STARANIA O CIAZE

Gosiak masz racje,a ty się nie możesz obwiniać bo zwariujesz
Kochana ja sie starałam 5 lat,i nie potrzebnie czujesz się mniej kobieco glowa do góry

Mąż sie nie badał, bo powiedział,że najpierw ja mam się zbadać, jak mi wyjdzie ok to on się zbada i zaczenimy się starać dopiero ..

Masakra .. Ale ja juz sił nie mam kochana ..

5 lat??:OOOOOOO Ja bym ześwirowała chyba .. Dla mnie 1,5 roku to jest już katastrofa W poniedziałek się okaże co jest nie tak i dam wam znać .. Wtedy dopiero będziecie musiały mnie pocieszać ;(

Sasetka_88 napisał:

Mąż sie nie badał, bo powiedział,że najpierw ja mam się zbadać, jak mi wyjdzie ok to on się zbada i zaczenimy się starać dopiero ..

Masakra .. Ale ja juz sił nie mam kochana ..

no to nie dobrze bo gin pierwsze co chce zobaczyc wyniki M bo jak nasienie dobre to wtedy u kobiety szuka się przyczyny. A babskich badanek jest dużo i drogie...tu już wiemy że Twoje hormonki takie sobie, ale może męza tez nie sa najlepsze i w między czasie mógłby tez się leczyć...

Ale on jest zdania,że jak jest problem z zajściem w ciąże to jest to wina kobiety Nie da się mu przegadać i już :/ Powiedział,że w poniedizałek jak mi wyjdzie ok, to on dopiero w kwietniu pójdzie się zbadać ..

Przypomniało mi się coś!! Mój mąż w dzieciństwie przeszedł operację czy zabieg bo miał wędrujące jądro .. Czy to może mieć coś wspólnego z posiadaniem potomstwa?

a ja myślałam że mój jest uparciuch, to niedobrze że tak myśli

Zabiorę go siłą na to badanie w kwietniu a Twój zrobił te badanie bez problemu?

Sasetka_88 napisał:

Zabiorę go siłą na to badanie w kwietniu a Twój zrobił te badanie bez problemu?

no coś Ty kilka miechów namawiania zeszło zresztą ja sama się bałam tego jego badania bo myślałam że to u niego może być nieteges pracuje za kółkiem cały dzień, cały czas w stresie a wyniki dobre ma więc doszukujemy sie u mnie problemu

Aaaa .. Kierowca?Mój też akurat teraz jest w trasie, wraca w piątek dopiero ..

Ja mam cichutką nadzieję jeszcze,że przed wakacjami zajdę w ciążę bo w lipcu jedziemy na wieś do rodziny i chciałabym się już pochwalić brzuszkiem

Sasetka_88 napisał:

Tarczycę mam w normie.

===TG , anty TPO ???

a no to jak kierowca to powinien się zbadać, wiesz cały dzień siedzi i jojka się przegrzewają mój nie jeździ na żadne długie trasy, co dzień ma jeden rejon i tak śmiga od rana do wieczorka, no ale On nie siedzi tez non stop bo biega z paczkami a napisłaś że jak był mały to miał zabieg jądra to tym bardziej powinien zobaczyć czy wszystko ok więc zaciągaj go choćby siłą

Wszystko mam ok, tylko ta zakichana prolaktyna :/

A to Twój jest zaopatrzeniowcem?Mój jeździ w tygodniu na 3-4 dni i wraca, i tak w kółko Po Niemczech jeździ,Holandia,Francja,Włochy

Zaciągnę na bank już mu nie odpuszczę tego w kwietniu

mój w kurierce