękuje Ci za ten post i że sie pofatygowałaś żeby odkopac mojego posta :kiss: bardzo mnie takie historie cieszą i z tym badaniem wiąże wielkie nadzieję że coś się w końcu "ruszy" :kiss: :kiss:


Gosiaku - pewnie że się uda :kiss: :kiss: :kiss:
Wiesz ja teraz jak mi się już udało - czuję że mam taką misję do spełnienia - wspierać Was :kiss: :kiss: :kiss: żebyście i Wy mogły (wybacz stwierdzenie) żygać, mieć mdłości i humory, zachcianki i takie tam motyle w brzuchu :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307679 przez @nulka
Bidol :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: Misjonarko Ty nasza :kiss:
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307712 przez bidol
oj - nie śmiejcie się tylko :S -wiem że to tak dziwnie brzmi, ale ja mówię serio :)
Wyobraźcie sobie co musi czuć np lekarz ratujący komuś życie, albo taki który to życie pomaga dać :) Wiem filozofuje, ale no coś takiego czuję - nie wiem co mi się porobiło :unsure:
Dzisiaj jak jechaliśmy do lekarza jakiś facet przez sibi radio pytał gdzie jest jakaś tam ulica i nikt mu nie chciał odpowiedzieć - to plan miasta ze schowka wyjełam i z 10 minut szukałam :silly: mąż się śmiał i mówił że Matka Teresa od kotów jestem :silly: :silly:
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307724 przez @nulka
Bidol ja się wcale nie śmieję :)
Bo to takie bardzo macierzyńskie odruchy :blink:
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307747 przez gosiak
nic śmiesznego w tym co piszesz, raczej bardzo miłe, my staraczki cieszymy się z każdego wsparcia, takie pozytywne historie gdzie, zdarza się cud moge czytać non stop, bo to daje nadzieję :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #307752 przez gorla
bidolku jesteś naszym światełkiem w tunelu :lol: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

A ja już gości wywaliłam, lodówa pełna żarcia ze 3 dni nie robię obiadu, zmywara pierze naczynia :silly: :silly: pięknie, mojegu staruszkowi sie tort podobał ino napis nie, bo pisało ile ma lat :S :S :S eeee gówniarz jeden, ja już po 30stce hehe

A ja kuwa czekam na owulkę jak na zbawienie :dry:

Joanna a to ty szczęściara jesteć za pierwszym razen u lala :lol: :lol:

gosiaczku moja kumpela miała hsg w zeszłym roku, mówiła, ze nie jest takie straszne :kiss: a i urodziła niedawno, a miała nawet kilka inseminacji już, ja tam wiem ze gosiak niebawem doczekasz sie potomstwa :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

lacra dzinksy podszyte?? jak nie dawaj mnie tu zaraz przerobie ... na ubranka dla barbie :) jak kiedyś małżowi podszyłam spodnie, to wyglądał jakby na mokradłach mieszkał, kończyły sie duużo przed kostka, ale mnie zrugał, taaa też go osobiście strzygę :woohoo: :woohoo: zdarzają się wpadki.. hmm a to przy jednym uchu za wysoko ogolę albo z tyłu za bardzo :blush: :blush: :blush:
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307789 przez Asik
HEj kochane :)]\

Ja żem chciała tylko sie przyHEJować bo dawno mnie tu nie było , przez ten eror to kurcze nie podczytuję Was na bieżąco i wypadłam z rytmu.. ehhh kiedy to w końcu naprawią.
idę poczytać te chyba ze dwiesta stron :D :D

.szczęśliwa, zakochana :D czyli norma :D
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307813 przez @nulka
Asik napisał:

HEj kochane :)]\

Ja żem chciała tylko sie przyHEJować bo dawno mnie tu nie było , przez ten eror to kurcze nie podczytuję Was na bieżąco i wypadłam z rytmu.. ehhh kiedy to w końcu naprawią.
idę poczytać te chyba ze dwiesta stron :D :D


no ciężko się poruszac po forum :)
ale ja tam na sierpniówki zawsze się jakoś włamię, najczęściej w zaawansowanym szukaniu wpisuję Asik i już jestem u Was :lol: :lol:
mam jakiś wybitny sentyment do mam sierpniowych, pewnie dlatego że byłaś pierwsza staraczką która urodziła odkąd sie pojawiłam na forum :)
i będę tam Was śledzić póki mnie któraś z Was nie pogoni :S

a teraz do rzeczy
zdjęcie Szymka proszę :)
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307877 przez gosiak
No Asik po takiej dłłłługiej nieobecności zdjęcie musowo i opis co tam u Was :kiss:

Gorla wszystkie się doczekamy :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307945 przez Insomnia
Dzień dobry :silly:
Dziękuję bardzo za życzenia :kiss: :kiss:
Gosiak Ty masz nieregularne cykle? Bo tak chyba wyczytałam :S

Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Twój pierwszy krzyk

Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307953 przez gosiak
Hej :lol:

No aż tak bardzo nie, ale żeby coś na konkretny dzień zaplanować np hsg to te kilka dni czasem może poknocić;/ raz jest 27 raz 33 nawet było. A jak sie nie starałam to z zegarkiem w reku co 28dni i była :laugh:

UDANYCH WALENTYNKÓW WSZYSTKIM :kiss: :kiss: :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
12 lata 10 miesiąc temu #307955 przez mesy
gosiak a ja bym chciała takie jak ty mieć a nie non stop jak w zegarku :P nawet jednego dnia nie da się oszukać :P

no właśnie wesołych walentynek :lol:
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl