BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

12 lata 8 miesiąc temu #344415 przez Kajo
mesy napisał:

Kajo mirella Ci powie na jakim etapie jesteś :P
My tu już mamy ten etap za sobą :P :P :P

Ale wiem co czujesz też to tak obsesyjnie przechodziłam :lol:


Kiedyś tak nie miałam, myślałam sobie, że całe zycie jeszcze przede mną :)
Ale ostatnie lata były dla mnie i mojego M bardzo ciężkie i potraciliśmy oboje najbliższe naszym sercom osoby. :(
Dlatego teraz widzę, jak głupio myślałam o życiu. Najważniejesza dla nas była kariera, tyle czasu sie zabezpieczaliśmy, a teraz tak trudno zajść....
Dobrze, że chociaż teraz się obudziliśmy, pocieszam się,że lepiej później niź wcale :)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344420 przez gabi28
dzien dobry.


u was tez tak pięknie świeci słonce?? :)

Kajo... ja Cię doskonale rozumiem.Też jestem na tym etapie.Na dodatek zaczęły się pytania typu "a czemu wy nie macie jeszcze dziecka" ??

również wkurzam się na męża,kiedy w płodnych dniach akurat gdzieś sobie wyjdzie,albo się napije i z seksu nici... niby wmawiam sobie,że nie mam obsesji na tym punkcie,ale prawda jest taka,że zaraz po przytulankach patrzę w kalendarz czy aby napewno było to blisko owulki... odbija mi chyba bardziej niz Tobie.
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344426 przez mesy
Nie ma co dybać gdybać że czemu nie wcześniej tylko brać się do roboty :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344429 przez Kajo
gabi28 napisał:

dzien dobry.


u was tez tak pięknie świeci słonce?? :)

Kajo... ja Cię doskonale rozumiem.Też jestem na tym etapie.Na dodatek zaczęły się pytania typu "a czemu wy nie macie jeszcze dziecka" ??

również wkurzam się na męża,kiedy w płodnych dniach akurat gdzieś sobie wyjdzie,albo się napije i z seksu nici... niby wmawiam sobie,że nie mam obsesji na tym punkcie,ale prawda jest taka,że zaraz po przytulankach patrzę w kalendarz czy aby napewno było to blisko owulki... odbija mi chyba bardziej niz Tobie.


Hej Gabi u mnie jak wstałam to najpierw były chmury i pomyślałam leniwie, że nie ma sensu wstawiać prania :laugh: ale teraz też pięknie świeci :)
Ale większość z Was to chyba z południa jest? przynajmniej tak wywnioskowałam z Waszych wpisów :)

Mój M na szczęście ma taką samą obsesję jak ja, ale my już tak mamy, że jak rodzeństwo wszsytko razem przeżywamy i to co dobre i złe. Nawet ludzie, którzy nas pierwszsy raz widzą to pytają czy rodzeństwem nie jesteśmy :laugh:
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344431 przez Kajo
mesy napisał:

Nie ma co dybać gdybać że czemu nie wcześniej tylko brać się do roboty :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:


Wzieliśmy się Mesydo roboty od przedwczoraj :laugh: mam nadzieję tylko, że nie padniemy i damy radę z tym starankiem do poniedziałku :woohoo:
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344437 przez gabi28
a my już po robocie :)

ale wiecie ... mam kolejny problem,tym razem z moim męzem... dawniej przytulalismy sie bardzo czesto...a od pewnego czasu...z ponad rok czasu...odczuwam,że on nie chcę,.to zawsze ja zaczynam,ja prowokuje sytuacje... nawet go kiedys pytałam czemu tak jest...to powiedzial,że się starzeje... :) starzeje..rozumiecie?? on ma 35 lat.wiec co bedzie za 5 lat? bywa tak,że nie przytulamy sie nawet dwa tygodnie. ...
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344446 przez Kajo
:blush: gabi28 napisał:

a my już po robocie :)

ale wiecie ... mam kolejny problem,tym razem z moim męzem... dawniej przytulalismy sie bardzo czesto...a od pewnego czasu...z ponad rok czasu...odczuwam,że on nie chcę,.to zawsze ja zaczynam,ja prowokuje sytuacje... nawet go kiedys pytałam czemu tak jest...to powiedzial,że się starzeje... :) starzeje..rozumiecie?? on ma 35 lat.wiec co bedzie za 5 lat? bywa tak,że nie przytulamy sie nawet dwa tygodnie. ...


Tutaj Justynka może Ci pomóc. :) Też pisała, że kiedyś jej M zachowywał się jak królik a teraz ma mniejszą ochotę. :(

Niestety nie jest to łatwy temat i wg mnie może spróbujcie porozmawiać, ale tak szczerze. Powiedz mu,że nie satysfakcjonuje Cię odpowiedź "bo się zestarzałem", zapytaj czy potrzebuje jakiegoś urozmaicenia ;) a może po prostu powinien zadbać o zdrowie, gdyż jest przemęczony :)

Powodów może być wiele, ale najwazniejsze żeby sobie o tym szczerze powiedzieć.

Mój M cały czas jak królik i w drugą stronę robi mi wyrzuty jak ja nie domagam ;)
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #344459 przez emka
Kajo Ja mam podobnie, to ja najczęsciej odmawiam... wymyślam, on zawsze chętny... Ale jak staraliśmy się o dzidzie to też miał tak , że czasem mu sie nie chciało i to własnie w te "ważne" dni.. I mówił ze on woli tak spontanicznie, a nie wg kalendarza... Myśle że ta PRESJA powoduje ze nie jest to wszystko naturalne tylko jakby wymuszone i nie ma tej satysfakcji... bo cała czas myśli sie o dzidzi, a nie o przyjemności... :silly:

Ginger Gratulacje! NIech ci fasolka zdrowo rośnie :kiss:
Wywołałam wilka z lasu widzę :) :laugh: A wiecie że ginger musi mieć kogoś do pary... szykujcie się :blink:

Wifi A jak sytuacja u Ciebie wygląda?

Izka Czekam na wieści od Ciebie... Mam nadzieje ze wszystko jest ok. Buziaki

:kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344466 przez Kajo
emka napisał:

Kajo Ja mam podobnie, to ja najczęsciej odmawiam... wymyślam, on zawsze chętny... Ale jak staraliśmy się o dzidzie to też miał tak , że czasem mu sie nie chciało i to własnie w te "ważne" dni.. I mówił ze on woli tak spontanicznie, a nie wg kalendarza... Myśle że ta PRESJA powoduje ze nie jest to wszystko naturalne tylko jakby wymuszone i nie ma tej satysfakcji... bo cała czas myśli sie o dzidzi, a nie o przyjemności... :silly:

Ginger Gratulacje! NIech ci fasolka zdrowo rośnie :kiss:
Wywołałam wilka z lasu widzę :) :laugh: A wiecie że ginger musi mieć kogoś do pary... szykujcie się :blink:

Wifi A jak sytuacja u Ciebie wygląda?

Izka Czekam na wieści od Ciebie... Mam nadzieje ze wszystko jest ok. Buziaki

:kiss:


To Emkawiesz o czym mówię :laugh:
Dziś idę do ginka i zobaczę co mi to Clo naprodukowało :) słyszałyście o tym, że faceci też mogą brać ten lek na poprawę plemniczków? ja niedawno się dowiedziałam i dziś mam zamiar zapytać ginka czemu wcześniej mi o tym nie pwiedział.
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344473 przez ViFi
emka napisał:

Wifi A jak sytuacja u Ciebie wygląda?
====== mam w tym cyklu monitoring 1 miałam już w środe (3dc) nastepny w środę (10dc)


Kajo znasz krzywe.... popedu
meska ok 20 lat
a kobiety bardziej potrzebujace do 40 lat.... coś w tym jest...

wiesz myślę że moze być zmęczenie juz tymi staraniami tak jak u mnie.... tylko ja gadam jak nie chce to odkładamy.... u mnie też zegar tyka 35 lat....w tym roku....

polecam książkę "Drogi ku płodności" podnosi na duchu... nawet pewne fragmenty podtykam eM mojemu.... brak współzycia ze strony męzczyzny też nie jest dobry dla nasienia.... nie powinno być dłuzszej wstrzemięźliwości niz 10 dni(długo)
====książka s.166 cyt."....im częściej współżyje, oddaje nasienie tym lepsze jakości plemniki..."

Ja aplikując witaminki poprawiłam jakość nasienia mojego eM na ruchliwość widać to w badaniu... sam był w szoku...

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344480 przez Kajo
ViFi napisał:

emka napisał:

Wifi A jak sytuacja u Ciebie wygląda?
====== mam w tym cyklu monitoring 1 miałam już w środe (3dc) nastepny w środę (10dc)


Kajo znasz krzywe.... popedu
meska ok 20 lat
a kobiety bardziej potrzebujace do 40 lat.... coś w tym jest...

wiesz myślę że moze być zmęczenie juz tymi staraniami tak jak u mnie.... tylko ja gadam jak nie chce to odkładamy.... u mnie też zegar tyka 35 lat....w tym roku....

polecam książkę "Drogi ku płodności" podnosi na duchu... nawet pewne fragmenty podtykam eM mojemu.... brak współzycia ze strony męzczyzny też nie jest dobry dla nasienia.... nie powinno być dłuzszej wstrzemięźliwości niz 10 dni(długo)
====książka s.166 cyt."....im częściej współżyje, oddaje nasienie tym lepsze jakości plemniki..."

Ja aplikując witaminki poprawiłam jakość nasienia mojego eM na ruchliwość widać to w badaniu... sam był w szoku...


Ja tez jestem po 30-tce :(
A jakie witaminki podawałaś swojemu M?
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344484 przez ViFi
Kajo napisał:

ViFi napisał:

emka napisał:

Wifi A jak sytuacja u Ciebie wygląda?
====== mam w tym cyklu monitoring 1 miałam już w środe (3dc) nastepny w środę (10dc)


Kajo znasz krzywe.... popedu
meska ok 20 lat
a kobiety bardziej potrzebujace do 40 lat.... coś w tym jest...

wiesz myślę że moze być zmęczenie juz tymi staraniami tak jak u mnie.... tylko ja gadam jak nie chce to odkładamy.... u mnie też zegar tyka 35 lat....w tym roku....

polecam książkę "Drogi ku płodności" podnosi na duchu... nawet pewne fragmenty podtykam eM mojemu.... brak współzycia ze strony męzczyzny też nie jest dobry dla nasienia.... nie powinno być dłuzszej wstrzemięźliwości niz 10 dni(długo)
====książka s.166 cyt."....im częściej współżyje, oddaje nasienie tym lepsze jakości plemniki..."

Ja aplikując witaminki poprawiłam jakość nasienia mojego eM na ruchliwość widać to w badaniu... sam był w szoku...


Ja tez jestem po 30-tce :(
A jakie witaminki podawałaś swojemu M?


= AndroVit
= Salfazyn
= Cynk
= L-karnityna na ruchliwość

ViFi


Lipton33 - wykres na 28dni_sprawdz
Mama Aniołaka 30.03.2010 [*]
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344486 przez gosiak
Mój łyka salfazin i mace na zwiększenie ilości plemnioró :blink:

a z tą "niechecią" facetów do sexu to prawda, czują się zmuszani wręcz, mówię mojemu 'no dziś by trza było teges" a On "a mnie się dziś nie chce jutro mi się zachce" wkurza go że mówię "że trzeba" a nie że chcę bez gadania o dziecku...no męczące są te staranka i tęsknię za przytulankami z przed ślubu jak się nie staraliśmy...

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu #344487 przez Kajo
= AndroVit - podaję i byliśmy w szoku jak poprawiły się o prawie 50% :)
= Salfazyn - nie podawałam
= Cynk - też nie :(
= L-karnityna na ruchliwość[/quote] - tez nie :(

Czyli musze uzupełnić jego dietę, a normlanie w aptecę mogę zakupić te specyfiki?
Temat został zablokowany.
12 lata 8 miesiąc temu - 12 lata 8 miesiąc temu #344489 przez JustynaZuzanna
Kajo napisał:

:blush: gabi28 napisał:

a my już po robocie :)

ale wiecie ... mam kolejny problem,tym razem z moim męzem... dawniej przytulalismy sie bardzo czesto...a od pewnego czasu...z ponad rok czasu...odczuwam,że on nie chcę,.to zawsze ja zaczynam,ja prowokuje sytuacje... nawet go kiedys pytałam czemu tak jest...to powiedzial,że się starzeje... :) starzeje..rozumiecie?? on ma 35 lat.wiec co bedzie za 5 lat? bywa tak,że nie przytulamy sie nawet dwa tygodnie. ...


Tutaj Justynka może Ci pomóc. :) Też pisała, że kiedyś jej M zachowywał się jak królik a teraz ma mniejszą ochotę. :(

Niestety nie jest to łatwy temat i wg mnie może spróbujcie porozmawiać, ale tak szczerze. Powiedz mu,że nie satysfakcjonuje Cię odpowiedź "bo się zestarzałem", zapytaj czy potrzebuje jakiegoś urozmaicenia ;) a może po prostu powinien zadbać o zdrowie, gdyż jest przemęczony :)

Powodów może być wiele, ale najwazniejsze żeby sobie o tym szczerze powiedzieć.

Mój M cały czas jak królik i w drugą stronę robi mi wyrzuty jak ja nie domagam ;)


Ja kochane nie raz już próbowałam z nim tak szczerze rozmawiać i on sam nie wie co jest tego powodem.
Nawet kiedyś rozmawiałam o tym z jego kumplem i tylko mi odpowiedział a co się dziwisz Ty chora, ojciec chory, non stop jest w stresie z robotą i zawszymi chorobami, kasy brakuje przez Twoje leczenie pracy nie możesz znaleźć normalnej, to wszystko na niego działa.
I chyba Łukasz miał racje, bo faktycznie jak byłam na lekach, później na menopauzie to mu się nadal chciało jak królikowi, jak ja podczas menopauzy wogóle nie miałam chęci i podczas zabaw łóżkowych zachowywałam się jak kłoda i myślałam tylko o tym żeby już skończył to on to czuł. Po tym coraz rzadziej chciał. Teraz to już wogóle sex może dla niego nie istnieć, kochamy się wtedy kiedy ja coś zaczne.

I chyba faktycznie po tym jak lekarz powiedział że nie ma szans, on przestał mieć chęci, noi to zmuszanie go....
Co do urozmaiceń, wątpie by to pomogło, ja miałam przez 4 lata sex shop i np na nas to nic nie robiło wrażenia.

Moja praca - moja miłość masaz-kosmetyka-wizaz.blog.pl/
www.bodyworks.pl -w zdrowym ciele zdrowy duch, ćwiczę nie wychodząc z domu :)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl